LOGIN: HASLO:








Stanisław Górski - produkty i usługi dla branży gołębiarskiej


Komentarze
Komentarze do aktualnoci (29)

................................................................................................................................


Data: 2004-01-31
Autor: wiśniewski stefan (martkuz@poczta.onet.pl)

Witam wszystkich, chciałem sie odnieśc do komentarza p. Roberta. W kwestii wyrażania swoich opinii zupełnie sie z nim zgadzam. Niewygodne komentarze się tutaj usuwa lub nie zamieszcza wogóle. Ukazywanie tylko wybranych opinii to dopiero jest nie fair,dla mnie to manipulacja.(i nie chodzi o jakieś wulgarne i hamskie wypowiedzi, wyrzuca się poprostu niewygodne).No coż prywatny portal, biznes is biznes... Sam kiedyś chciałem dołączyć swój kulturalny komentarz ,ale też nie było to klaskanie więc go wyrzucono.Dziwie się że nie usunieto jeszcze tego ,w którym p. Robert domaga się przywrócenia swojej opini o aukcji.

Data: 2003-12-17
Autor: hodowca z okręgu Zielona G. (bania@wp.pl)

Byłem na aukcji we Wrocławiu i była to super impreza. Warto przyjedźać na tekie imprezy.

Data: 2003-12-15
Autor: Krzysztof

A kto właściwie jest organizatorem???

Data: 2003-12-15
Autor: PiotrP_0107 - (piotrp_0107@op.pl)


To jest wolny kraj.
Kto chce ten kupuje a kto przyjechał oceniać organizatora to faktycznie stracil czas.
Nikt nikogo nie zmuszał do kupowania a kto chcial to kupił.

PiotrP_0107

Data: 2003-12-15
Autor: Andrzej (brak)

Jeśli tak było, to dobrze że nie przejechałem pół Polski żeby coś kupić. 80-100 euro! Dla Niemców 3-4 godziny pracy, a dla nas cała pensja za jedną parę. Jeszcze mnie nie ....... I pociągniemy po tej parze coś dogrego albo i nie. Zaokrąglili ceny! Ciekawe jakich sum się spodziewali licytując. Może mi ktoś odpowie czy polscy hodowcy też organizują aukcje w Niemczech.

Data: 2003-12-15
Autor: Uczestnik

Byłem w dniu dzisiejszym na aukcji w Katowicach.Moje spostrzeżenia:
Wystawiono gołębie przewaznie tegoroczne,roczne, dwuletnie hodowców-Jose Thone, Wiliam Geerts Kopman, Jos Verkamen oraz ze szczepu Vandernabele.Z rodowodów wynikało, o ile się znam, że były to gołębie przedniej marki.
Niemieccy organizatorzy i owszem, starali się jak mogli - zaproponowali zamiast licytacji sprzedaż wybranych gołębi przez uczestników w cenie od 80 do 100 EURO. Natomiast polscy wynajmujący salę w której odbywała sie impreza, salę nie przygotowali, sala była niewysprzątana, z kapiaca na głowę woda - wstyd!


Data: 2003-12-14
Autor: młody hodowca

Panie Robercie jakie były ceny na aukcji w Wrocławiu gołębi tych wielkich hodowców?
Napewno wielu czytelników tej strony to ciekawi,bo nie byli na aukcji.


Data: 2003-12-13
Autor: mariusz

Tez byłem obecny na psełdo aukcj i podzielam słowa pana Roberta g.Straszna bryndza.

Data: 2003-12-12
Autor: Andrzej

Ludzie, to przecież prywatny Portal, czego wy oczekujecie od Pana Marka, że będzie pozwalał na komentarze, które szkodzą jego interesom :).
Pozdrawiam.

Data: 2003-12-11
Autor: Robert Grochowski

Panie Marku- dziękuję za odzew na mój komentarz, jestem stałym bywalcem na Pana portalu i teraz jeszcze bardziej zyska on w moich oczach.
Powracając jeszcze na marginesie do usuniętego komentarz to powtarzam, że absolutnie nikogo nie chciałem oszkalować ani obrazić, napisałem tylko to co widziałem na własne oczy bez koloryzowania i fantazji.
Zrobiłem to bo kilku hodowców chciało wiedzieć jak ta aukcja wyglądała. Myślałem, że o to wlaśnie chodzi by mogli wypowiedzieć się wszyscy, a nie tylko Ci którym wszystko się podoba.
Aby uniknąć nieporozumień podaję że aukcja którą opisałem miała miejsce dnia 18 października 2003r. w Hali Ludowej we Wrocławiu, wraz ze mną byli dwaj koledzy którzy w pełni podzelają moje zdanie.

Pozdrawiam
P.s. Jeśli to możliwe proszę o przywrócenie tego usuniętego komentarza.

Data: 2003-12-11
Autor: Marek Trzaska (marek.trzaska@dobrylot.pl)

Panie Robercie - teraz jak najbardziej Pański komentarz nie jest anonimowy, ale niestety wczoraj było napisane tylko "Robert". Jak wiemy wiele osób nieraz chce się zabawić czyimś kosztem i próbują zdyskredytować daną osobę w oczach innych wyolbrzymiając czy koloryzując pewne wydarzenia. Niestety ja nie miałem okazji uczestniczyć w takiej aukcji i nie mogę podzielić się z Państwem swoimi odczuciami. Oczywiście Pański artykuł nie zawierał żadnych obraźliwych słów i zwrotów, ale wątpliwa dla mnie była treść merytoryczna tego co Pan pisał, ponieważ z opinii organizatora wiem, że przebiegało wszystko prawidłowo.
W dalszym ciągu zapraszam Państwa do dzielenia się swoimi odczuciami z resztą użytkowników Portalu, ale na zasadach fair play.
Pozdrawiam
Marek Trzaska

Data: 2003-12-11
Autor: PP (ppeczalski@nsw.com.pl)


Ciekaw jestem co było w tym usuniętym komentarzu?
Mam własne zdanie na temat aukcji i chcialbym je zweryfikować.

PP

Data: 2003-12-11
Autor: Robert Grochowski (charm@free.polbox.pl)

Drodzy Koledzy!
Wczoraj zamieściłem tutaj swój komentarz na temat poprzedniej aukcji i po kilku godzinach komentarz ZNIKNĄŁ!!!!
Ludzie o co tutaj chodzi?????
Żyjemy w demokratycznym państwie, w którym panuje wolność słowa a tutaj takie numery?????
Komentarz był jak najbardziej uczciwy!!!! i napisałem go dla wszystkich hodowców, którzy interesują się aukcją, a ktoś poprostu tuszuje sprawę.
Ludzie odpowiedzialni za ten portal: myślicie, że wolno Wam bezkarnie manipulować ludzkimi opiniami i pozostawiać tylko te komentarze które są dla Was korzystne????
Podaję swoje dane osobowe(nie jestem osobą anonimową) i proszę by poprzedni komentarz powrócił na swoje miejsce!!!
Powtarzam komentarz był uczciwy i nie zawierał żadnych nieprawdziwych informacji!!!

Data: 2003-12-10
Autor: ROMAN (ekrom@poczta.onet.pl)

Nie jestem znakomitym hodowcą lecz miłośnikiem tych pięknych i mądrych ptaków. Początek mojej hodowli gołębi pocztowych to zlepek przypadkowych sztuk zakupionych ,przybłąkanych oraz darowizn od kolegów hodowców.Kilka lat lotowania [bez wspomagania] całym gołębnikiem sprawił że wygenerowała się grupa gołębi na które można liczyć w każdych warunkach.Nie istotne jest miejsce które zdobył ten czy inny gołąb lecz sam fakt powrotu do gołębnika ,a wynik jest tylko wypadkową zbiegu wielu okoliczności .Wniosek nasówa się taki nie istotne jest to za ile i od kogo [one metek z ceną w powietrzu nie mają],lecz ważne jest to abyśm szanowali co posiadamy ,a wyniki i tak kiedyś będą.

Data: 2003-12-04
Autor: wojtek (brak)

Wydaje mi się ,że tam nikt nie był i nic nie kupił.
Ale chyba Pan Marek był i coś by mógł za darmo napisać dla czytelników jego portalu.
Chyba,że olał sprawę.

Data: 2003-12-01
Autor: młody chodowca

Koledzy może który był na tej aukcji i napisze nam po ile tam szły gołębie tych hodowców.

Data: 2003-11-30
Autor: Władzio (z Warszawy)

Koledzy właśnie czytam książkę Viktora Vansalen o tutule,, Odszyfrowywać wielkich mistrzów,, za którą zapłaciłem
48 euro.ale warto było za nią tyle zapłacić w Kassel.
Na tej wystawie dostałem gratis artykuł opisujący hodowlę słynnego hodowcy belgijskiego Karel Schellens ,który z zawodu był szlifierzem diamentów i bardzo dobrym znawcą gołębi pocztowych.
Karel Schellens pisze ,że na początku zakupił 10 młodych od słynnego Grondelaers i 10 młódków od również super hodowcy Houben, po roku został mu tylko jeden gołąb.Wiele zakupił gołębi od Raoul Verstraete i też zawiele nie pozostało w jego gołębniku.
Jak sam pisze dopiero zakup u starego lisa Flor Engels z Putte czterech młódków z drugiego lęgu ,trafił na jednego super samca ,który był podporą jego szczepu.
Jak sam pisze wydał dużo pieniędzy,ale w końcu się udało.Następnie odpowiednia selekcja przez wiele lat doprowadziła go na szczyty sławy.Dzisiaj jego gołębie osiągają ceny nie z chodzące poniżej 2500 euro za sztukę.
Dlatego podzielam zdanie kolegi Joe,że przy każdej aukcji jest loteria szczęścia taka sama jak wygrana 6 w Totka.Gołąb na aukcji może mieć super wyniki ,ale nie przekazuje tego potomstwu,czyli dla kupującego nic warty.
Gdyby u każdego hodowcy po wszystkich parach wychodziły same asy ,mamy samych super hodowców.
Niekiedy miedzy plewami można znaleść ziarnko,ale do tego musimy jeszcze posiadać dużo szczęścia i pieniędzy.


Data: 2003-11-29
Autor: Piko

Drodzy koledzy jesli chodzi o zakup golebi to poradzilbym od starszych uczciwych hodowcow nie farmerow lotujacych rok w rok nie koniecznie bedacych mistrzami gdyz nie ktore osoby nie stac na super karmy i odzywki itp,ale ich golebie rok w rok zajmuja miejsca w lotach konkursowychnei tak wysokie jak tych mistrzow.Jesli jestes zaintertesowny kupnem golebi przesledz historie hodowli golebi nnie ktorych starszych czlonkow twojego oddzialu lub z okolicy i po analizie ostanich sezonow podejmij decyzje od kogo kupisz ptaki.Moze dzieki twoim wysilkom te ptaki nabyte od takiego hodowcy przyniosa ci super wyniki bo stworzysz im lepsze warunki lepsza karme i itp.pozdrawiam

Data: 2003-11-29
Autor: JK

Rada dla Marcina. Najlepiej kupić gołębie od bardzo dobrego, uczciwego hodowcy, który bazuje na gołębiach zachodnich. W ten sposób można bardzo dobre gołębie kupić po przystępnej cenie. Ja tak zrobiłem i od kilku lat nie schodzę z czołowych miejsc w jednym ze śląskich oddziałów.

Data: 2003-11-28
Autor: Joe (joeoberda@sympatico.ca)

Odpowiedz dla Wojtka.
Ja nie mysle ze kupojadz ptaki zachodnie jest bledem, bo mozesz trafic cos dobrego tylko jest trudno.
W przypatku Marcina ktory jest poczadkojacy lokalne golebe sa wychowane na ich kierunek lotu nie jest powiedziane ze obce tego nie za akceptoja tylko niekturym rasom zajmoje czasu a hodowcy w panike.Jadadz prosto do hodowcy golebnika jest druga strona medalu ale kieszen musi byc pelna za dobre cenia niezle.My tu w Canadzie mamy ruwnie aukcje ale karzdy uwaza wedlug siebie ras wygrasz ras przegrasz.

Data: 2003-11-26
Autor: baltazar

Panowie taka jest prawda nie wazne od jakiego hodowcy kupujemy gołebie czy to z Holandii czy z Polski.Oczywiscie moze byc super mistrzem ale wazne jakie gołebie nam sprzeda.
Liczy sie jakos konkretnych sztuk,a własciwie w gre najbardziej wchodzi rzetelnosc.Pomyslmy o tym zamiast stawiac pochopne wnioski.

Data: 2003-11-26
Autor: Obserwator

Panowie skąd Wam biorą się te rady? Chyba sami nigdy nie kupiliście zagranicznego gołębia! I co to za tekst że ci hodowcy są spaleni? Komuś chyba coś przepaliło się nie tam gdzie trzeba! Pytanie skąd ci nasi mistrzowie posiadają materiał, może warto byłoby zapytać zanim Panowie zaczniecie wypisywać brednie!!

Data: 2003-11-26
Autor: wojtek (brak)

Marcin daj sobie spokój z Wrocławiem,to są hodowcy,którzy na zachodzie są już spaleni ,teraz szukają naiwnych w Polsce.
Najlepiej odwiedź gołębniki kolegów którzy dobrze latają z innych Oddziałów i przynajmniej na początek dwóch albo trzech.
Gdy u Ciebie krucho z kasą to najlepiej zrób zakup młodych późnych lub jajka po wdowcach,które hodowca usuwa po 10 dniach wysiadywania.
Marcin będzie o wiele taniej jak w Wrocławiu.

Joe Oberda jak to jest u was w Kanadzie.?

Data: 2003-11-25
Autor: Andrzej

Marcin, bierz od czołowych hodowców, najlepiej takich, którzy mają mało gołębi a znakomite wyniki i lecą całym gołębnikiem. Wymieszaj to wszystko i powinno wypalić, możesz mieć problemy z aklimatyzacją "zachodniego" materiału, poza tym czasami za 10-krotnie wieksze pieniądze kupisz 10-krotnie gorszy materiał, ale za to rodowody Ci pozostaną :).

Data: 2003-11-25
Autor: jozef (joeoberda@sympatico.ca)

Dla Marcina.
Marcin najlepiej idz w swoim rejonie do najlepszych lotnikow i kup cos dobrego.
To moja sugestja .
Joe O.

Data: 2003-11-24
Autor: zbyszek (zbycha@op.pl)

Zalewajmy Polskę dalej przereklamowanymi gołębiami zachodnimi na słoneczne dni. Juz dzisiaj życzę wszystkim nabywcom sukcesów w lotach a sprzedajacym grubych portfeli. A w portalu Dobry Lot ostatnio widzę że są same aukcje gołębi. Komercja i nic więcej.

Data: 2003-11-24
Autor: Marcin

Witam.Jestem w fazie zakładania profesjonalnej hodowli(do tej pory amatorka),to znaczy będę lotować.Nie bardzo wiem skąd nabyć gołębie do rozpłodu ,czy lepiej od krajowych hodowców czy może od zagranicznych.Proszę o podpowiedź.Pozdrawiam Dobry Lot!

Data: 2003-11-24
Autor: wojtek (brak)

Panie Robercie po ile tam szły gołębie i jakie roczniki tam oferowano na aukcji?
Czy wogóle na naszą kieszeń normalnego hodowcy?
Bardzo to mnie interesuje,bo do Wrocławia mam kawał drogi i szkoda wydać na bilet tylko popatrzeć na gołębie.

Data: 2003-11-23
Autor: Robert

Do Pana Marka Trzaski:
Panie Marku czy może Pan udostępnić informację na portalu kto jest organizatorem aukcji? Ciekawi mnie to z tego powodu, że kilka tygodni temu byłem na aukcji we wrocławiu na której były gołębie hodowców których wymienia Pan w ogłoszeniu i jeśli organizator jest ten sam chętnie podzielę się z kolegami moją opinią na temat tamtej aukcji.
Pozdrawiam Robert.






REJESTRACJA




| Zasady współpracy | Reklama | Regulamin | Kontakt |

Wszelkie prawa dotyczące kopiowania i rozprowadzania materiałów zawartych w serwisie DOBRYLOT.pl bez zgody właściciela ZABRONIONE
COPYRIGHT 2004-2012 © DobryLot.pl
Projekt i wykonanie: www.4PROJEKT.pl