LOGIN: HASLO:








Stanisław Górski - produkty i usługi dla branży gołębiarskiej


Autor Tresc postu     SORTUJ: Malejco ↓ - Rosnco ↑
kamil8114
IP:77.114.124.48

2008-06-13 15:51:22
zapadaja na nogi
Koledzy moje gołebie ktore sie spuzniły i wrociły po kilku dniach zmeczone zapadaja na nogi.....nie moga chodzic....co moze byc powodem nigdy nie miałem z tym docznienia. Co im podac...? prosze o kontakt na gg 804720. Dziekuje z gory

jan 44
IP:83.8.211.71

2008-04-27 22:40:20

Kiedyś byli idioci są dzisiaj.

mariusz
IP:83.17.140.59

2008-04-27 22:05:59

kiedys sportowcy pili przed zawodami wode ze studni a teraz energy drinki kiedys ludzie jedli surowe miesą a teraz hamburgery ,kiedys ludzie nie chodzili do lekaza a teraz lekaz jezdzi do ludzi i pakuje tablety pozdrawiam

Kamil
IP:83.19.65.213

2008-04-27 11:44:49

Nie bede sie tutaj wtracal do tematu no ale... Ja nie podawalem golebia jeszcze nigdy zadnego leku, poniewaz mam golebie pocztowe rok, i u mnie jak gołąb zachowruje i widze po nim ze jest chory to zaraz łeb Urwany, rozmawialem dzisiaj z takim panem, Wielokrotnym mistrzem swojego oddzialu. I mowil ze on nigdy nie Leczyl gołębi. Mowi ze jak jest gołab chory to neich zginie lub jastrzab chwyci. Jak sie ma dobry golebnik to trudniej zlapac chorobe. I moje zdanie jest takie ze Leków golebia nie powinno sie podawac zbyt duzo, bo Gołab to tez istota zywa i moze sie Uzaleznic, i bez lekow nie bedzie organizm Funkcjonowal poprawnie. Tak samo jak z czlowiekiem, Jak czlowiek duzo leków Spozywa to staje sie lekomanem i bez leków nie potrafi Funkcjonowac poprawnie. Moze sie myle, bo nie mam duzego doswiadczenia w chorobach no ale takie jest moje zdanie.

janusztrzcionka
IP:88.199.26.126

2008-04-27 10:49:46

Mariusz co do jednego masz rację antybiotyk musi być podany jako pełna seria w przeciwnym wypadku bakterie sie uodpornią reszta to błędne koło które prędzej czy póżniej pęknie.Kolego Władysławie z antybiotykiem można "jechać" do soboty, sukces murowany( tu antybiotyk działa jak doping)tylko że jest to sukces na glinianych nogach.

wlasota
IP:217.99.72.140

2008-04-27 06:20:11

Nie jestem mentorem Spucika, nie chcę być niczyim mentorem. Piszę o tym czego sam doświadczyłem i jak postępuję. Każdy może posłuchać, lub zrobić po swojemu. Wiele jest dróg prowadzących do celu. Nikomu nie życzę, by musiał leczyć gołebie w trakcie sezonu lotowego. Wtedy w/g mojej wiedzy 5 dni to minimum. Ale wtedy to nie jest "lotowanie" tylko próba przetrwania. Nie wydaje mi się, by można antybiotyki stosować zapobiegawczo. Nie jestem weterynarzem i nie mam zadnej wiedzy na ten temat. Wiem natomiast, że w praktyce, stosowane są uderzeniowe dawki złożonych preparatów, zawierajace w swoim składzie antybiotyki, które podane bezpośrednio po ewentyalnym kontakcie z mikroustrojami, mają za zadanie likwidację ich w zarodku. Są skuteczne. Preparaty takie ma De Weerd, ale ich skład jest tajemnicą. Osobiście, od trzech lat, stosuję każdy poniedziałek, CHEVICET-T firmy Chevita. Zawiera: foramycin, isopropyltoluol, methadien isopropyl-metylphenol, pinen, cineol, allylanisol, propenylanisol, linalool. (wszystko skomponowane przy pełni księżyca w piwnicy u Ryśka) Producent zaleca podawanie tego przez trzy kolejne dni po locie. Ja daję tylko w poniedziałek. Jak dotąd z dobrym skutkiem. Kto chce może zbierać zioła i parzyć herbatki. Ja już to przeszedłem i na ogół przerywałem loty po pierwszym "zaparzeniu się" gołęi w kabinie. Potem zaczyna się "odfegmianie" czyszczenie otworów nosowych, likwidowanie łzawienia, charczenia, zaczewienionych woskówek i inne interesujące zajęcia. Nikomu tego nie życzę. Dobry lot.

wojtek384
IP:79.185.168.205

2008-04-27 01:28:32

5 dni to minimum i to bez gadania .... takie jest życie pozatym co byle weterynarz wie o tym ? bzdury i głupoty waszmość teraz piszesz poczytaj pomyśl zrozum dla ułatwienia proponuję zajać głos twojemu mentorowi wlasocie o ile ma chęci .... 4 dniowe kuracje i leki bez których nie ma sukcesu .....??? apropo tego to prawdopodobnie sprzedając w swoim sklepiku te złote środki sam nie wiesz który to antybiotyk a który nie. zbastuj ...

mariusz
IP:83.17.140.59

2008-04-26 08:48:24

Wojtek w mojej ocenie to ty sie kompromitujesz ponieważ nie potrafisz rozróznicz leku od antybiotyku są dwie grupy leków antybiotyki i nie antybiotyki ale szkoda mi klawiatury zeby ci to tłumaczyc juz kiedys o tym bardzo obszerny referat napisałem wiec jesli chcesz to sobie poszukaj pozdro P.S z Einsteina tez robili głupca a kim był? pozdro

mariusz
IP:83.17.140.59

2008-04-26 08:45:22

panie Władku dobrze pan zrozumiał cztery dni po locie dostaja antybiotyk jesli jest taka potrzeba lepsze 4 niz 1czy 2 dni bo to tylko pogarsza sprawe zamiast zabic bakterie chorobotwórcze to tylko one sie uodparniaja ,Wojtek w sumie masz racje wedłog wiedzy encyklopedycznej nie powinno sie podawac wogóle leków zadnych bo leki sa do leczenie tylko w tym sporcie liczy sie 100% nawet najmniejszy niewidoczny objaw choroby pogarsza nasze osiagniecia z doswiadczenia wiem ze jak gołebie przestaja isc nic nie widac nie wiadomoco im i trzeba podjąc decyzje jaki lek podac podam trafnie gołebie znów wracają do formy ja juz troche w tym siedzie nawet pani dr.weterynari przyznała mi racje co do leczenia gołebi ja sie zgodziłem ze takie zapobieganie szkodzi ale ona powiedziała ze w tym sporcie tak trzeba jak chce sie osiągac wyniki na wysokim poziomie no chyba ze ktos tylko chce dostarczać konkursów to inna sprawa .P.S panie Władku gołebie pańskiego przyjaciela teraz teżbęda spozywać antybiotyki do czwartku włącznie wiemby o kogo chodzi :) pozdrawiam juz z nikim nie dyskutuje na temat leczenia ja mam swoje teorie na ten temat i narazie nie zmienie swoich pogladów pozdrawiam

wojtek384
IP:79.185.167.124

2008-04-25 23:53:50

najgłupszy weterynarz powie że antybiotyk najkrócej stosuję się 5 dni.... ale ty wiesz lepiej.... specyfik.... lek .... antybiotyk.... nie kompromituj się .... edit 4 dniowe kuracje ... toż to prawie jak pobyt w sanatorium ....

wlasota
IP:77.113.125.195

2008-04-25 23:48:45

Mariusz, zapytam tak, jak kura pytała koguta. Ty tak na poważnie czy tylko dla jaj? Czterodniowe kuracje po locie? Chyba, że Cię źle zrozumiałem.

mariusz
IP:83.17.140.59

2008-04-25 23:40:35

zapobiegawczo od wczoraj nie słyszałes nigdy o lekach które nie są antybiotykami owszem staram sie u mlodych jak najpuzniej zaczac stosowanie profilaktyki zeby mlode organizmy wyrobiły sobie układ odpornosciowy w tym celu podaje np "echinacea" a jesli chodzi ostare gołebie podczas lotów to podaje prawie po kazdym locie jakis specyfik i napewno tego nei zmienie bo tak jest dobrze jesli chodzi o podawanie antybiotyku zapobiegawczo to błąd myslenia ja nie podaje zapobiegawczo po zapobiegawczo podaje sie przez 1/2 dni 2 dni nie pomaga lecz szkodzi poniewaz bakterie których antybiotyk nie zdazy zabic uodparniają sie na ten antybiotyk a ja to robie przez 4 a to juz jest normalna kuracja lecznicza:)pozdro

pindel12
IP:88.156.65.11

2008-04-25 01:48:43
wojtek384
Popieram w pelni Twoje logiczne rozumowanie!Trzeba przyjac jedna generalna zasade,ze antybiotyk leczy ale nie uodparnia na choroby!!

wojtek384
IP:79.185.180.224

2008-04-25 00:13:17

to że powiedział że daje leki ma podtrzymać twoją teorię że co ...? leczy młode ? od miski ? ciekawe ile razy w roku daje antybiotyk swoim gołębiom ? ja nie twierdzę że nie można dawać leków tylko nie rozumiem stwierdzenia że jest to konieczność-potrzeba poza tym logicznym wydaje się to że lek stosujemy w czasie choroby od kiedy antybiotyk stosuje się zapobiegawczo ...? edit - jeżeli standardem jest ciągłe leczenie i cotygodniowa dezynfekcja gołębnika ace to ja wolę przenieść się do BOŻYCH STRON .... a gdzie w tym wszystkim miejsce na frajdę z hodowania ...?

mariusz
IP:83.17.140.59

2008-04-24 22:32:43

"teraz powiem tak myślę że ci co mają wyniki nie faszerują gołębi LEKAMI" Japowiem tyle nie bede mówic o sobie owszem daje leki ale ja tam zaden nmistrz nie jestem ledwo do pierwszej 10 wchodze podam na przykładzie bardzo znanego hodowcy niemieckiego a mianowicie Andreas Drapa uwazam go za bardzo utalentowanego i szczerego czlowieka wiadomo ze nigdy nie zdradzi swoich wszystkich sekretów i całej technologi ale on otwarcie mówi ze bez stosowania leków nie da sie robic wyniku Mówi tak aby miec wynik trzeba miec 100% zdrowe gołebie a zeby miec 100% zdrowe trzeba podawac leki inaczej sie nie da i ja w to wierze sam sie przekonałem owszem jestem hodowcą który nie neguje ze ktos sobie daje zioła i zadnych leków ja sam bym był chory jakbym nie spróbował stosowania cudownych herbatek z ziół zbieranych samemu o pełni księzyca i prubowałem i wynik wsyt mówic bo wysmieja powiem tyle prubowałem w lotach starych mlodych i tylko podam przyklad na mlode bo to drastycznie widac nie to ze sie chce pochwalic chodzi mi o zasade w sezonie 2004r stosowałem normalnie leki wszystko pasuje vice-mistrz oddziału sezon 2005r postanowiłem bez leków no cóz wstyd ale trudno 55 w oddziele sezon 2006 vicemistrz oddziału seryjne i mistrz sport kat A mlodych Wiec wniosek jeden prosty bez leków to jak z motyka na słońce juz nikt mnie nie przekona ze mozna bez leków lotowac nie pisze tego dlatego ze mam sklep i mi sprzedaz wzrosnie pisze to aby uswiadomic hodowca pewne standarty w hodowli gołebi aby innym było łatwie utrzymac zdrowe gołebie i muc cieszyc sie w pełni zdrowymi i witalnymi gołębiami pozdrawioam dobrych lotów i przedewszystkim super pogody :)

wojtek
IP:83.8.246.240

2008-04-24 22:17:24

Ci wszyscy, którzy tak panicznie wyrzekają się chemii (pod publikę ) chyba nie wiedzą ile jej jest w tej pięknej i błyszczącej karmie , którą podają swoim gołębiom pestycydy , herbicydy, że o nawozach sztucznych już nie wspomnę.Więc dlaczego Wasze gołębie jeszcze żyją ? Gruby mądrze piszesz .

tegi
IP:79.162.25.17

2008-04-24 22:02:07

jezeli czasem cos się przypęta to ja jezeli mam mozliwosc to będę ratował gołębia ..jezeli miałbym nie ustabilizowane stado ptaki bez wyników niewiadomego pochodzenia to nie zastanawiał bym sie 5 min. zbierał bym zioła ..ku uciesze ciapka:)...jeżeli chodzi o mode to oczywiście niech sie tylko któryś skrzywi ...tylko nie wolno patrzec na nr. na obrączce bo czasem mozna sie zawachac

wojtek384
IP:79.185.180.224

2008-04-24 21:44:21

chemia to szerokie pojęcie .... wszędzie jest chemia .. ;) teraz powiem tak myślę że ci co mają wyniki nie faszerują gołębi LEKAMI - bo co to za specjalista który nie jest w stanie utrzymać dobrego zdrowia swoich pupili...? jak mi to wyjaśnicie to uznam zasadność waszego twierdzenia na razie myślę że to gówno warte słowa. poza tym podawanie młodym leków to według mnie strata czasu i pieniędzy ...

pindel12
IP:88.156.65.11

2008-04-24 19:33:39
lucas26
Tak trzymaj kolego!Ja tez uwazam,ze stosowanie "chemii" w leczeniu golebi jest droga do nikad.Ty jako hodowca mozesz je tylko wzpomoc w walce z choroba i poniewaz golab jest czescia natury niech sama natura zadecyduje czy ma on szanse na przezycie!Jest wielu przeciwnikow takiej teorii ale czas pokaze kto mial racje!Dobry Lot!

mariusz
IP:83.17.140.59

2008-04-21 22:26:23

hodowca0258 postów:342 2008-04-20 22:33:20 nic dodac nic ujac juz nie musze pozdrawiam hodowców aptekarzy chemików i zycze im udanego sezonu :)

hodowca0258
IP:217.173.200.39

2008-04-20 22:55:33

Napewno, bez niego ani rusz.

tegi
IP:91.94.1.31

2008-04-20 22:53:28

...ale potrzebny jest do tego jeszcze gołab tez z głowa na karku ;)

hodowca0258
IP:217.173.200.39

2008-04-20 22:44:12
tegi
To było podanie przemyślane-z głową na karku.

tegi
IP:91.94.1.31

2008-04-20 22:34:26

podanie leku to poważna decyzja jednak nieraz niezbedna ... jezeli po kuracji w nastepnych latach gołab robi 14/14 to ja spokojnie mogę czytać rózne ciekawostki:)

hodowca0258
IP:217.173.200.39

2008-04-20 22:33:20
Lukas
Nie żartuj,teraz jeżeli chcesz się liczyć, to musisz, chyba, że lotujesz "pokojowo" i nie zależy Ci na wyniku.Ci co piszą, że naturalnie,bez środków pomocniczych, a osiągają b. dobre wyniki,to bzdury pletą, chyba,że jak to już ktoś podsumował-lotują w bożych stronach i tam mało kto ma pojęcie o lotowaniu na liczący się wynik.

lucas26
IP:83.22.116.36

2008-04-20 22:20:16
odp
a ja mam inne zdanie. nigdy nie stosowałem żadnych specyfików, tak jak mój dziadek po którym przejąłem hodowle.prowadze naturalną selekcje.i jakoś nie mam problemu z chorobami.hodowcy z mojego oddziału sie dziwią, że mam gołębie zdrowe.moim zdaniem gdy raz sie zastosuje jakieś lekarstwa itp. to potem już nie ma odwrotu.gołąb traci swoją odporność.inni mogą mieć swoje zdanie na ten temat, ale każdy ma prawo do swojej opini, i tego jak hoduje gołębie.

hodowca0258
IP:217.173.200.39

2008-04-20 22:16:23

A potem niektórzy się dziwią,dlaczego gołębie mają biegunkę i podają następną porcję leków.

tegi
IP:91.94.1.31

2008-04-20 22:03:12

chodzi o to ze na bazie np. doxycykliny jest wiele nowych lepiej skomponowanych i odpowiednio dobranych leków dla gołebi i juz nie trzeba tłuc mlotkiem czegos co nie zadziala a rozwali watrobe;)

mariusz
IP:83.17.140.59

2008-04-20 21:54:36

gruby a doxycyklina była dobra 15 lat i nadal jest tylko dawki pewnie juz troche większe przemysły farmagologiczne zapodają stare nie znaczy złe pozdro

tegi
IP:91.94.1.31

2008-04-20 21:49:15

bez przesady z dezynfekcja :) ..kol jacekbak bez urazy davercin był dobry 8 lat temu;)....na te gołębie dochodzace trzeba zwrócić szczególną uwage bo moga namieszać co w tym okresie nie jest wskazane

mariusz
IP:83.17.140.59

2008-04-20 21:48:44

Jacek jestes w błedzie antybiotyk to taki wynalazek który zabija tylko te złe bakterie w przeciwnym razie byłby jeden na wszystkie choroby bakteryjne faktem jest ze antybiotyk zabija takze niektóre bakterie te dobre w organizmie ale nie zabija wszystkich niektóre są otporne na dany antybiotyk jak np. doxycyklina nie zabija bakteri e-coli pozdrawiam

Adam_ski
IP:83.8.208.113

2008-04-20 21:46:36
Dzięki koledzy ...
..za mądre rady,jutro będę działał (konkurs 1.05) Rozumiem , że dezynfekcja będzie konieczna .

jacekbak
IP:83.238.232.204

2008-04-20 21:46:07

Hodowca 0258 pokaż mi taki antybiotyk,który nie posiada skutków ubocznych i nie sieje spustoszenia w organiźmie gołębia po zastosowaniu.Pozdrawiam!

mariusz
IP:83.17.140.59

2008-04-20 21:41:56

jacek leki dla ludzi sa skuteczne z jednego powodu bo dawka jest końska przecietny gołab wazy ok 400gram a srednio człowiek ok 80kg wiec aby zachowac odpowiednia dawkę tabletke trzeba by było podzielic na ok 200 porcji nie realne

tegi
IP:91.94.1.31

2008-04-20 21:38:06

nie wykluczone ...w pierwszej kolejnosci trzeba wykluczyc trchomonadoze (od tego sie wszystko zaczyna)jezeli jest tak jak piszesz (nie mają dostepu do wody z nieznanego zródła) to nawet bez wymazu mozna wykluczyc tricho. zespół ornitologiczny:( ja bym pojechał tiamutinem z dobrą osłoną ale tylko w sytuacji kiedy sytuacja bedzie sie pogarszać tym czasem dobry by był np. ornisol (de Weerda)do dzioba...

hodowca0258
IP:217.173.200.39

2008-04-20 21:37:54
Jacek
Davercin stosowano kiedy nie było dostępu do innych środków. Teraz również niektórzy go stosują, ale u gołebi ma działanie uboczne.

Adam_ski
IP:83.8.208.113

2008-04-20 21:22:05

Gruby - poprawiam się, na polach siadają mimo że mają grity i MM-kę , wody z pól nie piją.Myślę ,że może to być właśnie zespół orni ,kilka dni temu wróciła samica która zaginęła w ubiegłym roku - może ona coś przywlekła mimo że nic po niej na razie nie widać.

jacekbak
IP:83.238.232.204

2008-04-20 21:16:30

Witam w moim rejonie bardzo popularny na charczenie jest lek dla ludzi DAVERCIN,który jest w tabletkach i dla dorosłego gołębia stosuje się go 1/4tabletki przez kilka dni.Jest bardzo skuteczny w terapii indywidualnej a podstawowym składnikiem jest erytromecyna.Kosztuje gówniane pieniądze lecz jest na recepte,polecam bardzo skuteczny.Pozdrawiam!

tegi
IP:91.94.1.31

2008-04-20 21:12:56

cięzka sprawa ....lepiej zeby nie piły tej wody na polach moze tam byc rozpuszczony jakis nawóz który podraznił drogi oddechowe ...ze względu na to że młode są prawie na wyjsciu radzę poczekac obserwując rozwój sytuacji na razie do wody nie zaszkodzi kilka kropli (na 5l 10-20 kropli)zwykłej jodyny.Pojniki zamiast codziennie myc wystarczy zamieniac rotacyjnie na kolejne wysuszone ale...w sytuacji kiedy gołebie pija na polu to niewiele moze pomóc.

mariusz
IP:83.17.140.59

2008-04-20 21:03:49

no to kolego zespół ornitologiczny sie kłania podaj im juz pisze jakie leki moga być wedłóg efektywnosci działania przy orni ,ornicure ,orni special,belgatai, nifuraminic ,enriobioflox, i oczywiscie na wzmocnienie witaminki probiotyk moze byc kefir lub jogurt lepiej to niz nic antybiotyk minimum 5 dni wszystkie stare mlode wszystko pozdrawiam

Adam_ski
IP:83.8.208.113

2008-04-20 21:02:36

Gołębnik mam ogrodowy 50 cm nad ziemią może to być efekt wilgoci ?

Adam_ski
IP:83.8.208.113

2008-04-20 20:59:22

Kurację na tricho robiłem w czasie wysiadywania,poidła myte codziennie, gołębie zaczęły siadać na polach, do wody z innych źródeł raczej nie mają dostępu.Przed chwilą wróciłem z gołębnika , zdarza się że od czasu do czasu jakiś gołąb stary kichnie.

tegi
IP:91.94.1.31

2008-04-20 20:51:55

tricho również moze byc ...czy stare były po kuracji? czy nie mają dostepu do wody poza gołębnikiem? itd....trudno jest postawic diagnoze nie wiedząc jakie kuracje były przeprowadzone wczesniej ...jak z higieną np. pojników:(

mariusz
IP:83.17.140.59

2008-04-20 20:44:46

Darek jak jestes chory idziesz do lekarza pani doktor przepisuje syropek np. wykrztusny ale nie tym syropem jestes leczony tylko antybiotykiem syrop to taka pomoc w leczeniu pozdrawiam

Adam_ski
IP:83.8.208.113

2008-04-20 20:42:36

Młode są jeszcze karmione przez stare.W dziobach miały ( te charczące) żółte naloty.Przeciągu nie ma , wentylacja prawidłowa.

tegi
IP:91.94.1.31

2008-04-20 20:39:42

jezeli charcza to cos jest oczywiście nie koniecznie flegma moze byc woda i np. zapalenie wola ile sa po odsadzeniu bo podejrzewam ze złapały to od starych z tym tiamutinem myslałem o starych myslę ze to pojedynczy przypadek i młodych bym nie faszerował

Dariusz_0426
IP:83.21.187.63

2008-04-20 20:37:00

Mariuszu,a co ja napisałem?

mariusz
IP:83.17.140.59

2008-04-20 20:32:14

darek najpierw podczas kazdej choroby trzeba wyeliminowac źrudło a nie usuwac skutki bo to jest syzyfowa praca :(

mariusz
IP:83.17.140.59

2008-04-20 20:30:35

doxycyklina przy schorzeniach dróg oddechowych jest strzałem w 10-tke ,P.S tylko nie taka doxycylina polskiej produkcji cena ok 10zł na 100 litrów wody to jest pudło proponuje ornicure (oropharma)

Dariusz_0426
IP:83.21.187.63

2008-04-20 20:29:09

Za mocna jak na te objawy. Trzeba popatrzeć im do gardła czy zalega flegma, można podać syrop dla ludzi wykrztuśny, rozcieńczony z wodą - w strzykawkę rurka i do wola, do picia coś z miętą, olejkami np. Naturalina i obserwować. Popatrz czy nie siedzą w przeciągu.

tegi
IP:91.94.1.31

2008-04-20 20:27:59

tiamutin...ale moze upenij się ze stare maja problem głowa miedzy 2 palce i pompujemy(nie mylic ze skracaniem )

Adam_ski
IP:83.8.208.113

2008-04-20 20:26:18

Czy doxycyklina pomoże a może są lepsze środki ??

Adam_ski
IP:83.8.208.113

2008-04-20 20:24:46
Proszę o poradę
Dzisiaj dwa z moich młodych(chodzące po podłodze) zaczęły ''charczeć'' ,oczywiście zostały usunięte.Obawiam się ,że na tym może się nie skończyć.Jaki lek można podać gołębiom aby je wyleczyć ??




[Powrt ARCHIWUM]


REJESTRACJA




| Zasady współpracy | Reklama | Regulamin | Kontakt |

Wszelkie prawa dotyczące kopiowania i rozprowadzania materiałów zawartych w serwisie DOBRYLOT.pl bez zgody właściciela ZABRONIONE
COPYRIGHT 2004-2012 © DobryLot.pl
Projekt i wykonanie: www.4PROJEKT.pl