LOGIN: HASLO:








Stanisław Górski - produkty i usługi dla branży gołębiarskiej


Autor Tresc postu     SORTUJ: Malejco ↓ - Rosnco ↑
zuberq
IP:108.237.204.77

2013-02-18 22:21:46

tak myslalem. dzieki

wlasota
IP:79.191.97.98

2013-02-18 22:08:13

Wszystkie samiczki niebieskie lub niebieskonakrapiane. Wszystkie samczyki czerwone lub płowe.

zuberq
IP:108.237.204.77

2013-02-18 21:29:08

Niebieski samczyk X czerwona samiczka. Mlode samczyki powinny byc czerwone zgodnie z teoria genetyki. A czy jest mozliwosc dwoch samiczek w gniezdzie: jedna niebieska i jedna czerwona? czy to dziala tak samo, ze jak samiczka to tylko niebieska? pozdrawiam

Mario-
IP:89.79.205.97

2012-12-03 20:57:15
fall450
Hodowca kolejny raz po prostu miał słaby dzień.Swoje rozgoryczenie jak to ma w zwyczaju wylewa później na forum.Pzdr.

fall450
IP:88.156.97.203

2012-12-03 20:51:57

Sory mialo byc Mario.ps:kol.258 przez tyl.wydajesz sie byc normalny w rozmowie ale niech tak pozostanie

hodowca0258
IP:213.195.186.188

2012-12-03 20:01:31
fall450
A gdzie tu w tym temacie ,Moro,coś napisał? coś Ci sie pierdoli,a może Moro ma 2... .

fall450
IP:88.156.97.203

2012-12-03 19:51:45

Dzieki moro,choć moim celem było iż może się zdarzyć barwa potomstwa odmienna niz jego rodzice,dlatego warto znac /pytac o barwy przodków.

Mario-
IP:89.79.205.97

2012-12-02 00:02:46
FALL450
Nie przypadkowo z dużej litery .Gratulacje za ptaka i prowadzenie.Pzdr.P.S To pióro.

fall450
IP:88.156.97.203

2012-12-01 20:29:16

Z płową nigdy nie był w parze,natomiast z czerwoną jak dobrze pamiętam(o1r)wydał nakrappstra,czerwona pstra,czarna,płowy,czarna pstra

Splinter
IP:83.23.112.160

2012-12-01 19:49:31

Fall450 - mam pytanie jakiego koloru mlode dawał ten samiec w połączeniu z płową lub czerwona samica?

fall450
IP:88.156.97.203

2012-12-01 09:30:08

kliknij link

fall450
IP:88.156.97.203

2012-12-01 09:26:37

Jest to fotka gołębia mało spotykanej barwy(jego rodzice to czarny samczyk x płowa samiczka ),w swym życiu łączony był z samiczkami różnej barwy,niemniej 50% jego potomstwa to barwa czarna,barwa ta w genach tego samczyka jest tak mocna iż obecnie prawnuki wydają czarne potomstwo mimo iż są innej barwy np:niebieski lub nakrapiany.

wlasota
IP:83.22.176.149

2012-11-30 21:56:22

Dziękuję uprzejmie. Na nich chciałbym się wzorować.

Aron1
IP:91.231.24.55

2012-11-30 21:44:24
Władek
Wierzę,że są hodowcy,których wiedza hodowlana i intuicja są grubo ponadprzeciętne,co pozwala im na świetne rezultaty hodowlane... bez sprawdzenia matek w locie.Taka odpowiedź chyba Cię satysfakcjonuje:)

wlasota
IP:83.22.176.149

2012-11-30 21:28:17
Krzysztof
Znam kilku hodowców, którzy od 20 lat nie mieli samiczki w koszu. Mimo to nadal osiągają wyniki o których inni mogą tylko pomarzyć. Jak myślisz po czym oni hodują?

Aron1
IP:91.231.24.55

2012-11-30 19:29:14
Władek
To uważasz,że posłużyłem się antropomorfizmem,czyli przypisywaniem zwierzętom-w tym wypadku gołębiom-cech ludzkich.Skąd Ci przyszło to do głowy,bo moim zdaniem to tylko zwykła analogia... W temacie metody typowania samicy do rozpłodu pewnie pozostaniemy przy swoich opiniach,ale chciałbym jednak swój pogląd podeprzeć przykładem.Otóż mam w gołębniku taką rodzinę,z której wychowałem kilka świetnych lotników.Niestety były też takie,które mimo swojego podobieństwa fenotypowego najzwyczajniej nic nie pokazały.Według Twojej sugestii spokojnie mogłbym je wsadzić do rozpłodu,bo przecież mogą być wspaniałymi rozpłodowcami. Mogą ,ale trzeba dokonywać wyborów,więc z czegoś muszę zrezygnować.Ja je likwiduję,a co Ty byś zrobił mając ograniczoną ilość miejsca w gołębniku i nie handlując gołębiami?Wiele dróg prowadzi do celu,a ja wybieram taką ,uznając ją za optymalną.

selo
IP:46.205.109.153

2012-11-30 19:24:47
po mojemu
prawdziwy hodowca tak często jak to tylko możliwe winien używać sformułowania "nie wiem" a już zwłaszcza w tematach dotyczących rzeczy niezmierzalnych.

W_0118
IP:83.29.196.60

2012-11-30 16:31:33

... amen

Mario-
IP:89.79.205.97

2012-11-30 16:26:32
wlasota
Jednak wolisz zmienić temat.Odwagi-żeby nie ująć tego dosadniej.Jak byś wiedział cokolwiek o mojej hodowli nie pisał byś takich rzeczy.Nie stać mnie na ptaki z papierami,wolę coś od znajomych jak im leci.W ciągu ostatnich nastu lat tylko kilka razy coś kupiłem. Poza tym w gołębniku rozpłodowym ok.60-70 % jest z hodowli własnej.Jeżeli ptak błyśnie w rozpłodzie choćby nie wiem jak dobrze latał na lotach powinien trafić do woliery, wtedy nikt płakał nie będzie.Zakończmy.Pzdr.

wlasota
IP:46.235.126.31

2012-11-30 15:52:29
Mario
Wiesz skąd sie biorą rozbieżności w naszych pogladach? Ty zakładasz, że odstępujący Ci gołębie mógł Cię, że użyję eufemizmu, wyciulać. Dlatego musisz to zweryfikować. Tylko, że to ma też swoje konsekwencje. Wiesz co jest najwiekszym "koszmarem" hodowcy? Jak ma doskonałego lotnika, a jego matka, lub ojciec...jeszcze leeeeci.

Mario-
IP:89.79.205.97

2012-11-30 15:42:53

Wymijająca odpowiedź...nie mamy tyle czasu żeby się przekonać-od czegoś trzeba zacząć-więc która???

wlasota
IP:46.235.126.31

2012-11-30 15:40:32

Jak Ci odpowiem, że ta której wnuki lepiej spisują się w lotach, to też bedziesz niezadowolony..

Mario-
IP:89.79.205.97

2012-11-30 15:32:37
którą wybierasz?

Mario-
IP:89.79.205.97

2012-11-30 15:29:17

Po takim Twoim wniosku widzę,że odczytałeś z tego wszystkiego to co chciałeś.Ok. ostatni raz...-masz dobrą samicę rozpłodową (słabą w lotach -Twój przykład),masz też równie dobrą rozpłodową(do tego dobrą lotniczkę),która daje większe szanse na utrzymanie pozytywnych genów przez lata???

wlasota
IP:46.235.126.31

2012-11-30 15:15:05
Może i tak
Ale mówisz mi, że lotowana jest lepsza... Ja twierdzę, że to nie ma nic do rzeczy.

Mario-
IP:89.79.205.97

2012-11-30 15:00:05
wlasota
Ten wpis lekko poniżej poziomu dyskusji.

wlasota
IP:46.235.126.31

2012-11-30 14:48:57

Uff.. Pozwól o Panie, że zapytam raz jeszcze... Czy jeśli mam samiczkę, dajmy na to lotowaną z przecietnym skutkiem, ale dającą mi wybitne młode, czy muszę ją dalej lotować, by potwierdziła swoje predyspozycje zarodowe?

plecak
IP:178.183.172.235

2012-11-30 14:45:04

i takie też jest moje zdanie jako praktyka .

Mario-
IP:89.79.205.97

2012-11-30 14:43:46
wlasota
Rozmowa to prezentacja poglądów.Takie są moje.Gwarancji na nic nie ma,no może...Ale w hodowli chodzi o zwiększania prawdopodobieństwa uzyskania pożądanych cech.Lotowanie gołębi do tego zmierza,choć czytając Ciebie mam wątpliwości.Nikt nie zaprzeczy,że zdarzają się wybitni rozpłodowcy nie widzący nigdy kosza.Tylko ich jest jeszcze mniej jak tych dobrych lotników.

wlasota
IP:46.235.126.31

2012-11-30 14:27:47
Mario
Rozmowa z Tobą jest trudna, bo używasz argumentów tyle nie do odparcia, co nie do zweryfikowania. Eliminujac te co nie lecą, niekoniecznie eliminujesz te co nie dają lotników. Jescze raz Ci powtarzam, lotowaniem nie podnosi się wartości zarodowej gołębia, a tylko weryfikuje przydatnośc rozpłodową jego rodziców. Słynne gołębie rozpłodowe słyną wynikami swoich potomków a nie własnymi wynikami lotowymi. Wiesz coś o konkursach jakie robiła "złota para" od Meulemansa. ciemny Van Bosch i niebieska Jansenka?

bok98
IP:109.199.19.2

2012-11-30 14:17:27
Mario_
Masz rację. Spytaj się Josa Vercammena po ile ma młode to powie Ci,że te po mistrzach - 700 Euro,a wnuki mistrzów - 350.Mnie nie stać na takie,dlatego bacznie obserwuję swoje. Mój najlepszy lotnik nie pozwoli sobie "w kaszę dmuchać"........jak mu włożę rękę do celi,to mnie dziobie i szczypie. Dla mnie najważniejsze aby gołąb miał charakter. Jakby to wszystko było takie proste,to co bogatszy hodowca kupiłby sobie po kilka Drapów i Verkerków,pokrzyżował i lał wszystkich naokoło.

Mario-
IP:89.79.205.97

2012-11-30 14:03:39
wlasota
,,Gołąb albo te dobre geny posiada, albo nie. Jego wyniki lotowe są tylko tego zewnetrzym przejawem''. A co jak nie dysponujesz tą jakże cenną informacją?Choć dla Ciebie po tym wpisie to nie ma większego znaczenia.Tu proces selekcji już jest o piętro wyżej,wyeliminował osobniki nie spełniające kryteriów(słabe lotniki) .Wygląda na to ,że zasada wyjściowa najlepszy(osobnik z pożądanymi cechami) X najlepszy ma swojego pogromcę.I znowu cytuję,,Nikt nie wie, ile wybitnych gołębi wychodoweano z nielotowanych wolierowców.''A więc odnosząc się... nikt nie wie ile wspaniałych gołębi wyhodowano po najwybitniejszych lotnikach w Belgii,Holandii itp.Tam czytając masę starszych i nowych artykułów ,hoduje się po najlepszych.Zwycięzca jest najwartościowszy(przez to najdroższy)im dalej od niego,tym cena spada.Z czegoś to się bierze...może z doświadczenia setek lat selekcji?

wlasota
IP:46.235.126.31

2012-11-30 13:12:34
Krzysztof
Antropomorfizm, jest tu absolutnie nie na miejscu. Gdyby tak było to przepraszam za wyrażenie "sparowanie" Skłodowskiej i Einsteina musiałoby zaowocować wydaniem geniusza wszechczasów... To jest oczywiscie bzdura. Gołąb albo te dobre geny posiada, albo nie. Jego wyniki lotowe są tylko tego zewnetrzym przejawem. Nikt nie wie, ile wybitnych gołębi wychodoweano z nielotowanych wolierowców. Warunek jest jeden: to muszą być briwy, przez duże B.

plecak
IP:178.183.172.235

2012-11-30 13:10:27
i ja też zabiorę
głos w tej sprawie.Proszę mi wytłumaczyć z kąt biorą do hodowli samicę Ci słynni którzy lotują tylko klasyką?bo to co tu niektórzy piszą to zaprzecza tym wszystkim ich wywodą,że tylko lotowany ptak ma dać dobre potomstwo,bo jeśli lotuje się samcami to z kąt wiemy jaka samica do danego samca.

jareko
IP:77.255.69.253

2012-11-30 10:59:56

...a może i ja swoje trzy grosze...:)...

...wiadomo,że ...
...wiadomo ,że cechy związane z kształtem ,wymiarami ciała i upierzeniem ,to cechy morfologiczne ,a cechy fizjologiczne ,to na przykład sposób i styl latania ,a przede wszystkim ,to ...to co nas najbardziej interesuje ,zmysł orientowania się w przestrzeni,oraz siła i charakter -to znaczy nieodparta wola powrotu do swojego gniazda ,czy gołębnika ...amen!

...zauważyłem ,że w tej powyższej dyskusji wszyscy śmiało piszą o cechach morfologicznych ...to normalne ...a i zdecydowanie prostsze ...wszędzie to można przeczytać...w każdej książce o hodowli ...

...schody zaczynają się gdy wchodzimy na dziedziczenie ,ale związane z cechami fizjologicznymi ... Właściwie ta dyskusja ,to dyskusja w ciemno ...po omacku...przyznam się ,iż i ja mało co wiem na ten temat ...czyli tyle samo co wszyscy...ale ja mam prawo ,bo krótka ta moja przygoda z gołębiem pocztowym...:)...

...tak naprawdę najbardziej ciekawych rzeczy dowiedziałem się na stronach w inter. ornitologicznych ,a nie o gołębiach !...a zwłaszcza w obszernych opisach o ptakach wędrownych ... ...że też jeszcze nikt ,a tak naprawdę ,to znaczy czysto naukowa nie zajął się gołębiem pocztowym ...ja wiem ,ze są jakieś tam opracowania ...jednak to kropla w morzu!...

Aron1
IP:91.231.24.55

2012-11-30 10:51:10
bok98
Oczywiście,ale to wynik i tylko wynik weryfikuje nasze "doświadczenia" i całe postępowanie w hodowli.Znam takich,którzy po latach na podium i w jego okolicach postanowili podjąć ryzyko i poprzez serię doświadczeń wylecieli z 10-ki i juz przez kilka kolejnych lat nie moga wrócić na wcześniejsze pozycje.No cóż taka własnie jest hodowla gołębi i dlatego mnie nie interesują żadne WG.Ja ten sport traktuję jako duet...

bok98
IP:109.199.19.2

2012-11-30 10:36:41
Aron1
To co dla jednego jest błędem,nie musi nim być dla drugiego. Zależy jakie kto ma priorytety. Nie ma postępu bez ryzyka błędu.

Mario-
IP:89.79.205.97

2012-11-30 10:32:21

Check Point.Dzisiaj jesteś w formie(jak zwykle z resztą) heh.Ja mam dziecko pod opieką, więc zmykam.Pzdr.

Aron1
IP:91.231.24.55

2012-11-30 10:29:50
bok98
Masz rację.Tak kto stoi w miejscu ten się cofa,ale ten co podejmuje zbyt duzo błędnych decyzji cofa sie jeszcze szybciej...

Aron1
IP:91.231.24.55

2012-11-30 10:24:53
Władek
Mówisz;"...Nie ma żadnego dowodu na to, ze lotowana samica stanowi większą wartość dla hodowli niż nielotowana..."Zadam retoryczne pytanie:Czy sa dowody,że niegrający brat i kuzyni Messiego sa od niego gorsi? Przecież to czysta demagogia.

bok98
IP:109.199.19.2

2012-11-30 10:19:57
W_0118
Masz rację. Jeszcze trzeba dodać,że kto stoi w miejscu ten się cofa. Ja dość ostro selekcjonuję i mam w tej chwili tylko 17 ptaków starszych niż rok. Tylko dzięki wprowadzaniu świeżej krwi jeszcze lotuję,bo inaczej to już dawno byłoby "po ptokach" :) Tak samo jak w wielu innych dziedzinach,aby osiągać sukcesy hodowlane trzeba mieć też talent.

Mario-
IP:89.79.205.97

2012-11-30 10:13:15
...
do tego proszę nie spłycaj zagadnienia i nie sugeruj ,że wszystko rozbija się o metodę lotowania.To jest jedno z narzędzi w procesie hodowli dobrych lotników ,które oczywiście poprzez odpowiedni zaciąg i spore wydatki można zastąpić.Tak to już jest ,że za dobrze wykonaną pracę trzeba komuś zapłacić.I ludzie płacą jeżeli mają z czego. P.S Jeżeli chodzi zaś o dowody Twoim koronnym zawsze jest 30 z hakiem,ja mam 17 z hakiem ,więc chyba wygrywasz :)

Mario-
IP:89.79.205.97

2012-11-30 09:52:10
W_0118
Drogi kolego teraz to ładnie strzeliłeś do własnej bramki -Twoje słowa-,,,,w hodowli golebi nalezy kierowac sie zasada ze do dobrego lotnika nalezy dobierac rownie dobra samiczke''Oczywiści można kupować i kupować ,ale zasada jest ta sama ciągle potrzeba także wybitnych samic selekcjonowanych lotowo przez lata -choćby przez kogoś innego.Chyba koleżeński duch się w Tobie odezwał.Troszkę konsekwencji w rozumowaniu.

W_0118
IP:83.29.196.60

2012-11-30 09:20:02
czarna dziura
... to jest miejsce w ktorym tkwi okolo 99.9% hodowcow w Polsce
gdyby przestali sprowadzac golebie po kilku latach by po nich sladu nie bylo
dlaczego tak jest
to jest wlasciwe pytanie tutaj metoda jaka sie lotuje nieodgrywa wiekszej roli

W_0118
IP:83.29.196.60

2012-11-30 09:09:42
Mario-
... po raz kolejny stawiasz teze ktorej ktorej nie potrafisz poprzec dowodami

ja po dziesieciu latach lotowania totalem nie lotuje ta metoda juz od dwunastu lat
moj kolega nadal lotuje totalem, czyli lotuje juz dwadziescia dwa lata
On rok rocznie po sezonie eliminuje z hodowli okolo 60% stada
i co roku jest w tym samym miejscu (w postepie)jak chodzi o hodowle
przegadalismy juz tysiące jak nie dziesiatki tysiecy godzin prze te trzydziescikilka lat jak sie znamy i lotujemy
wciaz go pytam
... i cos naselekcjonowal
gdzie te Asy wlasnego chowu gdyby nie te importy bylbys bez golebi od pietnastu lat

hodowla to naprawde cos wiecej, by osiagnac postep i go utrwalac nie wystarczy tylko lotowac totalem

kherman
IP:83.18.121.235

2012-11-30 09:02:44
Dobre uzupełnienie
kliknij link

Mario-
IP:89.79.205.97

2012-11-30 08:41:04
wlasota
Zgoda,tylko jak długo taki proces może trwać?Jedno pokolenie,dwa?-to jest chodzenie pod prąd w udoskonalaniu pozytywnych cech,tak bywa.Dowodów nie ma, musi wystarczyć zwykła logika.Pzdr.

wlasota
IP:83.29.166.164

2012-11-30 07:31:32
Mario
Nie ma żadnego dowodu na to, ze lotowana samica stanowi większą wartość dla hodowli niż nielotowana. Tak samo zresztą jak samiec. Wszystko zależy od tego, czy ma sie do czynienia z rzeczywiście wartościowymi gołębiami, czy tylko z opowiesciami na ich temat. Ja swoje najlepsze gołebie wyhodowałem z ptaków, co w życiu kosza nie widziały...ale one miały POCHODZENIE a nie tylko kolorowe rodowody.

Mario-
IP:89.79.205.97

2012-11-29 22:10:58
wlasota
Mam nadzieję,że tylko nie chcesz zrozumieć.edyt.Pytanie-kiedy szybciej Twoim zdaniem osiągniemy cel w postaci klasowych ptaków-ostro lotując i selekcjonując poprzez to samce i samice,później łacząc najlepsze z najlepszymi czy wystarczy praca z jedną grupą? Druga poza nielicznymi wyjątkami na słowo honoru.Nie przeczę ,że możesz uzyskiwać przyzwoite wyniki,ale czy potencjał stada jest wykorzystany w wysokim stopniu?Pomijam ,że szukasz dobrych lotników tylko wśród samców.Nawiasem mówiąc na ostatniej okręgowej w Gdańsku na bodajże 27 ptaków w reprezentacji 19 to samice(razem ze standardem,ale proporcje ogólne nieznacznie się zmienią).W nich także(tych dobrych) tkwi ogromny potencjał-niestety często nie wykorzystywany-tak w lotach jak i rozpłodzie.Pzdr.

wlasota
IP:83.29.166.164

2012-11-29 21:25:36
Dalej Cię nie rozumiem
Mam dobrą linię gołębi. Samce, przez kilka pokoleń lecą we szpicy. Samiczki z tej linii pokazują na młode, że też potrafią wyprzedzić kilka tysiecy gołebi. Czym ryzykuję przeznaczając je do rozpłodu? Czy konieczne muszę ryzykować ich utratę, po to by zrobiły jakiś konkurs na stare? Czy jak zrobią te konkursy, będą lepszymi rozpłodówkami? A może tylko poprawią moje samopoczucie?

Mario-
IP:89.79.205.97

2012-11-29 20:40:31
wlasota
Dokładnie potwierdzasz co napisałem ,musisz działać po omacku,co w znaczący sposób zwiększa ryzyko niepowodzenia -wynika to oczywiście z metody lotowania klasykiem jedną z płci.A to stwierdzenie w temacie...daruj sobie ,nie jesteśmy dziećmi.

sajmon0397
IP:89.74.114.249

2012-11-29 20:22:33

U siebie hoduję właśnie w ten sposób. Starsze wdowce i wdowy już wycofane z lotów są partnerami lotników.

hodowca0258
IP:178.37.153.60

2012-11-29 20:12:29
Wojtek
To prawda. Ja w tym roku zgubiłem 2 siostrzyczki 6-letnie\1 i 2 \,najlepsze u mnie przez ostatnie lata.Ja to przewidywałem, bo to bylo nieuniknione i przez ostatnie 2 lata mam po nich po 8 mlodych. Miały za partnerów również b dobrych samczyków Loty mlode i ptaków rocznych traktuję, jako przymróżenie oka. Wszystkie są .Ci partnerzy to również górna półka ...u mnie. Samczyki zdalszego pokrewieństwa. Mam nadzieję ,że je godnie zastąpią, bo szczególnie samiczki,to "wykapane' matki. Z wygladu i zachowania. Niespotykanie spokojne,REAGUJĄCE NA KAŻDE MOJE SŁOWO.

W_0118
IP:83.26.196.189

2012-11-29 19:54:46
sajmon0397
... pozostaje pytanie tylko po co ten klasyk
ja lotowalem totalem 10 lat
i samiczki ktore w ten sposob wyselekcjonowalem wybral bym i bez tego do rozplodu
... zal tylko tych ktore wkladalem, o jeden raz za duzo

wlasota
IP:83.29.166.164

2012-11-29 19:53:21
Sajmon
Może kiedyś to wypróbuję.

sajmon0397
IP:89.74.114.249

2012-11-29 19:48:22

Jedynym wyjściem w tej sytuacji jest klasyk samców i samic.

wlasota
IP:83.29.166.164

2012-11-29 19:44:41
Niestety nic nie zrozumiałeś
Ja nie mam do dyspozycji wybitnych samic, bo nimi nie lotuję. Musiałbym je przynieść. A kto mi da lotniczkę w sile wieku do rozpłodu? Zwłaszcza taką co daje dobre młode.

Mario-
IP:89.79.205.97

2012-11-29 19:23:20
wlasota
,,Gdybym miał do wyboru samiczkę nielotowaną z bardzo dobrej linni lotników, która dała mi już dobrych w lotach synów i wybitną lotniczkę o której walorach rozpłodowych nic nie wiem, postawilbym na ta pierwszą... To chyba oczywiste?''

Powtórzę po Krzyśku,no niesprawiedliwie potraktowałeś tą wybitną lotniczkę nie wychowując po niej żadnego briwa :)Wszyscy mamy skłonność do tworzenia założeń pod swoje poglądy,tylko dlaczego naginać rzeczywistość ,to my musimy się dopasować.A jeśli chodzi o drugi post do Arona1 i szukanie samic to przy klasyku nic więcej nie zostało jak bardzo dużo wiary w wybitne geny i ich dziedzictwo.Ale podobno wiara czyni cuda.Pzdr.

Aron1
IP:91.231.24.55

2012-11-29 18:12:15
Władek
Wiem,ze się ze mną nie zgodzisz,ale ja uważam że to w pewnym stopniu szukanie po omacku.Nazwałbym to też metodą "odwrotnego cyrkla"

wlasota
IP:83.29.166.164

2012-11-29 18:06:02
Krzysztof
Jedna mała uwaga: ja nie poszukuję wybitnych w lotach samic. Mnie to zupełnie nie interesuje. Ja szukam samców-asów, a w ślad za nimi ich matek w pierwszej kolejności. Zaraz potem ich sióstr i córek..bez wzgledu na to, czy coś potafią zrobić w lotach, czy nie.

Aron1
IP:91.231.24.55

2012-11-29 17:57:41
Władek
Cały pic w tym,że najpierw musiałeś tę samicę trafnie wytypować do rozpłodu,a dopiero potem okazało sie ,że ona się sprawdziła.Oczywiście przy dużym szczęściu popartym rozsądną analizą taka sytuacja może się regularnie powtarzać,ale ja podobnie jak Mario uważam,że samica sprawdzona w boju daje większe szanse na sukces.Często używa się zwrotu "parowanie dobry na dobry".W moim rozumieniu oznacza to dobry lotnik z dobrym lotnikiem ,nie zaś dobry lotnik z samicą o dobrym pochodzeniu.Może to kwestia interpretacji ???

siwy7
IP:217.96.115.217

2012-11-29 17:40:54

Wszystkie gołębie pocztowe i ozdobne pochodzą od gołębia skalnego.A gołąb pocztowy to krzyżówka gołębia skalnego z różnymi rasami gołębi ozdobnych,które miały różne kolory,dlatego czasami wyjdzie nam kolor gołębia którego sie nie spodziewamy.

wlasota
IP:83.29.166.164

2012-11-29 16:11:20
Mario, ja nie rozumiem Twoich wątpliwości
Nie budzi chyba zastrzezeń stwierdzenie, że o wartości zarodowej ptaka decydują wyłącznie wyniki jego potomstwa. Metoda lotowania nie ma tu nic do rzeczy. To, że ja lotuje klasykiem, niczego nie przesądza. Samiczki lotowane są jako młode, a część z nich testują z powodzeniem moi koledzy lecacy samicami. Gdybym miał do wyboru samiczkę nielotowaną z bardzo dobrej linni lotników, która dała mi już dobrych w lotach synów i wybitną lotniczkę o której walorach rozpłodowych nic nie wiem, postawilbym na ta pierwszą... To chyba oczywiste?

flower101
IP:178.43.97.252

2012-11-29 15:38:43

Genetyka to jest trudny temat - niejednego , który chciał być o krok przed innymi wyprowadził na manowce ... Dla mnie jest prosta zasada - albo gołąb jest dobry w rozpłodzie , albo nie . I w równym stopniu , tą zdolnością do przekazywania tych najbardziej pożądanych cech może być obdarzony super lotnik ,jak również jego beznadziejny w lotach brat czy np nielotowany późniak - nie ma na to żadnej reguły ...

W_0118
IP:83.26.196.189

2012-11-29 13:04:40

... amen

W_0118
IP:83.26.196.189

2012-11-29 12:58:59
Mario-
... i do tego zmierzam piszac tu latami, nie by obracac Tobie kota, ale by dotarlo to do swiadomosci poczatkujecych
ze jak ktos se przeczytal jak to w ogodku G Mandel groszek krzyzowal
potem wpuszcza pozne mlódki do woliery i zaczyna hodowle na linie
zamiast lotowac to kupuje i paruje w opariu o rodowody
a tak naprawde i Ci lotujacy totalnie jak i klasycznie jezeli nie opieraja sie na wprowadzaniu coraz to nowych i lepszych ptakow to se moga bez wzgledu czy krzyzuja, a juz zupelnie w lesie sa ci ktorzy imbreduja
... palcem w nosie koze wydlubac patrzac w niebo w oczekiwaniu na pierwszego

Mario-
IP:95.40.82.243

2012-11-29 12:36:28
jankes
Sorry za zamieszanie.Już mnie tu nie ma :)

Mario-
IP:95.40.82.243

2012-11-29 12:35:14
W_0118
Drogi kolego odwracasz kota ogonem.A co do standardu(budowa fizyczna) masz rację ,to wszystko co powyżej naskrobane mogło by być spożytkowane.Tylko ile to ma wspólnego z dziedziczeniem instynktu szybkiego powrotu do domu?Wiele przykładów jak to fizycznie potomstwo podobne do wybitnych rodziców,tylko w odróżnieniu ...głupie jak but.Pzdr.

W_0118
IP:83.26.196.189

2012-11-29 11:12:26
Mario-
... na koniec to prosze nie mi, a Jankesowi odpowiedz czy mozliwe jest to o co pyta zakladajac temat
swoja droga szkoda ze nie pamietasz czasow kiedy to rozkwitala w naszym zwiazku i poszczegolnych hodowlach moda na standard
tam pomimo ustawicznego lotowania wspanialej wiedzy z dziedziny genetyki nie udawalo sie polaczyc cech standardu z niezawodnoscia lotowa nawet zakladajac specjalne kluby
no chyba ze
wtedy to za slabe zawodniki byli, teraz mlode wilki bo pokazaly jak sie to robi

Mario-
IP:95.40.108.5

2012-11-29 10:59:20
i na koniec...
,,jeżeli mam do wyboru, nie lotujac samicami dwie córki z Asa jedna fenotypowo taka jak As druga zupełnie inna, oraz samice po przeciętnym lotniku czy wybór córki Asa tej podobnej do ojca nie jest wyborem najlepszego ''.Mam wrażenie,odnosząc się do tej wypowiedzi,że z dwojga złego coś trzeba wybrać.Tu się zgadzam -do tanga trzeba ...P.S Trudno się obronić forsując takie poglądy ,jednocześnie stosując metodę klasyczną.Ale...czasem odnoszę wrażenie,że niektórzy potrafią nawet przekonać ,że byk to nie byk tylko...Na luzie kolego Wojtku ,to tak dla ożywienia dyskusji :)I tak więcej się czepiam, niż tu ze mnie pożytku,ale jak widać najłatwiej jest coś podważyć niż zbudować.Miłego!

Mario-
IP:95.40.108.5

2012-11-29 10:51:11
W_0118
Cytat nie odnosił się tylko do hodowli krewniaczej,napisałeś dobrego lotnika z równie dobrą samicą-tylko skąd ją bierzesz,skoro nie lotujesz samicami?Z resztą nieważne,drugi cytat,,w przeciwnym wypadku musial bym dojsc do absurdalnego wniosku ze hodowla w pokrewienstwie i tworzenie lini bez lotowania metoda wdowienstwa totalnego jest niemozliwa''-to możesz osiągnąć nawet nie lotując ptakami wcale,tylko z jakim skutkiem?

W_0118
IP:83.26.196.189

2012-11-29 10:31:07
zupelnie
... czym innym jest wybor golebi do rozplodu w celu utrzymania dobrych cech protoplasty , a czym innym wybor golebi do stada lotowego
w stadzie lotowym moze sie pokazac As z pomiedzy golebi nie wykorzystanych do budowy lini (to nie przeczy zasadzie wyboru najlepszego)
i wtedy na dokladnie takich samych jak wczesniej opisanych zasadach nalezy rozpoczac hodowle na linie nowego Asa

W_0118
IP:83.26.196.189

2012-11-29 10:24:46
nie rozumiem
... jezeli mam do wyboru, nie lotujac samicami dwie corki z Asa jedna fenotypowo taka jak As druga zupelnie inna, oraz samice po przecietnym lotniku
czy wybor corki Asa tej podobnej do ojca nie jest wyborem najlepszego

W_0118
IP:83.26.196.189

2012-11-29 10:19:04
flower101 zartujesz
... odpowiadam kol Mario- na pytanie, jak sie to ma do metody wdowienstwa klasycznego
i zauwaz rozmowa inicjowana przez Mario- dotyczy hodowli w pokrewienstwie i lotow samcami
w przeciwnym wypadku musial bym dojsc do absurdalnego wniosku ze hodowla w pokrewienstwie i tworzenie lini bez lotowania metoda wdowienstwa totalnego jest niemozliwa

flower101
IP:178.43.97.252

2012-11-29 09:09:38

Wojtek miękniesz ...:) . Pisałeś ,że tylko najlepsze z najlepszymi , a tu jakieś nielotowane samiczki ?

W_0118
IP:83.26.196.189

2012-11-29 08:34:20
Mario-
... ubostwo no no, ciekawa teza na obalenie tego co napisalem
co ma bieda w kraju do sposobow prywatnej hodowli i genetyki
jezeli jedna z podstaw w hodowli jest zasada ze to
- genotyp ksztaltuje fenotyp -
lotujac samczykami prowadzi sie hodowle na linie meska, wiedzac ze corka dziedziczac chromoson X ma wieksze szanse
uzywajac do hodowli corek, fenotypowo zblizonych do ojca (majacych wiecej jego genow od innych corek) szanse sa o wiele wieksze jak uzywanie corek lotniczek, ale malo fenotypowo zblizonych

Mario-
IP:89.79.205.97

2012-11-28 23:45:20
...
bo to ,że klasyk z reguły najlepiej ukazuje potencjał lotowy samca -zgoda.Tylko z czegoś trzeba tych zawodników uchować.Pamiętając o nie lotowanych samicach,dokładając rozpłód tworzy się masa.Mając na uwadze wysokie koszty hodowli-jakoś to się wszystko gryzie ze sobą.Do lotu 25,a w gołębniku razem 100(przykład).Taka refleksja wychodząca poza konwencję tematu.Dobranoc.

Mario-
IP:89.79.205.97

2012-11-28 23:36:35
W_0118
,,w hodowli golebi nalezy kierowac sie zasada ze do dobrego lotnika nalezy dobierac rownie dobra samiczke''.Moje pytanie-jak to się ma do wieloletniej metody klasycznej samców?Dobór dwóch osobników o podobnych nieprzeciętnych możliwościach lotowych to bardzo często za mało,co gdy jedna ze stron jest wielką zagadką bo to ,że jest siostrą dobrego lotnika to już w ogóle minimum?Pozostaje tylko gołębnik rozpłodowy czy żmudne poszukiwania?Może między innymi w efekcie tego pozostaje import i ciągła trenerka zamiast z sukcesami kilkuletni chów własny?Pzdr.

piotr21s
IP:109.173.229.3

2012-11-28 22:19:00

http://www.klubmolosa.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=118

W_0118
IP:83.26.136.176

2012-11-28 22:08:35
kozioł
... nie denerwuj sie, napewno samica moze decydowac o plci
reszta Twojej wypowiedzi jest juz dosyc zawila, i wymaga spokonjej dyskusji w celu okreslenie i dorozumienia co autor mial mna mysli
bo to cos wiecej jak dziedziczenie koloru czerwonego

jacekbak
IP:178.37.202.99

2012-11-28 22:04:08

Panowie czy to ważne jaki kolor?Ja się zgadzam z Wojtkiem że gołąb nie zależnie od koloru w naszych oczach staje się bardziej szlachetny,piękny i jeszcze nie wiadomo jaki gdy tylko ma tą ważną ceche (robi konkursy).

piotr21s
IP:109.173.229.3

2012-11-28 21:59:36

http://sekcjandg.kgb.pl/pod/h4.htm

W_0118
IP:83.26.136.176

2012-11-28 21:57:34
koziol
... chodzi o to (edytowalem dla jasnosci tekstu)
ze do tanga trzeba dwojga, tzn
w hodowli golebi nalezy kierowac sie zasada ze do dobrego lotnika nalezy dobierac rownie dobra samiczke
jezeli potomek nie dzidziczy tej cechy od ojca i matki rownoczesnie, to nigdy nie bedze dobrym lotnikiem
a jego mozliwosci reprodukcyjne tez beda staly pod wielkim znakiem zapytania, a juz napewno nie bedzie w nich powtarzalnosci

kozioł
IP:89.230.199.139

2012-11-28 21:56:46
zasada?
o dziedziczeniu cech sprzezonych z plcia decyduje samica. nie wiem czy jest dobra, ale taka mi sie wlasnie nasunela

kozioł
IP:89.230.199.139

2012-11-28 21:50:55
chce mi pan udowodnic
ze nie wiem? no dobra. mama jest zdrowa poniewaz allel odpowiadajacy za chorobe jest allelem recesywnym. przytlumionym. dominujacy jest allel odpowiadajacy za brak choroby. a dziecko bedace dziewczynka urodzi sie chore wtedy gdy niby zdrowa mamusia pojdzie do lozka z chorym tatusiem. tylko wtedy. prosze sobie wyobrazic ze sobie nie wygooglowalem

W_0118
IP:83.26.136.176

2012-11-28 21:47:42
na podstawie tego kozioł
... gdybys mogl wyprowadzic wniosek
jak sie ten przyklad ma do dziedziczenia w przypadku golebi pocztowych
nie pytam o chorobe
ale o zasade, skoro zaszedlas juz tak daleko

W_0118
IP:83.26.136.176

2012-11-28 21:38:44
koziol
... a ja sie chcialem dowiedzec dlaczego mama jest zdrowa (bedac nosicielką)
oczywiscie chce sie dowiedzec od Ciebie bo dlaczego jest zdrowa wiem doskonale
wiem wygooglujesz se za chwile, ale Ok wygoogluj i napisz
mozesz dodac kiedy to dziecko ktore urodzi sie dziewczynka bedze chore z tej mamy "zdrowej nosicielki"

kozioł
IP:89.230.199.139

2012-11-28 21:35:37
W-0118
ja mowie tutaj o chorobie wrodzonej. czyli mama jest zdrowa, tatus jest zdrowy a nagle rodzi im sie chore dziecko. dlaczego? bo mama jest nosicielka tej choroby

bok98
IP:109.199.19.2

2012-11-28 21:25:39

Ten internet to jednak wspaniała rzecz! Od paru lat to powtarzam :)

Aron1
IP:91.231.24.55

2012-11-28 21:23:37
bok98
OK

bok98
IP:109.199.19.2

2012-11-28 21:21:11

Szkoda,że nie widzieliście dzisiaj miny takiego młodego fachowca,który mi wymieniał okna. Jak zobaczył jak moja stara surfuje po necie to zdębiał :).Wprawdzie tylko grała sobie,ale jednak.......

wlasota
IP:77.112.112.239

2012-11-28 21:20:42

Chyba Kwiatuszek mnie tego nauczył, albo ktoś inny, już nie pamiętam. Zasada jest taka: otwórz nawias kwadratowy, wpisz słowo link, zamknij nawias. Wstaw adres strony, otwórz nawias kwadratowy, wstaw ukośnik /, wpisz słowo link i zamknij nawias.

bok98
IP:109.199.19.2

2012-11-28 21:18:11
Aron1
A wiesz,że moja synowa jest z Gdańska? Jak pojedzie kiedyś do mamy,to ją wyślę do Ciebie po parę młodych :)

W_0118
IP:83.26.136.176

2012-11-28 21:18:04
bok98
... bo internetu nie mieli, wiec tak im sie wydawalo
teraz sobie moga wygooglowac wszystko

a tam pisze kto ma w glowie olej, idzie na kolej

bok98
IP:109.199.19.2

2012-11-28 21:15:49
W_0118
To dlaczego jak byłem młody mówiło się:"ojciec porządny,matka porządna,a syn.........kolejorz":)

bok98
IP:109.199.19.2

2012-11-28 21:14:16
wlasota
O! A dlaczego ja nie potrafię tworzyć linków? Poproszę syna,to mnie nauczy i nie będę musiał tyle pukać w klawiaturę :)

W_0118
IP:83.26.136.176

2012-11-28 21:12:47
lepszy rodzi zawsze lepszego
... Wladek dobry link

zwlaszcza na zakonczenie tematu polecam powiesic nad wejsciem w wolierze tekst z dwoch linijek zaraz pod slowami

... lepszy rodzi zawsze lepszego ...

bok98
IP:109.199.19.2

2012-11-28 21:10:42
W_0118
To jest opinia Michaela von Luttwitza,który jest współpracownikiem czasopisma "Giełda drobiu",a nie moja. Ja się na tym nie znam więc szukam i czytam.

Aron1
IP:91.231.24.55

2012-11-28 21:09:13
bok98
...ejże,absolutnie nie do Ciebie

wlasota
IP:77.112.112.239

2012-11-28 21:08:20

kliknij link

bok98
IP:109.199.19.2

2012-11-28 21:03:21
Aron1
Pijesz do mnie?

W_0118
IP:83.26.136.176

2012-11-28 21:02:39
i to jest najtrudniejsze
... stawiac w dyskusji na szale wlasne doswiadczenie, przeciwko wiedzy z GOOGLE

poddaje sie

Aron1
IP:91.231.24.55

2012-11-28 21:00:43

W googlach to co niektórzy powinni poczytać o megalomanii...

W_0118
IP:83.26.136.176

2012-11-28 20:56:09
a zupelnym nieporozumiem
... jest, bo i takie rzeczy sie zdarzaja
dawanie razem dwóch golebi tylko dlatego ze pochodza od tego samego hodowcy i nazywaniem tego parowania
parowaniem na krew

bok98
IP:109.199.19.2

2012-11-28 20:54:52

"Chów wsobny jest jedną z metod hodowlanych,która jest ani dobra,ani zła.Pod pojęciem chów wsobny rozumie się kierunek hodowli na uzyskanie ptaków homozygotycznych tzn.,że ptaki zarodowe mają dość równe właściwości genetyczne.Osiąga się to przez parowanie gołębi nawzajem spokrewnionych.Rozróżniamy pokrewieństwo od kazirodztwa do bliskiego,umiarkowanego i pokrewieństwa dalekiego.Im bliżej gołębie są ze sobą spokrewnione tym lepiej i szybciej dochodzimy do czystej krwi(homozygoty)"........nie mam 5000 wpisów,ale zacytować mogę? Dalej są rzeczy jeszcze ciekawsze,ale to już trzeba sobie poszukać w GOOGLE :)

W_0118
IP:83.26.136.176

2012-11-28 20:47:29
a uprawianie chowu krewniaczego
... i wybieranie partnerow na zasadzie wspolnego przodka w ktoryms z kolejnych pokolen nie patrzac na wyniki prowadzi na manowce

0382Tom
IP:81.219.64.38

2012-11-28 20:41:52

Moim zdaniem, hodując i łącząc gołębie w pokrewieństwie (na linię) trzeba zadać sobie podstawowe pytanie - czemu to pokrewieństwo ma służyć i co przez ten sposób łączenia chcemy osiągnąć... Myślenie wyłącznie o uciągnięciu świetnych lotników z pokrewieństwa jest mylne.

W_0118
IP:83.26.136.176

2012-11-28 20:30:53
co hodowca0258 mial na mysli
... czy potomstwo jednorazowego kojarzenia krewniaczego jest inbredem ?
kiedy mamy do czynienia z inbredem ?

to podstawowe pytania
nastepnie do tego nalezy dorzucic dobor potomkow przeznaczonych do inbredu
wedlug jakich cech
jak ktos mysli ze wystrczy tylko wziasc ze soba dac dwa ptaki bo w rodowodze jest wspolny przodek

... to przepraszam On czasem wiecej krzyzuje jak mu sie wydaje

zbych0288
IP:195.205.238.50

2012-11-28 20:26:36

czyli Kol Tom nie może się wypowiadać i ja też szkoda będę czytał w goglach i porównywał które lepiej lecą te które są książkowe czy przypadkowe.

Sławek
IP:212.109.158.195

2012-11-28 20:24:00

Jeżeli samiczka - to dlaczego nie dostanie - wg mnie mozliwe że dziadek był czerwony

wlasota
IP:46.76.147.85

2012-11-28 20:19:30

Ja też nie czuję się wywołany do tablicy. Na temat inbredów, jakoś szczególnie wylewnie się nie wypowiadałem....

W_0118
IP:83.26.136.176

2012-11-28 20:19:22
lg_maciej
... Macius z dwóch ciemnych (pary) mlodka czerwonego nie dostaniesz
ale przy odrobinie cierpliwosci jest szansa kupic na aukcji

lg_maciej
IP:176.105.143.92

2012-11-28 20:15:25
wlasota
ciemna samiczka

Sławek
IP:212.109.158.195

2012-11-28 20:15:19

Odnosnie kolorów- w tym roku miałem ciemnego młodego. Po wypierzeniu z ciemnego stał sie nakrapiany.

Sławek
IP:212.109.158.195

2012-11-28 20:13:33
hodowca
A od kiedy wiedza hodowlana jest zalezna od ilosci wpisów?? Ty masz jakis kompleks wpisów czy co ? Sam masz ponad 7 tys wpisów a nie umiesz poprawnie wyrazu napisac inbred

wlasota
IP:46.76.147.85

2012-11-28 20:13:06
Maciej
Czy ten ciemny młody objawił jakąś płeć?

lg_maciej
IP:176.105.143.92

2012-11-28 20:06:50

W zeszzłym roku miałem taki przypadek, samiec gładki czerwony, samica czerwona nakrapiana, a młody cały ciemny. Ale po dwóch ciemnych czerwonego jeszcze nigdy nie dostałem :)

lg_maciej
IP:176.105.143.92

2012-11-28 20:04:09

Ten temat mnie bardzo zainteresował. Lubię sprawy genetyki, barw. Potwierdzam, w moje hodowdli /7 lat/ jak w książkach, po czerwonej samicy i niebieskim albo ciemym samcu, czrwony/płowy zawsze samiec. Niebieski albo ciemny - samica. Po szpakach zauważyłem to co napisał jeden z kolegów, że aby uzyskać szpaka, jeden z rodziców musi być szpakiem. U mnie po samicy szpaczce z samcem niebieskim, każdy szpak to samiec, a niebieski - samica lub samiec. Bardzo często wychodzą dwa samce z gniazda /dwa szpaki, albo szpak i siwy/.

hodowca0258
IP:178.37.154.228

2012-11-28 19:58:57
zbych0288
Przykro mi bardzo.To pytanie dotyczy i Ciebie. Narazie również z Ciebie TRAMPKARZ.Nie masz wymaganej ilości postów.Dalszy komentarz zbyteczny.

zbych0288
IP:195.205.238.50

2012-11-28 19:44:46
Hodowca
chyba mnie nie pytasz bo ja nie mam tyle wpisów

hodowca0258
IP:178.37.154.228

2012-11-28 19:32:33
BOK
Dziękuję.Nie wiedziałem,że Ty taki bystry,a ja taki dupa. Gdybyś tak napisał jak jak ja i tak gogle by Cię poprawiło, czyli sprowadziło na odpowiednią ściężkę. Proste jak krowi ogon,a za błąd w przejęzyczeniu...przepraszam.

bok98
IP:109.199.19.2

2012-11-28 19:20:46

Radzę pisać INBRED,bo inaczej nic z tego nie będzie :)

hodowca0258
IP:178.37.154.228

2012-11-28 19:10:42
Mam pytanie
Dotyczy tych co nie mają 5000 wpisów na forum. Czy wiecie ,co to jest IMBRED? Jeżeli nie macie pewności to wpiszcie na gogle te słowo z dodatkiem...gołębie pocztowe. PÓZNIEJ PROPONUJĘ ZABIERAĆ GŁOS.

zbych0288
IP:195.205.238.50

2012-11-28 18:38:19
Tom
może napiszesz coś na temat kolorów tych gołębi.ja kiedyś gdzieś czytałem że jeśli młode są podobne do rodziców to już jest po hodowli jak to wygląda u Ciebie

W_0118
IP:83.26.136.176

2012-11-28 18:25:17
bo jak to jest
... z tak zwana "rozą" lub "krawatem" u golebi pocztowych wiem, dlaczego pojawia sie i znika
a nawet bystremu obserwatorowi udaje sie zauwazyc czy golebia posiadaja ten gen pomimo braku widocznej cechy lub nie

W_0118
IP:83.26.136.176

2012-11-28 18:08:35
no to teraz
... powiedz nam, skoro to zdrowa kobieta jest nosicielem co sie musi stac ze dochodzi do zachorowania jak piszesz zdanie wczesniej
cyt"
hemofilia jak i daltonizm wystepuje u mezczyzn i kobiet

z tego wynika
jakis wspoludzial mezczyzny ze choroba sie ujawnia badz nie

kozioł
IP:89.230.199.139

2012-11-28 18:05:00
W-0118
kobieta będaca nosicielem fenotypowo jest zdrowa. czyli nie ma oznak choroby. pozdrawiam.

W_0118
IP:83.26.136.176

2012-11-28 17:55:15
kozioł
... dales do pieca
mezczyzna moze byc albo zdrowy, albo chory, a kobieta bedaca nasicielem jest jaka
zdrowa czy chora?

kozioł
IP:89.230.199.139

2012-11-28 17:43:48
odnosnie hemofilii
to przyznaje sie, ze zle napisalem. zarowno hemofilia jak i daltonizm wystepuje u mezczyzn i kobiet, ale w wiekszosci przypadkow sa to mezczyzni. idac dalej dodam(to juz jest pewne), ze tylko kobieta moze byc nosicielka tych chorob. mezczyzna bedzie albo zdrowy albo chory. innej opcji nie ma. przepraszam za odbieganie od tematu

kozioł
IP:89.230.199.139

2012-11-28 17:40:21

szczerze powiem ze nie wiem dlaczego jest pusty. moze dlatego zeby nie bylo form przejsciowych pomiedzy plcia meska i zenska? co z tego wynika? ano to ze nie otrzymamy od czerwonej samiczki corki tego samego koloru. ogolnie mowiac niektore cechy beda wystepowaly tylko lub przewaznie u samcow albo samic. co do drugiego pytania to prosze pamietac, ze u golebi jest cos okolo 40 par chromosomow. na parze chromosomow wyznaczajacych plec(na tej gdzie jeden jest pusty) lezy gen odpowiedzialny tylko za ubarwienie czerwone.inne cechy( np. zdolnosc powrotnolotowa) sa rozsiane po pozostalych parach. w tm momencie trzecie pytanie znika:)

bartek2423
IP:91.240.238.2

2012-11-28 16:39:30
Kolego Sławku
Skoro twierdzisz że gołębie wystawił Kolega Tadeusz to porównaj sobie kontakt podany w aukcji gdzie uzyskasz więcej informacji z numerem telefonu Kolegi Tadzia który jest na rodowodzie. Ja widzę że te numery są inne i w sprawie informacji to nie jest numer Kolegi Tadeusza więc to nie On wystawił te gołębie. Pozdrawiam!

wlasota
IP:94.229.83.89

2012-11-28 13:34:31
Kozioł
No więc dobrze...być może ja coś pokręciłem i chodzi o "pusty" chromosom Y albo jak wolisz W. Dlaczego chromosom W u paków, tak jak chromosom Y u ssaków jest pusty i co z tego wynika dla prawideł dziedziczenia? Otóż jeśli faktycznie chromosom W, jest "genetycznie pusty", czyli niezdolny do przenoszenia żadnych, albo prawie żadnych istotnych cech, to samica może swój potencjał genetyczy przekazać tylko synowi. Jej córki otrzymują bowiem od niej tylko pusty (nie przenoszący istotnych cech)chromosom W. Jak myślisz, czy to może mieć istotne znaczenie praktyczne w hodowli?

0382Tom
IP:81.219.64.38

2012-11-28 12:31:50

Najwięcej pociechy miałem z gołębi córka x wnuk, wnuczka x wnuk, prawnuk razy córka itd. Najlepsze gołębie lotowe z tych par mam już w rozpłodzie. Reasumując te 3 córki, wnuki oraz najlepsze lotniki po nich mam w rozpłodzie jako moja podstawa mojej dalszej hodowli. Może jeszcze dodam, że po jednym z wnuków mam już 3 jego córki w rozpłodzie, po drugim wnuku - jedną córkę, po każdej z córek mam minimum 1 syna w rozpłodzie. Bezpośrednio po protoplaście rodu gołębie nie były lotowane Jankes.

jankes
IP:91.194.199.232

2012-11-28 12:28:29

Tom,a spytam tak z czystej ciekawosci,czy mówiąc o całęj swej hodowli z jednego samczyka,najwięcej pociechy w rozpłodzie miałes w pierwszej linii z jego córek? edytuję,sorry nie doczytalem uwagi w nawiasie.

0382Tom
IP:81.219.64.38

2012-11-28 12:24:06

Moja hodowla liczy obecnie 49 gołębi starych i młodych do lotu. Aż 45 gołębi wywodzi się u mnie z jednego samca (po 3 jego córkach i 2 wnukach). Gdyby zrobić rodowody tym 45-ciu gołębiom - wszędzie począwszy od córek po wnuki, pra wnuki, pra pra wnuki pojawia się ten sam gołąb, czasem nawet kilka razy :)

kozioł
IP:31.131.63.108

2012-11-28 12:11:20
panie Lasota
pusty chromosom x to nic innego jak jeden z pary chromosomow odpowiedzialnych za plec.zasadniczo powinnismy mowic o chromosomie w poniewaz u ptakow wlasnie tak sie oznacza chromosomy plci. zz u samcow, i zw u samic(dlatego to samica decyduje o plci mlodych golebi). u ssakow jest na odwrot xx to kobiety, a xy mezczyzni( tutaj y jest tym pustym chromosomem). na chromosomach plci ulokowane sa rozne geny, dlatego tez mamy wiele cech zwiazanych wlasnie z plcia. tak wiec u golebi jest to dziedziczenie barwy czerwonej przez samce, ktorych matka jest czerwona samica. u ludzi na ten przyklad sa to choroby:hemofilia u kobiet i daltonizm u mezczyzn

jareko
IP:77.255.72.145

2012-11-28 12:10:31

..nie chcę napisać Wladek ,że to bdura...

ale
...samica... jeśli chodzi o siłę to ona jest decydująca ...samczyk w tym nie bierze udziału...:)...

wlasota
IP:46.235.126.31

2012-11-28 11:27:41
Sławek
Spróbujmy "pociągnąć" ten temat. Zostawmy na boku rozważania o kolorach i o szwindlach w rodowodach. Zajmijmy się stricte genetyką, a raczej jej praktyczną stroną. Otóż usłyszałem kiedyś od człowieka o bardzo dużej wiedzy i doświadczeniu, że aby zachować dobre cechy wybitnej samicy, a nie cechy jej partnera...należy hodować z jej synów, ponieważ córki tych pozytywnych cech nie mogą dziedziczyć z uwagi właśnie na uwarunkowania genetyczne. Mówił przy tym coś o tzw. "pustym" chromosomie X. Czy słyszałeś coś na ten temat? Nie ukrywam, że liczę też na innych...

Sławek
IP:83.12.95.170

2012-11-28 10:18:31

Najciekawszy temat od co najmnie roku- w końcu. Przypomniały mi sie dyskusje z przed 5-7 lat jakie toczyły sie tu na forum. Wtedy forum było kopalnią wiedzy. Druga sprawa - dyskusja dała duże wątpliwości co do wiarygodnosci rodowodów. Gołebie na aukcje wystawił T. Zobel więc o pomyłce raczej nie może być mowy. A gołębie poszły za grubą kasę

wlasota
IP:83.30.187.39

2012-11-28 06:51:57

...i w ten oto sposób, pojawił się nam nowy, nie tyle Mendel, co Miczurin.

jankes
IP:91.194.199.232

2012-11-27 23:13:31

bartek nie ciągnijmy tego tematu na "manowce",mój znajomy dzwonił na drugi dzień po ukazaniu sie rodowodów do kol Zobel,wszystkie dane w rodowodach po dość burzliwej rozmowie telefonicznej właściciel potwierdził i to dla mnie zamyka temat

bartek2423
IP:91.240.238.2

2012-11-27 21:44:29
Kolego Darku
Ja nie twierdzę że tak jest jak napisałem w poprzednim poście. Biorę to jako jedną z możliwości. Jednye co jest pewne w tej sprawie to to że tych gołębi NIE SPRZEDAJE KOLEGA TADEUSZ ZOBEL, tylko osoba, która kupiła te młode od niego. Zresztą jest w rodowodzie numer telefonu do Kolegi Tadeusza więc można zadzwonić i zadawać pytania celem potwierdzenia lub rozwiania swoich wątpliwości. To ostatnie zdanie nie jest skierowane typowo pod adresem Kolegi Darka ale wszystkich co mają jakieś pytania. Pozdrawiam!

akors71
IP:31.63.23.73

2012-11-27 20:14:22

hodowca0258 popieram bardzo słuszna uwaga

akors71
IP:31.63.23.73

2012-11-27 20:11:53

pochodzenie ptaka czyli pochodzenie i rodowod to podstawadobrej hodowli wszyscy wielcy w tym sporcie kłada nacisk na pochodzenie ptaka ale niektórzy mimo wieku mysla ze dostana dobre jajko lub super mlodego za darmo zaden liczacy sie hodowca nie da i nie sprzeda dobrogo materialu za friko ale sa naiwniacy i dalej w to wierza ze dostanie super mlódka gratis sa to naiwniacy którym szkoda kasy a w rozmowie bajkopisarze a niejednokrotnie mistrzowie bez zadnej konkurencji

hodowca0258
IP:213.241.30.218

2012-11-27 20:05:45
Najbardziej denerwuje
mnie to,że ostatnio większość forumowiczów, co zabiera głos,nie lotuje, czyli są gołębiarzami,a nie hodowcami. Hodowca to taki ,co lotuje i opłaca składki. Oczywiście moga zabierać głos, ale aby komuś dawać jakieś rady,wskazówki, bo mi się flaki wywracają i mnie ciśnie w pewne miejsce.

siwy7
IP:217.96.115.217

2012-11-27 18:24:31

Już dawno tu pisałem że rodowody sie nie liczą ,tylko Gołąb.Znam takich handlarzy,co kupują czy dostają rodowody po gołębiach ,których już dawno nie ma ,bo zdechły ,czy zgineły na próbnym locie,a oni wypisują w rodowodach,że to co sprzedają to dzieci,wnuki czy prawnuki tych gołębi których już dawno nie ma.

darek0210
IP:79.187.200.226

2012-11-27 15:06:18

pociąg gna wciąż coraz szybciej, może tu mozna otrzymac informacje jak to jest i dlaczego Giełda Gołębi Pocztowych w sprawie zamieszczania gołębi na aukcjach: 518 688 738, 501 186 973 e-mail: biuro@mkklos.pl
bartek skoro wiesz jak jest to dlaczego nie chcesz powiedzieć

bartek2423
IP:91.240.238.2

2012-11-27 14:21:47
Kolego Jankes
A jaką mamy pewność że te rodowody są oryginalne. Przecież papier wszystko przyjmie a sprzedający może w nim umieścić co chce. Nie wiadomo czy to on ich nie pozmieniał. Nie ma nawet pewności czy te ptaki co są dziećmi czerwonej to żeczywiście jej dzieci czy tylko wpisany przypadkowy numer i kolor byle tylko numer był zgodzny z numeracją Kolegi Tadeusza.

plecak
IP:62.152.147.76

2012-11-27 08:05:38

a po tych słynnych ptakach co dziś się ogłasza do sprzedania to co myślicie ,ze są oryg.gołębie.Powiem jeszcze coś ciekawego,ze jak hodowca kupuje oryg.gołębie od znanego hodowcy i po roku czy dwóch sprzedaje je ze względu na przepełnienie gołębnika to jaka morze być odpowiedzi albo handlarz albo nic nie znaczący w rozpłodzie tak czy nie?bo zawsze kupuje się lepsze od swoich aby je uszlachetnić.DL.

jankes
IP:91.194.199.232

2012-11-26 23:12:02

bartek tu nie idzie o to kto handluje tymi gołebiami,problemem jest nierzetelne wypisanie rodowodów,

bartek2423
IP:91.240.238.2

2012-11-26 21:37:07
Kolego Rocky
A skąd Kolega Tadeusz miał wiedzieć że ten co od Niego kupił gołębie to będzie je dalej sprzedawał. Jeszcze się z takim czymś nie spotkałem żeby sprzedający pytał się kupującemu czy te gołębie kupuje dla siebie czy na sprzedaż. Skoro kupuje to w tym momencie to są jego gołębie a co dlaej z nimi zrobi to już nie jest wina sprzedającego.

rocky
IP:89.229.249.153

2012-11-26 20:46:21
genetyka
UWAZAM ZE TAKI HODOWCA NIE POWINIEN WDAWAC SIE W TAKIE HANDLE BO TAKIE AUKCJE RODZA WIELE NIEPRAWIDLOWOSCI A ON SAM POWINIEN SPRZEDAWAC SWOJE PTAKI.KLOS NIECH ROBI TAK JAK PAWELEC KUPUJE OD HODOWCY I NORMALNIE POD SWOIM NAZWISKIEM SPRZEDAJE.MNIE POZOSTAJE NIESMAK

bok98
IP:109.199.19.2

2012-11-26 18:16:25

Ja już też się nabrałem.Zadzwoniłem do pewnego hodowcy,a on mi mówi,że nic o tym nie wie.Przyjechał jakiś gość,kupił 20 młódków i pojechał,a u niego taki młody kosztuje......,czyli tanio :) Prawdę mówiąc na tych aukcjach nie pisze kto jest aktualnym właścicielem ptaka.

bartek2423
IP:91.240.238.2

2012-11-26 18:12:10
Koledzy
Gołębie te nie są sprzedawane przez Kolegę Tadeusza Zobla. Sprzedaje je osoba, która kręciła film z Tym hodowcą i kupiła od niego te młode i to on wystawia je na aukcji. Wegług mnie Kolega Tadeusz to bardzo uczciwy hodowca i świetny fachowiec w tej dziedzinie i kilkuset złotych raczej go nie zbawi ponieważ pieniędzy ma dosyć.

BK
IP:83.22.230.225

2012-11-25 14:45:35

Jareko czerwony schali = rotschali,takie okreslenie czasami spotykam.Mi samica w tym kolorze x samiec ciemnoczerwony takie dała w dwóch lęgach,a w trzecim 2 ciemonakrapiane.Trochę mnie to zastanawia czy czerwonego sąsiad nie wyręczył ;-)

jareko
IP:77.255.78.60

2012-11-24 19:51:02

...właśdnie "plecak"...
...taki właśnie jest u mojego przyjaciela Jarka i jest to podstawa gołębnika ...zresztą i podstwa mojego!...:)

jareko
IP:77.255.78.60

2012-11-24 19:48:56

...Józek. Chyba nie rozumiemy się . Ty mi piszesz o jakichś burych czy mazanych....napiszę inaczej...np;...załóżmy ,że odpowiednikiem ciemno czerwonego ,czyli "woskowy" jest ciemny ...albo niebieskiego jest płowy ...to pytanie jest jak nazwać schali odpowiednio jak jest "woskowy" ?.... ...owszem mam schli ...co roku coś tam się wykluje ...ale one nie są najlepsze ,choć maiłem kiedyś dwa (zaraz na początku) ...były świetne ...ale!...jeden nie przyleciał z czwartej pięćsetki ,a drugiego przestraszył jastrząb i zabił się o altankę ...

plecak
IP:178.183.168.141

2012-11-24 19:41:26
jareko
mam parę czerwonych samiczka jest z lini bond,05 oraz są tam też gołębie od Mandersa a samczyk to oryg.Manders i one wydają gołębie takie czerwone samczyki i ja nazywam to czerwone szali a samiczki są nieb.szali oraz nakrapiane szali.

rocky
IP:89.229.249.153

2012-11-24 19:33:07
licytacja
BARDZO CIEKAWY TEMAT I WIDAC ZNAWSTWO WIELU KOLEGOW.JEDNAK MNIE NAJBARDZIEJ ODPOWIADA TOK MYSLENIA KOL.LASOTY KTORY EWIDENTNIE DAJE DO ZROZUMIENIA ZE COS NIE TAK Z TYM PANEM TADEUSZEM.

drozdek
IP:178.214.25.193

2012-11-24 19:32:34
ciekawostka
miałem ciekawy przypadek,czerwony nakrapiany samczyk razy niebieska samiczka z tego połączenia wyszła czerwona nakrapiana samiczka z tym że jedno skrzydło miała nieb.nakr,niestety szybko poległa

zorro21
IP:109.199.13.78

2012-11-24 19:16:27

Jeśli chodzi o kolor gołębia to mam taki przypadek: młody z 2011 był N (niebieski) a po lotach wczasie pierzenia okrywy pokazały się ciemne pióra (plamy) ale wyglądem niema to nic wspólnego z NN, te kolor określiłem Nnn.

jankes
IP:91.194.199.232

2012-11-24 18:27:23

podtrzymując sens mojego postu o parze niebieskich ,to ciekawym jest ,ze wlasnie z takiego połączenia nigdy nie otrzymamy ptaka (mlodego)nakrapianego,---uwaga (nie mylic ,z łuskowym -niebieskim delikatnie "nakrapianym").I tu moja dygresja ,poniewaz od strony genetyki istnieje znacząca różnica w okresleniu koloru"nakrapiany",więc moim zdaniem powinno byc zróznicowanie w opisie barw,...i tak powinno byc niebieska nakrapiana a druga barwa to nakrapiana. Dla zobrazowania ,po parze niebieskich taki moze wyjsckliknij link,natomiast takiego nigdy nie uzyskamykliknij link

hodowca0258
IP:178.37.156.42

2012-11-24 17:15:14
Jareko
Piszesz:"...jak to ubarwienie nazwać .... Jak? Proste .Pobabrane, czyli brudne. Co do szali, to masz same asy w gołębniku,bo podobno kazdy szali ,to AS. U nas w banderozie i u KOŻLIKA idą jak woda. Zresztą on sam takim ptakiem się reklamuje przy każdej możliwej sytuacji.

jareko
IP:77.255.78.60

2012-11-24 16:32:06

"A może ktoś wie jak dzidziczone jest ubarwienie schali? "

.dosyć ciekawe pytanie ...ja nie wiem ...

...ale mam lilka schali.W tm roku ;...samiczka niebieska ,samczyk cimny...

...mam pytanie ,bo i zdarzają się czerwone jakby schali ...jak to ubarwienie nazwać ...hmm...do tej pory mówiłem płowy mazany...jednak to nie to...

jareko
IP:77.255.78.60

2012-11-24 16:26:23
Tak. ...:)

wlasota
IP:83.22.250.222

2012-11-24 16:24:40
Nie.
To świadczy o tym, że na wysyłający młodziki na WG, zapomniał co wysłał, a rodowody wydrukował od tych co chciał wysłać...

darek0210
IP:193.93.159.207

2012-11-24 15:37:25

Mirek, czy to ma świadczyć, iż to właśnie Ci koledzy, przez kolegę Tadeusza zostali nabici, a w ofercie, adres, nr telefonu, oj,

hodowca0258
IP:178.37.156.42

2012-11-24 15:24:44
Samo to.ze w 21 wieku
Wystawia się na licytację ptaka ze starą obrączką i o porąbanym rodowodzie i znajduja się tacy, co cenę przebijają świadczy o tym jaka ciemnota w tym naszym związku.Niestety albo stedy, niektórzy to wykorzystują aby zaistnieć w GMP. Mają po prostu chlopaków do bicia.

Miroslaw277
IP:87.199.5.130

2012-11-24 15:11:26
Młode
Na sprzedaż tych gołębi ,nie wystawił kolega Tadeusz,tylko inni koledzy co nabyli od niego.

stanisław.
IP:79.186.187.141

2012-11-24 13:05:02
Aron
Masz rację. Tu tylko może pomóc w wyjaśnieniu pochodzenia tych młodych DNA.

kherman
IP:83.30.128.229

2012-11-24 12:52:26
Może nosi
sztrykowane

wlasota
IP:79.191.1.110

2012-11-24 12:51:01

I komu potrzebne okulary?

Aron1
IP:91.231.24.55

2012-11-24 12:46:37
stanisław.
Zauważ,że w jednym linku chodzi o gołębia 14789 a w drugim 14781 ...trochę chyba przedobrzyłeś:)

stanisław.
IP:79.186.187.141

2012-11-24 12:26:42
WLasota
WLasota przecież w obydwu linkach, które umieściłeś rodzice młodego Pl 0282-11-14781 nieb. mają inne numer obrączek rodowych. W pierwszym linku umieszczonym przez jankesa rodzicami są: ojciec Pl 0282-11-10486 nieb. matka Pl0282-11-10466 nieb. pstr, w poprawionym linku rodzicami są: ojciec Pl 0282-11-10485 nieb. matka Pl 0282-11-10469 nieb.

stanisław.
IP:79.186.187.141

2012-11-24 12:05:41

Intelektualisto i co stwierdziłeś odnośnie tych rodowodów.

wlasota
IP:79.191.1.110

2012-11-24 11:55:05

kliknij link,kliknij link W obydwu linkach tym pierwszym od Jankesa i tym drugim od Sajmona jest ta sama "konina" polegającą na tym, że oferowany gołąb ma niebieskiego ojca, a ten z kolei ma czerwoną matkę. To wystarczający dowód na to, że właściciel jaja sobie robi z kupujących. Czerwoni przodkowie ze strony matki nie mają tu nic do rzeczy. Jeśli nawet ktoś poprawił rodowody, czego ja nie zauważyłem i to i tak zrobił to nieudolnie i znaczy tylko tyle, że zna się na genetyce, jak niedźwiedź na gwiazdach.

stanisław.
IP:79.186.187.141

2012-11-24 11:28:49
WLasota
WLasota kup sobie okulary, bo w twoim linku jest w rodowodzie młody Pl 0282-11-14781 nieb. ma takich przodków matkę Pl 0282-11-10466 nieb. pstr. dziadek Pl 0282-09-19606 czerwony, a babka Pl 0282-09-19665 płowa pstr. a w linku „Jankesa” teraz w rodowodzie z czerwonego zrobił się nieb. DV-o6360-08-8162, a z płowej pstr. zrobiła się nakrapiana Pl 0282-08-00409, a potomeka nieb. pstr. zrobiła się nieb. Pl 0282-11-10469, teraz w rodowodzie „Jankesa” są rodzicami inne numery rodziców ojciec Pl 0282-11-10485 nieb, a matka Pl 0282-11-10469 nieb. Porównaj swój link z rodowodem i pierwszy link jankesa z rodowodem który jest w tym temacie umieszczony jako pierwszy wpis.

BK
IP:83.27.107.67

2012-11-24 10:20:16

A może ktoś wie jak dzidziczone jest ubarwienie schali?

gryf
IP:164.126.238.228

2012-11-24 10:00:36

To samo nic się nie zmieniło.

wlasota
IP:79.191.1.110

2012-11-24 09:33:03

kliknij link Ja tam żadnych zmian nie widzę. Nadal licytowany jest młody po niebieskim pochodzącym z czerwonej "olimpijki".

stanisław.
IP:83.8.212.93

2012-11-23 22:48:36
hodowca0258
W „Jankesa” temacie i pierwszym wpisie jest link można sprawdzić rodowód, który został zmieniony. Całkiem inne barwy gołębi są w tym zmienionym rodowodzie. Jedynie została ta jego najlepsza czerwona w rodowodzie, a co stało się z czerwonym i płową pstr. i nieb. pstr, który wyszedł po czerwonym i płowej pstr.

hodowca0258
IP:178.37.156.69

2012-11-23 22:38:47
Pisałem
Że zdarza się,że i w drewnianym kosciele, niekiedy cegła spada na głowę. Następuje wtedy tzw.Nawiedzenie i otrzeżwienie i dopiero wtedy mówimy sami do siebie:Panie Boże,jaki ja durny jestem,że ja o tym prędzej nie pomyslałem... .

wlasota
IP:79.191.1.110

2012-11-23 22:35:04
No widzisz
A niektórym wychodzą i o to tu się rozchodzi, Tymczasem tu konsekwentnie o szymlach, o białych piórkach i takie tam jeszcze inne. Byle nie o...meritum!

stanisław.
IP:83.8.212.93

2012-11-23 22:29:31
lukaslas
Przecież rodowód został już zmieniony, tylko przez kogo? „Jankesa”

lukaslas
IP:79.163.32.141

2012-11-23 22:24:06

Ci co uważają że z czerwonej samicy i samca niebieskiego wyjdą niebieskie samczyki to okłamują samych siebie. Sezon lęgowy przed nami pole do sprawdzenia doświadczalnie otwarte. Widocznie nie te gołebie do tych rodowodów.

W_0118
IP:83.29.163.199

2012-11-23 22:23:44
na podstawie tej obserwacji
... powstaly teorie: skrzydla, oka itd
jednak one dotycza scisle okreslonej populacji ptakow
istotna w obserwacji jest wiedza ze to

... genotyp ksztaltuje fenotyp ...

hodowca0258
IP:178.37.156.69

2012-11-23 22:21:41
EDYTOWAŁEM
mój wpis z godz 21,53 Miało być barwa, a nie płeć. Przepraszam.

W_0118
IP:83.29.163.199

2012-11-23 22:16:08
hodowca0258
... Jozek bo to sa cechy sprzezone ze soba, a bierze sie to stad ze
na jednym chromosonie leza geny np: odpowiedzialne za orietacje ptaka, i znajduje sie tam np: gen od ktorego zalezy biale piorko pod dziobem
i teraz jezeli u mlodka widzisz to piorko to mozesz zakladac ze dostal odziedziczyl i ten chromoson
... wiec jest szansa na Asa

hodowca0258
IP:178.37.156.69

2012-11-23 22:10:16
Z innej strony
Zmieniając sens pytania. Dlaczego ptaki,obojętnie jakieś barwy, mające znany tylko hodowcy szczegół w upierzeniu sa przewaznie wybitnymi lotnikami? To pytania, nad którymi potrzeba się zastanowić i pójść w tym kierunku .TYCH MISTRZÓW ,CO NIE MAJĄ POJĘCIA o genetyce,o prowadzeniu ptaków np w pokrewieństwie, tylko sa mistrzami ,bo sprowadzaja ptaki od mistrzów i tylko wtedy mają wyniki jak sprowadzają, to prosiłbym ,aby nie zabierali głosu akurat na moje pytania.

wlasota
IP:79.191.1.110

2012-11-23 22:02:26
Kozioł, wybacz
Bynajmniej ie chciałem Ci ubliżyć, ale dalsza rozmowa jest bezprzedmiotowa.

stanisław.
IP:83.8.212.93

2012-11-23 22:00:34
Jankes co się stało z tą parą z rodowodu „czerwony i płowa pstr. i potomkiem nieb. pstr.” Czy to jakaś niewidzialna ręka zmieniła rodowód. Rzeczywiści jakieś dziwne rzeczy w tym temacie dzieją się. Teraz w rodowodzie z czerwonego zrobił się nieb. a z płowej pstr. nakrapiana, a potomek nieb. pstr. zrobił się nieb.
Teraz wszystko jest jasne jak słońce, dlaczego wyszedł młody niebieski.

W_0118
IP:83.29.163.199

2012-11-23 21:57:33
Jozek
... a co ma plec do wyniku
golebie nie sa samopylne, nie da sie miec dobrych samic nie majac dobrych samcow, i odwrotnie

kozioł
IP:79.185.76.247

2012-11-23 21:56:06
p. lasota
panski wpis mi nic nie mowi. no moze poza tym ze w odczuciu kilku bardziej doswiadczonych osob straszliwie glupie pytanie zadalem. zalozmy wiec, ze najpierw nazwie mnie pan glabem a potem wykaze dlaczego to popisalem sie wyjatkowa glupota przy zadaniu pytania. gro?:) nie pokpiwam sobie

wlasota
IP:79.191.1.110

2012-11-23 21:55:06

Obawiam się, że choćby wypowiedzieli się tu Grzegorz Mendel i Piet De Weerd, to i tak znajdą się tacy,co będą bronić tych "lipnych" rodowodów.

hodowca0258
IP:178.37.156.69

2012-11-23 21:53:40
Dlaczego
Tak wszyscy skupiamy sie na barwie gołębi,a a nie zależnością barwa- wyniki lotowe? Proszę nie pisać,że np niebieskich,nakrapianych jest więcej i dlatego większa ilość lepszych. Dlaczego nie ma więcej czerwonych ,pstrych. Proszę nie pisać również to,że te barwy lubi jastrząb i dlatego są mniejszoscią. Więc jak to jest?

W_0118
IP:83.29.163.199

2012-11-23 21:51:53
jedno jest pewne
... kolor czerwony mamy zalatwiony
moze Splinter postawi kropke nad "i"

i tamat moze spadac

wlasota
IP:79.191.1.110

2012-11-23 21:48:45

Sprawy "lerchów" pozostają niezbadane. Jedyne co mi wiadomo, to tylko tyle, że niewielu widziało samca o takim kolorze, jeśli wogóle???

hodowca0258
IP:178.37.156.69

2012-11-23 21:43:32

Nie przypadkowo mówi się ,że szymel\szpak\ to perz w gołębniku Ten słynny szpak kol Klumpa, to był wyjątek, bo perz niekiedy zakwita

W_0118
IP:83.29.163.199

2012-11-23 21:43:30
Wladek
... jest jeszcze cos gdzies to czytalem, albo mi sie snilo, hahaha (za to nie odpowiadam)
to dotyczy defektu w genie, chodzi o slabsze wiazanie jakiegos atomu chyba azotowego
co w efecie powoduje wytracanie sie barwnika w piorach te tzw golebie "lerch"

ale to nie jest kolor czerwony choc podobny

Splinter
IP:83.11.161.4

2012-11-23 21:42:41

Szymel (szpak) to kolor modyfikujący. Na zachodzie zwany kolorem płaczu lub pieprzu i soli. Dlatego, że jest to kolor modyfikujący szpaki mają różną formę jak i kombinację koloru.
Typowy kolor szymlowaty jest częściowo dominujący, usuwa częściowo pigment w piórze. Innymi słowy w barwach niebiesko/czarnych, kolor ptaka widoczny jest tylko na zewnętrznych końcówkach pióra, w środkowej części pióra mamy mieszanine soli i pieprzu a im bliżej stosiny przechodzi to w biel.
Tą typową ceche pióra zakłóca rodzaj wzoru , który gołąb dziedziczy razem z barwą. Najmniej kolor szymlowaty zakłóca wzór pasów. Inne wzory jak nakrapiany , ciemny nakrapiany czy T-wzór, przyciemniają skutki koloru szymlowatego - efekt, ptak jest znacznie ciemniejszy.
Natomiast troche inne zależności występują w oddziaływaniu pomiedzy kolorem szymlowatym a czerwonym. O ile kolor szymlowaty usuwa barwnik z centralnej części pióra to barwnik czerwony wyczerpuje się (rozjaśnia się) na obrzeżach pióra. Wynik końcowy w heterozygotycznej formie to ptak w decydowanej części upierzenia biały z akcentami(plamkami) czerwonymi. Natomiast w stanie homozygotycznym prawie całkowicie biały z nielicznymi plamkami zazwyczaj żółtymi lub płowymi.
Te kilka zdań nie wyczerpuje całości i zależności koloru modyfikującego jakim jest szymel.

Jednak istotną dla tematu rzeczą jest jeszcze to, że szymla (szpaka) możemy mieć tylko i wyłącznie wtedy gdy przynajmniej jeden z rodziców jest barwy szymlowatej.

wlasota
IP:79.191.1.110

2012-11-23 21:40:42

Kozioł...zlituj się!!!

kozioł
IP:79.185.76.247

2012-11-23 21:39:26
teraz ja sie zapytam.
czy to dziwne, ze samica szpaczka ktorej linia matczyna 5 pokolen wstecz tez ma taki kolor, w polaczeniu ze szpakiem dala mlode niebieskie? linia ojcowska szpaka co najmniej dwa pokolenia do tylu to tez szpaki. zalozmy ze sie nie "puscila" na boku

wlasota
IP:79.191.1.110

2012-11-23 21:34:39
Uffff
Wojtek...jak w ochronce. Masz cierpliwość. Mógłbyś być przedszkolanką.

W_0118
IP:83.29.163.199

2012-11-23 21:28:24
natomiast
... jezeli czerwony samczyk o jednym chromosonie X z genem na barwe czerwona
zostanie polaczony z samiczka innego koloru jak czerwony
potomstwo moze byc
czerwone tak samce jak i samice
lub
innej barwy tak samce jak i samice

kozioł
IP:79.185.76.247

2012-11-23 21:22:56
uklony w pana strone

W_0118
IP:83.29.163.199

2012-11-23 21:20:28
tyle ze innej barwy
... zawsze beda to samiczki

W_0118
IP:83.29.163.199

2012-11-23 21:19:30
koziol
... jezeli zlacze czerwoną samice z tym czerwonym heterozygota, wyjdze napewno zawsze samczyk czerwony
a samiczki z tego polaczenia beda czerwone, lub o innej barwie

kozioł
IP:79.185.76.247

2012-11-23 21:14:02
to jest oczywiste
ale p. Wojtku. zlacz pan te samice z czerwona heterozygota. co wyjdzie?:)

W_0118
IP:83.29.163.199

2012-11-23 21:11:23
koziol
... jestes blisko
tyle ze piszemy o samicach, a one maja tylko jeden chromoson X z genem na barwe czerwona wiec moga wydawac samczyki barwy czerwonej

wlasota
IP:79.191.1.110

2012-11-23 21:10:02
Zbyszek nie dowcipkuj...
Zasada jest posta. Po czerwonej lub płowej samicy, samce mogą być tylko czerwone. Samiczki niekoniecznie, nawet jeśli partner też jest czerwony. Jeśli komuś wychodzi inaczej, to moim zdaniem lotuje nie briwami, ale kolorowymi. Ciekawe jak długo jeszcze będziecie to wałkować i rozmiękczać temat?

kozioł
IP:79.185.76.247

2012-11-23 21:08:42
zbychu
z ktorej strony bys nie zaszedl to nie da sie powiedziec o genetyce ze to proste rozumowanie:)

kozioł
IP:79.185.76.247

2012-11-23 21:06:20
brnac dalej
to czerwone samce z plamkami czarnymi (o ktorych pisze roma) sa heterozygotami. czerwone homozygotyczne samce bez cetek w polaczeniu z niebieska samica dadza tylko golebie czerwone (z tymi cetkami). natomiast czerwone samce z cetkami oraz czerwone heterozygotyczne samce beda mialy mlode zarowno czerwone jak i siwe. pozdrawiam

zbych0288
IP:195.205.238.50

2012-11-23 21:01:09

na proste rozumowanie to olimpijczyki powinny być same czerwone bo to jest przecie barwa dominująca i powinna wyeliminować wszystkie niebieskie i szpaki i innego koloru ptaki bo Szul tak powiedział

roma47
IP:194.181.131.156

2012-11-23 20:48:31

Władek wtym temacie jestem całkiem noga

wlasota
IP:79.191.1.110

2012-11-23 20:46:12

Widzę, że niektórzy z ogromnym zacięciem próbują sprawę...zadeptać. Wydawało mi się, że to, iż czerwone i płowe należą do tej samej grupy kolorów jest dla każdego oczywiste....

W_0118
IP:83.29.163.199

2012-11-23 20:41:27
roma47 plowy
... z plamkami czy bez, z pasami czy bez
to zawsze jest ptak koloru czerwonego
jego wyznacznikiem jest gen barwy czerwonej na chromosonie X

roma47
IP:194.181.131.156

2012-11-23 20:36:50

Wojtek drugi jest płowy i miał CZARNE plamki

W_0118
IP:83.29.163.199

2012-11-23 20:33:40
roma47
... w czym widzisz problem wszystko prawidlowo
obydwa samczyki sa czerwone, roznia sie jedynie genem na tzw. wzor rysunku
jeden jest czerwony w pasy, drugi czerwony nakrapiany

roma47
IP:194.181.131.156

2012-11-23 20:29:32
W-118
ojciec niebieski jasny matka czerw wyszły dwa samczyki jeden czerwony drugi płowy ale z ciemnymi plamkami na upieżeniu .inny ojciec wykluczony .para była osobno

W_0118
IP:83.29.163.199

2012-11-23 19:40:56
Zbych
... zobacz jak Wladek to doskonale wytlumaczyl
jakbys wziąl pod mikroskop
chromosony plciowe samca zobaczyl bys cos w ksztalcie dwoch liter X X pelnych genow
natomias chromosony samicy wygladaja jak litery X Y
i tutaj jest roznica w tej brakujacej nozce literki Y
tam wlasnie na brakujacej nozce jest umiejcowiony gen na barwe czerwoną
ale skoro go nie ma dlatego czerwona samica na corke nie moze przekazac barwy czerwonej
mlody samczyk zas dostajac polowe od matki ktora jest czerwona dostaje tego X z genem czerwonym , i polowe chromosonow od ojca
w ten sposob razem dostaje dwa X X i wtedy to jest samczyk, a ze gen czerwony dominuje wszyskie inne barwy jej syn musi byc czerwony

wlasota
IP:79.191.1.110

2012-11-23 19:21:47
Szul:
"...Geny sprzężone z płcią występują u samic,oczywiście pojedynczo, bowiem tylko na jednym chromosomie Z i dlatego samica nigdy nie jest homozygotyczna pod względem określonego genu sprzężonego z płcią. Dlatego nie istnieją samice o homozygotycznych genach czerwonej dominującej barwy upierzenia..."

zbych0288
IP:195.205.238.50

2012-11-23 19:14:59
Wojtku
w matematyce z jedynki można zrobić zero ale z zera jedynki nie zrobi.Nie można mówić o barwie gołębia pocztowego na zasadzie X Y gdyż ten gołąb jest wiecznie krzyżowany i nikt nie patszy na barwę tylko na wyniki.Tak można mówić o gołębiach rasowych nie pocztowych.

jankes
IP:91.194.199.232

2012-11-23 18:47:25

zadam ciekawsze pytanie,Przy połączeniu dwóch gołebi barwy niebieskiej,jakiego koloru młodego nigdy nie uzyskamy?

pigeonek1
IP:82.160.3.5

2012-11-23 18:05:17

ja mam w tym roku po czerwonej samiczce i pstrym dwie samiczki z gniazda niebieską i nakrapianą.czy jest to zgodne z genetyką?

KazimierzT
IP:62.244.136.201

2012-11-23 17:51:11
rocky
""Jest to otyle dziwne ze samica barwy czerwonej i to z Janssenow najprawdopodobniej homozygotyczna daje potomstwo tylko barwy niebieskiej.""Samica barwy czerwonej z samcem o innym kolorze jak czerwony nigdy nie da samczyka o innej barwie jak czerwony

jankes
IP:91.194.199.232

2012-11-23 17:45:52

ROCKY,tu jestes w błedzie,samica czerwona wyda na swiat w jednym lęgu dwa niebieskie ,tylko one obydwie będa płci zeńskiej czyli będą samiczkami

rocky
IP:89.229.249.153

2012-11-23 17:39:48
genetyka
z wielu wypowiedzi jasno wynika ze gen barwy czerwonej jest dominujacy i jest niemozliwe zeby nawet jednogniazdowki byly tej samej barwy niebieskiej.Jest to otyle dziwne ze samica barwy czerwonej i to z Janssenow najprawdopodobniej homozygotyczna daje potomstwo tylko barwy niebieskiej.Prosze zauwazyc ze to jest hodowla krewniacza a nie jakies mydlo i powidla.

W_0118
IP:83.29.163.199

2012-11-23 17:20:22
zbych0288
... wlasnie tam w matematyce wybitny ksiegowy z jedynki potrafi zrobic zero
w genetyce to sie nie zdarza

W_0118
IP:83.29.163.199

2012-11-23 17:17:27
zuberq
... jezeli wiekszosc dobrych cech jak to okresliles pochodzi ze strony matki, to wiekszosc potomstwa tej samicy powinna byc dobra z roznymi samczykami
Wiechu343
tutaj zahaczasz o temat mutacji samorzutnych, zazwyczaj jak podaja opracowania i co obserwujemy wokolo wiekszosc tych mutacji jest niekorzystna
osobniki zmutowane nie sa w stanie przekazywac swej nowej cechy z pozytkiem na potomstwo, gina
stad tak malo w dzikiej przyrodze odmiencow w obrebie tego samego gatunku

wiechu343
IP:188.47.3.77

2012-11-23 17:03:56

ja na własne oczy widziałem jaskółkę koloru ceglastego na wolności (no chyba że jakiś mulemans zrobił lewizne )

zbych0288
IP:195.205.238.50

2012-11-23 16:57:18
Wojciechu
Ja taki mądry nie jestem ale wiem że nie zawsze teoria zgadza się praktyką xiy musi się zgadzać w matematyce ale nie w barwie

zuberq
IP:108.237.204.77

2012-11-23 16:50:54
W_0118
czyli w przypadku mojej cimnej samiczki powinienem zakladac, ze wiekszosc dobrych cech przyszlo ze strony matki czy to raczej dotyczy tylko barwy?

W_0118
IP:83.29.163.199

2012-11-23 16:45:43
zbych0288
... oj Zbyszek zebys ty wiedzail ilu ojcow wychowuje nie swoje dzieci, szkoda gadac

a w temacie, sprawa dotyczy samicy czerwonej z genem dominujacym na barwe czerwona na chromosonie X

zbych0288
IP:195.205.238.50

2012-11-23 16:37:54

Troszkę się dziwię tym wszystkim wypowiedzią,nie wiem dlaczego twierdzicie że nie może wyjść z dwóch niebieskich płowy skoro u mnie wyszły to równie mogą wyjść u każdego z was.Miałem zparowane dwa niebieskie w 2011 z pierwszego lęgu wyszedł niebieski samiec drugie jajko było czyste,po lotach wychowałem dwa niebieskie został jeden drugiego zjadł jastrząb,w tym roku para na wiosnę była znowu razem wyszły dwa płowe samce.Więc twierdze że wszystko jest możliwe

W_0118
IP:83.29.163.199

2012-11-23 16:18:29
zuberq
... na to pytanie powinienes znac odpowiedz czytajac uwaznie temat
gen barwy czerwonej jest na chromosonie plci X i jest to barwa dominujaca nad innymi barwami
samiec ma dwa XX, a samiczka jeden X drugi Y
Twoja samiczka na swoim X miala ten kolor czerwony
jednak skoro miala corke to przekazala jej z chromosonow plci Y, czyli ten bez barwy czerwonej dlatego kolor czerwony zaginąl
i tyle

zuberq
IP:108.237.204.77

2012-11-23 16:08:10

zaden nawet w polowie nie dorownal jej osiagnieciom.

zuberq
IP:108.237.204.77

2012-11-23 16:07:08
czy jest mozliwosc?
grochowy samczyk X czerwona samiczka. po tej parze mam najlepsza lotniczke (jako roczna i dorosla). jest barwy ciemnej, myslalem, ze moze inny samczyk pokryl wiec oddzielilem. w nastepnym roku otrzymalem mlode: ciemny, czerwony, niebieski oraz plowy...

W_0118
IP:83.29.163.199

2012-11-23 15:31:36
Aron1
... da sie da, wyobraz se jezeli wybitna powrotnolotnosc bedze z nia sprzezona
wtedy mozesz spokojnie "opychac" inne kolory jak ten ktory leci w przewazajacej mierze najlepiej z danej pary
za tym wielu sie rozglada, a jeszcze wiecej tak robi (opycha)

Aron1
IP:91.231.24.55

2012-11-23 15:26:40

Mam pytanie:czy tą wiedzę na temat dziedziczenia barw da się jakoś wykorzystać w lotach?Wątpliwe.Ja sobie tym głowy nie zawracam,szkoda energii.No może kiedyś jak przejdę na kolorowe...

W_0118
IP:83.29.163.199

2012-11-23 15:09:36
koralgol
... w jaki wiec sposob szpaki maja odcienie barwy niebieskie, biale, ciemne, i wzory pstre
dokladnie tak samo jak wspomniane czerwone
moze daruj se te wykrzykniki w nastepnej odpowiedzi
... ciekawy to gen (barwy) , z jednej strony dominujacy z drugiej posredni w kazdej barwie
takie zachowanie i taka roznorodnosci barwy wsrod szpakow wskazuje ze jest to raczej gen wzoru rysunku, jak gen barwy

koralgol
IP:83.22.183.64

2012-11-23 13:35:59

"- gen barwy szpakowatej dominuje nad genami wyznaczającymi inne barwy, a z genem barwy czerwonej wykazuje dziedziczenie pośrednie;" Szul się kłania!!!!!!!!!

koralgol
IP:83.22.183.64

2012-11-23 13:33:47
?
szpak to nie wzór rysunku tylko barwa wzór rysunku to np: pasy lub nakrapiane tarcze

W_0118
IP:83.5.15.139

2012-11-23 13:15:29
oczywiscie musz dodac
... ze tak jak barwy, tak wzory rysunkow sa dominujace lub ustepujace, i niekoniecznie jest on (wzor rysunku) zwiazany z chromosonem plociowym
stad taka roznorodnosc w barwach mlodkow czesto po tych samych rodzicach

W_0118
IP:83.5.15.139

2012-11-23 13:12:04
kozioł
... mala poprawka, samczyki sa smutne

natomiast w kwesti szpakow, szpak to nie barwa, a wzor rysunku
dlatego szpaki wystepuja w roznych barwach
i tutaj przy dziedziczeniu decydujacy wplywa na kolor szpaka ma fakt czy barwa ktoregos z rodzicow jest barwa dominujaca lub ustepujacą

koralgol
IP:83.22.183.64

2012-11-23 13:11:56
?
Wiem.Sie rozumie.jankes napisałem to jako komplement.Pozdrawiam.Równy z Ciebie gość.

kozioł
IP:31.131.63.108

2012-11-23 12:58:26
miroslaw
na temat szpakow to wiem tyle, ze ten kolor jest barwa dominujaca. ino jak szpaka sparzysz z czerwonym to wyjdzie posrednia barwa. zaraz porobie sobie krzyzowki i ci cos wiecej postaram napisac

jankes
IP:91.194.199.232

2012-11-23 12:49:08

koralgol,to nie do konca jest tak jak myslisz.Po wielu doswiadczeniach zyciowych jestem ostrozny,i "sprawdzone, sprawdzam".Nie chcę ,aby ktos "wystrychnął mnie na dudka"dosłownie i w przenosni.Ty juz dobrze wiesz o co chodzi :)

Miroslaw277
IP:87.199.5.130

2012-11-23 11:33:00
Koledzy
A jak się to ma do jasnych szpaków,Bo w rozpłodzie miałem 3 sztuki x niebieski lub n.n, i wyszły tak jak rodzice jak ojciec szpak,to samczyki też szpaki,a samiczki niebieskie,matka szpak córki też tej samej barwy.

gryf
IP:164.127.99.115

2012-11-23 10:50:02

Witam Ja mam od 2 lat w rozpłodzie ptaki podobnie sparowane tzn. samica czerwona samiec niebieski. Na 5 młodych kóre mi zostały 3 jest niebieskie 2 niebieski nakrapiany i zaden z nich nie jest samczykiem, czerwony był tylko raz i był samczykiem. Pozdrawiam

koralgol
IP:83.30.156.113

2012-11-23 09:00:00
?
Jankes Ty jednak jesteś Sherlock.Już drugi temat rozgryzłeś.Ale tak trzeba.Te małe kłamstewka mogą być brzemienne w skutkach.Trzeba piętnować cwaniactwo.Może skończy się wystawianie czerwonych i płowych młodzików po niebieskich lub nakrapianych rodzicach.To już bezczelność.

rocky
IP:89.229.249.153

2012-11-23 08:21:26
genetyka
BARDZO CIEKAWA SPRAWA Z TYMI GOLABKAMI.NIE CHCE ROZWIJAC PODSTAWOWYCH ZASAD DZIEDZICZENIA ALE DLA MNIE TO EWIDENTNE PODSTAWIENIE POD OKRESLONE RODOWODY GOLEBI.ZNAM TEGO PANA I ON JUZ RAZ POWIEDZIAL MI MALA NIEPRAWDE ALE NIE ZWROCILEM NA TO UWAGI WRECZ ZBAGATELIZOWALEM.TERAZ JEDNAK STRACILEM CALKOWITE ZAUFANIE DO CZLOWIEKA KTORY RACZEJ NAPEWNO BEDZIE MIAL NAJLEPSZEGO GOLEBIA NA OLIMPIADZIE.ZAL MI TYLKO TYCH CO SIE NABIORA NA TE PTAKI BO NAPEWNO POKLADAJA W NICH JAKIES NADZIEJE TYMBARDZIEJ ZE BEDA PRZEKONANI ZE TO Z RODZINY OLIMPIJKI.JA MOGE TYLKO PODZIEKOWAC ZALOZYCIELOWI TEGO TEMATU BO JUZ BYLEM BLISKI ZAKUPU OD TEGO PANA MLODYCH.GDYBY TO BYL ZWYKLY HODOWCA TO MOZNA TO POTRAKTOWAC LAGODNIEJ ALE NIE W TYM PRZYPADKU.DLA MNIE JEST TO ZWYKLE KOMBINATORSTWO.PRZYPATRZCIE SIE UWAZNIE NA TE WSZYSTKIE WYSTAWIONE NA AUKCJI GOLEBIE

tadeusz4701
IP:79.184.216.167

2012-11-23 01:10:00
Rodowód
Może trochę rozjaśni umysł niedowiarkom artykuł zamieszczony w " DOBRY LOT" LUTY 2004r.POLECAM!!!str,15-17.

marcin_
IP:178.183.129.143

2012-11-22 19:56:54

nie wiem jak u kobiet ale u golebi sie sprawdza

hodowca0258
IP:77.253.71.67

2012-11-22 19:08:53
Marcin
To lubią przeprowadzać- testować kobiety w ciąży i podobno jest to na 99%

marcin_
IP:178.183.129.143

2012-11-22 18:20:53

Hodowca a jak poznac plec za pomoca igly?

hodowca0258
IP:77.253.71.67

2012-11-22 17:29:59
WIDZICIE KOLEDZY
Pisałem,że człowiek uczy sie przez całe życie. Chciałem zauważyć,że Jacek napisał,że to co ja z Plecakiem piszę ,to nic nowego, bo on to już wiedział w momencie wstapienia do związku. O co więc chodzi? Może macie ptaki zdegenerowane i nie zauważacie tego,bo to szczególy. Przypadkowe przykłady nieważne, bo i w drewnianym kościele cegłówka niekiedy spada na głowę.

kozioł
IP:89.230.199.139

2012-11-22 16:55:01

nie tylko szul o tym pisal, ale tez nowicki i ks. zylka. jednak o palcach zadnej wzmianki nie widzialem. . .

plecak
IP:178.183.173.186

2012-11-22 16:37:52
Wladek
a jak myślisz dlaczego tam tego nie wyczytałeś bo i Szul też wszystkiego nie wiedział.Pozdrawiam.

wlasota
IP:79.191.94.28

2012-11-22 15:43:34
No i co?
Pogadaliście, pożartowaliście i stanęło na niczym. Tymczasem Eugeniusz Szul w książce Gołębie Pocztowe Chów i Hodowla, wydanej we Wrocławiu w roku 1992, w podrozdziale "sprzężenie cech" rozdziału "Podstawy i zastosowanie genetyki" nie pozostawia tu jakichkolwiek wątpliwości. Opisując szczegółowo trzy warianty dziedziczenia, na stronach od 257-258 niniejszej publikacji, dowodzi, że wyhodowanie z samicy grupy barw czerwonych syna o upierzeniu grupy barw szarych , jest wykluczone. Czy ktoś to przeczytał? Zastanowił się, czy tylko na zasadzie "jedna baba...drugiej babie"? O rozpoznawaniu płci po palcach nic tam nie wyczytałem.

plecak
IP:178.183.172.132

2012-11-22 10:31:25

Władek on jest na pewno tranwescytą.Pozdrawiam.

KazimierzT
IP:62.244.136.201

2012-11-21 21:38:53
pytanie
Co robi biały kochający się z czarną?

KazimierzT
IP:62.244.136.201

2012-11-21 21:36:59
sajmon0397
Przeczytaj opis wygląda na to że jest po dwóch samcach.

darek0210
IP:193.93.159.207

2012-11-21 21:15:44

nieźle się kamuflował przez te 3 lata, ale w końcu go rozgryzłeś,

wlasota
IP:83.29.191.173

2012-11-21 20:50:50
Józek i Plecak
Gratuluję Wam dowcipu. Już dawno nikt, mnie nie posłał po zmierzchu do gołębnika. Wam się udało. Przy okazji dowiedziałem się, że Wojtków trzylatek, który w zeszłym roku zrobił mi wszystkie trzy maratony to ...samica. Jeszcze raz gratuluję.

W_0118
IP:83.30.187.41

2012-11-21 20:49:37
Jozek teraz rozumiem
... Slaskie golebie na locie Radzionkowskim przez ten obrót stracily ciag

ziu10
IP:46.134.244.241

2012-11-21 20:49:10

Moim skromnym zdaniem to jest właśnie tak ,jeśli mlody po czerwonej samicy jest barwy czerwonej to mamy pewnosć ,że jest to stu procentowy samczyk .Natomiast nigdzie nie czytalem ,że nie moze byc inny samczyk jak czerwony . przyklad jareko czy speed .

hodowca0258
IP:213.241.30.235

2012-11-21 20:41:38
W 0118
Bo boją się o swoje obrączki elektroniczne,aby ich tak czasem nie "zdjęto".Tyle na dzisiaj.Do jutra.

barkleywr
IP:178.235.24.197

2012-11-21 20:40:01

Wlodku powiedz mi tak szczerze , ile osob zna sie tak naprawde na genetyce , jezeli chodzi o hodowcow ? :) smiem twierdzic ze to jakas bardzo malutka liczba :) . No ale sobie poczytam co inni sadza :).

hodowca0258
IP:213.241.30.235

2012-11-21 20:20:14
Jacek
To nie są pierdoły.Większość furomowiczów o tym nie wiedziała. Nie kazdy był juz taki kumaty w momencie wstapienia do związku ,jak Ty. Więc wyluzuj.

sajmon0397
IP:89.74.114.249

2012-11-21 20:19:24

Pewnie z tego samego powodu co ksiądz który to robi zawsze od tyłu :)

jacekbak
IP:213.238.93.227

2012-11-21 20:15:47

Toż to specjalistów się namnożyło.Kolega Józef i nawet Kolega Plecak.Jak zapisałem się do związku to od kolegi wiedziałem że dwa od lewego lub od prawego równe palce to jest samiczka chociaż ta teoria mija się z prawdą.Józek Ty mój Szanowny Kolego napisz lepiej coś o dobrych gołębiach których byłeś świadkiem niż o pierdołach z równymi bądz dłuższymi palcami.Pozdrawiam Józka i Plecaka.

hodowca0258
IP:213.241.30.235

2012-11-21 20:15:40
W_0118
Jak tak sypiesz dowcipami,to powiedz mi dlaczego ptaki przelatując nad Częstochową przewracają się do góry nogami...lecą na grzbiecie...,a pózniej znów zgodnie z prawami natury?

W_0118
IP:83.30.187.41

2012-11-21 20:09:16
Frani nogi trzeba trzynac
... byl taki dowcip, jak sie kolega koledze chwali
mialem stosunek z kura
tamten pyta
no co Ty ... jak to robiles ?
normalnie
za nogi na bok i jazda
na co ten drugi odpowiada
hmmmm
a ja trzymalem za skrzydla, i mi podrapala

aga1982
IP:87.205.54.218

2012-11-21 20:07:25

a ja się nie nudzę i nie robię notatek i dla mnie samica to ta co jajka znosi a samiec ten co depce :-)) a ten co jest 1 to pierwszy a ten co 1128 to ostatni

frani
IP:77.253.183.87

2012-11-21 20:00:00
plecak
kol.Dziękuję.

plecak
IP:178.183.167.55

2012-11-21 19:57:37

nogi wyciągnięte w kierunku ogona i na lewej nodze tak jak pisze hodowca0258

hodowca0258
IP:213.241.30.235

2012-11-21 19:55:19
frani
Nie graj wariata.

frani
IP:77.253.183.87

2012-11-21 19:53:41
plecak
Kol. dodaj, nogi trzymasz do tyłu w kierunku ogona czy na stojąco bo ja nie wiem???.DL.Edytuję,nie gram.

speed
IP:46.77.12.170

2012-11-21 19:51:22

A czy kolor decyduje o zdolności lotowej gołębia ... mnie to trochę śmieszy, ale może nie kolegów co kupują za grube pieniądze młode. Co do jednego z pytań w waszej dyskusji, to nie wiem jak po czerwonej samicy i niebieskim samcu, ale u mnie po czerwonej i po jasnym nakrapianym co było napisane wychodziły ... chyba, że niebieski, a ten jasno nakr. to jest juz nie to.

hodowca0258
IP:213.241.30.235

2012-11-21 19:50:51
plecak
Nie przypadkowo jesteś mistrzem.Już nigdy nie napiszę,że wyskoczyłeś z plecaka Dodam jeszcze ,że kciuk,czyli ten najkrótszy ,nie bierzemy pod uwagę.Ten najdłuzszy palec musi być równo w środku,a te boczne...dokłaknie równo po bokach.Pozdr.kol Plecaka

plecak
IP:178.183.167.55

2012-11-21 19:45:20

samica ma równe palce lub lewy krótszy a samiec zawsze lewy dłuższy.

hodowca0258
IP:213.241.30.235

2012-11-21 19:45:09

Może Wzkapsa wie,ale on odpisze dopiero o 3-ciej nad ranem.

W_0118
IP:83.30.187.41

2012-11-21 19:37:09
Jozek
... ja wiem kiedys pisales o tym na forum

hodowca0258
IP:213.241.30.235

2012-11-21 19:35:30
Może
W 0118 lub Wlasota wiedzą,a może ktoś inny?

jareko
IP:77.255.78.60

2012-11-21 19:33:06

...nie potrafie ...ale bardzo chętnie dowiem się

hodowca0258
IP:213.241.30.235

2012-11-21 19:31:38
Jareko\edyt\
Ja piszę poważnie. Czy potrafisz odróżnić samca od samicy na podstawie palców u nóg?

jareko
IP:77.255.78.60

2012-11-21 19:19:16

...Józek ...to oczywiste ,że po czerwonej samiczce zawsze jest czerwony samczyk,czy woskowy jak ktoś tu ładnie napisał ...

....nie czujesz ,że se jaja robię ?...:)...

hodowca0258
IP:213.241.30.235

2012-11-21 19:17:24
jareko
Ty nie potrafisz odróżnic samca od samicy. Jeżeli cechy zewnętrzne dają dużo wątpliwości, to patrzy się na palce u nóg.

jareko
IP:77.255.78.60

2012-11-21 19:12:00

...z tego roku..ale mogę się mylic ...bo odchowany jest po lotach ...wygląda na samczyka ...jest nawet większy niż starszy brat...bardzo waleczny...jednak nie zdziwię się jak to będzie samiczka :)...

wlasota
IP:83.29.191.173

2012-11-21 19:09:45

hee, hee, hee!!!!

jankes
IP:91.194.199.232

2012-11-21 19:08:11

jareko ,a ten z drugiego lęgu ciemny białolot to z którego jest roku? dopisuję ,pytanie do jareko zadalem w momencie kiedy nie było jego ups.Więc smiem twierdzic ze ten ciemny białolot z 2 lęgu na wiosnę zniesie jaja

W_0118
IP:83.30.187.41

2012-11-21 19:07:24
no wlasnie problem w tym
... a zarazem woda na mlyn naszego nestora Wzkapsy
czy sa to aby jeszcze pocztowe ?
te anomalie w dziedziczeniu potwierdzaly by teorie nestora
o degeneracji golebia pocztowego

wlasota
IP:83.29.191.173

2012-11-21 19:07:00

Powtórzę za Sthollem: Są to aby briwy?

jareko
IP:77.255.78.60

2012-11-21 19:06:29

..ups!...zapomnialem dopisać ...ciemny-białolot ...prawdopodobnie samczyk ...

jareko
IP:77.255.78.60

2012-11-21 19:04:11

Władek ... ...przykład dwa!
czerwono-nakrapiana matka ,ojciec ciemny z białym siodełkiem...
z pierwszych jajek ,czerwony-białolot- samczyk...
z drugich jajek ,ciemny-bialolot-samczyk...

hodowca0258
IP:213.241.30.235

2012-11-21 19:02:42
wlasota
A widziałeś kiedyś białe myszy? Ja tak.

wlasota
IP:83.29.191.173

2012-11-21 19:02:00

No widzisz. To by potwierdzało, że Peterfi i Stholl mieli rację.

zawadzki
IP:79.185.14.58

2012-11-21 18:59:54

Nie wiem jak to jest z pocztowymi,od nie dawna sie nimi interesuje.W kolorowych bez problemu po czerwonej samiczce bedzie czarny samczyk.

wlasota
IP:83.29.191.173

2012-11-21 18:51:30
Czym to ludzie nie lotują
Wojtek, jak to się pytał Gothard? "...są to aby briwy?.." Arek, nie wiem czy celowio, cze nie, ale w dalszym ciągu odbiegacie od tematu. Czerwona, lub plowa matka, czy może mieć syna siwego albo grocha? Oto jest pytanie!

W_0118
IP:83.30.187.41

2012-11-21 18:44:15
przypominam sobie
... jednak to temat sprzed lat kilkudziesieciu, nie chce sie mylic, moze ktos z kolegow to sprawdzi w jednej z dwoch ksiazek
Hodowla gołębi - S.Peterfi, lub E Szul w ksiazce Chow i Hodowla
w rozdziale dot dziedziczenia ktos opisywal to w sposob taki
dziedziczenie koloru czerwonego jest spręzone z plcia za sprawa chromosonu X
barwa czerwona jest dominujaca u golebi pocztowych, inaczej sprawa dominacji barwy czerwonej wyglada u golebi innych ras

stanisław.
IP:83.8.125.14

2012-11-21 18:23:25
jankes
czerwony i płowa pstr. i wyszedł nieb. pstr. to rzeczywiście ciekawy ewenement. Jedno jest wyjście trzeba zrobić DNA i będzie po sprawie.

aga1982
IP:87.205.54.218

2012-11-21 18:22:03
jankes
chcąc nie chcąc tak wyszło, ja od siebie mogę tylko napiosać ,że po ciemno nakrapianym samcu i nieb samicy wyszło mi "coś" ni to płowe ni czerwone tak podobne po poznańsku do "cukrówki" i nie ma mowy ,żeby się z jakim kolorowym pusciła bo w tej części rozpłodu żadnego takiego nie było,pzdr

jankes
IP:91.194.199.232

2012-11-21 17:48:48

Arek,rozmawiałem z włascicielem , w momencie kiedy jego gołebi nie było na giełdzie,a tym bardziej rodowodów,gdy sie pojawily zwróciłem na nie uwagę,bo pokrojowo bardzo wyrownane gołębie(foto),a ze miały wywodzic się z porządnych przodków(lotowanych)to wydały się interesujące.Jednak zadzwonil do mnie znajomy który zwrócił mi uwagę na tę czerwoną i jej potomstwo (barwę synów),poinformowal mnie ,ze rozmawiał z włascicielem i ten potwierdzil tel wszystkie dane z rodowodów(łącznie z kolorem).Więc nie uwazam za stosowne dopytywac się o rzeczy które kogos mogą wprawic w zakłopotanie,Pytanie tu na forum zadałem tylko i wyłącznie ,aby potwierdzic lub zanegowac moją wiedzę o dziedziczeniu,Nikogo nie chcę deprecjonowac ani podwazac,i chciałbym ,aby ten temat był tak odbierany

sajmon0397
IP:89.74.114.249

2012-11-21 17:44:24

Arku nie ma co jechać bo z tego to już się nie wywinie kliknij link

kozioł
IP:89.230.199.139

2012-11-21 16:51:10
lewap
mi wychodzi ze to niemozliwe. a co do drugiego pytania to samica wyznacza plec nie tylko u golebi ale u kazdego drobiu. pozdrawiam

aga1982
IP:87.205.54.218

2012-11-21 15:10:09
jankes
ja bym radził zadzwonić lub jechać do wlaściciela i zobaczyć czy ten "85" to samiec czy samica i po kłopocie

lewap
IP:83.7.186.202

2012-11-21 14:44:10

czy samiec czy samica u gołebi wyznacza płeć potomstwa ?

lewap
IP:83.7.186.202

2012-11-21 14:41:15

po jednogniazdkach samic nakrapiany samica niebieska wyszedła samica czerwona jej dziatkowie - samiec nakrapiany samica niebieska w obu przypadkach pradziatkowie z jednej strony nakrapiany samiec niebieska samica jej rodzice ( prapra dziadkowie czerwonej) samic czerwony samica niebieska druga strona nieznana - mozliwe czy nie ?

wlasota
IP:94.229.83.89

2012-11-21 14:18:38
Bartek
Ty jak zwykle zaczynasz pisać na zasadzie "mów co wiesz". My tutaj nie mówimy o dziedziczeniu koloru skóry u ludzi, koloru sierści u kotów... ale o dziedziczeniu koloru czerwonego u gołębi pocztowych... Poczytaj, profesora Ankera, inż. Szula, albo chociaż posłuchaj praktyków tego zagadnienia..

barkleywr
IP:178.235.24.197

2012-11-21 13:58:12

Jako ciekawostke moge dodac taki przyklad, z tym ze to ludzki przyklad , ale co za roznica ? Genetyka to genetyka. --- Ojciec bialy, matka biala , dziecko czarne (maly murzynek Bambo) i kto by pomyslal? Czy niemozlwie ? Owszem mozliwe jak najbardziej. Prababka , czy prapra babka ktorgos z rodzicow mogla byc potomkiem czarnoskorego samca i bialej kobiety (lub na odrot) , zamiast mulatka wyszla bialusienka, jednak w genach miala ten "czarny" gen. W czasem wyszlo gdzies :) . -- Tyczy to tez sie pewnie kazdej zywej istoty :) .--- Wiec jezeli wszystko odbywa sie silami natury to trzeba miec naprawde sprawdzony material zeby wyszlo co sie chce, a jezeli ktos ma mozliwosci to moze nawet grobic orgotrosy haha . (taki zart)

wlasota
IP:94.229.83.89

2012-11-21 13:49:40
Zaraz, zaraz pomalutku...
Ja wiem, że ojcoswto, tak jak u ludzi jest, na wspólnym gołębniku...domniemane. Ale tu mówimy nie o ojcu, ale o matce, więc oprócz kopulowania wszystkich ze wszystkimi, musiałoby wchodzić w grę także wspólne wysiadywanie jajek, albo posługiwanie się inkubatorem...

plecak
IP:178.183.167.55

2012-11-21 13:41:50
Władek
ja nie filozofuję ale powiem tak ,że jak ptaki sa na gołębniku to wszystko jest mozliwe bo kopulują się samice z obcymi samcami i połowa młodych jest po innych rodzicach.

wlasota
IP:94.229.83.89

2012-11-21 13:32:23
Plecak
Ty nie filozofuj, tylko napisz...czy miałeś kiedyś siwka po czerwonej, albo po fali? Jak Cię młody hodowca pyta...

plecak
IP:178.183.167.55

2012-11-21 13:24:50
pigeonek
jak będziesz tak długo hodował gołębie jak ja to zawsze tak będe pisał bo dużo widziałem a Ty wierzysz w cuda i dlatego jesteś w tym miejscu gdzie jesteś .Pozdrawiam.

wlasota
IP:94.229.83.89

2012-11-21 10:42:41
No cóż...
...wedle tego co przecztałem i sam doświadczyłem, to uciągnięcie niebieskiego samczyka po czerwonej matce, jest wykluczone...ale kto wie? Cuda, jak powiada Mirek, się zdarzają. Chciałem przy okazji zwrócić uwagę na jeszcze jedną genetyczną prawidłowość. Otóż przeczytałem kiedyś, jakieś uczone opracowanie, z którego wynikało, że samiczki jednogniazdowe(z tego samego lęgu) mają specyficznie zakodowane dziedziczenie płci u potomstwa. Otóż jedna z tych samic, może w jednym legu wydawać tylko dwie samiczki, albo parę, druga zaś tylko dwa samczyki, albo parę. Innymi słowy nie ma takiej opcji, by samica pochodząca z lęgu, w którym miała siotrę, mogła wydawać zarównio dwa samczyki, jak i dwie samiczki w jednym gniazdowaniu. Prawdę powiedziawszy, tej teori nie udało mi się potwierdzić...ale może gdzieś to sprawdzono?

koralgol
IP:83.30.65.125

2012-11-21 08:45:26

jankes tak jak piszesz.Tylko ,że z tego co ja wiem to niektóre samce woskowe mogą być homozygotyczne w barwie i wtedy nie wydadza innego potomka jak barwy woskowej.Chyba ,że złączymy z gołębiem koloru szpakowatego.Ale to inny temat.Woskowe samice są heterozygotami.Więc mogą wydać gołębia szarego.Ale mogę sie mylić.Musisz pgadać z praktykującym genetykiem.

jareko
IP:77.255.78.60

2012-11-21 06:52:09

...koledzy ...
...u mnie w tym roku.
Para; ...ciemno czerwona samiczka razy czarny samczyk.
Dwa młode z gniazda.
Jeden czarny,a drugi prawie ,że biały ,bez pasów ,kilka malinowych centek.
Samiczka czerwona pochodzi od ciemno-czerwonego samczyka i cimnej samiczki.
Samczyk czarny pochodzi od czarnego samczyka i niebieskiej samiczki...

Dodam ...pierwszy leng...dwa czarne (dwie samiczki)...ten,który opisałem to trzeci leng ...drugi ...jajka podmieniłem...

jankes
IP:91.194.199.232

2012-11-20 23:51:45

koralgol ,nie twierdze ,ze nie mozna uzyskac jak to Ty nazywasz z grupy gołebi woskowych ptaki o umaszczeniu szarym,ale wielokrotnie spotkałem się z opracowaniami naukowymi a takze z wiedzą praktyczną ,ze po czerwonej matce potomek płci męskiej zawsze będzie czerwony(ew płowy ,lub czerwony szpak).Tą ewentualną wątpliwosc poddałem pod dyskusję

koralgol
IP:164.127.149.230

2012-11-20 20:35:19
?
Często hodowcy oferują płowego młodego lub czerwonego po dwóch niebieskich lub nakrapianych.To jest kłamstwo.Gdy to jest jeden młody to może być przypadek i przypadkowe sparzenie,ale jak jest kilka albo kilkanaście to śmiech mnie ogarnia i mam swoje zdanie o uczciwości jego mości.Podobnie sprawa się ma z barwami oczu gołębi.Po dwóch gołębiach z tkzwanymi szklanymi oczami nie wyjdzie gołąb z okiem kolorowym.Warto o tym wiedzieć przy nabywaniu materiału.Proponuje przyjrzeć się rodzicom oferowanych młodzików.Naprawdę jest dużo śmiechu,tym bardziej ,że handlujący zamieszczają szczegółowe zdjęcia ,młodych i rzekomych rodziców.

pigeonek1
IP:82.160.3.5

2012-11-20 20:27:37
plecak
a na czym ma być napisany rodowód? jak jesteś taki nieufny i mierzysz ludzi swoją miarą i masz kasę to zrób badnie DNA.A jeśli nic nie potrafisz udowodnić to nie pisz głupstw.

sylwek 2012
IP:194.181.131.226

2012-11-20 20:26:08

czyli kolejne klamstwa?


koralgol
IP:164.127.149.230

2012-11-20 20:23:40
?
jankes w tym rodowodzie wszystko jest w porządku.Po gołębiach z grupy barw gołębi woskowych tzn czerw,płowych itp można uzyskać gołębie barw tzw szarych,czyli nieb,nakr,Ponieważ kolory szare dziedziczą się recesywnie w stosunku do kolorów woskowych jak i szpakowatych.Ale odwrotna sytuacja ,nie może mieć miejsca.Czyli po dwóch gołębiach z grupy gołębi szarych nie wyjdzie gołąb woskowy,choćby te gołębie szare miały swoich przodków z grupy gołębi woskowych.Najczęściej jeżeli tak twierdzi hodowca jest to niekontrolowane sparzenie lub świadomy chwyt marketingowy.

plecak
IP:62.152.147.113

2012-11-20 19:51:44

ten rodowód napisany jest na papierze a papier wszystko przyjmie.

jankes
IP:91.194.199.232

2012-11-20 19:41:28

zuberg,o tę zaleznosc mi własnie chodzi(dziedziczenie na krzyż). Paweł w rodowodach są napisane kolory, babka czerwona a jej syn niebieski i ta zaleznosc powtórzona jest w kilku kolejnych rodowodach

zuberq
IP:108.237.204.77

2012-11-20 17:44:59

http://sekcjandg.kgb.pl/pod/h4.htm

zuberq
IP:108.237.204.77

2012-11-20 17:44:30

"...Po skojarzeniu natomiast niebieskiego samca z czerwoną samicą samce będą wyłącznie czerwone, a samice wyłącznie niebieskie. Zjawisko to nazywane jest popularnie dziedziczeniem na krzyż. Przyczyną pojawienia się wśród potomstwa czerwonych samic i niebieskich samców jest dominowanie genu wyznaczającego czerwoną barwę piór. Przyczyną tego, że te czerwone gołębie są wyłącznie samcami, jest obecność genu czerwonego ubarwienia na chromosomie płci Z. Przyczyną zaś tego, że samice są niebieskie, jest to, że od czerwono ubarwionej matki otrzymały one 30 chromosomów, bez chromosomu płci Z; a zatem bez genu wyznaczającego jedną z analizowanych cech. Gen niebieskiego ubarwienia piór został im przekazany przez ojca na chromosomie płciowym Z, gdyż tylko w nim może się znajdować gen niebieskiego ubarwienia..."

zuberq
IP:108.237.204.77

2012-11-20 17:39:07
jankes
czy chodzi o to, ze teoretycznie ojciec tego golabka powinien byc czerwony?

speed
IP:46.77.1.107

2012-11-20 17:29:11
jankes
Leszku ... ale na tych rodowodach nie ma kolorów przodków, więc czy się sugerujesz ? Chyba, że może tym filmem, a tam były przedstawiane gołębie ... nie oglądałem całego ale te lotniki były w większości pstre lub płowe. Wg. mnie trzeba by było zajrzeć w głąb rodowodów ... na aukcji są za to chyba same niebieskie. Ja kiedyś napisałem, że jeżeli na gołębniku jest np. jeden szpak, jako dobry lotnik, to takich młodych poszukuję w pierwszej kolejności u hodowcy (zostałem wysmiany). Ale i u mnie zdarzały sie różne, czasami zupelnie inne barwy, niż nawet u przodków

Miroslaw277
IP:87.199.5.130

2012-11-20 17:22:07
jankes
cuda sie zdarzają,najlepiej skontaktuj sie hodowca moze rozwieje twoje wątpliwosci.Szkoda że brak dzieci tych najlepszych gołębi na aukcji,choc cena miała byc w granicach 1000 zeta za sztuke i jeszcze prawdobodobnie pewne waruki np.miejsce zamieszkania.Pozdrawiam

jankes
IP:91.194.199.232

2012-11-20 17:08:55

akt

jankes
IP:91.194.199.232

2012-11-20 17:03:56
genetyka
kliknij link.mam prosbę ,proszę o odpowiedź,czy mozliwe jest uzyskanie gołebi o barwach jak w/g tego rodowodu.Interesowałem się tymi ptakami ,ale po sugestii znajomego ,mam wątpliwosci.Nie jest to przekłamanie ,taka sytuacja powtarza się w kilku następnych rodowodach.




[Powrt ARCHIWUM]


REJESTRACJA




| Zasady współpracy | Reklama | Regulamin | Kontakt |

Wszelkie prawa dotyczące kopiowania i rozprowadzania materiałów zawartych w serwisie DOBRYLOT.pl bez zgody właściciela ZABRONIONE
COPYRIGHT 2004-2012 © DobryLot.pl
Projekt i wykonanie: www.4PROJEKT.pl