LOGIN: HASLO:








Stanisław Górski - produkty i usługi dla branży gołębiarskiej


Autor Tresc postu     SORTUJ: Malejco ↓ - Rosnco ↑
mustangsc
IP:83.11.188.62

2009-11-06 19:27:10
młode i młody chodowca
mam ok 30 sztuk młodych gołębi (z maja i czerwca 2009) bardzo dobrego pochodzenia chciałbym je jak najlepiej przezimować, fajnie mi się wypierzyły na zimę, gołębnik z cegły około 5x5m z oknem zachodnim,czy wypuszczać gołębie codziennie? teraz jeszcze to robię siedzą na dachu do woli oraz ładnie wchodzą do gołębnika do karmienia po każdym przelocie bardzo chętnie latają są pełne energii (dość dobrze je odżywiam) nie szczędzę na dodatkach do karmy (olej czosnkowy, drożdże, siara itp, a co dalej robić w zimie?? czy wypuszczać je codziennie na latanie??

manix
IP:83.142.222.167

2009-11-10 20:01:13
mustangsc
co u ciebie z jastrzebiami

wiechu343
IP:213.158.199.85

2009-11-10 20:52:54

też tak sobie wypuszczałem na wolny oblot żeby się po polach nauczyły i po jakimś czasie brakuje 3 samiczek (o drazu zamkąłem)

marcin 0405
IP:82.160.43.9

2009-11-10 21:06:41

U mnie siedza sobie spokojnie oddzielone smace od samiczek i czekaj na nowy sezon.odsadzone sa od 3 pazdziernika!Powninnes je zamknac i odsadzic.Jeszcze zdarza sie nalatac w sezonie!Pozdrawiam

mustangsc
IP:83.11.151.9

2009-11-12 17:23:47
dzieki
u mnie jeszcze chyba za młode żeby oddzielać samce od samic owszem parują się już ale to jeszcze niewinne zaloty, jedna para miała jajka ale chyba przeziębiły bo nic z tego nie wyszło a z jastrzębiami chyba nie tak strasznie chociaż przekonam się pewnie w zimie, a co z karmą czy zimowa kampola wystarczy???

wlasota
IP:95.40.169.177

2009-11-12 18:39:35
Wiechu...
...wytłumacz mi co miałeś na myśli pisząc: "wypuszczałem na wolny oblot żeby się po polach nauczyły"? Bo ja, na ten przykład, zadaje sobie wiele trudu, by gołebie do "pola" nie chodziły. Wiosną i jesienią w polu jest zatrute(bajcowane) zboże, nawozy sztuczne herbicydy, pestycydy i inne specjały. U nas jest problem z otwartymi osadnikami z mułem węglowym. Tam oprócz soli, która przyciąga gołębie, można trafić na fenol i inne trucizny w postaci metali ciężkich. Jeśli tam gołebie nauczą się żerować, ( a wtedy nie pomagają żadne grity i mineralia) to koniec. Z młodzikami i wynikami. Dlatego dziwi mnie to co wyżej napisałeś. Wyczynowy gołąb pocztowy powinien być albo w powietrzu, albo w gołębniku. Niechętnie widzę nawet dłuzsze przesiadywanie na dachu. Jedyny wyjątek stanowi czas kąpieli, kiedy moje wdowce i modziki wylegują się na trawniku, po skorzystaniu z wystawionej specjalnie dla nich wanny.

mariusz1982
IP:83.6.198.159

2009-11-12 18:51:52

jesli gołab ma wszysko co niezbędne w gołebniku to nie poleci na pole, najdalej bedzie chodził po ziemi ale przed gołebnikiem...

mustangsc
IP:83.11.151.9

2009-11-12 20:41:38
zgadzam sie
dzięki za rade,nigdy bym nie pozwolił aby moje gołębie siadały na polach, najwyżej na trawniku przed gołębnikiem po kąpieli, a co do jastrzębi to poradził mi stary hodowca aby wystawić figurkę sowy wysoko nad podwórkiem w skali 1:1 to podobno skutecznie odstrasza jastrzębie ponieważ boją się sowy z powodu takiego ze sowa wybiera młode jastrzębie z gniazda, taką sowę postawiłem i może dlatego nie widzę jastrzębi nad moim kawałkiem nieba

flower101
IP:83.4.136.134

2009-11-12 21:09:32

Są tacy specjaliści w naszym sporcie , którzy uważają , że tam gdzie jest jastrząb tam są wyniki.I żadne argumenty przeciwne temu twierdzeniu ich nie przekonają.

wlasota
IP:95.40.169.177

2009-11-12 21:59:11
kwiatuszku
Fakt, jastrząb bywa nazywany trenerem... ale wolę obywać się bez jego pomocy.

manix
IP:83.142.222.167

2009-11-12 22:03:04
Flower 101
niestety jstrząb nie bieże tych najgorszych tylko najlepsze;znam to

tegi
IP:91.94.20.184

2009-11-12 23:32:26

ja nie wypuszczam starszych w zimie ale młode i roczne owszem.... trenują całą zimę one wg mnie ciągle jeszcze są w fazie rozwoju jeżeli teraz nie złapią "zdrówka i kondycji" póżniej będzie trudno... jastrząb poza kłopotami jakie sprawia potrafi skutecznie nauczyć szybkości;)....moje mają 2-3 obloty tygodniowo cwaniaki wylatują poza lasek i w pobliskiej miejscowości jak wynika z relacji świadków zrywają dachówki;(

wlasota
IP:95.40.169.177

2009-11-12 23:39:30

Ja zostawiłem tylko 15 młodych samczyków.... Gdybym oblatywał je przez całą zimę, to w przyszłym roku, z pewnością, musiałbym przejść na total....A tego chciałbym uniknąć.

andi
IP:195.3.200.193

2009-11-12 23:44:06

tegi- aż strach mieszkać blisko ciebie , a jak lądują a jest papa zostają szramy , bo to do wymiany.

tegi
IP:91.94.20.184

2009-11-12 23:44:53

;) bez przesady u mnie jest plaga ale jak 2-3 zginą przez zimę to wszystko.... najgorzej jest wczesną wiosną i wczesną jesienią teraz to już z górki;)...andi śmiejesz się ...sąsiedzi szczególnie Ci co mają białe już dobrze wiedzą o której lepiej nie wypuszczać;(

andi
IP:195.3.200.193

2009-11-12 23:50:18

u mnie podobnie latają minim. 2x w tygodniu i nie boją się przelatujących samolotów.

glazer16
IP:217.149.255.17

2009-11-13 01:08:36
co 3 dzień
u mnie latają co 2,3 dni całą zimę i bawią się w berka z jastrzębiami albo śmigają w eskadrze razem z F16.

wlasota
IP:95.40.169.177

2009-11-13 07:24:43
Kompromis?!
Jak miło jest się zgadzać...

W_0118
IP:83.4.211.109

2009-11-13 10:28:46
cheqer
z tym pociskiem miedzy drzwiami ....przypomniala mi sie historia.. rok 1982 Mar Woj ...Morze Baltyckie.. manewry w zwiazku z wyjsciem na Farklandy...juz 7 dzien non stop w morzu 4 godziny wachty 4 snu i tak na okraglo.......mamy na pokladze obserwatora ze sztabu Mar Woj.. ostre szczelanie... niszczyciele sa jakies 40 mil nie widac ich.... tylko wala do tarczy az gwizda..i nagle dowodca mowi do obserwatora...panie komandorze.... autentyczny wypadek..w zeszlym roku na poligonie sygnalista melduje mi torpeda ....ja patrze torpeda wylatuje z wody!!!!! i w nas...to ja szybko sternika za du...pe..oba wlazy do sterowki jeszcze zdarzylem otworzyc...i wyobraz pan sobie przeleciala przez sterowke.!!!!....ja zaniemowilem mysle ku...wa ???ja tu jestem juz dwa lata...co on gada..kiedy to bylo... komandor...zglupial smiac sie czy nie... po chwili wszedl do moje kabiny i mowi...on chyba juz za dlugo jest na morzu.....Cheqer..jedz moze na te ryby odsapnij troche....tylko ten kajak masz malo stabilny..wiec lap z brzegu... jak masz dobre kijki to i 300 metrow rzucisz..

manix
IP:83.142.222.167

2009-11-13 18:44:52
CHEGUER
WRACAJ DO DOMU POZDROWIENIA 0104

manix
IP:83.142.222.167

2009-11-13 18:48:32
GLAZER 16
SUPER POST;SU 119

flower101
IP:83.9.160.89

2009-11-13 21:33:17

Chequer u nas dla emerytów przyszły ciężkie czasy . Coraz częściej słychać ,,komunikaty" typu ,, Dla dobra emerytów i rencistów ZUS postuluje , aby mogli oni przechodzić przez jezdnie na czerwonym świetle..." I dobrze ,że są te gołąbki dzięki którym niektórzy mogą ,,odfrunąć w obłoki" i zapomnieć choć na chwilę o szarej rzeczywistości. A jeżeli chodzi o oblatywanie młodych to u mnie podobnie jak u tęgiego ,wypuszczam całą zimę .Latają raz dziennie ,nieraz raz na dwa dni , zależy od pogody i moich mozliwości czasowych.Wypuszczam wszystkie gołębie , ale w rzeczywistości , to latają tylko te młodsze . Starsze , najczęściej wcale nie wychodzą z gołębnika , wiedzą jaka niespodzianka może je spotkać. Latają ile chcą , ale po oblocie są zaraz zamykane.Karma typowo zimowa bez żadnych rewelacji.

W_0118
IP:83.22.161.88

2009-11-13 23:45:38
cheqer...
Cheqer przeczytałem twój post chequer postów:974 2009-11-13 10:54:38 z uwaga wyobraz sobie…nie tylko ten od jakiegos czasu przemycasz cos pomiedzy wierszami…to smutne co piszesz.. i mysle co napisac…jedno co mi się nasuwa to …jeżeli sadzisz ze przyczyną Twojego rozpadu rodziny sa golebie …jestes w bledzie…ta rodzina i tak Ci się rozsypie. .badz tego pewien…powod tego jest gdze indziej.i Ty go znasz ..prawda. .tak Ty go znasz….moja rada zostaw sobie te ptaki jeżeli je masz….zlot preslejow tez olej.. podobno Elwis zyje..!!!!..zrob mala korekte w podejściu do rodziny … a bedze dobrze.. a co do kwesti tego co tutaj w kraju można robic pomimo zimy…nierob z nas jaj i zaścianka.. chlopie wyobraz sobie ze mi czasu brakuje.. a drzwi mi się nie zamykaja ...pomimo tego ze przyczyną nie jest temperatura na zewnatrz ...ale od kolegow…przyjaciol innych zainteresowan...

glazer16
IP:217.149.255.17

2009-11-14 22:48:13
manix
dzięki manix jesteś wielki,jeśli jesteś z oddziału Będzin to pozdrów ode mnie B.Wykusza plis,powiedz,że czarny lata i dobrze płodzi.

manix
IP:83.142.222.167

2009-11-15 07:43:41
glazer16
znam i pozdrowie ,ale trochę więcej informacji

glazer16
IP:217.149.255.17

2009-11-15 14:01:47
manix
Spotkaliśmy się na wystawie w Katowicach.kol Bolek sprzedawał swoje ptaki a mnie obok postawił kolega który mnie zabrał na wystawę abym posprzedawał jego gołębie itak pogadaliśmy sobie ze 2 godz.W każdym razie kupiłem od kol.Bolka czarnego.Potem powrót do domu pod Warszawę,zabawa,nie na sucho i inny kolega wyciął mi numer i wypuścił czarnego mylnie wnioskując,że mam słabą głowę.Zima była mróz -10 stopni,śniegu sporo.Na 2 dzień zadzwoniłem,że jakby wrócił to proszę o wiadomość,ale wątpiłem czy jest szansa. Po około tygodniu telefon wrócił do Będzina i kolega odesłał pocztą.KOL Bolek to bardzo porządny człowiek.To było chyba w 2003roku,teraz lata u mnie już ze 3 lata i we wnuczkach i dalszych pokoleniach daje dolew potrzebnej na naszym terenie zawziętej,upartej krwi przy często spotykanych ciężkich lotach.To tyle tej ciekawej historii.Pozdrawiam.p.s gołąb z 99roku,jego brat miał nagrodę na wystawie okręgowej.

wiechu343
IP:213.158.199.103

2009-11-15 19:45:10
wlasota
jak ptaszek się nauczy w polu to moim zdaniem ma wieksze szanse na powrót jak mu coś nie wyjdzie po trasie , a u nas takie szoningeny mamy co rok. pozdrawiam.

manix
IP:83.142.222.167

2009-11-15 20:35:19
glazer 16
fajna historia , gdy się z nim spotkam to pogadamy na ten temat

hodowca majowy
IP:83.8.125.90

2009-11-16 14:51:45
Wiechu
Niestety,przy takim podejściu jest szansa, że zepsujesz naprawdę dobrego gołębia.

piotrek0171
IP:79.185.88.115

2009-11-16 15:59:25

u nas golebie umieja w polu ... jak sie pierza maja wolny oblot i laza tez w pole ... i golab jak jest normalny lot siada szybko a jak ciezko to przychodzi po tygodniu brudny z pola... wiec czy pole psuje golebia???

wlasota
IP:77.114.112.104

2009-11-16 16:18:27

...i oczywiście, po kilku dniach odpoczynku...idzie do kosza...i dalej zdobywa nagrody! Wizyta w polu, działa na niego jak "spa", regeneruje, odstresowuje, motywuje i wogóle podnosi formę....

piotrek0171
IP:79.185.88.115

2009-11-16 16:55:10

odpocznie tydzien i dalej idzie na lot... ma leciec od tego jest... i wole zeby on byl niz zeby 2 razy byl pierwszy w oddziale a pozniej padl i nigdy nie wrocil... w tym roku samiec wrocil z katastrofy po dwoch tygodniach i zdazyl zrobic 5 konk jeszcze pozniej plus ostende .. za tydzien bo za tydzien ale przyszedl ...

wlasota
IP:77.115.92.142

2009-11-16 18:14:27
Piotrek
...katastrofy nie powinny się zdarzać...a już na pewno nie powinny by regułą. Jeśli jest inaczej i my to akceptujemy, to nie zasługujemy na miano hodowców. Powinniśmy się nazywać rzeźnikami

wiechu343
IP:213.158.199.96

2009-11-16 21:30:35

w zeszłym roku uchowałem troche młodych po importach po lotach zostało ich jak dobrze pamiętam 12 w tym dwa takie co to się wytłókły i powracały, i co? ano jako roczne w tym roku wytrzymały tylko te dwa ,początek miały kiepski ,ale puzniej siadałysuper nawet z ciężkich lotów także maratonów .

wlasota
IP:77.115.92.142

2009-11-16 22:36:25
Wiechu, przejdźmy do konkretów
...siadały super. To znaczy, po ile mają konkursów i na której stronie listy konkursowej?

wiechu343
IP:213.158.199.69

2009-11-17 20:54:32

6561 kosztowo1 poz 747 luneburg1 poz 4 pasewalk2 poz 61 luneburg2 poz 72 pasewalk3 poz 32 cloppenburg1 poz71 pasewalk4 poz 3 6558 stargard szcze.poz 63 pasewalk3 poz 14 cloppenburg1 poz 9 pasewalk5 poz 44 luneburg3 poz 25 oczywiście są to kon. oddziałowe bo wiem ,że sekcyjnych to chyba Kol. nie uznaje niemniej jednak nadmienie ,że samczyk 6561 jest drugim rocznym w sekcji i pierwszym lotnikiem kat c samica 6558 druga roczna w sekcji niestety to jedna z tych trzech o których pisałem wyżej.

wlasota
IP:77.115.92.142

2009-11-17 21:18:08
Dzięki
Pogratulować. I życzyć, żeby w przyszłym roku było jeszcze lepiej....

natpol
IP:85.222.86.55

2009-11-20 20:49:53

witam ja w miarę jak jasrzębie dają żyć staram się wypuszczć całą zimę jak jest słoneczna pogoda na oblot ok godzinny przeważnie że młode i roczne potrzebują się jeszcze rozwijać. Ponadto fajnie by było jakby umiały radzić sobie w polu gdyż w naszej rzeczywistości zawsze przynajmniej raz na 2 lata trafia się czarna niedziela i wtedy umiejętość radzenia sobie w tzw polu to dobra metoda aby nie pogubić najlepszych ptaków:)

piotrek0171
IP:79.185.96.3

2009-11-20 21:41:45

wiem ze katastrody nie powinny sie zdarzac... niemniej jednak zdarzaja sie. a nawet jak nie ma katastrofy to kilka lotow w sezonie u nas zasluguje na miano ciezkich... a z ciezkiego lotu tez trzeba umiec wrocic jak sie przeleci badz nie doleci do domu... a co mi z golebi ktore przeleca bokiem i wleza gdzie popadnie... kolega mial taka samice - rok w rok przynajmniej 7 konk i jako dwuletnia z ostatniego lotu (wczesniej miala juz 8 konk) wlazla do goscia 10km dalej i co najlepsze zlaczyla sie z samcem i zostala...

wlasota
IP:95.40.47.22

2009-11-20 22:03:55
Koledzy
...być może się mylę i ktoś kiedyś "wyprodukuje" gołębie-automaty, które będą szybkie jak rakiety i twarde, jak radziecka stal...jednak póki co... Z moich doswiadczeń wynika, że trudno tu o złoty środek...albo gołąb jest w stanie pokonać kilka tysiecy rywali, albo jest nie do stracenia... ale nigdy lotu nie wygra...Uczenie gołębi żerowania w polach, uważam za anachronizm i cofanie naszego sportu do minionej epoki...

MARIUSZ0289
IP:83.24.171.52

2009-11-20 22:12:53
piotrek0171
Katastrofy będą się zdarzać i to co raz częściej ! Niestety winni za nie będziemy my sami hodowcy, nie potwierdzający , nie zarząd tylko my sami. Z tego powodu, że próbujemy zrobić z gołębi automaty do robienia konkursów, a jednak trzeba zdać sobie sprawę z tego , że gołąb jest ściśle związany z naturą i ciężko będzie go tej naturze wyrwać. Często słyszy się , że koledzy nie wypuszczają swoich gołębi od października do marca, nie robią oblotów, gdy pada deszcz itp. To tez ciężko się później dziwić gdy taka "tresowana małpka" gdy ujrzy po drodze kilka kropel deszczu to sie przestraszy i włazi do pierwszego lepszego napotkanego po drodze gołębnika.

mustangsc
IP:83.11.178.73

2009-11-20 22:34:06
popieram
gratuluje kolegom którzy są po stronie naturalnych metod hodowli gołębi, ja także nie mam serca trzymać ciągle gołębi bez wypuszczenia na oblot, przecież są to ptaki które kochają latać i takie jest ich naturalne uwarunkowanie, a jastrząb ma większe szanse złapać gołębia wypuszczonego tylko gdy jest ładna pogoda przecież z natury rzeczy gdy siedzi parę dni w gołębniku to staje się trochę mniej sprawny, wszyscy potrzebujemy jak najwięcej ruchu, gołębie też.

piotrek0171
IP:79.185.96.3

2009-11-20 22:55:38

ja po prostu nie lubie golebi typu albo jest w czubie albo go wcale nie ma... lubie golebie ktore potrafia zrobic czolowke z normalnego lotu ale tez wrocic po dluzszym czasie w razie trudnosci tak jak napisalem... i wielokrotnie sa to te same golebie... moim zdaniem jesli dobry golab jest dobrze przygotowany (a lot nie jest katastrofalny) to bedzie siadal dobrze i umiejetnosc zerowania w polu na niczym tu nie zawazy... z drugiej jednak strony ten sam golab potrafi przy ciezszym locie zwolnic, odlaczyc sie od stada i w konsekwencji przyjsc do domu wczesniej niz te oslawione pedziwiatry ktore przestrzela... ale to jest moja opinia tylko... niech kazdy robi jak uwaza




[Powrt ARCHIWUM]


REJESTRACJA




| Zasady współpracy | Reklama | Regulamin | Kontakt |

Wszelkie prawa dotyczące kopiowania i rozprowadzania materiałów zawartych w serwisie DOBRYLOT.pl bez zgody właściciela ZABRONIONE
COPYRIGHT 2004-2012 © DobryLot.pl
Projekt i wykonanie: www.4PROJEKT.pl