Autor | Tresc postu SORTUJ: Malejco ↓ - Rosnco ↑ |
czajka122 IP:83.31.18.5
2009-05-02 11:37:11 | Edmund
Musi być coś bąbowego, bo On wyraźnie wykazuje, ponad normalne emocje pozytywne. Chce aby ten mądrala sam się przyznał do totalnej klęski, totalitarnego zarządzania. Będzie jeszcze ciekawiej.
|
Edmund IP:83.27.188.139
2009-05-02 06:09:53 | Profesorek 2
Skoro wiesz co się stało w Sądzie w sprawie p.Patasa,to śmiało napisz po co bawisz się w kotka i myszkę. Wszyscy jesteśmy ciekawi.
|
profesorek2 IP:83.31.18.5
2009-05-01 22:40:27 | Pp026
Wszedłem przed chwilą na strone PZHGP w dziale pytania do Prezydenta. Czytam wpis pytania było ich chyba cztery przeczytałem jedno i wpis znikł. Powtórzę to pytania może, Ty Pp zawsze wyśmienicie zorientowany w sprawch związkowych odpowiesz na to pytania. A było następujące: 1/ Panie Janie Kawaler niech się Pan pochwali, co tam postanowił sąd w sprawie Piotra Patsa? Skoro jest tak bolesne i tak mocno parzy, może prawa ręka Jana Kawalera nam odpowie coż takiego stało się w sądzie.
|
czajka122 IP:83.31.17.29
2009-04-22 08:48:04 | ciekawe
A kto ma te przepisy przestrzegać skoro Prezydent jest osobą najczęściej, postacią wchodzącą w kolizję z prawem. Gdzie się nie dotknie to naruszenie, bo brzydzi się tego co sam ustanawia, a ostatnio jest bardzo aktywny na niwie prawotwórczej. I co jakaś norma to większy galimatias.
|
wzkapsa IP:85.14.94.154
2009-04-09 20:13:11 | Jeszcze jedno Andrzejku.
W naszym Oddziale mamy kabinę na 6000 gołębi. Pod koniec lotów jest ich niecałe 2000. Jak tacy zawodowcy "odgonią" nam jakieś 20 członków, to łatwo można policzyć, kto pokrywa te 20x(300+150)= 9000zł polskich. Są to przeważnie emeryci. Tak jest Andrzejku, w PZHGP tylko jednostki zarabiają krocie, 95% musi dopłacać (i to nie mało!) Pozdrawiam
|
wzkapsa IP:85.14.94.154
2009-04-09 16:35:57 | Andrzejek
Andrzejku!, aż chciało by się zanucić: „już tylu chłopców odeszło z naszego puebla....”. Jaka szkoda, że nie zapoznali się z Twoimi wywodami, bo na pewno by u nas zostali(choćby cały rok chodzili o suchym pysku (tzn. bez konkursu). Widzisz Andrzejku, wszystkiemu winna jest ta ludzka pazerność. Zawodowiec chce dużo konkursów i to przeważnie pierwszych! Ci amatorzy także są pazerni i też chcą dużo konkursów (nawet pierwszym na liście też by nie pogardzili). Jak widzą, że mają „konia przed sobą”, to nie będą się z nim kopać (nawet amatorzy nie są tacy głupcy), tylko zmieniają oddział, na taki gdzie nie ma tej zarazy (zawodowców), albo wypisują się z PZHGP (tacy wredni są!) Pozdrawiam
|
andrzejek IP:83.5.2.69
2009-04-09 12:03:26 |
A co wam przeszkadza że zawodowiec wybije 100 pierwszych nagród. Jak taki zawodowiec u nas bedzie to reszta kolegów będzie się cieszyć że np ma w 100 jakiegoś gołębia, jak zawodowcowi potknie się noga to wielu będzie szczęśliwych. Mięć kase to fajna rzecz ale taki zawodowiec też ma swoje bolączki może nie ma kolegów co wam przeszkadza żeby czerpać przyjemność z lotów albo lecicie dla przyjemności albo dla wyniku. A wy co chcecie lecieć dla przyjemności małym nakładem kosztów i wygrywać? może tak jak jest w F1 ustalcie roczny budżet którego nie można w hodowli przekroczyć i jak każdy może wydać w roku tyle samo to sie szanse wyruwnają np 10000 na rok i każdy wydatek udokumentować??? Bo to co piszecie przechodzi w paranoje chcesz lecieć dla przyjemności hobbistycznie nikt ci nie zabrania, walcz z kolegami sąsiadami. Jak zawodowiec zabiera wam nagrody możecie lotować na większej bazie 1:3 i też coś zdobędziecie.
|
wzkapsa IP:85.14.94.154
2009-04-09 11:11:11 | Pp026
Szanowny Pp026, ja trochę inny temat poruszałem ostatnio. Chodziło mi mianowicie o to, że by jak najdalej odsunąć pewnych ludzi, od podejmowania decyzji w drodze głosowania. Zrobić dobry Regulamin L-Z w naszym sporcie, jest stosunkowo łatwo. Do tego trzeba kilku dobrych „ w te klocki” hodowców (takich jak ja, lub lepszych), dwóch elektroników znających różne ESK i dwóch co mają ciągotki prawnicze. I to wszystko. Jest Internet – Oni się porozumiewają między sobą, co "wyprodukują" rzucają na forum i wszyscy czytający, się nad tym pastwią. I za kwartał mamy nowy regulamin – „taki jak trza” Gdzieś w naszych przepisach przeczytałem (ale już nie pamiętam „kaj to było” ), że „decyzję powinni podejmować doświadczeni stażem hodowcy” U mnie w Oddziale, w sprawie tych 6 zegarów (sławnych na całą Polskę), decyzję podejmowali właśnie tacy ludzie, a co z tego wynikło, to wszyscy widzimy. Nie może kilku nieobiektywnych i nie znających się na przepisach ludzi, decydować o tym – komu zegar odrzucić, a komu zostawić. O tym musi decydować DOBRZE NAPISANY REGULAMIN! i to wszystko. Pozdrawiam.
|
Pp026 IP:195.72.148.210
2009-04-09 06:44:38 |
WZKAPSA
Twój tok rozumowania jest błędny.
Wnioski niewłasciwe.
Popatrz:
W żadnych przepisach nie jest zapisane, że lotowanie ma być uczciwe.
Czemu nie napiszesz, że przepisy dopuszczają kanciarstwo?
Idąc tokiem rozumowania Kazimierza411 można postawić tezę, że wolno oszukiwać bo nigdzie nie ma zakazu.
W mojej ocenie należy szukac uszczelnienia przepisów jeśli pojawia się luka, która może dawać furtke do oszukiwania.
Żaden przepis nie zastąpi uczciwości stosowania jego.
Twierdzę, iż nawet w obecnym kształcie przepisów da się wykryć oszustwo tylko trzeba te przepisy stosować.
|
wzkapsa IP:85.14.94.154
2009-04-08 22:50:33 | Regulamin! A nie głosować
Całe życie musiałem słuchać, często mądrzejszych od siebie, ale przeważnie bywało tak, że Ci, co mi udzielali tych złotych myśli, to sami wymagali porządnej edukacji. Skąd ta pewność? Ano z stąd, że życie skorygowało te prawdy, które Oni tak zawzięcie głosili. Zawsze wierzyłem w nieomylność naszych regulaminów, statutów itd., itp. I co się okazało? Jak człowiek się wkurzył i sam zaczął grzebać „w tych szpargałach”, to dopiero mu się „oczka pootwierały” Istna Sodoma i Gomora. Czego się człowieku nie chwycisz „to śmierdzi”. I tak np. zająłem się z dyferencję zegara, okazało się, że w całej 40 tysięcznej organizacji nikt nie potrafi zdefiniować pojęcia „definicji dyferencji zegara w ESK”. Zająłem się punktem „g” (załącznik 3), okazało się, że jest to przepis martwy (nie respektowany w naszej organizacji). Wg tego punktu, w naszym oddziale należałoby odrzucić już na pierwszym locie jakieś 15 drewniaków. ( A w całej Polsce – to ile?) Zająłem się także z problemem: „ czy można kombinować z czasem (przy ręcznym nastawianiu czasu w ESK), okazało się że można. Udowadniałem to tu wielokrotnie. Jak wyskoczył nam problem przejścia naszego mistrza-cwaniaka (po raz czwarty!) do naszego oddziału, to znowu okazało się, że przepisy są niekompletne (nie ma jednoznaczności w temacie, do której Sekcji należy członka przyjąć) I tak „w kółko Macieju”. Do czego zmierzam? Ano do tego, że ja wzkapsa chcę należeć do takiej organizacji, która będzie miała klarowne, czytelne i respektowane przepisy na każdą okoliczność, która może nam się przydarzyć! Nie chcę, żeby zamiast przepisów problem był rozwiązywany przez „grupę prymitywnych działaczy, którzy całe życie na szkołę kamieniami ciepali i wszystkie przepisy „mają głęboko gdzieś”. Oni potrafią tyko jedno: „ każdą sprawę rozwiązać nie przy pomocy przepisów (bo na nich się nie znają), tylko drogą głosowania (nawet 2 członków zarządu może brew całemu oddziałowi przeszmuglować swój zamiar) Pozdrawiam.
|
wzkapsa IP:85.14.94.154
2009-04-07 04:59:04 | Merx
Merx, przeczytałem Twoje 2 ostatnie posty kilkakrotnie i zgadzam się z Tobą w zupełności. Ja jakbym był młodszy, to bym już dawno w mojej miejscowości założył „Samodzielny Oddział Lotujący”. Pierwsze przekręty w naszej organizacji zauważyłem jakieś 30 lat temu. I powiem Ci Merx, że to były maleńkie pierdoły, w porównaniu z tym co się w PZHGP dzisiaj dzieje. Teraz staram się tylko pilnować tego, żeby w naszym Oddziale lotowano uczciwie i to w oparciu o tą część Regulaminu L-Z, która wg mnie ma sens. I jak tu już wielokrotnie opisywałem, w naszym Oddziale nie mamy problemów z uczciwością (ani pod względem lotowym, jak i finansowym) Wszystko jest oparte na czytelnych regułach. Jak widzę, że mój Prezes Oddziału „bryka”, to siadam do komputera i jako zwyczajny członek, powiadamiam wszystkie Sekcje w naszym Oddziale, że to i to mi się nie podoba. I o dziwo – odnosi to skutek! Jakieś 3 lata temu byłem tak naiwny, że pisałem (o naruszeniu: Statutu, regulaminów i czegoś tam jeszcze przez Prezesa Oddziału) do Zarządu Okręgu. Ale Oni tam, ustawili się na pozycjach: „Jak najdalej od problemów” i odsyłali mnie do mojego Prezesa Oddziału. Próbowałem także powiadamiać Zarząd Główny PZHGP, ale skutek był taki, jak w tej kilkusetletniej pieśni pt. „Przemówił dziad do obrazu”. Pozdrawiam. Aha, jeszcze jedno. Ostatnio jak miałem problemy (z tym przyjęciem mistrza-cwaniaka do naszego Oddziału, to powiadomiłem (na portalu PZHGP) o tym Pana Prezydenta - i pomogło!
|
merx IP:77.254.37.232
2009-04-04 21:00:14 | Edmund
Bardzo proszę abyś nie robił tzw.wody z mózgu ludziom,że w klubach jest drożej.Mogę cię zapewnić,że na pewno jest taniej,a przejrzystość finansowa jest jasna i czytelna dla wszystkich
|
Edmund IP:83.27.87.131
2009-04-04 20:29:09 | Merx
Do jakiego Klubu należysz? Myślę,że w tej chwili nikt nie broni członkom do przejścia względnie zakładania Klubów. Nie popieraj tak Wzkapsę bo w takim klubie aby lecieć trzeba mieć troszkę większą kasę, bo a nuż przejdzie i co w tedy będziesz go sponsorował?. Do Wzkapsy chcąc coś osiągnąć nie można się cofać, trzeba dorównywać lepszym, czas niestety idzie do przodu i już do zegara nie bije cała Sekcja.Ambicją wszystkich w danej Sekcji winno być dorównanie tym z przodu-mistrzom.Pozdrawiam.
|
merx IP:77.254.37.232
2009-04-04 19:59:33 | wzkapsa
Podzielam Twoje zdanie,ale żeby doczekać tych czasów o których piszesz,to w naszym kochanym kraju muszą powstać kluby i raz na zawsze skończyć z PZHGP,który jest tylko do robienia biznesu na w większości nic nie widzących lub nie chcących zrozumieć tzw.członkach tej wyjątkowo dochodowej,stojącej ponad Prawem organizacji
|
PSTRY IP:91.94.59.182
2009-04-04 12:55:27 | kol Pp026
a ja mam inne pytanie do kolegi:
co może zrobić prezes sekcji czy oddziału jeżeli jeden z jego hodowców na portalach internetowych szkaluje ich dobre imię i ośmiesza cały oddział?proszę o poważną odp i szczerość.pozdro
|
wzkapsa IP:85.14.94.154
2009-04-04 06:30:41 | Hodowca 0258
Coraz częściej dochodzę do wniosku, że nasz sport powinien się podzielić na zawodowców i amatorów. Jeżeli kogoś rajcuje wynik za wszelką cenę, to niech sobie chowie 140 gołębi (tak jak Ty) lub 3000 jak przed wojną Stassart, lub zakłada całe fermy gołębiarskie które często liczą po kilkanaście tysięcy sztuk. I niech sobie organizuje loty np. z Watykanu (skąd wraca niewielki procent naszych pupili, a reszta ginie!) A jeżeli kogoś interesuje zarobek, który można uzyskać z hodowli gołębi, to niech sobie sprowadza najlepsze gołębie z całego świata, wywodzi je nawet 2 razy w ciągu dnia i zadowala swoją próżność z tym, że w pierwszej setce na listach konkursowych, nie będzie żadnego nazwiska oprócz jego (ciekawe, czy w naszym kraju mamy już takiego rekordzistę, którego nazwisko pojawiałoby się nieprzerwanie 100 razy z jakiegoś lotu oddziałowego) Mnie zawsze interesowało coś takiego, żeby nasz sport był uprawiany na podobnych zasadach, jakie głosili twórcy nowoczesnych igrzysk olimpijskich. Tzn. żeby jak największej ilości zawodników dostarczyć przyjemności uprawiania sportu. W naszym sporcie (amatorskim) powinno to wyglądać mniej więcej tak. Hodujesz jakieś 30 – 50 gołębi, przychodzi sobota, koszujesz około 10 – 30 gołębi, i czekasz na ich powrót. Potem idziesz ze zegarem i w gronie życzliwych Tobie kolegów dzielisz się z wrażeniami z odbytego lotu. I to wszystko. I tak się zastanawiam nad tym, kiedy ten nasz Zarząd Główny (no i FCI) to zrozumie, na czym ma polegać nasz sport. Bo na razie, jest to wyścig szczurów, w którym każdy chwyt jest dozwolony (do fałszerstw wyników włącznie) Pozdrawiam.
|
hodowca0258 IP:84.10.123.148
2009-04-03 20:44:21 | Wzkapsa
Ja jestem jednym z tych ,co przyczynili się,że do mojej sekcji doszło ponad 20-tu hodowców i ja nie płaczę.W TYCH 20-tu jest 5- bardzo silnych,z których każdy może mnie "załatwić" i ja nie płaczę-udało mi się ich pokonać.Proponuję Ci -podciągnij pas i weż się do roboty,bo życie jest krótkie,więc je wykorzystaj
|
kherman IP:79.163.230.187
2009-04-03 20:21:52 |
ok!
|
tomek42 IP:77.254.62.43
2009-04-03 19:17:21 | kherman
Od dłuższego czasu obserwuję tego co się zapetlił. On jak zbierze porządne cięgi,to zaszywa się nurkując w archiwalnych tematach.Wyciąga któryś pod innym nickiem.Sam ze sobą troche podyskutuje i znowu coś zaczyna się coś dziać po jego mysli.Ostatnio wyciągnął temat jako "witek" pogadał sam ze sobą,.czyli z "turystą 2007" i znowu wszystko zaczyna mu sie "kręcić".
|
wzkapsa IP:85.14.94.154
2009-04-03 17:36:59 | Jeszcze coś o zawodowcach
Ledwie się się jakaś sekcja podźwignie, przychodzą zawodowcy (jak hieny) i rozwalają ją w puch. Oczywiście Oni odchodzą i szukają następnego łupu. Moim zdaniem ZG nie dorósł do tego, żeby się z tym problemem zająć. Zaobserwowałem to w 3 pobliskich Sekcjach, gdzie w ciągu 3 lat liczebność ich zmalała z 30 do niespełna 15 członków.
|
kherman IP:83.18.121.235
2009-04-03 08:56:51 |
Ktoś się tutaj zapętlił.Pozdrawiam i dziękuję za dyskusje na ten temat.
|
Pp026 IP:83.7.148.54
2009-04-03 08:23:43 |
To niegrzeczne z Twojej strony.
Najpierw pytasz mnie co ja sądzę o czymś, a potem przy niezadowalającej odpowiedzi piszesz to co piszesz.
Jest mi przykro z tego powodu.
|
Kazimierz411 IP:83.28.201.17
2009-04-03 07:36:35 | Pp026
Punkt 1.Pp026 zawsze ma rację.....................
..................................................
Punkt 2.Jeżeli Pp026 nie ma racji to patrz punkt1.................Dziękuje za dyskusję.
|
Pp026 IP:83.7.148.54
2009-04-03 07:29:32 |
Większość z nas zna i rozumie dekalog.
Jest w nim zapisane:
NIE KRADNIJ
Czy w związku z tym uważasz, że nikt nie kradnie?
|
Kazimierz411 IP:83.28.97.222
2009-04-03 06:11:50 | Pp026
CYTAT Z FORUM "niestety przepisy których interpretacja i rozwinięcie opiera się jedynie na domniemaniu i wierze w logiczne myślenie interpretującego bywają nadużywane są zawodne i często wręcz szkodliwe"...........................
DRUGI CYTAT JAK INTERPRETUJĄ PRZEPISY"adaole
Dołączył: 18 Mar 2009
Posty: 2
Wysłany: Czw Kwi 02, 2009 20:00
Temat postu : NIE PRZYJĘLI MNIE...
Około 2 miesięcy temu złożyłem podanie o przyjęcie mnie do PZHGP oddział Nysa sekcja Polski Świetów. Oddział zaakceptował moją prośbę natomiast sekcja do której mam najbliżej "nie chce mnie". Nigdy nie byłem członkiem PZHGP, mam 15 lat i piszę z konta mojego brata, od którego otrzymałem moje pierwsze gołębie. CO MAM ZROBIĆ??? DO TEJ SEKCJI MAM NAJBLIŻEJ, A TO DLA MNIE BARDZO ISTOTNE ZE WZGLĘDU NA WIEK. POMOCY!!!
|
wzkapsa IP:85.14.94.154
2009-04-03 04:41:06 |
Tegi napisałeś: „wzkapsa
przeczytaj post kol. Marek0258 w temacie Gołębie Jana....dowiesz się jak można się pozbyć "zawodowca" z sekcji :)” _____Więc uściślijmy to zagadnienie. Problemem nie jest, jak się pozbyć zawodowca, tylko jak go nie przyjąć po raz CZWARTY !!! do naszego Oddziału (a po raz 3! Do naszej sekcji! Więc zainteresowałem się z sprawą (z gościem mam od dawna „na pieńku” – co już tu opisywałem) i co zauważyłem. Jest grany następny „czeski film” Pt „Nikt nic nie wie” Otrzymałem następny dowód na to, że nasze przepisy, są pisane przez ludzi niekompetentnych. Ten bełkot o tych 4 latach, o tych przejściach „ przy obopólnych zgodach Oddziałów” jeszcze raz pokazuje, że mamy do czynienia z potwornym bałaganem.
Jak masz trochę czasu, to przeczytaj sobie co na ten temat pisze niejaki „123”, na portalu PZHGP, a pisze On tak: „ warto by również doprecyzować gdzie znajduje się taki zapis który mówi że zarząd oddziału ma obowiązek skierowania nowego członka do sekcji na terenie której jest usytuowany jego gołębnik czy sekcje działają w "zasięgu terytorialnym" ....niestety przepisy których interpretacja i rozwinięcie opiera się jedynie na domniemaniu i wierze w logiczne myślenie interpretującego bywają nadużywane są zawodne i często wręcz szkodliwe” – Nic dodać, nic ująć! O reszcie nie będę pisał, ponieważ uważam, że temat został już dostatecznie omówiony tu i na portali PZHGP(nawet się Prezydent wypowiedział!) Pozdrawiam. Aha, jeszcze jedno. Nie pisz o tym, że wzkapsa chce wyrzucać zawodowców z Oddziału. Ja ich po prostu nie lubię, ponieważ od lat uważam, że Oni stosuję taktykę „spalonej ziemi” W tej sekcji w której się pojawiają, następuje pomór i zaraza. Ale to nie znaczy, że można ich tak wyrzucać, nie patrząc na przepisy.
|
Pp026 IP:83.7.148.54
2009-04-02 21:12:23 |
Kazimierzu411
Twoja propozycja jest bardzo "ostra" moje poglądy są odmienne.
Ja uważam, że jeśli hodowca potrafi w sposób obiektywny umotywować powody przejścia czy to z Oddziału do Oddziału czy też z Sekcji do Sekcji to żaden przepis nie powinien stać Mu na drodze. Oczywiście za zgodą Zarządu Oddziału przejmującego. Zarząd Oddział miałby prawo nie przyjąć też tylko z ważnych powodów.
Warunki przejścia ( ważne powody) mogłyby być następujące:
- bliskość punktu wkładań,
- nieporozumienia.
Ale utrzymałbym by mogło to nastąpić tylko 1 raz w kadencji czyli raz na 4 lata.
Jak widać moja propozycja idzie w przeciwnym kierunku nawet do obecnych przepisów.
|
tegi IP:79.162.91.100
2009-04-02 19:54:59 | wzkapsa
przeczytaj post kol. Marek0258 w temacie Gołębie Jana....dowiesz się jak można się pozbyć "zawodowca" z sekcji :)
|
tomek42 IP:77.253.97.57
2009-04-02 19:28:25 | Kazimierzu411
Twój rozmówca wciska Ci kit o innej utracie stażu niz przerwa ponad rok w przynalezności,a Ty mu wierzysz.
|
Kazimierz411 IP:83.28.104.240
2009-04-02 19:20:24 | Pp026
Oto treść z regulaminu.......((§ 2
1. Zgodnie z § 9 ust. 2 Statutu PZHGP, członek zwyczajny i nadzwyczajny przechodzący do innego Oddziału zachowuje swoje następujące prawa i obowiązki:................
a) ma prawo przejść do innego Oddziału raz na 4 lata, po sezonie lotowym, w miesiącach od 1 października do 30 listopada w ostatnim roku kadencji;..............................
b) ma obowiązek wnieść pismo do macierzystego Zarządu Oddziału, wskazując Oddział do którego przechodzi;........................................
c) ma obowiązek dokonania rozliczenia finansowo - rzeczowego w macierzystym Oddziale i Sekcji;.....................
d) nie może rościć praw do własności i majątku Oddziału, od którego odchodzi;.....................
e) w przypadku nie przyjęcia hodowcy przez Zarząd Oddziału, do którego hodowca chce przejść, ma prawo powrotu do Oddziału do którego należał, pod warunkiem powiadomienia o tym fakcie pisemnie Zarządu Oddziału w terminie do 31 grudnia.........
..................................................
2. Za zgodą zainteresowanych Zarządów Oddziałów członek zwyczajny i nadzwyczajny może zmieniać swoją przynależność w każdym terminie.
3. Członek zwyczajny będący Delegatem na Okręgowe Walne Zebranie Delegatów zmieniając swoją przynależność traci mandat Delegata................Pp026 ja proponuje tylko dopisek w punkcie 2.Pozostałe zapisy bez zmian.
Hodowcy przechodzący na zasadzie tych punktów regulaminu nie tracą stażu związkowego.
|
Pp026 IP:83.7.148.54
2009-04-02 18:31:52 |
Mnie nie przeszkadza ten przepis co jest.
Jak zostanie zmieniony też mi nie będzie przeszkadzał.
Osobiście uważam, że obecny zapis jest lepszy, gdyż daje możliwość przejścia raz na 4 lata bez zgody macierzystego Zarządu Oddziału z zachowaniem stażu do pełnienia funkcji w PZHGP lub w każdym czasie za zgodą Zarządów Oddziałów tracąc staż do pełnienia funkcji. Jeśli się nie mylę to takie są różnice pomiędzy tymi przejściami.
|
Kazimierz411 IP:83.28.125.248
2009-04-02 18:05:28 | Pp026
Regulamin Organizacyjny PZHGP Rozdział V & 2 punkt 2.
((Za zgodą zainteresowanych Zarządów Oddziałów członek zwyczajny i nadzwyczajny może zmieniać swoją przynależność w każdym terminie.))..........
..................................................
Moja propozycja dopisać((w następujących przypadkach:
-zmiany miejsca zamieszkania
-zmiany lokalizacji gołębnika
-utworzenie tandemu z hodowcą z innego oddziału na jego posesji)).................................
Czy ten dopisek Tobie przeszkadza.Gdybo był w regulaminie to wzkapsa byłby spokojny.Żadnego hodowcę by mu nie podesłano.Chyba że komuś na tym zależy by go nie było.
|
wzkapsa IP:85.14.94.154
2009-04-02 18:00:39 |
Wczoraj rano na portalu PZHGP Pan Prezydent napisał tak: "Zasada jest prosta, Zarząd oddziału przydziela członka do tej Sekcji, na terenie której usytuowany jest gołębnik Hodowcy. Mówię Ci Kazimierzu: "ale u nas potem się działo" Trzeba było 2 hodowców natychmiast przepisać! (tego mistrza-cwaniaka i jeszcze innego, który 2 dni temu się zapisał)Pozdrawiam
|
Kazimierz411 IP:83.28.125.248
2009-04-02 17:37:50 | Edmund
Mnie nie musisz odpowiadać tylko wzkapsie.On postawił ten problem.Ja nie chcę udowadaniać że racja jest po mojej stronie.Może jej nie mam jak ktoś wzkapsie wyjaśni czy oni mogą się przeciwstawić decyzji Zarządu czy nie.Pozdrawiam.
|
Edmund IP:83.27.183.120
2009-04-02 15:43:13 | Kazimierz 411
A czy Ty chcesz koniecznie wystąpić w roli nad prezydenta? zadajesz różnego rodzaju pytania i słusznie, tylko skoro odpowiedż jest nie po Twojej myśli to robisz larum.Uważasz,że zawsze masz rację i tu się mylisz - nie zawsze racja jest po Twojej stronie.Nie pisz abym Ci udowadniał bo tego robił nie będę to tylko mała uwaga.Pozdrawiam.
|
Pp026 IP:83.10.97.188
2009-04-02 14:16:19 |
Oczywiście mogę odpowiedzieć na te pytania.
Mam wrażenie, że odpowiedzi na zadane pytania już padły.
Udzielił je Prezydent.
Mam pisać czy kopiować?
|
Kazimierz411 IP:83.7.189.17
2009-04-02 14:03:44 | Pp026
Czy na FORUM DOBRY LOT też popiszesz się odpowidzią.Czekam.
|
Kazimierz411 IP:83.7.189.17
2009-04-02 13:54:52 | Pp026 W ROLI PREZYDENTA
Pp026 pytania na FORUM PZHGP były skierowane do PREZYDENTA a nie do ciebie.Jak ciebie nie p.......to nie p...........Twoje wyjąśnienia mijają się z prawdą i są nie na temat.......Nie myl kandydata do wstąpienia do związku z hodowcą wędrującym po oddziałach(( w celach wiadomych)).......
Czy na podstawie obowiązujących przepisów dających takie uprawnienia Zarządowi ,Zarząd Oddziału wzkapsy mógł przyjąć hodowcę do swojego Oddziału na zasadzie porozumienia między oddziałami i czy dany hodowca musiał spełniać jekieś warunki................Zgodnie Regulaminem Organizacyjnym PZHGP ((
V. PRZYJMOWANIE NOWYCH CZŁONKÓW DO PZHGP I PRZECHODZENIE CZŁONKÓW ZWIĄZKU DO INNEGO ODDZIAŁU
2. Za zgodą zainteresowanych Zarządów Oddziałów członek zwyczajny i nadzwyczajny może zmieniać swoją przynależność w każdym terminie))...... tak mógł przyjąć a hodowca nie musiał spełniać żadnych warunków......................................Co może zrobić sekcja wzkapsy do któęj został skierowany hodowca jeżeli nie chce jego przyjęcia........Chce wnieść odwołanie do Zarządu Okręgu.........Na jakiej podstawie może to zrobić i na jakiej podstawie prawnej Zarząd Okręgu może ją uchylić..........Drugie pytanie na następny post.
|