LOGIN: HASLO:








Stanisław Górski - produkty i usługi dla branży gołębiarskiej


Autor Tresc postu     SORTUJ: Malejco ↓ - Rosnco ↑
rus029
IP:89.22.210.92

2012-06-17 22:20:05

wiesz mialem taki przypadek po paramixo moj derb niezly zlapal to na jesien ,krecilo go ze chej po miesiacu przeszlo na drugi rok mial 4 x 570 w konk,z krutkich spaznial,na jesien powtorka z paramixo ale tylko 3 dni go przykrzywilo i troche mu zostalo tak ze glowe tak troche bokiem nosil,ale zostal bo byl po mojkej najlep.maratonce i znowu lecial niezle nawet raz w 10 siadl ale zginal idac bodajze po 7 konk.wiec trudno powiedziec ale teraz bym juz taki milosierny nie byl wiec daj szanse ale jak dobry do rozplodu to jej daruj bo napewno wczes-czy pozniej zginie....oby nie

malutki
IP:78.88.88.92

2012-06-17 22:10:13

Myślę, że gdyby się rozbił to miałby jakieś ślady. No, ale kto wie. Szkoda go, bo całkiem nieźle się zapowiadał. Kolego Zbyszku odnośnie przebytego paramyxo to ciężko cokolwiek prorokowac. Mam samczyka 3 letniego, który jako młody dosłownie ledwo zipał i gdyby nie to, że to była moja jedyna szansa na utrzymanie lini z której pochodził to już dawno by go nie było. Gołąbek ten jednak za darowanie życia odwdzięcza mi się w lotach. Naprawdę nieźle sobie radzi.

zbyszek2010
IP:79.191.173.192

2012-06-17 14:39:59
W,118.
Piszesz Kol,ze się goląbek rozbil. ale nie koniecznie ja mialem w tym roku taki przypadek z mlodzikiem,ktory jeszcze nie wychodzil na dach. Scisnolem mu wolę powietrz zeszlo ,podalem do dzioba dwa razy male kawalki polipiryny S. przeszlo bez problemu. jest juz gdzieś w Polsce.A tak apropo zdrowia to chcialbym zapytać Kol, co sądzicie o przebytej chorobie na Paramyxo.i pożniejszym lotowaniu takiego golębia. Mam taki przypadek dwa lata temu zachorowala moja dobra lotniczka.wyleczylem ją glownie witB-Complex w ub roku zaliczyla dwa bardzo cięrzkie loty z ponad 500,km a w tym dotychczas wszystkie rano wrocila z 750,km- Schwerin.

W_0118
IP:83.26.72.53

2012-06-17 13:33:30
malutki
... jest tak jak pisze andrzej161 , golab musial prawdopodonie przy starcie lub podchodzac do ladowania rozbic sie, przy uderzeniu ulegly uszkodzeniu worki powietrzne
mozesz go delikatnie naciac i wypuszczac powietrze podajac rownoczenie zapobiegawczo antybiotyk do czasu zrostu worka
jednak lotnika z tego ptaka juz nie bedze

mada196
IP:178.37.65.57

2012-06-17 07:57:32

trzeba podać doksycykline przez 5 dni jest to zapalenie worków powietrznych

andrzej161
IP:83.22.158.212

2012-06-16 21:24:06

kolego mialem taki przypadek po pamietnym schenigen 2 doradzil mi kolega przebilem igla z nitka tak ze konce nitki wystawaly po ok 10 cm i po 4 dniach wyciagnalem nitke i jest ok bo poszly mu worki powietrzne dl

irek0414
IP:83.24.216.247

2012-06-16 21:04:00

Ma zapalenie wola. Tak na mój gust;) Jak to leczyć nie mam bladego pojęcia. Też miałem takiego ale samo mu przeszło po jakimś czasie.

malutki
IP:78.88.88.92

2012-06-16 20:26:00

Proszę o poradę.

malutki
IP:78.88.88.92

2012-06-16 20:25:44
Zapowietrzony
Koledzy mam do Was pytanie odnośnie sytuacji, która spotkała mojego samczyka. Po sobotnim locie roczny samczyk doleciał dopiero we wtorek i tu niespodzianka...wygląda jakby ktoś go napompował. Przebiłem już skórę na wolu i że tak powiem spuściłem to z niego, ale widzę, że znowu przybiera.




[Powrt ARCHIWUM]


REJESTRACJA




| Zasady współpracy | Reklama | Regulamin | Kontakt |

Wszelkie prawa dotyczące kopiowania i rozprowadzania materiałów zawartych w serwisie DOBRYLOT.pl bez zgody właściciela ZABRONIONE
COPYRIGHT 2004-2012 © DobryLot.pl
Projekt i wykonanie: www.4PROJEKT.pl