LOGIN: HASLO:








Stanisław Górski - produkty i usługi dla branży gołębiarskiej


Autor Tresc postu     SORTUJ: Malejco ↓ - Rosnco ↑
dispar 0385
IP:188.112.61.2

2013-03-25 21:12:15

W niedzielę 17 marca widziałem pierwszego u nas grzywacza. Gorzej jest z bocianami bo głodują bardzo. Akurat dziś rano dzwonił do mnie kolega hodowca - jechał gdzieś pod las gdzie przy niezamarzającym źródełku koczują trzy bociany które dokarmia od kilku już dni.

lg_maciej
IP:176.105.143.92

2013-03-25 20:53:58

w takim razie jutro powinny w łódzkie zawitać. Przedworaj nad dachami, blisko centrum miasta leciał bocian. Dziwnie się zachowywyał, pewnie był głodny albo spragniony. Oj, nie mają lekko dzikie ptaki które przyleciały, śniegu na polach grubo, woda zamarznięta. jednym słowem mają przerąbane !

hodowca0258
IP:213.241.30.30

2013-03-25 20:12:36
W_0118
Grzywacze,to u nas już przynajmniej tydzień.Zreszta prawie wszystkie oprócz jaskółek. Najbardziej mi żal pliszek.Takie słabe,że można je ręką złapać. Trudno przeżyć tym ptakom,co żywią się owadami. Grzywacze i inne,co nasiona, to spoko.

maggajwer4
IP:46.186.41.114

2013-03-25 20:07:49

Rano ok 6.45 przeleciało statko ok 75-100 sztuk nad mozowszem leciały dość szybko czyli jest nie za ciekawie.dobry lot

W_0118
IP:83.29.90.231

2013-03-25 20:05:38

... okolo 16.oo zasuwalo stado okolo 2000 sztuk . na Slasku juz sa

juz powoli jastrzebie przestana byc uciazliwe

lg_maciej
IP:176.105.143.92

2013-03-25 20:01:18

I jak tam - przyleciały już gdzieś w kraju grzywacze ? Bo w centrum w zeszłym roku już były o tej porze, a teraz ani widu ...

bok98
IP:109.199.19.2

2012-10-14 22:11:52

klejtop@poczta.onet.pl ; Tak całkiem serio to tego nie brałem,ale jak się nawinąłeś,to mi się przypomniało. Jakby nic z tego nie wyszło,to przecież i tak bym się nie gniewał.

plecak
IP:178.183.169.49

2012-10-14 22:06:18
niema sprawy
jeśli obiecałem to na pewno słowa dotrzymam ,podaj mi swój adres poczty to Ci napiszę co i jak.

bok98
IP:109.199.19.2

2012-10-14 21:55:12

No podobno nabyłeś jakieś ciekawe ptaki i jednego młodego po nich masz za dużo ? Ja trzymam na wymianę takiego DV/PL :)

plecak
IP:178.183.169.49

2012-10-14 21:53:04

a coś Ci obiecałem? no to przypomnij bo z moją pamięciom:)

bok98
IP:109.199.19.2

2012-10-14 21:49:29
Plecak
Nie na pole,tylko na zimowanie.......wysoko,równiutko,kilkaset sztuk(zimują w zach. i płd. Europie).A Ty,Plecak,lepiej sobie przypomnij co mi obiecałeś :)

plecak
IP:178.183.169.49

2012-10-14 21:47:22
a i co
ja też widziałem jak leciały na pole w kierunku południowym.

bok98
IP:109.199.19.2

2012-10-14 21:30:19

Dzisiaj rano widziałem kilka stad lecących w kierunku południowej Francji lub Hiszpanii.

lg_maciej
IP:91.193.160.203

2012-10-14 20:56:38
Sowi lot
Ja bym darował im wolność jeśli są już zdrowe. Umrą ci z tęsknoty. Podobno jak jest czas odlotu to szaleją w zamkniećiu, czy to prawda ? Zauważyłem że większośc grzywaczy odleciała w tym tygodniu, widziałem stado we wtorek ok 300-400 sztuk lecace na południowy-zachód, a było to nad Świdnicą. Ciekawe czy leciały na Lubawkę, czy na Zgorzelec :). Wszystkie grzywacze nie odleciały, jeszcze widać pojedyncze sztuki na niebie, pewnie te z ostatniego lęgu, albo te słabsze.

sowi lot
IP:93.154.159.73

2012-10-10 22:39:03

Dzikusy są na czwartym piórku, sprawiają wrażenie różnopłciowych. Jednego chciały zadziobać wrony na moście, a drugi miał uszkodzone skrzydło. I tak los chcialł, trafiły do mojej woliery.

jankes
IP:91.194.199.232

2012-10-10 14:55:05

swego czasu a był rok 1993,przebywając na wczasach w Kołobrzegu ,nie mogłem się nadziwic temu ,ze gołebi grzywaczy w parku było multum,dosłownie oblegały wszystkie alejki,a ludzi kompletnie się nie bały .U nas (centralna Polska)widok nie spotykany,oczywiscie były widywane ,ale tylko sporadycznie w parach lęgowych i jesiennych odlotach.Teraz wszystko się zmieniło ,nastąpiła niesamowita ekspansja tego ptaka n południe naszego kraju.Teraz juz takiemu widokowi sie nie dziwie ,mam go na codzien ,Natomiast zauwazyłem zanik wystepowania synogarlicy tureckiej.

ciswet
IP:95.48.226.202

2012-10-10 12:46:26

zgodzę się z Wami, że to piękne ptaki. Widze że nie tylko ja miałem ochote mieć takiego ptaka u siebie na gołębniku. Tak jak u mnie to widuje je niemal tylko i wyłącznie w locie jak przelatuja nad dolina - w lesie widziałem je tylko kilka razy bo są bardzo płochliwe. W miastach jest zupełnie inaczej można je obserwować z bardzo bliska- przywykły do ludzi i strach przed człowiekiem zanikł. U nas jakby chciał je obserwować to trzeba by było przysiąść przy lizawce - jastrzębie tez o tym wiedzą :)

hodowca0258
IP:213.238.123.13

2012-10-09 21:10:14
sowi lot
U NAS RAZIE GRZYWACZE SĄ,ale zauważyłem,że gromadzą się w większe stada,czyli coś kombinują. Już pisałem ,ze u ojca w gołębniku mieliśmy podłożone jaja. Wszystko OK ,do momentu wyjścia na wylot. Nawet nie podziękowały za wychowanie.

sowi lot
IP:84.39.164.181

2012-10-09 21:04:52
Mimo, że młode
siedzą w wolierze od piszczaka tj. od kilku miesięcy, to ani razu nie sfrunęły do jedzenia w trakcie karmienia. Są oswojone, nie denerwują sie tak jak w początkowym okresie ale do michy nie sfruwają. Czasami w ciągu dnia siedzą przy żarniku i klupną klka ziaren. Wygląda to tak jakby żyły powietrzem. Co ciekawe są wizualnie i w dotyku w normalnej formie, co może oznaczać, że potrzebują znacznie mniej papu. Będę próbował w przyszłym roku coś z tym zrobić. Na razie spokojnie obserwuję.

czess61
IP:95.51.84.170

2012-10-08 14:43:17
grzywacze
Teraz właśnie jest okres odlotu grzywaczy. Widuję stada po kilkadziesiąt sztuk. Kilka kilkanaście lat temu jak mieszkałem na wsi ( koło domu był park ok 0,5 ha) pamiętam jak jeszcze chyba we wrześniu lub na początku października z gniazd wylatywały młode, ale to była rzeczywiście polska złota jesień a trwała praktycznie do listopada. Wiem, że w grudniu mozna było wtedy jeszcze znaleźć w lesie "przymrożone grzyby"

lg_maciej
IP:91.193.160.203

2012-10-07 13:35:27

Bok luzik. Po prostu napisałem co sądzę o polowaniach. A problem przybłęd u nas jest bardzo duży. Może rozwiązaniem byłoby ustanowienie takiego prawa, jakie jest np. w Angli, że właściciel musi odebrać swojego gołębia. No ale wiadomo - że hodowcy się na takie coś nie zgodzą.

bok98
IP:109.199.19.2

2012-10-07 12:55:59

Nie poluję już ponad 30 lat,ale muszę przyznać,że bardziej przejmujący niż ustrzelenie grzywacza,bażanta czy kuropatwy był widok zabitej sarny.Nie bądźmy tacy wrażliwi.Mam teraz na "utrzymaniu" 2 obce młódki.......zgłosiłem,nikt ich nie chce.....to co mam z nimi zrobić ?

młody
IP:109.156.204.223

2012-10-07 10:13:47

Drogi IG spokojnie bez nerwow ...mnie tez dzis poniosło Bok nie szuka sojusznika baaa, nawet jak sam pisze zaprzestał polowan gdy grzywacze przestały uciekac na jego widok:)Nie martw się nie odlatują daleko Widziałem wiele razy stada zimujacych grzywaczy w Pyszczy Bukowej w Szczecinie.Pozdrawiam

lg_maciej
IP:91.193.160.203

2012-10-07 10:05:53
Alberto
Tak się spodziwałem że ktoś temat opisywał, bo to temat sprzed kilku lat. Ale mnie tak zainetereswoał, że przeczytałem wszystkie strony od deski do deski. Czytałem też ten wpis, że jeden albo kilka bastardów zostało sprzedanych do USA.

lg_maciej
IP:91.193.160.203

2012-10-07 10:04:03
bok
Łatwiej zaobserwować kiedy przylatują, moje grzywacze z osiedla przyleciały w tym roku idealnie pierwszego dnia wiosny. Siedział na gałęźi zmęczony, odpooczywał, pewnie po długim locie. Ale kiedy odlecą, ciężko uchwycić ten moment. Pamiętam, że w zeszłym roku jeszcze listopadzie widziałem późnego młódka, może nie odleciał w ogóle ? A swoją drogą ciekawe, że cukrówki nie odlatują, a grzywacze odlatują. Co do polowań - to nie znajdziesz we mnie sojusznika.

alberto_ESP
IP:164.126.70.57

2012-10-07 08:34:24
krzyżówka
Ja tą historię ze ZS opisałem na portalu pigeon- talk. Historia zainteresowała na tyle że gołabki zostały zakupione do San Diego

bok98
IP:109.199.19.2

2012-10-07 07:59:04

Wg książki odlatują IX-X.Wracają w marcu.Swoją drogą co to teraz za grzywacze ? Kiedyś ,jak się chciało takiego upolować,to jeszcze nie było się 100 m od drzewa na którym siedział i już wiał.Polowało się od 1.września do odlotu.Teraz łażą po trawniku między blokami.

Cichy303
IP:88.156.157.230

2012-10-07 05:45:07
lg_maciej
Ja również mieszkam w bloku, ale co ciekawe... tutejsze grzywacze wolą balkony od drzew ;)
Znoszą patyki na szafki, pod krzesła, stołki itp.. pod wszystko i na wszystko .. co jest na balkonie. U mnie kiedyś wisiał taki stary zegar, na którym stał kwiat. To z kwaita została tylko doniczka z ziemną, a że i tak miejsca było zbyt mało.. to bidulki gniazdo robiły przez całe lato. Co przyniosły patyki.. to im spadały.
Jeśli chodzi o odloty.. to jakieś 5-7 dni temu właśnie przez balkon widziałem tak ze 40 szt. grzywaczy i na tym koniec. Nie widzę ich też już po balkonach i podwórkach. Czy już odleciały?
Pozdro

młody
IP:109.156.204.223

2012-10-07 00:09:40
hodowco
widocznie dzikiego wina nie mają w gołebniku:)Zaraz mi sie przypomniał ten Twoj kolega co nie miał kibla w gołebniku a gołebie i tak jego szczyny jadły:)Pozdrawiam

Mario-
IP:81.190.100.237

2012-10-06 23:47:43

Ojciec przebywając w zimie na terenie zachodnich Niemiec,zauważył spore stada grzywaczy tam bytujących.Być może nie potrzebują zbyt wysokich temperatur.Pzdr.

lg_maciej
IP:91.193.160.202

2012-10-06 22:45:25

Flower - powinieneś urwać im ten winogron, i zanieść do gołebnika wynika z tego :)

lg_maciej
IP:91.193.160.202

2012-10-06 22:44:36

To bardzo piękne ptaki. Z ich głowy, sposobu bycia, widac mądrość. Mieszakm w bloku i dużo grzywaczy gnieździ się na osiedlu, w koło wysokie drzewa, park, także klimat im sprzyja. Z bloku łatwiej obserwować ich gniazda, np. 2 lata temu miały gniazdo na brzózce, oddalonej od bloku ok 3-4 metry. Co dziennie obserwoweałem z okna kuchennego dwa roznące młode grzywacze, ich naukę latania z gałęźni na gałąź. Co ciekawe, u mnie lata dużo mieszczuchów, i siadają na parapetach często, balkonach, a grzywacz jeszcze nigdy nie usiadł na parapecie. Taka ich natura widocznie, mają dużo gałęźi, wolą gałęzie.

flower101
IP:83.27.90.99

2012-10-06 22:44:29

No wiesz - " boże strony " , trampkarstwo...

hodowca0258
IP:77.253.71.221

2012-10-06 22:18:20
flower
"Moje chyba mają coś z grzywaczy ... :) Wprost szaleją za owocami dzikiego wina "...Nie.One czegoś potrzebują.Tak nie zachowują się ptaki odpowiednio przygotowane, co maja wszystko pod dostatkiem w gołębniku.

flower101
IP:83.27.90.99

2012-10-06 22:12:04

Nieraz pozory mylą ... A swoją drogą , to są naprawdę piękne ptaki ...---kliknij link ---

lg_maciej
IP:91.193.160.202

2012-10-06 21:57:13

Flower - to młódek był, to krzywdy twoim nie zrobił :)

hodowca0258
IP:77.253.71.221

2012-10-06 21:48:22
W_0118
Ja dzisiaj "przejechałem" kota. Patrzę w lusterko-leży. Zatrzymuję samochód,aby wyrzucić zawalidrogę na pobocze...a on w nogę...

W_0118
IP:83.29.167.98

2012-10-06 21:43:44
miesiac temu
... jak "dupnął" w okno na balkonie mlody grzywacz to myslalem ze wojna
ulegl jakiejs kontuzji, dalem mu tam wode w blasze na ciasto ( do teraz zona szuka tej blachy)
nasypalem pszenicy
po tygodniu sie zebral i wyfrunąl na mur balkonu odlecial
chyba trzy dni temu go widzialem lata lekko koszac na skrzydlo

flower101
IP:83.27.90.99

2012-10-06 21:34:51

Dwa lata temu - na jesieni - ten skurczybyk szukał towarzystwa wsród moich ... Może i " zostawił " swoje grzywacze geny ... :) ---kliknij link-------------------

lg_maciej
IP:91.193.160.202

2012-10-06 21:10:47
FLAWER
super zdjęcie. Może któreś pokolenie grzywaczy :)

lg_maciej
IP:91.193.160.202

2012-10-06 21:08:29

On pisze że obłaksawił je przebywając z nimi od 10 dnia, a nawet wcześniej, młode z jajek podebranych od grzywaczy, brał w ręce pewnie i mu się udało. Ale nie trzymał ich w wolierze, tylko normalnie latały na wolności. Na zimę leciały z innymi do ciepłych krajów, a wiosną jak wróciły to znowu siadały mu na ramieniu. Ale partnerki znalazły sobie dzikie, i gniazda miały na drzewach.

lg_maciej
IP:91.193.160.202

2012-10-06 21:04:17

U mojego ojca na działce grzywacze przylatywały na ... czereśnie :). Rzeczywiście lubią te ptaki różne owoce. Można coś podpatrzeć z żywnienia się grzywaczy i np. pokruszyć żołędzie i pocztowe tez będą wsuwać. Darmowa karma :)

michal1111
IP:5.184.32.169

2012-10-06 21:03:12

w jaki sposob je oblaskawil?bo moim zdaniem kazda dzika zwierzyna zdechnie w klatce

lg_maciej
IP:91.193.160.202

2012-10-06 21:01:42

Podobno nie można obłaskawić grzywaczy już dużych. W opisywanym przypadku gość obłaskawił młode od 10 dnia życia, inaczej mówi że się nie da.

flower101
IP:83.27.90.99

2012-10-06 21:00:23

Moje chyba mają coś z grzywaczy ... :) Wprost szaleją za owocami " dzikiego wina " ...----kliknij link

michal1111
IP:5.184.32.169

2012-10-06 20:47:41
lg_maciej
mnie tez ten temat na zs zaciekawil i mialem 2 grzywacz takie juz prawie opierzone pod skrzydlami ale wypadly z gniazda przyniesli mi je budowlancy obok bo widzieli ze mam golebie nakarmilem wieczoram a rano oba zdechniete zdziwilo mnie to moze z tesknoty?

lg_maciej
IP:91.193.160.202

2012-10-06 20:39:31

Enter

lg_maciej
IP:91.193.160.202

2012-10-06 20:38:20
Grzywacze
Czy ktoś wie kiedy odlatują te piękne i mądre ptaki ? Pewnie dopóki im karmy wystarczy siedzą u nas, i póki ciepło. Ciekawy temat znalazłem na ZS /przypadkowo/, nie wiem czy było to opisywane na DL. Jeden hodowca 50 lat już zajmuje się obłaskawianiem grzywaczy i krzyżówką grzywaczy z pocztowymi. Otrzymał nawet płodne potomstwo. bNawet próbował lotować, i z jego doświadczeń ptaki te wracają,ale te w 100 %pocztowe są szybsze. Udało mu się obłaskawić kilka grzywaczy, i gdy wracają na wiosnę to siadają mu na ramieniu w geście powitania! Podziwiam tego hodowcę ! Dzięki niemu pierwszy raz w życiu widziałem zdjęcia krzyżówki Grzywacz x pocztowy.




[Powrt ARCHIWUM]


REJESTRACJA




| Zasady współpracy | Reklama | Regulamin | Kontakt |

Wszelkie prawa dotyczące kopiowania i rozprowadzania materiałów zawartych w serwisie DOBRYLOT.pl bez zgody właściciela ZABRONIONE
COPYRIGHT 2004-2012 © DobryLot.pl
Projekt i wykonanie: www.4PROJEKT.pl