Autor	Tresc postu
misiek4645 postów:31 2020-12-11 20:44:45	Hodowla w linii Witam. Po długim czasie czytania postĂłw na forum postanowiłem udzielić się odrazu zakładajÄ c nowy temat. Chodzi o hodowlę w linii na wybitnego przodka ( super lotnik/ rozpłodowiec). Prześledzilem historię forum i nie znalazłem moim zadaniem tematu, gdzie dobrze opisano by powyĹźszy sposĂłb hodowli. Do załoĹźenia tematu skłoniła mnie analiza własnego stada. Kilka wyróşniajÄ cych się gołębi w mojej hodowli ( odrazu zaznaczam Ĺźe nie mam wynikĂłw na skalę oddziału lub wyĹźej) zostało wychowane w linii np. obydawj rodzice danego gołębia majÄ wspĂłlnego dziadka/babkę. W zwiÄ zku z tym, Ĺźe kilka moich najlepszych gołębi rozpłodowych jest juĹź mocno wiekowych chciałbym aby ich geny zostały najlepiej wykorzystane. OprĂłcz planĂłw pozostawienia ich bezpośrednich dzieci zastanawiam się nad wychowaniem kilku gołębi w tzw. linii ( tak jak wcześniej pisałem np. poĹ‚Ä czenie wnuk x wnuczka) ktĂłre po selekcji w lotach miałyby zostać przeznaczone do dalszej hodowli.
misiek4645 postów:31 2020-12-11 20:45:26	Zachęcam do otwartej wymiany poglÄ dĂłw. Pozdrawiam wszystkich forumowiczĂłw.
piojer postów:9879 2020-12-11 21:42:12	Misiek 4645 Hmmm? myślałem Ĺźe będziesz bliĹźej parował?Wnuk x wnuczka to tylko 50 % krwi a i to nie koniecznie.A tu by trzeba pełnej 100% krwi, jak chcesz parować na wybitnego samca lub samicę.DL
TOMAS postów:2906 2020-12-11 22:25:22	kliknij link Myślę Ĺźe ten filmik pomoĹźe.
Stanley postów:109 2020-12-12 12:48:42	Coś poprzedni post wcięło! Teraz w skrĂłcie napiszę co U mnie się sprawdza goĹ‚Ä b z lini to taki co przekazuje geny na pokolenia dalsze I tam szukam gołębi rozplodowo-lotowych A nie skupiam się by wrĂłcić na danego protoplaste przez jakieś wykresy ten musi być z tym Bo tak piszÄ A , nie znam się na tym I musiałbym mieć z kilka dziesiat więcej gołębi przez to (proponuje oglÄ dnÄ Ä‡ film z M Glandys mniej wiecej tak to wyglÄ da )
wlasota postów:2831 2020-12-12 13:43:10	Przytoczę, moim zdaniem, najwaĹźniejsze zdanie jakie słyszałem na temat hodowli krewniaczej. Autorem jest, o ile pamiętam sam Louis Jansen: "pokrewieństwo jest jak brzytwa w ręku małpy"
Jurek114 postów:1727 2020-12-12 15:55:46	Ja kilkanaście lat do tyłu miałem samiczkę {z młodych lotĂłw jak i roczna ze wszystkich wsadĂłw konkurs.Jako roczna z jednego lotu 1 na oddział.}
Jurek114 postów:1727 2020-12-12 16:06:24	Ja kilkanaście lat do tyłu miałem samiczkę {z młodych lotĂłw jak i roczna ze wszystkich wsadĂłw konkurs.Jako roczna z jednego lotu 1 na oddział.} Miałem teĹź dobrego samca. Zamiast ich poĹ‚Ä czyć razem ja postanowiłem wyhodować z nich imbredy i je poĹ‚Ä czyć razem. Efekt był taki Ĺźe te po imbredach poginęły w pierwszym sezonie. Samiczka się zatruła i jej nie uratowałem zas samczyka jesieniÄ zjadł jastrzÄ b. Jeden jedyny syn samczyka z wcześniejszego kojarzenia był dobrym gołębiem. Teraz Ĺ‚Ä czę dobrego z lepszym. SÄ dzę Ĺźe to jest lepsze. Fakt Ĺźe teraz loty sÄ inne. Jednokabinowe. I goĹ‚Ä b nie musi mieć kompasu tylko szybkość i siłę.
Jurek114 postów:1727 2020-12-12 16:44:52	Bardzo interesujÄ cy temat a tu cisza. Ciekaw jestem jakie kryteria biorÄ pod uwagę tuzy tego forum. Dodam jeszcze do poprzedniego wpisu Ĺźe najlepsze sÄ młode pierworodne. Przynajmniej u mnie.
winimax postów:4364 2020-12-12 19:20:10	Takie linie same się tworzÄ wystarczy hodować i lotować . Osobiście starsze ptaki co się nie dały pokonać w lotach i osiÄ gały super wyniki wkładam do woliery i na tym bazuje, poniewaĹź z lotnikĂłw trudno uchować nie majÄ c mamek .Staram się Ĺ‚Ä czyć jak najdalej mimo wszystko to jedna wielka rodzina.
Hodowca74 postów:7830 2020-12-12 19:32:43	Misiek4645 Hodowla w linii. Do hodowania w linii potrzebne sÄ co najmniej dwie b. dobre linie w rozpłodzie, ktĂłre w swoim Ĺźyciorysie majÄ wyniki. Kiedyś dawniej prĂłbowałem się tym "bawić". Do tego trzeba mieć w rozpłodzie więcej gołębi, a co za tym idzie więcej tak poĹ‚Ä czonych par i więcej wyprowadzonych młodych, Ĺźeby to moĹźna sprawdzać w lotach i w dalszym rozpłodzie. Przy tym potrzeba duĹźo czasu i cierpliwości. Misiek, napisałeś tak, cytat: ..."obydawj rodzice danego gołębia majÄ wspĂłlnego dziadka/babkę." To jest pokrewieństwo, jeśli dobrze pamiętam, to podobnie kiedyś miałem parowane, ale potomstwo z takich poĹ‚Ä czeń przepadało za młodego lub za rocznego, więc zniechęcony zaniechałem tego rodzaju poĹ‚Ä czeń. Zaniechałem takich poĹ‚Ä czeń, bo z krzyşówki w duĹźo mniejszym stopniu się gubiło, a nawet potrafiło "coś" fajnego osiÄ gnÄ Ä‡. Jeśli jesteś młodym hodowcÄ , to moĹźesz u siebie poprĂłbować. Nie chcę Ci nic sugerować, bo ja mogę się nie znać i nie chciałbym Cię tu mylić, więc teĹź napiszę jak Ty, cytat: "... zaznaczam Ĺźe nie mam wynikĂłw na skalę oddziału lub wyĹźej". To tak samo jak ja, czyli walczę o tÄ lepszÄ połowę w Oddziale, Rejonie i Okręgu (edyt, to Ĺźart). :) Własne gołębie, ktĂłre majÄ swoje dobre Ĺźyciorysy (czytaj - "jakieś konkursy"), to lÄ dujÄ w rozpłodzie, ale przed poĹ‚Ä czeniem staram się, Ĺźeby nie były w poĹ‚Ä czone w pokrewieństwie. Przed paroma dniami miałem telefon od kolegi, ktĂłry narzekał na swojego wspĂłlnika, bo od kiedy zaczÄ Ĺ‚ parować w pokrewieństwie, to gołębie z takich poĹ‚Ä czeń im się gubiły, a ich wyniki mocno podupadły. :( Więc napiszę, jak w poprzednim wpisie kol. Jurek114, cyt: "Bardzo interesujÄ cy temat a tu cisza. Ciekaw jestem jakie kryteria biorÄ pod uwagę tuzy tego forum." Poczekajmy na mistrzĂłw, ktĂłrzy sÄ tylko skorzy do krytyki, a sami nic nie napiszÄ . :( Tyle, a moĹźe nawet za duĹźo napisałem. Były EDYTY.
winimax postów:4364 2020-12-12 19:47:05	Wszystko zaleĹźy od rodzaju gołębi ,moje np. świetnie się krzyĹźujÄ i dobrze spisujÄ się w pokrewieństwie ,nawet bliskim .Powiem więcej Ĺźe tylko jedna rodzina oparła się mojemu stylu lotowania i kilka pojedynczych sztuk z niespokrewnionych .MoĹźna więc powiedzieć jedna linia gołębi, dzieci wnuki i prawnuki starego szpaka ,ktĂłry zdobywał świetne wyniki natomiast od 6-ego roku Ĺźycia jest podstawÄ rozpłodu.
helmut postów:164 2020-12-12 20:27:39	Linia, a parowanie w pokrewienstwie to dwie calkiem rozne rzeczy.Linie tlumaczy dobrze Stefan Jurczyk w jego filmikach.Kazda linia sie kiedys konczy.to znaczy tego wyjsciowego golebia kiedys nie ma.Linie moze przejac znowu inny potomek,ktorego "dobre" geny probuje sie utrwalic.
helmut postów:164 2020-12-12 20:33:40	Dalej o linii,
helmut postów:164 2020-12-12 20:41:58	zalozmy ze mam bardzo dobrego lotnika.Pochodzi z bardzo dobrej rodziny i chce hodowac w linii na niego.Potrzebuje jego dzieci,ale bez niego w przyszlych polaczeniach nie potrafie zalozyc linii.On sam przekazuje na swoje dziecko 50 % genow,a 50 % sa od matki.Jezeli polacze jego syna z jego corka to znowu uzyskam tylko 50 % jakichs genow tego super samca.To nie linia!Dopiero jakbym jego samego z jego wnuczka zlaczyl(corka jego syna)Wtedy mam golebia z linii.
Jurek114 postów:1727 2020-12-12 20:55:29	W 2006 r. Na wystawie w Katowicach[ wtedy się hala zawaliła] byłem na spotkaniu z lekarzami od gołębi. Był tam lekarz genetyk. Zapamiętałem z tego wykładu tyle Ĺźe jest bardzo mało rodzicĂłw gołebi ktĂłre potrafiÄ przekazać geny powrotnolotowe swoim dzieciom. PrĂłbowałem szukać jego opracowań na ten temat w necie i nic nie znalazłem. Ale te jego przekonania trafiły na dobry grunt.
winimax postów:4364 2020-12-12 20:58:36	To jedynie teoria na papierze, ktĂłra w zetknięciu z praktykÄ zawodzi .Znam większych rysownikĂłw jednak musi to się przekładać na praktykę .Po co utrwalać coś co się kończy .Jeśli linia jest mocna to rodzÄ się nowe asy co kontynuujÄ dalszÄ linię przodka .Wszystko musi być poparte wynikami bo to jedyny cel pracy hodowcy .
helmut postów:164 2020-12-12 21:02:49	Moznaby to sobie uproscic, laczac tego samca na swoja corke.To potomstwo ale nie nadaje sie raczej na loty i moze byc bardzo ulomne i nieodporne.Dla wlasnej hodowli zrobilbym tak,jakby ten samiec byl na koncu plodzenia.Do celow finansowych robia tak czesto hodowcy.Inbred na tego,albo tego... Sami raczej nie maja takich golebi u siebie w rozplodzie...
helmut postów:164 2020-12-12 21:04:39	winimax Ty piszesz o hodowli w pokrewienstwie.Mnie chodzi tylko o definicje.
Hodowca74 postów:7830 2020-12-12 21:05:10	TOMAS Z hodowcÄ Stefanem J. z wstawionego przez Ciebie filmiku, pracowałem zanim wyjechał do Niemiec. Rozmawiałem z nim chyba jeszcze przed nagraniem tego filmu, ale do mnie bardziej przemawia to nagranie, w ktĂłrym Stefan mĂłwi przede wszystkim o karmach dla gołębi, a dokładnie o ich jakości. Ĺťeby obejrzeć, trzeba przeczekać wszędobylskie reklamy. :( kliknij link
helmut postów:164 2020-12-12 21:08:40	Hodowca74 ja znam Stefana i pobyt u niego jest dla mnie zawsze lekcja i czyms niezapomnianym.On ma racje ze hodowcow coraz mniej,a graczy coraz wiecej
winimax postów:4364 2020-12-12 21:14:50	helmut W tym sporcie nie ma Ĺźadnych definicji ,a filozofię pozostaw filozofom niechaj sobie rysujÄ .Hoduj ,lotuj i jeszcze raz lotuj i nie zawracaj sobie głowy teoriami jak chcesz coś osiÄ gnÄ Ä‡ w tym sporcie ,a jak gołębie lecÄ słabiej to szukaj nowych i swoich błędĂłw .To tyle w hodowli po linii prostej :)
helmut postów:164 2020-12-12 21:20:08	winimax masz racje!!Tak bym tez kazdemu radzil,ale.... ja nie chce 100 albo 150 mlodych obraczkowac,zeby po trzech latach z nich jeszcze 10 bylo na golebniku.Mozliwe ze nawet dobrych.To by bardzo zle o mnie,jako hodowcy swiadczylo.
Dar4 postów:72 2020-12-12 21:28:55	Ja uwaĹźam Ĺźe genetyka w hodowli jest bardzo waĹźna i hodowcy ktĂłrzy majÄ wiedzę w tym temacie szybciej dojdÄ do dobrych i przede wszystkim stabilnych wynikow na wiele lat A nie jednorazowym wyskokom w jednym sezonie,oczywiście podstawa to wybitny materiał Ĺźeby było nad czym pracować ale jak ktoś nie ma wiedzy i odpowiedniej wizji prowadzenia hodowli to lepiej się w to nie bawić bo efekt będzie odwrotny od zamierzonego
winimax postów:4364 2020-12-12 21:29:46	helmut Mam 30 i młodych do lotu miałem 21 i teoria działa tak więc nie szukaj czegoś czego w rzeczywistości nie ma .Bo przecieĹź gdyby była to wystarczyłoby przerysować kartkę lub zastosować teorię oka i jesteś mistrzem .Jednak to nie działa w hodowli szuka się prostych rozwiÄ zań ,dobrej zdrowej karmy ,suplementĂłw bez antybiotykĂłw i profilaktyka zdrowotna ptakĂłw .ĹÄ czy się najlepsze między sobÄ jak najdalej i ostra selekcja .To sÄ jedyne tajemnice w hodowli gołębi pocztowych .
Hodowca74 postów:7830 2020-12-12 21:31:19	Helmut Wierzę Ci. Jak będziesz u niego, to pozdrĂłw go od kolegi z Oddziału GP-3 z "Manifesta", bo tak się kiedyś nazywała "Zofija". DL.
helmut postów:164 2020-12-12 21:42:46	winimax Gratuluje :)Widocznie wszystko dobrze robisz.Ja robie bledy.Niekiedy mniejsze ,niekiedy wieksze.Pomimo tego odnioslem sie do zalozonego tematu.Nie mniej i nie wiecej.
helmut postów:164 2020-12-12 21:45:24	Hodowca74 :)) ok.Pozdrowie .Spokojnego wieczoru zycze wszystkim.
winimax postów:4364 2020-12-12 21:56:03	helmut KaĹźdy popełnia błędy rĂłwnieĹź ja ,gdyby ktoś bardziej się przykładał z mojÄ hodowlÄ osiÄ gałby lepsze wyniki .Po prostu się bawię i to mi wystarczy ,czyste hobby .DL
helmut postów:164 2020-12-12 22:12:01	winimax :)) Golebie naleza do mojego zycia.Moge po latach powiedziedz ze wiem ze malo wiem.... Ale to co wiem,albo wyprobowalem i sie czyms przekonalem,z tym sie chetnie z innymi podziele.Dlatego tutaj niekiedy zagladam.
winimax postów:4364 2020-12-12 22:46:02	Hodowla po linii to jednak hodowla w pokrewieństwie jakby na to nie patrzeć .Z tego co wiem nikt w rzeczywistości z tym nie osiÄ gnÄ Ĺ‚ wielkich sukcesĂłw za wyjÄ tkiem JansenĂłw ,co jednak nie jest do końca pewne .PrĂłbował tego znany Węgierski genetyk Pr. Ankler jednak rĂłwnieĹź mu nie wyszło. Tak więc co mogÄ zrobić zwykli zjadacze chleba jak my ?
Siwy7 postów:1820 2020-12-13 10:53:17	Winimax To mĂłwisz Ĺźe w hodowli na linię i krewniaczej nikt nie osiÄ gnÄ Ĺ‚ znaczÄ cych sukcesĂłw. A o czarnym asie i jego linii słyszałeś?
TOMAS postów:2906 2020-12-13 11:24:41	Opowiem historię, ktĂłra często wspomina kolega z sekcji, bardzo dobry hodowca. Kupił kiedyś w Poznaniu czarna samice, za nie małe pieniÄ dze, z bardzo dobrym pochodzeniem. Dawał jej najlepsze samce jakie miał. Ale wszystko po niej ginęło juĹź jako młode. Po trzech latach, zły Ĺźe zmarnował tyle kasy i czasu na niÄ , miał jÄ zlikwidować. Ale nawinÄ Ĺ‚ się młody chłopak ktĂłry wyprosił Ĺźeby mu jÄ dał. Ten dał jej ( jak to ten kolega mĂłwił) jakiegoś obsrańca. Wszystko po nich chodziło. Czarna temu młodemu uciekła jak wchodził do gołębnika. Kolega do dziś wspomina, Ĺźe dobrze. MĂłwił Ĺźe co lot u niego 2 a u młodego 3,4 czarne. Nerwowo by go wykończył. PrawdÄ chyba jest Ĺźe bardzo często najlepsze ptaki wychodzÄ z przypadku. Często słychać Ĺźe jeden czy drugi hodowca nigdy by tak pary nie poĹ‚Ä czył, a tu okazuje się strzałem w dziesiÄ tkę.
wlasota postów:2831 2020-12-13 11:53:55	No widzisz Siwy... Jansenowie i Ty. Jak łatwo moĹźna przejść do historii.
piojer postów:9879 2020-12-13 16:08:44	Wlasota Władek ,widzisz?u siwego7 linia "czarnego"osiÄ gneła sukces na WG_ nie stracił się na 1,2 locie lecz na trzecim szukał go na "stepach akermańskich" i do dzisiaj nie znalazł.Więc do histori nie wejdzie. DL
misiek4645 postów:31 2020-12-13 16:48:27	JuĹź myślałem Ĺźe temat umrze, jednak jest nadzieja na to, Ĺźe trochę się rozkręci. Szczerze mĂłwiÄ c to czekałem kto pierwszy napisze o brzytwie w małpich rękach. Wlasota jako bardzo doświadczony hodowca mĂłgłbyś coś dodać od siebie zamiast oklepanego tekstu ( proszę nie brać tego jako prĂłba ataku lub jakÄ Ĺ› złośliwość)
piojer postów:9879 2020-12-13 17:18:30	Misiek 4645 Ja się na tym nie znam!lecz muszę przyznać Ĺźe koledzy wini ,Helmut(pozdrawiam) maja duĹźo racji.Jak się ma maĹ‚Ä hodowle to normalnie jest Ĺźe sÄ one spokrewnione ze sobÄ !Więc staram się coś nowego co jakiś czas wprowadzać.A jak słyszę Ĺźe co jeden robi sobie "imbredy" to trochę śmiać mi się chce!WiedzÄ c Ĺźe większość nie ma o tym pojęcia. DL
misiek4645 postów:31 2020-12-13 17:26:41	Bardzo dziękuję Jurkowi, H 74, helmutowi i pozostałym ktĂłrzy temat ruszyli. Co do filmĂłw S.Jurczyka o linii oglÄ dałem, ale tam jest pokazany schemat z dość bliskimi kojarzeniami, ktĂłrych chciałbym uniknÄ Ä‡ ze względu na prawdopodobnie duĹźe straty potomstwa w lotach. Z tego co do tej pory wyszukałem w róşnych ĹşrĂłdłach to wnioskuję Ĺźe bliskie kojarzenia wpłynÄ na duĹźy odpad potomstwa, a dojście do dobrego poziomu ptakĂłw zajmie duĹźo czasu. ZakładajÄ c temat nie miałem na celu kierunkowac go na bliskie pokrewieństwo, a dowiedzieć się jak moĹźna najlepiej zabezpieczyć hodowlę na przyszłość w geny danego gołębia.
pawliczek-g postów:1198 2020-12-13 17:55:20	misiek4645 Kolego jeśli masz jakiegoś super gołębia i na nim chcesz oprzeć hodowlę to moĹźe lepiej zastosować metodę ogiera , oczywiście jeśli ten super goĹ‚Ä b to samiec.pozdrawiam Grzegorz
Siwy7 postów:1820 2020-12-13 18:35:43	Piojer Nie ,, imbredy" a inbredy. W jednym masz rację z inbreda nie będzie lotnika. Ja inbredy wykorzystywałem do rozpłodu. Najlepsze lotniki to były inbred na samca alfa + samiec alfa.
piojer postów:9879 2020-12-13 18:43:00	SIWY 7 Oj Wiesiu,wiesiu! przecieĹź widzisz Ĺźe to słowo jest w cudzysłowie!podobnie jest z twoim "szczepem" __ DL
misiek4645 postów:31 2020-12-13 19:49:26	Winimax Kolego opowiedz jak parujesz ptaki z linii szpaka
Stanley postów:109 2020-12-13 20:20:54	Czekam z ciekawości czy ktoś coś sensownego napiszę na temat lini , narazie cisza nic nowego ,moĹźe faktycznie szkoda czasu na te wykresy podziały pokoleń itp itd ,gołębie co nie przekazuja genĂłw na dalsze pokolenia to szkoda czasu na nie , kto mysli innaczej niech tak myśli mi nic do tego ????
winimax postów:4364 2020-12-13 20:47:54	misiek 4645 KrzyĹźuje ,a jeśli brak do krzyşówek to jak najdalej od siebie .Mam dwie inne pary nie spokrewnione z zupełnie innych ras i potomstwo krzyĹźuje z nimi .Wszystko jest testowane w lotach ,późnych dla siebie nie zostawiam .Na zimę zostajÄ jedynie te ktĂłre przeszły cały program lotĂłw gołębi młodych i starych. W wolierze mam 4 parki sprawdzonych gołębi co wydajÄ dobre potomstwo .
Warzecha. postów:10655 2020-12-13 21:15:20	Był taki hodowca co wszystko na linię parował,a im bardziej parował i więcej o tym mĂłwił to wyniki miał słabsze. W jednej wiosce,jak przyjechał z innej wioski na zabawę kawaler to go pogonili.Ĺťenili się między sobÄ w tej wiosce.Jaki był z tego efekt ?Co rok to więcej upośledzonych się rodziło.
helmut postów:164 2020-12-14 08:46:47	Kol.Warzecha, ten przez Ciebie podany przyklad nie ma nic z pojeciem "hodowca",albo "hodowla" do czynienia. Mysle ze trzeba by od tego zaczac. Tutaj podaje tego definicje.: ""Hodowla - opieka nad rozwojem zwierzÄ t lub roślin; rĂłwnieĹź zabiegi zmierzajÄ ce do doskonalenia cech dziedzicznych uprawianych roślin lub hodowlanych zwierzÄ t.""
Warzecha. postów:10655 2020-12-14 09:03:54	Helmut Hodowla - opieka nad rozwojem zwierzÄ t lub roślin; rĂłwnieĹź zabiegi zmierzajÄ ce do doskonalenia cech dziedzicznych uprawianych roślin lub hodowlanych zwierzÄ t."" ZauwaĹź Ĺźe w pierwszej części definicji jest napisane ;opieka nad rozwojem zwierzÄ t lub roślin.A kolega pisze Ĺźe podany przykład przeze mnie nie ma nic wspĂłlnego z hodowcÄ czy hodowlÄ . Gdyby hodowlami moĹźna było nazywać tylko hodowle ,w ktĂłrych udoskonalono cechy dziedziczne ,to jak nazwać tych gdzie nic nie udoskonalono ?
helmut postów:164 2020-12-14 09:23:38	Ok, kiedys mialem kanarki.Zrobilem im duza woliere i byly tam zolte i czerwone kanarki,a jeden z nich spiewal ,troche przytlumionym glosem,ktorego sie chetnie sluchalo.Budowaly gniazda,miale mlode i tak lecial rok za rokiem,az zostaly po latach prawie same szare kanarki ,ktore krzykliwie spiewaly.Miale barwe wrobli. Ja nie laczylem ich w jakies specjalne pary i..... nie robilem zadnej selekcji.Selekcja jest jednak podstawa hodowli.Ja niezrobilem nic do tego zeby utrwalic jakis kolor,albo miec wiecej kanarkow z takim spiewem,jaki mial ten najlepszy z nich.Moge sie w tym przypadku nazwac hodowca? Raczej nie .Ja posiadalem kanarki :))
helmut postów:164 2020-12-14 09:34:17	Dalej mysle ze my zawdzieczamy naszego obecnego golebia pocztowego hodowcom,ktorzy przez wiedze,moze i obserwacje,albo i szczescie,wyhodowali ta kreauture ,jaka teraz mamy.Jakby sie tym nikt nie zajal,to bylyby to dalej... golebie skalne ;)
Warzecha. postów:10655 2020-12-14 09:36:06	Helmut Skoro doszedłeś do takiego stwierdzenia ,to napisz tu na forum do wszystkich tych ,ktĂłrzy majÄ słabe wyniki Ĺźe oni nie sÄ hodowcami .
helmut postów:164 2020-12-14 09:56:24	Kol.Warzecha, wybacz,ale nie Ty bedziesz mi mowil co i komu mam cos napisac. Zaluje juz, ze wcale sie w tym temacie udzieliem.Mysle ze na dluzszy czas znowu starczy.Pozdrawiam wszystkich.
Warzecha. postów:10655 2020-12-14 10:13:35	Helmut Chciałeś zabłysnÄ c tymi definicjami o hodowcach i hodowlach a wystarczyło jedno to zdanie:Gdyby hodowlami moĹźna było nazywać tylko hodowle ,w ktĂłrych udoskonalono cechy dziedziczne ,to jak nazwać tych gdzie nic nie udoskonalono ? I sam się zapędzileś w tzw kozi rĂłg.
winimax postów:4364 2020-12-14 17:53:45	Najlepsze rasy krĂłw ,koni, psĂłw i innych zwierzÄ t powstały z krzyşówek .ĹÄ czÄ c w pokrewieństwie nie idziemy do przodu ,a tkwimy w tym co jest .
Helmut postów:164 2020-12-14 19:03:58	Laczac w pokrewienstwie, stoimy w miejscu. Absolutnie sie z tym zgadzam.
olgierd postów:154 2020-12-14 19:39:49	Kolego nie wiesz co piszesz to, Ĺźe nie potrafisz hodować w pokrewieństwie to nie znaczy, Ĺźe to droga do stania w miejscu
Warzecha. postów:10655 2020-12-14 19:50:37	Helmut napiał:Mysle ze na dluzszy czas znowu starczy.Pozdrawiam wszystkich. Wychodzi na to Ĺźe nie wytrzymał długo...
helmut postów:164 2020-12-14 19:53:30	Bylbym bardzo wdzieczny jakbys mi to wytlumaczyl.Jak mam rodzine golebi,ktora leci na pewnym poziomie.Jak moge poprawic ich osiagniecia?Moge probowac krzyzowek z innymi golebiami.Zgadza sie,czy nie?Wtedy wprowadzam do hodowli kilka golebi ,od dobrego hodowcy z dobrymi wynikami.Jakie moga skutki tego? Sa tylko trzy.1Cos sie poprawilo 2Nic sie nie polepszylo.3 Wyniki sie pogorszyly.Jak twierdzisz cos innego,to chetnie poslucham.
helmut postów:164 2020-12-14 19:54:14	Warzecha, z Toba nie chce mi sie naprawde dyskutowac
Warzecha. postów:10655 2020-12-14 19:59:25	Helmut Często brak argumentĂłw,zmusza do takich przemyśleń.
helmut postów:164 2020-12-14 20:01:19	Warzecha, musze popatrzec co Ty do tego tematu wniosles,zanim zaczniemy o argumentach mowic ;))
Warzecha. postów:10655 2020-12-14 20:05:02	Helmut Opowieść o kanarkach poruszyła wszystkich hodowcĂłw kanarkĂłw.
helmut postów:164 2020-12-14 20:07:07	Warzecha, dlaczego zmyslasz i klamiesz?
wlasota postów:2831 2020-12-14 20:15:08	Misiek Wywołałeś mnie "do tablicy", nie wypada mi więc chować głowy w piasek. Moja, w ostatnim czasie, wstrzemięźliwość, w wygłaszaniu poglÄ dĂłw na temat hodowli, jest uzasadniona wynikami... To jest tak: jak ktoś dobrze leci, to choćby gadał same głupoty, jego zdanie ma siłę przebicia. Z drugiej strony, jak ktoś wynikĂłw nie ma, to choćby głosił bardzo rozsÄ dne i mÄ dre poglady, to większość odbiorcĂłw, powie: a tam "pierdoli" bo nie leci. Nigdy nikomu nie narzucałem się ze swomi radami, co wcale nie znaczy, Ĺźe jeśli ktoś o coś pyta i jego jego pytanie nie ma podtekstĂłw, to prĂłbuję się "wykręcić sianem", tak jak to robiÄ tu niektĂłrzy. PozwĂłl zatem, Ĺźe zaprezentuję tu moje doświadczenia w tym zakresie, w dwĂłch odsłonach. cdn
Warzecha. postów:10655 2020-12-14 20:16:35	Helmut Takie odniosłem wraĹźenie tych wszystkich co hodujÄ kanarki i dzwonili do mnie dzisiaj.
jerzy0206 postów:938 2020-12-14 20:23:25	Warzecha ty to masz spokrewnione te 7 szt (słownie siedem), a nawijasz jakbyś miał 700 (słownie siedemset)
Warzecha. postów:10655 2020-12-14 20:29:27	jerzy0206 JuĹź ześ zapomniał,jak skomlałes Ĺźe Ci sezon nie wyszedl... Czy mam Ci przypomniec?
Piotr Patas postów:941 2020-12-14 20:29:50	W tym temacie zainteresowanym polecam swojÄ publikację ksiÄ ĹźkowÄ pt.: Krzyşówka, czy pokrewieństwo? kliknij link Treść ksiÄ Ĺźki poświęcono głównie zagadnieniom hodowli. Podjęto prĂłbę odpowiedzi na pytanie, jak naleĹźy prowadzić pracę hodowlanÄ , jak Ĺ‚Ä czyć gołębie w pary, by dochować się dobrych gołębi, gołębi zdolnych do wyczynĂłw lotowych? Czy stosować poĹ‚Ä czenia wolne, w tzw. krzyşówce, czy teĹź Ĺ‚Ä czyć partnerĂłw spokrewnionych? Podano teĹź kilka przykładĂłw praktycznego prowadzenia hodowli w pokrewieństwie. W publikacji przedstawiono poglÄ dy na ten temat wybitnych hodowcĂłw belgijskich i niemieckich, a między innymi: Filipa Herbotsa, Karela Meulemansa, SilveraToye, GommaireVerbruggena, Raula i Xaviera Verstraete, Wolfganga Bangerta, Petera Gruppa, Willi Heidemanna, Petera Janssena, Hansa Reimanna, Petera Trosta. Opisano teĹź pokrĂłtce sposĂłb prowadzenia hodowli przez wielokrotnych mistrzĂłw Belgii, nieĹźyjÄ cych juĹź Gerarda i Michela Van Hee. Sporo miejsca poświęcono omĂłwieniu ciekawych doświadczeń hodowlano-lotowych węgierskiego naukowca, a zarazem zapalonego hodowcy gołębi pocztowych Alfonsa Ankera, ktĂłry był zwolennikiem hodowli w pokrewieństwie i w celu hodowania wybitnych lotnikĂłw o nadzwyczajnej witalności zalecał wykorzystywanie efektĂłw heterozji. OmĂłwiono teĹź hodowlę wielokrotnego mistrza Holandii Stevena van Bremena, ktĂłry był uczniem Ankera i w praktyce korzystał z jego doświadczeń. OdwiedzajÄ c go wielokrotnie, w oparciu o jego rady zbudował swĂłj szczep lotnikĂłw na loty jednodniowe do odległości rzędu 800 km. Przedstawiono teĹź konkretne, metodyczne przykłady prowadzenia hodowli w pokrewieństwie. Jeden z nich w realizacji Zdzisława Husara z Czechowic-Dziedzic, doświadczonego hodowcy, wieloletniego członka Kolegium SędziĂłw PZHGP. Drugi w praktyce stosowania przez JĂłzefa Jaworka, wybitnego hodowcę ze ŚlÄ ska, ktĂłry w latach 60. i 70. wielokrotnie zdobywał tytuły mistrzowskie w jednej z najsilniejszych podĂłwczas grup lotowych w Zabrzu. W oparciu o rodowody 12 młódkĂłw przedstawiono w szczegółach, krok po kroku, metodykę budowania od podstaw szczepu gołębi. Czytelnik znajdzie tam odpowiedzi m.in. na następujÄ ce pytania: - w jaki sposĂłb; od jakich gołębi i w jakiej ilości moĹźna zaczÄ Ä‡ hodowlę w pokrewieństwie? - jak blisko Ĺ‚Ä czyć je w pary? - kiedy i jak często wprowadzać "obcÄ krew"? - na czym polega hodowla "na linię"? We wnioskach, na tle całości przedstawionego materiału, zalet i wad obydwu sposobĂłw hodowania, prĂłbowano odpowiedzieć na pytanie postawione w tytule. A zatem - krzyşówka czy pokrewieństwo? A jeśli krzyşówka, to czy moĹźna poprzestać jedynie na poĹ‚Ä czeniach wolnych? I odwrotnie, prowadzÄ c hodowlę w pokrewieństwie, czy moĹźna się obejść bez poĹ‚Ä czeń krzyşówkowych? Na czym więc polega racjonalna hodowla? A moĹźe stosować rĂłwnocześnie obie formy? KsiÄ Ĺźka ma objętość: 176 stron tekstu i 16 stron barwnych fotografii
wlasota postów:2831 2020-12-14 20:30:14	Rozdz. I Kilkanaście lat temu, odwiedziłem jednego z najbardziej znanych hodowcĂłw na Podbeskidziu, czołowego gracza na skalę kraju. Wizyta, odbyta w towarzystwie naszego wspĂłlnego kolegi, takĹźe znakomitego hodowcy, nieco się przeciÄ gnęła i mogliśmy porozmawiać na róşne tematy, takĹźe te zwiÄ zane z hodowlÄ w pokrewieństwie. W pewnym momencie nasz nader uprzejmy gospodarz, pokazał nam kilka ( nie jestem juĹź dziś pewny, czy były to 4 czy 5 ptakĂłw) ktĂłre wyglÄ dały jak klony. ZarĂłwno jeśli chodzi o barwę( wszystkie ciemno nakrapiane z bliĹşniaczo rozmieszczonymi cętkami), o takĹźe o budowę, układ głowy i dzioba, po ubarwienie i pigmentację oczu. Czułem się jak w "matrixsie" bo nigdy wcześniej nie widziałem tak podobnych do siebie, niemal identycznych gołębi. Następnie usłyszałem, Ĺźe gołębie te sÄ produktami hodowli wsobnej, polegajÄ cej na Ĺ‚Ä czeniu wybitnego ojca z jego cĂłrkÄ , a następnie z jego wnuczkÄ i cĂłrkÄ jednocześnie, oraz dalej według tego schematu, przez 4 pokolenia. ZwrĂłcono mi przy tym uwagę, co musiałem przyznać bezdyskusyjnie, Ĺźe u Ĺźadnego z tak wyhodowanych potomkĂłw, nie sposĂłb było dostrzec jakichkolwiek oznak degeneracji, oczywiście jeśli chodzi o cechy zewnętrzne. Następnie usłyszałem, Ĺźe ptaki te nie sÄ lotowane, a uĹźywane jedynie do rozpłodu. Byłem pod takim wraĹźeniem, Ĺźe nie dopytywałem o nic więcej. Jednak kiedy po jakimś czasie, na portalu "nasze golebie" obejrzałem kolekcjÄ gołębi rozpłodowych tego hodowcy, nie dostrzegłem tam, Ĺźadnego z ptakĂłw, ktĂłre wtedy widziałem. Przeciwnie, były tam ptaki z kilkunastu róşnych, wybitnych hodowli zachodnioeuropejskich.
helmut postów:164 2020-12-14 20:48:23	Czytalem ksiazki prof.Anker i wiem ile on wniosl do do hodowli krow,swin i owiec.Golebiami zajmowal sie raczej w celach doswiadczalnych.Szczerze musze przyznac ze dla mnie bylo to wszystko za trudne i skomplikowane.Brakowalo poprostu podstawowej wiedzy.Napewno nie za duzo wiem,ale jestem pewien ze na podstawie,na poczatku czegos,musi byc cos nadzwyczajnego.A co z tego mozna zrobic,jak to mozna utrfalac,moze byc przypadek i szczescie,ale zwiazane z wiedza i obserwacja.
pawliczek-g postów:1198 2020-12-14 20:52:18	wlasota Władek ,Ĺźe się wtrÄ cę ...najlepsze powiedzenie ktĂłre mi utkwiło gdy się słuchało starych cichtrĂłw "jak lecisz to nie wiesz czemu a jak nie lecisz to dwa razy nie wiesz czemu"i coś w tym jest jak ktoś jest na topie to moĹźe opowiadać rzeczy nie stworzone i wszyscy go słuchajÄ .pozdr. Grzegorz
helmut postów:164 2020-12-14 20:54:49	Grzegorz, tak to u nos ,normalnych cichtrow je :))
wlasota postów:2831 2020-12-14 20:55:31	Grzesiu Dokładnie to chciałem powiedzieć.
pawliczek-g postów:1198 2020-12-14 21:08:45	trza podziwiać tych co sÄ cały czas na topie ale takich mało, w sumie zawsze mnie zastanawiało jak ktoś kilka a nawet kilkanaście sezonĂłw dobrze leci, a nagle jeden sezon słabszy i nie moĹźe wrĂłcić na świecznik ...moĹźe to własnie to kombinowanie tzn, za bliskie parowanie .w sumie u mnie nigdy nie było jakiś tam wynikĂłw ,ale miałem jednego super gołębia no i zaczÄ Ĺ‚em kombinować i zamiast do gĂłry co rok słabiej
wlasota postów:2831 2020-12-14 21:15:08	Misiek Rozdz. II Miałem w mojej ponad 40-letniej karierze, kilka gołębi ponadprzeciętnych, jeśli chodzi o wyniki. Nie chcę powiedzieć, Ĺźe wybitnych, by nie być posadzonym o megalomanię. Wszystkie one pochodziły z "krzyşówki". W jednym przypadku, mogło chodzić o o kojarzenie "drugich kuzynĂłw" ale i tego nie jestem w 100% pewien. Najwybitniejsze z nich, prĂłbowałem Ĺ‚Ä czyć w pokrewieństwie, (raczej umiarkowanym), ale nic z tego nie pozostało. Jeśli ktĂłryś z tych najlepszych wydawał rĂłwnie dzielnego i szybkiego lotnika, to były to wyĹ‚Ä cznie poĹ‚Ä czenia z partnerami zupełnie niespokrewnionymi. Tak więc jeśli chodzi o moje doświadczenia z pokrewieństwem, to muszę całkowicie zgodzić się z Winimaxem. Podobnie, więc jak on i Grzegorz, czas poświęcony na "kombinowanie z hodowlÄ na linię wybitnego przodka", uwaĹźam za stracony. Mam nadzieję, Ĺźe teraz jesteś Misiek moimi odpowiedziami, usatysfakcjonowany. Pozdrawiam.
wlasota postów:2831 2020-12-14 21:20:46	Winien jestem jeszcze... ...jednÄ uwagę pod adresem Kol. Warzechy w sprawie "odganiania kawalerĂłw" z nie swojej wioski i owej praktyki nastepstwach. Ja teĹź o tym słyszałem, ale nie dawałem temu wiary. Dopiero, od pewnego czasu, jak zaczÄ Ĺ‚em szczegółowo przygladać się się temu, co piszÄ tu niektĂłrzy na forum, oraz temu, co mĂłwiÄ "gadajÄ ce głowy" w telewizji, to doszedłem do wniosku, Ĺźe z tym "musi być coś na rzeczy"
przemekk77 postów:149 2020-12-14 21:24:27	wlasota wreszcie na forum coś fajnego napisane co się z ciekawościÄ czyta
winimax postów:4364 2020-12-14 21:33:04	Wlasota KaĹźdy ma swojÄ wizje w hodowli i swoje zdanie ,jak więc Ciebie coś satysfakcjonuje to mnie rĂłwnieĹź:) Piszę o tym co mi się sprawdza ,ktoś moĹźe skorzysta inny zignoruje .Sam się trochę tu nauczyłem moĹźe ktoś rĂłwnieĹź skorzysta .DL
Hodowca74 postów:7830 2020-12-14 21:34:46	A moĹźe krĂłtszÄ drogÄ do celu? Po co czytać jakieś ksiÄ Ĺźki, po co hodować jakieś linie rodowodowe w pokrewieństwie, po co czekać dobrych parę lat, Ĺźeby się przekonać Ĺźe prawie nic się przez te lata nie uciÄ gnęło i zmarnowało się przez ten czas tyle workĂłw karmy? PrzecieĹź jest krĂłtsza i mniej kosztowna droga do celu! Wystarczy zaprosić pana Josefa Eversa, ktĂłry poskłada ptaki do rozpłodu. Popatrzy szkiełkiem do oka, obmaca mięśnie, piĂłrka i moĹźna po takiej selekcji zostać Mistrzem Polski. :( kliknij link
winimax postów:4364 2020-12-14 21:57:16	Hodowca 74 My jesteśmy za starzy na takiego selekcjonera ,bardziej to pasuję młodym wilkom co pieniędzy majÄ jak głupi śrubek lub 6 w totka trafili :)
hodowca0258 postów:7159 2020-12-14 22:19:09	U nas jest jeden taki Po niesamowitych wynikach w oddziele i wyĹźej, zaczÄ Ĺ‚ jezdzić po hodowlach w swoim oddziele\moĹźe i w innych\zestawiać pary na zamĂłwienie.Efekt taki,Ĺźe on sam obniĹźył wyniki,a jego uczniowie,myślÄ o zakończeniu,bawienia się walki z wiatrakami, bo to lekcja z innej bajki...Tylko dla kumatych, co swoje prześli,na swoich plecach.Proszę o dalsze wpisy w tym temacie, bo duĹźo ciekawych rzeczy moĹźna się dowiedzieć.
hodowca0258 postów:7159 2020-12-14 22:24:20	helmut Napisałeś,ze na dłuĹźszy czas Ci starczy.Po co znĂłw się gimnastykujesz?Trzymaj pion
Hodowca74 postów:7830 2020-12-14 22:24:27	Winimax Trafnie powiedziane. Ale skoro juĹź jestem, to napiszę Ĺźe był u mnie lotowany samczyk 1132 z 2013 roku, ktĂłrego miałem z wymiany z kolegÄ . Jak się po pewnym czasie dowiedziałem, to właśnie był z pokrewieństwa. :( Leciał w swoich najlepszych sezonach przeciętnie, a niejeden mĂłgłby powiedzieć słabo, bo ... 2015 - 8 konk. 2016 - 5 konk. 2017 - 8 konk. 2018 - 8 konk. Najbardziej mnie wkurzał w 2016 roku, bo kiedy był zatypowany - spóźniał, :( a wtedy to pozbawił mnie dobrego miejsca. Był to goĹ‚Ä b na dobrÄ słonecznÄ pogodę, ale kiedy było pochmurnie czy trochę deszczu po na trasie, to po konkursie. :( EDYT
hodowca0258 postów:7159 2020-12-14 22:35:31	wlasota.. OK.Masz duzo racji,ale w tym temacie i Winimax,musi się duĹşo podszkolić
winimax postów:4364 2020-12-14 22:50:09	RĂłwnieĹź mam z bliskiego pokrewieństwa co leci nieĹşle, jednak najlepsze sÄ z krzyşówki lub daleko od siebie .Z tym typowaniem to jakieś fatum .RĂłwnieĹź tak miałem co leci fajnie ,a jak go typuje to odprowadza kolegĂłw ,chyba czuje się wyróşniony :)
hodowca0258 postów:7159 2020-12-14 22:54:17	winimax Z tego ,co piszesz,to masz bardzo mało ptakĂłw.Na czym opierasz swoja teorię?Pewnie nie na doświadczeniach w małym gronie?
winimax postów:4364 2020-12-14 22:58:36	Na selekcji Kolego ,moĹźe trochę szczęścia ,dobry funkcjonalny gołębnik i z racji małej ilości jak najlepsza karma .Na sezon lotowy dorosłych potrzebuje aĹź 5 workĂłw :)
hodowca0258 postów:7159 2020-12-14 23:05:45	winimax Ty mi nie pieprz i 5-ciu workach,a o zasadzie dziedziczenia swoich walorĂłw,np piękna wizurenkowanego,a piękna sportowego u swoich ptakĂłw.
winimax postów:4364 2020-12-14 23:29:21	Hodowca 258 Chciałem zrobić fachowe zdjęcia jednak nie ma na naszym terenie fotografa co by to zrobił .Najbardziej to oczy szpaka i rodziny ,sÄ przepiękne . Chciałbym to uwiecznić bo ma juĹź 11 lat .Za standard miał pierwszÄ nagrodę rĂłwnieĹź .Mnie się podobajÄ ,a najbardziej te co siadajÄ pierwsze na oddział.
jareko postów:1798 2020-12-15 06:02:21	he,he!! ...a nasz Władzio znĂłw zabłysnÄ Ĺ‚. Władzio pisze do Kolegi Warzechy; "Winien jestem jeszcze... ...jednÄ uwagę pod adresem Kol. Warzechy w sprawie "odganiania kawalerĂłw" z nie swojej wioski i owej praktyki nastepstwach. Ja teĹź o tym słyszałem, ale nie dawałem temu wiary. Dopiero, od pewnego czasu, jak zaczÄ Ĺ‚em szczegółowo przygladać się się temu, co piszÄ tu niektĂłrzy na forum, oraz temu, co mĂłwiÄ "gadajÄ ce głowy" w telewizji, to doszedłem do wniosku, Ĺźe z tym "musi być coś na rzeczy" Jakiś Ty mÄ dry Władek. Widocznie do Twojej wioski wpuszczano kawalerĂłw, więc sprawa staje się jasna. Ta notka do Kolegi Warzechy wszystko wyjaśnia.
wlasota postów:2831 2020-12-15 09:44:16	Było do Warzechy, a odezwał się ktoś zupełnie inny. Niekiedy adres okazuje się niepotrzebny.
Siwy7 postów:1820 2020-12-15 10:34:09	Koledzy Nie ma się o co kłócić, czy z krzyşówki czy z pokrewieństwa lepiej lecÄ . Róşnie bywa. Czasem wystarczy mała zmiana a wyniki zmieniajÄ się diametralnie. Podam taki przykład. Parę lat temu pewien hodowca tu piszÄ cy i uwaĹźany za mistrza był w tej gorszej połowie w oddziale , dokładnie 35 pozycja. Dostał odemnie dobrÄ radę aby dał swoim gołębiom wolny oblot. JuĹź po roku był w pierwszej dziesiÄ tce a po dwĂłch latach na pudle w oddziale. Teraz podobno w A klasie liczy się w Polsce. Więc widzicie Ĺźe wystarczy mały drobiazg , aby odwrĂłcić sytuację.
misiek4645 postów:31 2020-12-15 11:23:53	Wlasota Dziękuje bardzo za odpowiedĹş. Daje ona spory poglÄ d na to jak wyglÄ dały prĂłby pokrewieństwa na najlepsze gołębie w Twojej hodowli i jakie przyniosły rezultaty.
Dar4 postów:72 2020-12-15 11:47:10	Winimax Piszesz Ĺźe najlepsze ptaki sÄ z krzyşówki ale z tego co piszesz masz mało golebi więc jak w praktyce wyglÄ da kojarzenie w krzyzowce przy tak małej ilości ptakow,najlepsze golebie muszÄ się powtarzać
wlasota postów:2831 2020-12-15 18:03:33	Misiek ...Ĺźeby być do końca "w porzÄ dku" muszę jednak na koniec przyznać takĹźe rację DAR-owi. Gołębi wybitnych jest stosunkowo niewiele, zwłaszcza w małych hodowlach. Nawet, jeśli hoduje się w krzyşówce, to obowiÄ zuje zasada "po najlepszych" a to z kolei skutkuje na dłuĹźszÄ metę, szerszÄ bazÄ gołębi majÄ cych zbliĹźone geny. Jeśli stale nie przynosi się czegoś nowego, obcego, to moĹźliwości kojarzenia w krzyşówce coraz bardziej się kurczÄ . Dlatego, nawet majÄ c negatywne doświadczenia, w naiwnej nadziei, Ĺźe tym razem moĹźe się uda, nadal stosuję kojarzenia inbredowe. Ostatnio "zasilił" mnie mĂłj kolega z drugiej strony Kraju, posyłajÄ c mi potomka dwĂłch moich gołębi, ktĂłre kilka lat temu mu podarowałem. W ten sposĂłb, stałem się posiadaczem wnuka i jednocześnie prawnuka "Agresora 9951-05"kliknij link Jest piękny. Wizualnie nic mu nie moĹźna zarzucić, poza tym, Ĺźe jest trochę "dziki" i trudno go przyzwyczaić do ręki. Zobaczymy co z tego wyniknie.
pawliczek-g postów:1198 2020-12-15 19:26:31	Władek Ĺťeczywiscie piękny , nawet nr.oddziału kojarzę czy to to co myślę,z tego co czytam między wierszami to za duĹźo tej krwi nie zostało na twoim gołębniku ... szkoda bo nie dość Ĺźe super leciał to i w standarcie nagrody musiał robić . nie wiem dlaczego twierdzisz , Ĺźe małe hodowle majÄ małe szanse na uchowanie wybitnych gołębi,ja myślę Ĺźe właśnie mniejsza ilość pozwala hodowcy wydobyć z gołębia więcej niĹź z całej masy gołębi , bo ciężko ogarnÄ Ä‡ cokolwiek gdy przestaje się nad tym panować.uwazam Ĺźe nigdy zbyt duĹźÄ ilościÄ nie podniesie się poziomu . nawet jak ktoś zaczyna i mĂłwi Ĺźe musi hodować więcej to moĹźe się na tym przejechać , właśnie na poczÄ tek mniej i obserwować i powoli dochodzić o co w tym wszystkim chodzi .bo inaczej to co sezon dwa nowe gołębie a przede wszystkim dziś jeśli nie jesteś sam w swoim gołębniku panem i weterynarzem to więcej gołębi niĹź mniej zniechęca do tego trudnego hobby
hodowca0258 postów:7159 2020-12-15 19:37:49	pawliczek-g Ale te ptaki musza być w rozpłodzie,a nie nimi lotować.Jak ma się 2 pary w rozpłodzie,to co mozna "wyfikać"?
hodowca0258 postów:7159 2020-12-15 19:39:29	wlasota Pewnie od JĂłzkĂłw?
winimax postów:4364 2020-12-15 19:49:44	Nic bardziej mylnego Ĺźe w małej hodowli mniej dobrych gołębi się rodzi .Wręcz odwrotnie ,wszystko zaleĹźy od hodowcy i prowadzenia hodowli .Jak ktoś narobi grochu z kapustÄ to nic z tego nie będzie. Wszystko musi być przemyślane ,właściwie trzeba posiadać trzy niezaleĹźne od siebie dobre parki gołębi .Dwie z nich krzyĹźować po miedzy sobÄ , a efekty krzyşówek dalej krzyĹźować z trzeciÄ liniÄ ,potem moĹźna powrĂłcić na pierwsze dwie .Bynajmniej ja tak postępuje i czasami wprowadzam pojedyncze sztuki i to się sprawdza .
wlasota postów:2831 2020-12-15 19:57:51	Nie Grzesiu... To mylne wraĹźenie. Po prostu w 2005 roku miałem pewnÄ ilość obrÄ czek z Wodzisławia, a goĹ‚Ä b pochodzi z kojarzenia Heesch x Gach, ale nie chciałem o tym mĂłwić, zwłaszcza, Ĺźe juĹź wielokrotnie pisałem o tym na forum, a było to, w ocenie wielu, w "zamierzchłych czasach. Skoro jednak podniosłeś ten temat, powtĂłrzę raz jeszcze, Ĺźe Agresor i jego bracia(mam zdjęcie jeszcze jednego z nich kliknij link) zdobyli w latach 2005-2008 9 (słownie: dziewięć razy) pierwszy konkurs na oddział. W tym 8 na moje nazwisko a dziewiÄ ty dla Krystiana O. ktĂłremu go podarowałem.
pawliczek-g postów:1198 2020-12-15 20:04:31	hodowca0258 Szczerze gołębie mam od 14 roku Ĺźycia , przedtem co wakacje u wujka ktĂłrego Władek dobrze zna.lotowałem tam gdzie Władek parę lat ale bez wynikĂłw .po przeprowadzce do nowego oddziału w 90 roku trafiłem na paru super hodowcĂłw gdzie wdowieństwo samcĂłw było na porzÄ dku dziennym... wspomina nawet o niektĂłrych p .Jurczyk na filmach oni po prostu się znali i umieli teĹź się tym podzielić ...tak ja twĂłj ojciec o ktĂłrym nie raz tu wspominasz ,i z tego co kojarzę nigdy nie trzymali za duĹźo gołębi , tak Ĺźe mieli wszystko pod kontrolÄ ,a co mamy dziś? ale do rzeczy jeśli chodzi o rozpłodu z rękÄ na sercu posiadam 8 par...od 2016 roku bo w 2015 jesieniÄ dobudowałem trochę gołębnika i to tak Ĺźeby rozpłod nie zabierał lotnikom tlenu pozdrawiam Grzegorz
pawliczek-g postów:1198 2020-12-15 20:09:12	wlasota Władek tak mi się skojarzyło bo wiem gdzie się zasilałeś ...teraz kojarzę Ĺźe juĹź o tym wspomniałeś no cóş starzejemy się , pamięć nie ta
wlasota postów:2831 2020-12-15 20:15:38	Grzegorz ...bÄ dĹşmy szczerzy: nigdy teĹź nie ukrywałem, Ĺźe gołębie Bogusia Glenca i dr Langheima, ktĂłre otrzymałem dzięki śp. JĂłzefowi Glencowi, wzniosły mojÄ hodowlę na poziom, o jakim wcześniej mogłem tylko pomarzyć. A Agresor i jego bracia, szczęśliwie urodzili się w tym samym czasie.
misiek4645 postów:31 2020-12-15 20:20:57	Wlasota TwĂłj post o potomku Agresora sporo zmienił moim zdaniem, mimo Ĺźe do tej pory nie udało Ci się uzyskać zadowalajÄ cego efektu hodowli w linii/pokrewieństwa to jednak wiÄ Ĺźesz z tym nadzieję. Co do gołębia od kolegi to rozumiem Ĺźe sparował on dziecko z wnukiem agresora ( ktĂłre otrzymał od Ciebie). PatrzÄ c z mojej perspektywy jest to kojarzenie " bliĹźsze" niĹź te o jakich ja myślałem przed załoĹźeniem tego tematu.
pawliczek-g postów:1198 2020-12-15 20:25:09	Władek wiem o tym i właśnie dobry przykład sam wiesz Ĺźe Bogdan nigdy nie hodował za duĹźo ... to powiedz dlaczego twierdzisz Ĺźe małe hodowle majÄ mniejsze szanse, Ĺźeby dochować się dobrych lotnikĂłw . Marek @.winimax jak dla mnie ma rację ...bo u mnie teĹź czym było więcej to wiekszy burdel choć tylko moĹźe z dwa sezony miałem więcej niĹź 40 do kosza a niestety jeśli chodzi o konkursy na gołębia to nie wiem czy jakiś miał wtedy więcej niĹź sześć
misiek4645 postów:31 2020-12-15 20:25:58	Wlasota Jeśli mogę to proszę o wiadomość na e mail: misiek4645@o2.pl. Chce porozmawiac o gołębiach Langheim, Ĺźeby nie zaśmiecać tematu
wlasota postów:2831 2020-12-15 20:31:06	Misiek ...no ja teĹź nigdy tak nie parowałem. MoĹźe dlatego, Ĺźe wciÄ Ĺź przed oczami mam zdanie Konrada Clasena z ksiÄ Ĺźki DER WEGE ZUR MEISTERSCHAFT (Drogi do mistrzostwa), a ktĂłre brzmiało tak: "ja jestem i pozostanę szermierzem kojarzenia w najdalszym pokrewieństwie i umiejętnego kojarzenia wolnego". Ale cóş Classen dawno nie Ĺźyje, a mnie juĹź teĹź...bliĹźej niĹź dalej. MoĹźe zatem warto sprĂłbować?
wlasota postów:2831 2020-12-15 20:44:16	Pamiętaj o jednym, Ĺźe Bogdan wprawdzie nie miał duĹźo gołębi, ale co roku hodowla była zasilana najlepszym, jaki tylko moĹźna było sobie wyobrazić, materiałem. Potomstwo wszystkiego, co zimÄ kupował Detlef, od Prange, Niees'a, ReynaertĂłw i wielu innych, juĹź jesieniÄ następnego roku, było w Wodzisławiu. To jest zupełnie inna bajka. Sam widzisz, Ĺźe kiedy to się skończyło, sprawa nie jest juĹź taka prosta.
pawliczek-g postów:1198 2020-12-15 20:52:20	Władek i tak to miało lecieć jeszcze 20 lat , niestety stało się to co mĂłwili stare cichtry
pawliczek-g postów:1198 2020-12-15 21:53:28	wlasota Władek ,piszesz Ĺźe gołębie z rodzinny Agresora zdobyły dziewięć razy pierwszy konkurs , czyli widać jak na dłoni Ĺźe przekazywał na swoich potomkĂłw swoje najlepsze cechy, i Ĺźe tych potomkĂłw było kilka ... nie wiem jak to napisać Ĺźebyś się nie obraził , ale mieć takiego gołębia ktĂłry tak umiał przekazywać swoje geny .... przecieĹź TwĂłj gołębnik powinien być na nim oparty i być na szczycie przez wiele sezonĂłw twierdzę Ĺźe do dziś. U mnie mimo małej ilości sprawa jest trochę inna i no tak nie tak łatwa ...mam w tej chwili pięć gołębi z pierwszym konkursem ktĂłre cały czas sÄ lotowane , tylko Ĺźaden z nich nie jest z sobÄ spokrewniony i nie za bardzo mnie to cieszy był EDT
TOMAS postów:2906 2020-12-16 07:34:42	Nie wiem jak to wyglÄ dało u kol wlasoty więc nie oceniam ( choć podobne mam zdanie jak kol Grzegorz), ale słyszałem wiele razy jak ktoś dostał dobrÄ ofertę za takiego ptaka a potem ciężko było się dochować podobnych. Słyszałem o takim, ktĂłry po bardzo dobrym sezonie zbytnio uwierzył w rozpłód i wyprzedał najlepsze lotniki. Trochę go chciwość zgubiła i na tamten poziom juĹź nigdy nie wrĂłcił. Łatwiej jest sprzedać niĹź wychować coś dobrego.
piojer postów:9879 2020-12-16 11:14:26	Wlasota& Pawliczek CzytajÄ c wasze posty dochodzę do wnioskĂłw Ĺźe z nas ,to "osły"a nie "cichtry"MajÄ c taki materiał wyjściowy,lub jest jeszcze jakiś aspekt!hodowlanny?MoĹźe Ĺźe i majÄ c taki materiał ,dalej jest dobry,lecz jak ma większość taki w oddziele to i to robi się "wynik"mierny?.Pamiętam dobrze jak śp JĂłzek siedzÄ c u nas w sekcji(2006, przed przejściem do Jastrzebia) mĂłwił Ĺźe nie "kopniemy sobie do bala" i faktycznie tak było.Lecz nie długo . DL
Warzecha. postów:10655 2020-12-16 11:18:29	CzyĹźby megalomania???
j-23 postów:129 2020-12-16 17:14:54	Kol.Wlasota Ptaki ktĂłre nam tu pokazałeś, bez wÄ tpienia były wyjÄ tkowymi gołębiami!!!Ale nasuwa mi się pytanie,co się z nimi stało? Stosunkowo nie były jeszcze takie wiekowe.Pozdrawiam
pawliczek-g postów:1198 2020-12-16 18:55:46	piojer Piotr nie wiem co ci Władek napisze ale jeśli chodzi o mnie to nie ma co narzekać ,bo co jakiś czas coś tam się dobrego wykluje... problem niestety jest inny i polega na prowadzeniu gołębi w danym sezonie ,czyli gdy chcemy coś polepszyć po prostu zrobić coś innego niĹź poprzednio gdy było juĹź dobrze ale my chcemy lepiej...a przekonałem się na własnym przykładzie trzy ostatnie sezony dwa fajne a jeden do zapomnienia a najwięcej było przy nim"roboty"
piojer postów:9879 2020-12-16 19:12:03	Pawliczek G Zgadza się!.Sezon sezonowi nie rĂłwny.Mnie tak zastnawia fakt!gołębie lecÄ i ci się wydaje Ĺźe juĹź wszystko wiesz!a jak przyjdzie taki czas Ĺźe robisz to samo(nawet lepiej,takie mniemanie)a gołębie za pierona nie lecÄ ,wtedy wydaje się Ĺźe na temat gołebi nic nie wiesz!. DL Ps__ Masz przykład Bogusia,w wielu miejscach gołebie bazowe!a teraz?czyĹźby zapomniał jak się lotuje!takie przykłady idzie mnoĹźyć. EDYT
kherman postów:226 2020-12-16 19:19:03	Tej Szkoły jeszcze nikt nie ukończył..... siedem lat tłustych/siedem lat chudych...... Pozdrawiam K.H
flower101 postów:921 2020-12-16 19:26:30	BÄ dĹşmy precyzyjni - to nie "Agresor" i jego potomstwo wylatało te "1" , a "Agresor" i jego bracia .Po prostu Władek trafił w idealne poĹ‚Ä czenie lub poĹ‚Ä czenia i wyszło kilka b.dobrych gołębi . A dlaczego tej wartości lotowej ,ktĂłrÄ wniosły te lotniki nie udało się przekuć na następne lata - to pewnie sam odpowie . Natomiast trzeba sobie zadać pytanie - czy wszystkie dobre lotniki z automatu stajÄ się dobrymi gołębiami rozpłodowymi ? No właśnie- nie ma takiego przełoĹźenia . Nie bez powodu mĂłwi się , Ĺźe hodowla jest trudniejsza niĹź samo lotowanie ...
jaro0106 postów:4674 2020-12-16 19:38:03	Hodowla w pokrewieństwie wymaga sporej wiedzy hodowlanej, bardzo dobrego materiału wyjściowego i twardej ręki inaczej bardzo szybko moĹźna obudzić się z rękÄ w nocniku. Osobiście znam niewielu hodowcĂłw ktĂłrzy w praktyce sÄ w stanie osiÄ gnÄ Ä‡ tÄ metodÄ sukces.
wlasota postów:2831 2020-12-16 20:08:20	Miałem juĹź nie podnosić.. ..tematu, bo wiedziałem, Ĺźe prędzej, czy później jedni powiedzÄ Ĺźem megaloman a inni Ĺźe...partacz. Ani na jednym, ani na drugim polu, nie czuję jednak kompleksĂłw. Gołębie były rzeczywiście wybitne dość, Ĺźe w sumie pięć razy reprezentowały mĂłj okręg na wystawie ogĂłlnopolskiej. W kilku lotach potrafiły zajÄ Ä‡ takĹźe 2,3 a nawet 4 pierwsze miejsca na liście. Co do drugiej kwestii: kiedy spoglÄ dam na wyniki ostatnich lat, dwukrotnych mistrzĂłw okręgu, spółki W-W z Godowa, a takĹźe na inwestycje jakie poczynił w tym czasie Tomek, to zdaje mi się, Ĺźe ze mnÄ nie jest jeszcze tak Ĺşle. Podobnie jeśli chodzi o innego, takĹźe dwukrotnego mistrza okręgu Genka K. z Gorzyc. Ostatecznie mam syna Agresora o nr 5550-15, ktĂłry ma dwa pierwsze konkursy w oddziale, pierwszy i trzeci w okręgu, oraz tytuł 3-go najlepszego gołębia okręgu w kategorii "A" za 2018 rok. Tu jestem winien wyjaśnienia, Ĺźe jego matkÄ jest samiczka od Glenca z rodowodem wskazujÄ cym na niezbyt odległe pochodzenie od słynnego "Figo" Antona i Hilde ReynaertĂłw. Absolutnie z liniÄ Agresora niespokrewniona.
misiek4645 postów:31 2020-12-16 20:22:06	Wlasota Obecnie jestem w trakcie lektury tom 1 i 2 H.Tamsena. Autor jest przeciwny hodowli krewniaczej ( podobnie jak Classen) - tak pisze w rozdziałach poświęconej tej tematyce. JednakĹźe w innych rozdziałach wielokrotnie dawał przykład, gdzie jego super lotniki lub gołębie rozpłodowe pochodzili z kojarzenia rodzic/potomek,więc jest tu widoczna pewna nieścisłość. Moim zdaniem odwodzenie od hodowli krewniaczej przez ww autorĂłw moĹźe miało jakiś głębszy sens ( np. zniechęcenie młodych adeptĂłw do tego typu hodowli , bo rozpoczęcie hodowli w pokrewieństwie na niepewnym/ niesprawdzonym materiale z gĂłry by skazywało jÄ na niepowodzenie).
wlasota postów:2831 2020-12-16 20:33:35	Teraz odpowiem Kolegom ...Januszowi i Jarkowi jednocześnie. Otóş rzeczywiście linia, o ktĂłrej mĂłwimy powstała w sposĂłb absolutnie przypadkowy. PoĹ‚Ä czenie wszak nastÄ piło według zasady, ktĂłra kaĹźe w krzyşówce dobierać gołębie o jak najbardziej zbliĹźonym fenotypie. Rodzice Agresora wyglÄ dali autentycznie jak brat i siostra - bliĹşniacy. Jako roczne wydały gołębia, 343-03, ktĂłry juĹź w 2004 roku uzyskał limit do kategorii "D" Był chyba jeszcze lepszy od Agresora i dwukrotnie reprezentował okręg na wystawie ogĂłlnopolskiej w kategoriach "A" i "D". Zdobył dwa pierwsze konkursy na oddział, dwukrotnie był drugi, w tym raz wyprzedzony przez swojego młodszego brata, ktĂłrego odstÄ piłem koledze. Niestety nie zachowało się jego zdjęcie. Braci 343 i Agresora było w sumie chyba z 8 lub nawet 10. Pokazany tu niĹźej 1071-07, wcześniej 105-04,4006-06, 4085-06, późniejszych nie pamiętam, bo błysnęły i szybko zginęły. I tu odpowiedĹş dla Janusza: gołębie te, oprĂłcz fantastycznej zdolności do wygrywania, miały teĹź kilka mankamentĂłw. Pierwszym było to, Ĺźe potrafiły przepaść na łatwym locie, takim z ktĂłrego wszystko siada w pół godziny. Drugi feler polegał na tym, Ĺźe stosunkowo szybko przestawały płodzić, a samiczki - siostry Agresora znosiły kruche jajka i trudno było coś po nich uciÄ gnÄ Ä‡. Nieliczni potomkowie byli bardzo dobrymi gołębiami, ktĂłre choć nie majÄ pierwszych konkursĂłw, zasłuĹźyły na swoje imiona, jak chociaĹźby "Consigliere 69-11", czy "Chudy 9779-17, dzięki ktĂłrym nadal widać mnie na listach.
piojer postów:9879 2020-12-16 21:08:53	Wlasota Mi się wydaje Ĺźe coś było u śp Jurka Makowieckiego, jak się mylę to mnie popraw! teĹź miał szpicę u nas!(dawne czasy)Co do reszty, wydaje mi się Ĺźe takie rodziny się "wyradzajÄ ",bez dostarczenia odpowiedniej nowej krwi.DL
jaro0106 postów:4674 2020-12-16 21:14:15	Koledzy to Ĺźe jakaś para wydaje znakomite potomstwo to jeszcze nie linia. Jak będziecie mieć co najmniej kilkanaście gołębi blisko ze sobÄ spokrewnionych ktĂłre sÄ w stanie przekazać swoje cechy na swoje potomstwo wtedy moĹźna to nazwać liniÄ .
piojer postów:9879 2020-12-16 21:29:52	Jaro 0106 My wiemy Ĺźe taki jest temat,lecz akurat to nie ma nic wspĂłlnego z liniÄ jakiś ptakĂłw.Chyba Władek pisał Ĺźe nie parował w pokrewienstwie!.DL
wlasota postów:2831 2020-12-16 21:35:04	Jarek Masz rację, uĹźyte przeze mnie określenie linia jest niewłaściwe i powinno być zastÄ pione słowem rodzina. KończÄ c temat, to właściwie byłoby juĹź wszystko. Reszta to moja indolencja i partactwo. Na swoje usprawiedliwienie mogę dopisać jeszcze to, Ĺźe największe sukcesy "rodziny Agresora" trafiły na najlepsze lata w mojej karierze, kiedy takĹźe inne gołębie (te pochodzÄ ce od Glenca i Langheima) leciały znakomicie i wydawało mi się, Ĺźe tak będzie jeszcze długo. Na pocieszenie pozostaje fakt, Ĺźe u kilku moich kolegĂłw, gołębie ktĂłre im wtedy podarowałem, stanowię istotnÄ wartość w ich hodowlach.
winimax postów:4364 2020-12-16 21:57:16	Moim zdaniem takie linie moĹźe wykazać jedynie ostra selekcja ,naturalnie trzeba trafić na gołębie z wybitnym genotypem. WĂłwczas linia sama się stworzy, poniewaĹź pomimo ciÄ głej krzyşówki mocne geny sÄ dziedziczone w dalszych pokoleniach.
wlasota postów:2831 2020-12-16 22:02:59	Piotr Niestety, Jurek juĹź nie Ĺźyje, podobnie jak Hubert Matuszczyk. Dlatego nie warto do tego wracać, ale satysfakcja na własny uĹźytek, pozostaje.
jaro0106 postów:4674 2020-12-16 22:05:18	Winmax teraz ty mylisz pojęcia linia nie ma nic wspĂłlnego z krzyşówkÄ . Ona jest tylko pewnÄ drogÄ co celu ale sama w sobie nie wiele daje. Ĺťeby coś takiego wypaliło na dłuĹźszÄ metę trzeba mieć tych linii kilka co najmniej dwie . A do lotowania o wyniki przeznaczać juĹź gołębie z krzyşówki między liniami. Dla tego nie sÄ to zabawy dla małych hodowli. Same stworzenie takiej linii , wyselekcjonowanie gołębi to co najmniej kilka kilkanaście lat. Dlatego większość idzie na skrĂłty i efekty sÄ niezadowalajÄ ce.
pawliczek-g postów:1198 2020-12-16 22:05:39	Władek uruchom samiczki oczywiście nie te stare , ale rocznymi bym juĹź prĂłbował
jaro0106 postów:4674 2020-12-16 22:09:00	Osobiście znam bardzo dobrze jednÄ takÄ hodowle ale właściciel dochodził do tego wiele lat , ile gołębi usunÄ Ĺ‚ to tylko on sam wie no i na pewno nie jest to mała hodowla.
pawliczek-g postów:1198 2020-12-16 22:15:25	jaro0106 Dobrym przykładem jest R.Puttman duĹźo paruje do krwi i te gołębie przeznacza nie tylko do rozpłodu , niezłe rĂłwnieĹź lecÄ
jaro0106 postów:4674 2020-12-16 22:22:50	Raczej powiedział bym na handel . Ale to tylko moja opinia.
pawliczek-g postów:1198 2020-12-16 22:33:39	To teĹź masz rację jednak duĹźo hodowli na Hurikanach i Dohmenach leci
winimax postów:4364 2020-12-16 22:33:43	Jaro 106 W takim razie napisz jak w Twoim wydaniu brzmi definicja linii gołębi .Osobiście uwaĹźam Ĺźe jest to grupa lotnikĂłw spokrewnionych ze sobÄ . Tj. kiedy gołębia wyjściowego Ĺ‚Ä cze nawet w krzyşówce on i jego potomstwo nadal przekazuje swoje walory to właśnie jest linia .
Hodowca74 postów:7830 2020-12-16 22:55:10	Winimax Zwał, jak zwał, ale pewnym jest to, Ĺźe gołębie z pokrewieństwa w zdecydowanej większości nie nadajÄ się do lotĂłw. MoĹźemy tu nawet mylić pojęcia z tymi liniami, ale jak wcześniej napisałem, co najmniej dwie linie w rozpłodzie, a dopiero na nie krzyĹźować gołębie z wynikami, ale tu nie mam wcale na myśli tych z kolorowymi rodowodami, ktĂłrych przodki nie widziały kabiny.
winimax postów:4364 2020-12-16 23:01:29	Hodowca 74 Zgadza się ,osobiście nie studiuje genetyki poniewaĹź uwaĹźam Ĺźe w hodowli gołębi nie jest to do niczego potrzebne, wystarczy wnikliwa obserwacja hodowli ,a to co piszę to z własnych doświadczeń .ZresztÄ Ĺźaden genetyk ani weterynarz nie został wybitnym hodowcÄ ,a raczej ludzie prości jak Jansenowie .
jareko postów:1798 2020-12-17 06:46:19	Proszę nie myśleć, iĹź się wymÄ drzam, ale warto byłoby uporzÄ dkować nazewnictwo. Hodowla na linię to główny samczyk i jego synowie. Samczyki kojarzymy z róşnymi samiczkami, w ten sposĂłb wyprowadzamy linię. Główna samiczka i jej cĂłrki ,to hodowla na rodzinę, gdzie kojarzymy samiczki z róşnymi samczykami. Pokrewieństwo to hodowla wsobna, znaczy kazirodcza .
winimax postów:4364 2020-12-17 07:00:08	Nie chodzi tu o wielkÄ mÄ drość lecz logikę .Kiedy mĂłwimy o ptaku np. z linii 019 z jednaj lub obu stron nie znaczy to Ĺźe był hodowany w pokrewieństwie ,a jedynie to Ĺźe jego przodkiem w ktĂłrymś pokoleniu jest ptak bazowy 019 .DL
jareko postów:1798 2020-12-17 07:07:22	Winimax ...zauwaĹź, iĹź w tym temacie jest wszystko plÄ tane.
jareko postów:1798 2020-12-17 07:14:23	Hodowla na linię. Załóżmy, Ĺźe mamy wybitnego samczyka. Kojarzymy go na przykład z sześcioma samiczkami. Mamy sześciu synĂłw z owego wybitnego samczyka , ktĂłrych kojarzymy z sześcioma samiczkami(wszystko w krzyşówce)itd. To jest wyprowadzanie linii na wybitnego samczyka i nie ma to nic wspĂłlnego z pokrewieństwem.
jareko postów:1798 2020-12-17 07:33:32	... a teraz przeczytajcie jeszcze raz co napisał ten Jaro; "Winmax teraz ty mylisz pojęcia linia nie ma nic wspĂłlnego z krzyşówkÄ . Ona jest tylko pewnÄ drogÄ co celu ale sama w sobie nie wiele daje. Ĺťeby coś takiego wypaliło na dłuĹźszÄ metę trzeba mieć tych linii kilka co najmniej dwie . A do lotowania o wyniki przeznaczać juĹź gołębie z krzyşówki między liniami. Dla tego nie sÄ to zabawy dla małych hodowli. Same stworzenie takiej linii , wyselekcjonowanie gołębi to co najmniej kilka kilkanaście lat. Dlatego większość idzie na skrĂłty i efekty sÄ niezadowalajÄ ce. " Ja wiem o co mu chodzi, tylko się mu poplÄ tało pokrewieństwo z liniÄ , albo ignorancja. Jeśli by to napisał hodowca nie zwiÄ zany z biznesem farmaceutyczno- weterynaryjnym, to OK, ale i tu postawię znak zapytania ? ...i jeszcze raz; Linia nie ma nic wspĂłlnego z pokrewieństwem.
flower101 postów:921 2020-12-17 07:57:00	Tak samo określenie " krzyşówka " , ktĂłrego często uĹźywamy - nie ma nic wspĂłlnego z kojarzeniem wolnym (parowanie ze sobÄ osobnikĂłw tej samej rasy niespokrewnionych ze sobÄ ) ... :)
winimax postów:4364 2020-12-17 18:57:08	Odnośnie linii .Matka mojego najlepszego gołębia rozpłodowego była z krzyşówki ,on sam jest z krzyşówki ,jego synowie wnuki z krzyşówki .Z kaĹźdym pokoleniem synowie przekazujÄ swoje walory lotowe i rozpłodowe .W ostatnim sezonie z mojej małej hodowli dwa najlepsze lotniki rejonu w ,,A" najlepszy lotnik okręgu za ostatnie dwa lata w ,,D" najlepszy lotnik oddziału w kategorii M Tak więc teoria Ĺźe do rozpłodu uĹźywa się gołębi z pokrewieństwa u mnie upadła.
wlasota postów:2831 2020-12-17 19:46:47	NiektĂłrzy z szanownych kolegĂłw, sporo energii poświęcili tu po to, by dyskutować nad pojęciami z zakresu genetyki. Linia, rodzina, krzyşówka, w potocznym rozumieniu znaczÄ faktycznie co innego. Nie spierajmy się jednak o nazwy, bo to nic nie wnosi do sprawy. Ja nie mam Ĺźadnego przygotowania w tym zakresie i nie zamierzam udawać, Ĺźe jest inaczej. Jest jednak kilka zagadnień z zakresu dziedziczenia, ktĂłre mogÄ pomĂłc w praktycznym prowadzeniu hodowli. JednÄ z takich zasad jest odmienny sposĂłb dziedziczenia linii męskich i Ĺźeńskich, co powoduje, Ĺźe o ile w pierwszym pokoleniu całe potomstwo posiada geny obydwu rodzicĂłw, to juĹź drugim pokoleniu sytuacja układa się inaczej w zaleĹźności, czy mamy do czynienia z samczykami, czy samicami. Najprościej sprawę ujmujÄ c, jest tak Ĺźe wnuki wyjściowej pary zarodowej, obydwu płci ( zarĂłwno samce jak i samiczki) pochodzÄ ce po ich synu, mogÄ mieć geny( a więc takĹźe cechy charakterystyczne) albo po jednym, albo po drugim w partnerĂłw wyjściowych. Inaczej jest z wnukami pochodzÄ cymi po cĂłrce pary wyjściowej. Tam wszystkie samczyki dziedziczÄ tylko geny ( i tym samym cechy) dziadka, a wszystkie samiczki, dla odmiany tylko geny babci. Ta, być moĹźe dla niektĂłrych, skomplikowana reguła jest bardzo pomocna w określeniu pochodzenia, bo wynika z niej wprost, Ĺźe po cĂłrce określonej pary nie moĹźna wyhodować potomka męskiego, ktĂłry byłby nosicielem genĂłw ( tym samych cech) jej matki czyli babci i na odwrĂłt, nie sposĂłb uciÄ gnÄ Ä‡ samiczki, ktĂłra zachowywała by cechy ojca, czyli dziadka. Ciekaw jestem, czy ta zasada, bezsprzecznie naukowa, potwierdza się w praktyce u kolegĂłw i czy biorÄ jÄ pod uwagę, w planowaniu ewentualnych poĹ‚Ä czeń w pokrewieństwie?
ROCKY postów:61 2020-12-17 23:07:19	Koledzy jest to bardzo ciekawy a jednoczesnie trudny temat.Praktykuje hodowle w pokrewienstwie praktycznie przez caly okres mojej hodowli.Niestety musze niektorych zmartwic bez podstawowej wiedzy nie ma co sie za to zabierac.To prawda ze to praca na lata.To prawda ze musi byc wiecej golebi w zapleczu hodowlanym.Efekty przychodza dopiero po czasie.Z doswiadczenia wiem ze po wlasciwej selekcji wyniki sa zaskakujace pozwalajace garstka golebi zwyciezac.Kol.Lasocie chcialbym powiedziec ze juz wczesniej widzialem zdjecie jego golebi i maja one cos co juz teraz sie prawie nie spotyka.To byly jak ja to nazywam rarytasy.Mam nadzieje ze kol.Lasota wie o co chodzi.
flower101 postów:921 2020-12-18 07:32:20	Jedynie na poczÄ tku przygody z gołębiami mocno interesowałem się genetykÄ . Trwało to jednak b. krĂłtko - dla mnie zbyt skomplikowane , a i ewentualna korzyść w aspekcie sportowym - chociaĹźby z hodowli w pokrewieństwie - jak dla mnie jest zbyt mglista ... W szpargałach pozostawały jakieś notatki , rozrysowane schematy Ĺ‚Ä czeń ( kojarzenia krewniacze , kojarzenia szczytowe , tworzenie linii syntetycznych itd itp ) - ogĂłlnie temat dla wytrwałych ... W praktyce staram się postępować jak najprościej . Dobry x dobry ( to musi być powtarzalność czołowych konkursĂłw , a nie jakiś pojedynczy wystrzał nawet taki z "1" konkursem ) , dobry x bezpośrednie potomstwo innego dobrego ( czy to z własnej hodowli , czy innej ) , jak rĂłwnieĹź bezpośrednie potomstwo dobrych gołębi między sobÄ . I z takich poĹ‚Ä czeń szukam gołębi do lotĂłw jak i do dalszej hodowli (tu rĂłwnieĹź gołębi późnych -ktĂłre od poczÄ tku mojej przygody z tym sportem stanowiÄ waĹźny element rozpłodu )...
flower101 postów:921 2020-12-18 07:39:13	Co do tej zasady ktĂłrÄ przedstawił Władek , rzeczywiście -przynajmniej u mnie - po części to się sprawdza ...
Hen151 postów:332 2020-12-20 07:36:06	Dawno temu super hodowca powiedział mi jak Ĺ‚Ä czyć na linię a mianowicie samca bazowego Ĺ‚Ä czymy z dwoma obcymi samicami, z tych poĹ‚Ä czeń zostawiamy tylko Ĺźeńskie potomstwo.Następnie z jednÄ z tych samic Ĺ‚Ä czymy z obcym samcem, samczyka z tego poĹ‚Ä czenia Ĺ‚Ä czymy z samiczkÄ z pierwszego poĹ‚Ä czenia.Dopiero wtedy potomstwo Ĺźeńskie z tego poĹ‚Ä czenia Ĺ‚Ä czymy z samcem bazowym i tym sposobem otrzymujemy geny samca bazowego do dalszego rozmnaĹźania. Robimy tak gdy samiec bazowy jest na tyle stary i moĹźe stracić zdolność płodzenia a chcemy utrzymać geny tego samca.
misiek4645 postów:31 2020-12-23 11:12:17	Wlasota Bardzo ciekawy post o dziedziczeniu wg płci. Nikt się nie wypowiedział więc albo nikt na to nie zwraca uwagi albo niewielu o tym wie. NawiÄ zujÄ c do wspomnianego wcześniej S.Jurczyka to mĂłwił o tym dziedziczeniu na swoim filmie ale z tego co pamiętam to nie zgadzało się z tym co napisałeś. W wolnej chwili wrĂłcę do tego filmu i sprawdzę.
misiek4645 postów:31 2020-12-23 11:16:30	Ja planuję w najbliĹźszym sezonie dokonać kilku Ĺ‚Ä czeń wnuk x wnuczka, prawnuk x wnuczka itp. Dokonam dokładnej analizy pochodzenia Ĺźeby poĹ‚Ä czyć zgodnie z metodÄ dziedziczenia cech o ktĂłrej pisał kolega wlasota. Takie pary przewiduje w gołębniku lotowym.
wlasota postów:2831 2020-12-23 15:28:32	Misiek PowtĂłrzę raz jeszcze: nie jestem genetykiem i być moĹźe operuję językiem nienaukowym. JednakĹźe sprawa o ktĂłrej napisałem, wymaga wiedzy na poziomie szkoły, co najwyĹźej, podstawowej. Otóş jeśli przyjÄ Ä‡ za pewnik, Ĺźe genetyczny układ chromosomĂłw odpowiedzialnych za płeć u gołębi jest dokładnie odwrotny niĹź u ludzi, czyli, Ĺźe XX to samczyk, a XY to samiczka, to wystarczy wziÄ Ä‡ do ręki pisaki o trzech kolorach, by przekonać, się, Ĺźe jest tak, jak napisałem. Bo o ile w pierwszym pokoleniu synowie i cĂłrki dziedziczÄ geny obydwu rodzicĂłw, to juĹź w drugom, samiczka by wydać cĂłrkę, moĹźe jej przekazać tylko gen Y pochodzÄ cy od jej matki, natomiast gen X musi pochodzić od jej partnera, ktĂłry z punktu widzenia hodowli krewniaczej, jest genem obcym albo inaczej pustym. Odwrotnie jest w przypadku wydania samczyka, bo ten otrzymuje gen Y, pochodzÄ cy od jej ojca. Jeszcze jedno, prosiłeś o kontakt, na maila. Ja swĂłj adres wysłałem ale się nie odezwałeś.
hodowca0258 postów:7159 2020-12-23 17:47:52	Mały Leksykon Hodowcy Gołębi Pocztowych publikowany w HODOWCY w latach 80-tych. Hodowla na linie polega na kojarzeniu ptakĂłw spokrewnionych-po uprzednich dodatnich wynikach lotowych-przez jednego tylko wybitnego przodka.Prowadzi ona do duĹźej koncentracji jego genĂłw u potomkĂłw.Potomstwo to jest wysyłane na loty,a potem poddawane pozostałym kryteriom oceny.c.d.n.
hodowca0258 postów:7159 2020-12-23 17:58:50	Po \wykonaniu selekcji ,nadal łaczy sie je wpokrewieństwie przez 3-4 pokolenia i ostro lotuje. h.n.l. wymaga duĹźej wiedzy hodowlanej i doświadczenia.ZwiÄ zana jest z duĹźym ryzykiem i stratami ptakĂłw, ktĂłre ,jeĹźeli okaĹźa się się homozygotami w parach genĂłw niekorzystnych,zgina podczas prĂłb.MogÄ teĹź wykazywać obniĹźonÄ płodność
hodowca0258 postów:7159 2020-12-23 18:00:10	OgĂłlnie Nie z motykÄ na księżyc.Tu rację miał Jaro106,piszÄ c do Winimaxa
hodowca0258 postów:7159 2020-12-23 18:22:17	Jeszcze To nie jest zabawa dla młodych wilczkĂłw,co zakupili ptaki z rodowodami i myślÄ ,Ĺźe podbijÄ Ĺ›wiat na kilkanaście lat z palcem...przepraszam...w tyłku.
fall450 postów:153 2020-12-23 20:00:13	pyt.do Helmuta,pewnie kojarzysz, lub jest w temacie!Helmut co mylisz o hodowli Feldotto z RV Ahlen?Ja juz o nich troche,moĹźe więcej wiem,ale ciekawi mnie opinia z poza ich REG.?Pozdrawiam cie serdecznie!
misiek4645 postów:31 2020-12-24 09:45:16	Wlasota Odpisałem na mail, przepraszam Ĺźe tak długo zwlekałem.
misiek4645 postów:31 2020-12-24 09:48:21	Fall Zapraszam do wyraĹźenia swojej opinii i dyskusji w temacie. MoĹźe masz doświadczenia , ktĂłre okazałyby się pomocne.
winimax postów:4364 2020-12-24 21:45:00	No cóş kaĹźdy powinien się trzymać swoich przekonań i tego co mu wychodzi w Ĺźyciu.
Kazek 318 postów:48 2020-12-25 10:35:55	Mi powiedział kolega z Nysy gdy się poznaliśmy a moje wyniki były marne (dziękuję za materiał ) nie waĹźne czy krzyşówka czy rodzina aby leciało a selekcje rĂłb jeśli na lot idzie 2 tyś przykładowo to 200 na liście bierz pod uwagę czyli 10% i z tego hoduj następne aby latały Ci w czubie . MoĹźe nie w temacie ale wnioski moĹźna wyciÄ gnÄ Ä‡ ja się stosuję poprawa jest .Pozdrawiam.
Mezo postów:26 2020-12-26 11:48:15	Geny szybkościowe MoĹźe ktoś ma doświadczenia w tej dziedzinie...moje pytanie... To krok do przodu... Czy raczej rĂłwnia pochyła???
fall450 postów:153 2020-12-26 13:33:59	misiek4645 w ostatnich latach bazowalem tylko i wyĹ‚Ä cznie na goł.jednej rodziny F085 ,goĹ‚Ä bki te Ĺ‚Ä czone między sobÄ (kuzynostwo)wydawało ex lotniki,i oczywiscie goł. jednej rodziny ma to swoje plusy i minusy.Plusem jest iĹź w moim przypadku super siadaly w lotach trĂłdniejszych,słabo bylo loty z wiatrem.Myśle Ĺźe do parowania na linie danego "Asa"mało ktore goł.sie nadawajÄ ,ale trzeba probować.Niemniej myśle iz jesli ktos ma obszerne gołębniki moĹźe probować.Minusem jest po nastu latach spada szybkosc z lotĂłw,takich Ĺ‚Ä czeń.Na chwile obecnÄ testuje goł. ktore parowane w rodzinie u bdb hod.w DV zd.super wyniki!
misiek4645 postów:31 2020-12-26 17:05:18	Hodowca 0258 W jednym z tematĂłw widziałem Ĺźe wczesnÄ wiosnÄ poĹ‚Ä czyłes ojciec x corka i młode miały po lotach młodych być przeznaczone do rozpłodu. Powiedz jak poszło, czy młode były w kabinie itp
hodowca0258 postów:7159 2020-12-26 18:30:24	misiek4645 Na drugim locie\Lubin-145 km,upał pod wiatr-32 stopnie\ na noc brakowało mi 23 sztuki na 53 włoĹźone,w tym 2 z takiego poĹ‚Ä czenia.Samczyk wrĂłcił we wtorek,samiczka w czwartek.Zrobiłem wtedy 5 serię na 118 hodowcĂłw.Następnie włoĹźyłem je na ZielonÄ GĂłrę\5 lot\ i obydwa w konkursie,a rĂłwniez było pod wiatr.Tak,przeznaczam je do rozpłodu.
misiek4645 postów:31 2020-12-28 11:25:46	Hodowca 0258 A czy w przeszłości uĹźywałeś takich Ĺ‚Ä czeń w hodowli?
hodowca0258 postów:7159 2020-12-28 19:23:51	misiek Tak,ale to podobnie,jak prowadzenie w linii.Lata doświadczeń i praktyki, co obecni mistrzowie ,nie majÄ o tym pojęcia.Nikt z obecnych wilczkĂłw o tym nie napisze.Nawet o tym ,Ĺźe nabywa ptaki od hodowcy co ma ptaki z takich kojarzeń,bo pewnie o tym nie wie.Nie zadawaj więcej pytań,tylko poszperaj w archiwum
TOMAS postów:2906 2020-12-28 19:38:01	No jasne. Bo kaĹźdy mistrz i/lub młody wilczek to idiota. Szkoda Ĺźe ci starzy mistrzowie i wyjadacze z tÄ swojÄ powalajÄ cÄ wiedzÄ często nie mogÄ nadÄ Ĺźyć. A nie, sorry. Zapomniałem. PrzecieĹź kaĹźdy mistrz to oszust i dopingowicz....
hodowca0258 postów:7159 2020-12-28 20:01:49	TOMAS Nie prawie kaĹźdy,a kaĹźdy i to nawet na szczeblu sekcji,BO PRAWIE KAZDY DODATEK,jest na granicy środkĂłw niedozwolonych,a omijajacy te środki, bo...my to Polacy potrafimy w sposĂłb dozwolony.Ucz się ucz kolego ucz, bo nauka to potęgi klucz.
piojer postów:9879 2020-12-28 20:06:34	H0258 Pamiętasz tę "aferę"5000szt __ gdzieś w Polsce muszÄ jeszcze być?"Pakieciki"haaaa. DL
TOMAS postów:2906 2020-12-28 20:27:58	Hodowca0258 A gdzie ja napisałem prawie kaĹźdy. Wg ciebie to wszyscy, oprĂłcz ciebie.
Warzecha. postów:10655 2020-12-28 22:57:20	Po co dalej ciÄ gnÄ c temat? Skoro Władek juĹź wszystko wyjaśnił,a wyniki co roku sÄ lepsze. "Otóş jeśli przyjÄ Ä‡ za pewnik, Ĺźe genetyczny układ chromosomĂłw odpowiedzialnych za płeć u gołębi jest dokładnie odwrotny niĹź u ludzi, czyli, Ĺźe XX to samczyk, a XY to samiczka, to wystarczy wziÄ Ä‡ do ręki pisaki o trzech kolorach, by przekonać, się, Ĺźe jest tak, jak napisałem. Bo o ile w pierwszym pokoleniu synowie i cĂłrki dziedziczÄ geny obydwu rodzicĂłw, to juĹź w drugom, samiczka by wydać cĂłrkę, moĹźe jej przekazać tylko gen Y pochodzÄ cy od jej matki, natomiast gen X musi pochodzić od jej partnera, ktĂłry z punktu widzenia hodowli krewniaczej, jest genem obcym albo inaczej pustym. Odwrotnie jest w przypadku wydania samczyka, bo ten otrzymuje gen Y, pochodzÄ cy od jej ojca. "
ptak540 postów:132 2020-12-29 22:26:03	To to ci ciekowe srodki nie dozwolone pewnie' karma gmo mi pomogla[chore myslenie]
hodowca0258 postów:7159 2020-12-30 20:01:51	ptak540 Jest taka ładna reklama ,jak rodzina dojeĹźdza do stacji bezynowej pod samo okienko i prosi o...Podsuwowanie.Otyłość...itp.To sa te srodki niedozwolone,z ktĂłrymi i teraz ptaki maja problemy i my sami,bo nie wiemy,Ĺźe teraz trzeba podać owsa, co wszystko reguluje.Inne dodatki to,wymiana ptakĂłw po..2 latach
Pp026 postów:5191 2021-01-01 21:54:58	Pytanie do genetykĂłw PowaĹźne pytanie bo nie za bardzo chce mi się uczyć teorii dziedziczenia. Mam do dyspozycji: 2 samce po bardzo dobrej samicy po róşnych samcach, ktĂłre były solidnymi lotnikami ale nie dorĂłwnały swojej matce. 2 samice po siostrze ww samicy(z jednego gniazda) i róşnych samcach , rĂłwnieĹź solidne w lotach . Czy z tych 4 gołębi moĹźna coś wyciÄ gnÄ Ä‡ dla zachowania genĂłw ? PS Tymi czterema gołębiami nie zamierzam lotować w 2021 roku.
Tadek 333 postów:293 2021-01-02 09:51:53	Panowie hodowcy temat bardzo ciekawy-według mnie największe ciekawości wniosła wypowiedĹź Hen151 z dn.20.12.20
winimax postów:4364 2021-01-02 19:16:06	Ludzie oczekujÄ gotowych rozwiÄ zań, dlatego pasuje im to co chcieliby przeczytać .Jednak prawda jest prozaiczna, większość asĂłw rodzi się z przypadkowych poĹ‚Ä czeń ,często niepowtarzalnie i recept jako takich nie ma .JedynÄ drogÄ do sukcesu jest ostra selekcja i Ĺ‚Ä czenie najlepszych pomiędzy sobÄ jak najdalej .DL
Hodowca74 postów:7830 2021-01-04 21:02:31	Pp026 Piotr, nie jestem genetykiem, ale trzy dni czekasz na odpowiedĹş i jej nie otrzymałeś. :( Przeczytaj wszystkie wpisy jeszcze raz i zadecyduj sobie sam. Nie oczekuj, aĹź ktoś Ci podsunie pomysł na "złotÄ parę" czy coś w tym rodzaju, a pewnie taki fachowiec-selekcjoner, jak Jos Evers Ci teĹź nie pomoĹźe. :( Ale filmik w wolnym czasie moĹźesz obejrzeć. kliknij link Ja na Twoim miejscu poĹ‚Ä czyłbym te najlepsze lotowane u Ciebie samiczki 18-XX16 i kolejnÄ 18-XX28 z tymi najlepszymi wg Ciebie samczykami - o ile nie sÄ między sobÄ spokrewnione i lotować, lotować, lotować. PS. Miałem w swoim Ĺźyciu "troszkę" gołębi od 9,10,11 kon. - ale Ĺźaden nie pochodził z pokrewieństwa. OprĂłcz jednego wyjÄ tku, - o czym juĹź wspominałem, - goĹ‚Ä b sprowadzony jest z pokrewieństwa (o tym nie wiedziałem), ale ten zrobił tylko 3 x 8 konk. - a z niego nic specjalnego nie dało się uciÄ gnÄ Ä‡, pomimo Ĺźe corocznie był parowany z innÄ samiczkÄ lecÄ cÄ nawet lepiej od niego. :(
Warzecha. postów:10655 2021-01-04 21:20:28	Po co szukac genetykĂłw jak mamy na forum Siwego 7,ktĂłry wyhodował swoje linie ?
piojer postów:9879 2021-01-04 21:59:27	Warzecha Masz rację!swĂłj "szczep"lecz co widzę na filmiku,ten "krem de la krem____ moĹźna się uczyć! Haaa. DL
winimax postów:4364 2021-01-04 23:02:54	Co rok to nowy szczep ,ostro idzie ,zastanawiam się jak wycofać się z rywalizacji z takim genetykiem .Jednak kasy nie zwrĂłcÄ to nie mam wyjścia :)
maciej01 postów:273 2021-01-05 09:44:46	Widzę Ĺźe komuś strach chyba d..ę ściska przed jakimś tam "genetykiem" Ĺźe wciÄ Ĺź o jakiejś rywalizacji tu się rozpisuje.Bo nie wierzę Ĺźe moĹźe być tak małostkowy i cały czas chce poniĹźyć i ośmieszyć tego "genetyka". Bo ja uwaĹźam Ĺźe jeĹźeli psychika wysiada to lepiej te 300zł stracić jak w takim stanie dalej się znajdować i ciÄ gle o tym myśleć.To sÄ tylko takie moje przemyślenia w tej sprawie.Więc juĹź z gĂłry przepraszam jak ktoś poczuje się uraĹźony,ten"genetyk" takĹźe.
winimax postów:4364 2021-01-05 16:53:57	JuĹź bardziej ośmieszyć się nie moĹźna jak 6 razy być wypie... z róşnych forĂłw wchodzić kominem z nowym dostawcÄ internetu i nickiem .Łazicie za mnÄ nie tylko po forach ,ale i po WG. Widać liczycie na przypadek.
maciej01 postów:273 2021-01-05 17:07:44	Przypadek to się trafił, ale pewnemu tatusiowi i teraz tu mamy pewien przypadek.
winimax postów:4364 2021-01-05 17:28:16	Piszesz o swoim starym ? Zobaczymy co pokaĹźecie na tym WG po tej krytyce po mim adresem .JeĹşdziec bez głowy juĹź puchar sobie zaklepał ,ty pewnie potomstwem jednookiego bandyty wygrasz finał .
maciej01 postów:273 2021-01-05 17:48:08	A od kiedy my na "TY" jesteśmy .Nie galopuj, bo się troszeczkę za daleko zgalopujesz.
Siwy7 postów:1820 2021-01-05 17:59:16	Winimax Jeszcze zaliczki nie wpłaciłes, a o starcie piszesz. Dla mnie to Ty się nie liczysz. Nie zapisałem się dlatego Ĺźe ty masz zamiar wystartować. Ja będę rywalizował z mistrzem z sÄ siedniego oddziału i to nasze gołębie będÄ walczyły w finale. Niech wygra lepszy kol. Robercie.
winimax postów:4364 2021-01-05 18:07:05	Siwy powiem krĂłtko bierz leki regularnie .Rywalizować to moĹźesz z tym kolegÄ ,ale na pewno nie w finale .Nie masz pojęcia o czym piszesz podwiozłeś parę razy i myślisz Ĺźe masz nie wiadomo co .Tam startujÄ ludzie co się tym parajÄ od lat ,nie licz więc na przypadek .
Siwy7 postów:1820 2021-01-05 18:20:54	Winimax, leki biorę reguralnie , dzieki za troskę o mnie. Co do wg , to będzie moje piÄ te. Raz dałem 3szt. Finał 7 miejsce. Reszta wg po jednej sztuce , zawsze w finale raz 4 miejsce. Jutro filmik ze złotÄ parÄ . A później pokaĹźe wam krem de la krema , czyli rodzicĂłw tych dwĂłch par szczepu W88.
piojer postów:9879 2021-01-05 18:22:08	Winimax Jak! przecieĹź ten sam operator jak hodowca51 ,meduza itd .Ma facet tupet. DL
piojer postów:9879 2021-01-05 18:25:13	SIWY 7 MĂłwisz Ĺźe złota para, lecz na filmiku widać Ĺźe te ptaki sÄ z róşnych parafi.Zawsze myślałem Ĺźe jak szczep,to ptaki jednego pokroju?jak się mylę to mnie popraw. DL
winimax postów:4364 2021-01-05 18:35:13	Siwy jak ona złota to po cholerę Ci te WG i filmiki bez głowy ? Zanieś to do jubilera i będziesz miał kupę kasy :)
winimax postów:4364 2021-01-05 18:37:08	Piojer No widzisz gość twierdzi Ĺźe nie jesteśmy na TY, a okazuje się starym znajomym :) Chyba nie jest sobÄ ;)
Siwy7 postów:1820 2021-01-05 18:37:43	Piojer To nowy szczep , dopiero powstaje, po 10-ciu latach , będÄ do siebie podobne jak dwie krople wody. Spojrzysz i powiesz to goĹ‚Ä b ze szczepu W88.
winimax postów:4364 2021-01-05 18:41:22	Siwy to szczep jeszcze w budowie, rozumiem Ĺźe masz stosowne pozwolenia od proboszcza .
maciej01 postów:273 2021-01-05 18:46:16	Ktoś się tu uwaĹźa za mojego znajomego,widać Ĺźe kogoś naprawdę pogięło.Ktoś komuś o lekarstwach przypomina sam o nich zapominajÄ c.
piojer postów:9879 2021-01-05 18:49:59	SIWY 7 No to jeszcze nie jest "szczep!"Wiesławie,mylisz pojęcia!DL
piojer postów:9879 2021-01-05 18:55:20	Winimax Naprawdę ma gość problemy, emocjonalne!Zobacz sobie ZS_sprzedam!To powinno ci wystarczyć ! .DL
winimax postów:4364 2021-01-05 19:14:16	Piojer Szkoda czasu ,tylu ludzi tu pisze i nikt normalnych ludzi nie blokuje ,a nie jest to sytuacja z jednego forum .Trzeba mieć powaĹźne problemy Ĺźeby nie mieć kontroli nad swoim zachowaniem.
piojer postów:9879 2021-01-05 19:25:35	Winimax Widocznie szuka przyjaciół?Mnie zawsze mĂłwiono!Z wielkÄ "dupÄ "wszędzię wejdziesz!z wielkim "pyskiem" nigdzie! .DL
maciej01 postów:273 2021-01-06 11:36:19	Taki mały Quiz na spostrzegawczość i inteligencję zaproponuję.Kto będzie chciał to w to wejdzie i zbawi się w spostrzegawczość i trzeĹźwe rozumowanie pewnego autora dwĂłch wpisĂłw.A więc zaczynamy pierwszy to cytat z wpisu tego gościa do innego uĹźytkownika,a drugi to juĹź popis jego inteligencji w zachowaniu wobec innego takĹźe uĹźytkownika tego forum cytat" winimax IP:195.136.175.237 2021-01-05 19:14:16 Szkoda czasu ,tylu ludzi tu pisze i nikt normalnych ludzi nie blokuje ,a nie jest to sytuacja z jednego forum .Trzeba mieć powaĹźne problemy Ĺźeby nie mieć kontroli nad swoim zachowaniem. winimax IP:195.136.175.237 2020-12-10 18:39:09 Sam jesteś bydlak cham psychiczny ,oskarĹźać kogoś o kryminalnÄ przeszłość bez dowodĂłw moĹźe tylko zwykły hu." A teraz zwracam się do tych inteligentnych i dobrze wychowanych czy moĹźna gościa zaliczyć do tych zrĂłwnowaĹźonych emocjonalnie.Analiza połowy tu zamieszczanych wpisĂłw budzi pewne zastrzeĹźenia.Więc Ĺźyczę dobrej zabaw. To tylko taka niewinna zabawa nie musicie odpowiadać.
grzesiekVI postów:13 2021-01-06 12:35:31	Taki mały Quiz na spostrzegawczość i inteligencję zaproponuję.Kto będzie chciał to w to wejdzie i zbawi się w spostrzegawczość i trzeĹźwe rozumowanie. A wiec prosze wymienic przynajmniej trzy wcześniejsze nicki macieja01. Oraz podac nick uĹźytkownika forum ktĂłry z wyzej wymienionym zaczepia winimaxa w kazdym temacie. Podpowiedz -posiada swĂłj "szczep"
Siwy7 postów:1820 2021-01-06 12:55:08	Nikogo nie zaczepiam , bo i po co? Złota para cz.2 kliknij link
piojer postów:9879 2021-01-06 14:09:43	SIWY 7 Jestem pod wraĹźeniem? No i ta największa wieś w Polsce, krem de la krem ,złota para!Masz wyobraĹźnie!DL
hodowca123 postów:1540 2021-01-06 14:19:51	kol. Siwy7 Złota para to stoi w tej szafce za tobÄ :) Nigdy nie wystawiaj potomstwa po tych parach na aukcji , bo będzie tak jakbyś rozbił bank w kasynie :) Pozdrawiam
maciej01 postów:273 2021-01-06 14:22:54	Wchodzę w tÄ zabawę ,choć nie widzę tam wulgaryzmĂłw lub kogoś poniĹźanie.Być moĹźe jestem mało inteligentny i tego nie zauwaĹźam. maciej01 IP:83.20.224.196 2021-01-05 18:46:16 Ktoś się tu uwaĹźa za mojego znajomego,widać Ĺźe kogoś naprawdę pogięło.Ktoś komuś o lekarstwach przypomina sam o nich zapominajÄ c. maciej01 IP:83.20.224.196 2021-01-05 17:48:08 A od kiedy my na "TY" jesteśmy .Nie galopuj, bo się troszeczkę za daleko zgalopujesz. maciej01 IP:83.20.224.196 2021-01-05 17:07:44 Przypadek to się trafił, ale pewnemu tatusiowi i teraz tu mamy pewien przypadek." Grzesiek czy jak tam Tobie,ja wyraĹźnie napisałem to Quiz dla inteligentnych.
misiek4645 postów:31 2021-01-08 22:41:58	Wlasota Jeśli czytasz forum to zerknij na maila. Ma ktoś kontakt z Władkiem? Bo nie widzę go na forum , na maila nie odpisuje i trochę mnie to zdziwiło.
wlasota postów:2831 2021-01-08 23:02:37	Misiek, spokojnie... Jestem, trochę zajęty. Odpiszę w weekend.

« COFNIJ