Prawdziwy ocet jabłkowy jest naturalną substancją , ale wyłącznie wytworzony w sposób naturalny. Wzmacnia układ odpornościowy , jest tez doskonałym źródłem makro i mikro elementów. Pożądany produkt można otrzymać z jabłek rosnących w naturalnym środowisku wolnym od nawozów i insektycydów. Jabłko wyprodukowane sztucznie nie dojrzewa naturalnie i nie zawiera całego zestawu mikro i makro elementów .

Kwas jabłkowy jest idealnym źródłem kwasów organicznych. Kwasy organiczne pomagają w procesie trawienia , pomaga udrażniać przewód pokarmowy i zapobiega szkodliwemu działaniu niestrawnego pokarmu.

Jest ogólnie wiadome ze środowisko kwasowe zapobiega rozwojowi bakterii coli i salmonelli.Te patogeny doskonale czują się w środowisku zasadowym, gdzie mogą się rozmnażać. Ocet jabłkowy zmieszany z woda zapobiega rozprzestrzenianiu się salmonelli przez nią .Zapobiega to jednocześnie rozwojowi choroby w gołębniku ,nawet jeśli niektóre gołębie są już zarażone.
Mniej wiadomym jest ze ocet jabłkowy może być środkiem ratującym życie. Wielu spostrzegło ze w czasie upalnej pogody liczba oddechów wzrasta dramatycznie ,jeśli jest gorąco gołębie szybko oddychają szeroko otwartym dziobem. W takim wypadku szybsza wymiana powietrza powoduje zwiększone wydzielanie dwutlenku węgla do krwi niż w normalnych warunkach. Większy deficyt kwasów powoduje ze krew staje się bardziej alkaiczna(zasadowa).Ten proces powoduje obniżenie ogólnej odporności , zawroty głowy , mdłości ,a w ekstremalnych przypadkach nawet śmierć. W czasie upalnej pogody pijemy napoje z cytryną i dwutlenkiem węgla żeby zapobiec deficytowi kwasów. W takim czasie podaje się gołębiom wodę z octem jabłkowym , możemy w ten sposób nawet ratować im życie.

Kiedy jest zapowiadany upał możemy osiągnąć więcej z octem jabłkowym niż z każdym innym środkiem. Przy zmianie PH na bardziej zasadowy następują złe procesy w przewodzie pokarmowym. Upał jest bardzo silnym stresorem , jest więc szkodliwy również dla procesu trawienia, skóry i płuc ..Dlatego w czasie gorąca zapotrzebowanie na pokarm maleje, dzięki temu bakterie, które mogłyby się rozwijać w takich warunkach pozbawione są pożywki i nie mogą produkować szkodliwych substancji. W czasie kiedy zasadowość krwi rośnie ,co może zagrażać życiu ,organizm sam stara się uzupełnić brak kwasów pobierając je przewodu pokarmowego .Kiedy upał zmniejsza ilość kwasów w układzie pokarmowym, powstają w idealne warunki dla rozwoju salmonelli i innych szkodliwych drobnoustrojów ukrytych w jelicie . Istnieje duże prawdopodobieństwo zainfekowania paratyfusem w czasie takiej pogody .W większości przypadków można temu zapobiec zakwaszając wodę właśnie octem jabłkowym
Jak wszystko inne ocet jabłkowy można przedawkować. W zbyt wielkiej ilości może zabić pożyteczne bakterie bytujące w organizmie .Wysokie stężenie kwasu absorbuje wapń i usuwa go z organizmu, co powoduje problemy ze sprawnością ruchową i rozmnażaniem. .Dlatego należy wystrzegać się przedawkowania. Prawidłowa dawka 5% octu jabłkowego to 4-8 ml/litr wody, 2-3 razy w tygodniu. Jeśli przewidujemy upał dawka powinna być zmniejszona.

Dodatkowo octu można użyć jako środek dezynfekujący poidła i karmniki. Można w ten sposób zapobiec wniknięciu salmonelli .Innym rozwiązaniem jest użycie octu do mycia podłogi gołębnika. Należy jednak stosować go ostrożnie szczególnie w zamkniętych pomieszczeniach, gdyż zbyt duże stężenie kwaśnych gazów w powietrzu może być szkodliwe.
Tłumaczenie na podstawie Pigeonparadise : Michał Majchrowski