LOGIN: HASLO:








Stanisław Górski - produkty i usługi dla branży gołębiarskiej
Metoda lotowania wdowami

2002-09-01  Christoph Lubich
................................................................................................................................
Chciałbym przytoczyć metodę lotowania wdowami jaką stosują bracia Filip,Jo i Raf Herbots z Belgii. Hodowcy ,którzy zdecydowali się na metodę lotową wdów, bo jak sami twierdzą samice lepiej sprawują się im w lotach jak samce, powinni zbudować odpowiedni do tej metody gołębnik. Obszerny opis i wiele zdjęć i rysunków znajdzie każdy w mojej broszurce Idealny gołębnik. Tutaj przytoczę tylko podstawy tego gołębnika. Gołębnik dla wdów powinien składać się z pomieszczenia centralnego w którym znajdują się np. 24 cele gniazdowe. Obok pomieszczenia centralnego powinno znajdować się z prawej i lewej strony jedno pomieszczenie ciszy i odpoczynku wdów. W pomieszczeniu ciszy znajdują się tylko siodełka 12 szt., a nad podłogą są rozciągnięte pasma gumy uniemożliwiające łączenie się samic między sobą. Gumki są rozciągnięte min.30 cm nad podłogą, albo podłoga z listew pod kątem45 stopni. Bracia Herbots od dwóch lat zrezygnowali z tego i stosują ramę z listew, którą nakładają w całości na segment siodełek w którym siedzą samice. Ramka z listew powinna uniemożliwiać sfruwanie samicom na podłogę i swobodne się przemieszczanie. Samice pierwszy raz łączymy w pary w styczniu następnie 15 marca ( z możliwością odchowu jednego młodego) Bracia Herbots jednak po zniesieniu drugiego jajka podkładają jajka plastikowe, które zabierają po trzech dniach wysiadywania. Następnie zabieramy samce.
Po następnych dwóch dniach zabieramy miski lęgowe. Wdowy trenujemy zawsze po wdowcach tzn. rano i wieczorem po godzinie. Ale wdowy powinny ową godzinę bez przerwy fruwać nie przesiadywać na dachu to samo dotyczy wdowców. Ważniejszym od treningu jest wyrobienie u wdów odruchu szybkiego powrotu do gołębnika, bo przesiedziany konkurs na dachu jest nic wart. Dlatego bracia Herbots wołają swoje wdowy za pomocą gwizdka do pomieszczenia centralnego, w którym są nakarmione i napojone.
Po około 30 min. są otwierane drzwi do pomieszczeń bocznych i gdy wszystkie wdowy siedzą na swoich siodełkach, jest nakładana ramka z listew. Cele gniazdowe są cały czas zamknięte w pomieszczeniu centralnym. Samce wdów przesiadują cały czas w wolierze, gdzie są karmione bardzo lekką mieszanką.
(Chciałbym kolegom zwrócić uwagę, aby na zebraniu oddziałowym przy układaniu planu lotów, wymóc nacisk na prezydium umożliwiający loty w systemie np.350km następny 500km znowu powrót do średniego lotu 400km i następny lot 650km.)
Tym systemem lotuje się w Belgii, Holandii i Niemczech, ponieważ samice są bardziej obciążone trudami lotu jak samce. Ale wdowy szybciej w okresie jednego tygodnia doprowadzimy do super formy jak wdowca. Kto to wie stosuje właśnie metodę lotową wdów lub metodę gniazdową specjal, którą opisałem od A do Z w mojej broszurce.
Powracając do tematu: w środku tygodnia bracia Herbots wywożą swoje samice na trening prywatny z odległości 50km. Samce od wdów są już w pomieszczeniu centralnym i czekają na ich powrót. Po powrocie wdów umożliwiamy tylko bardzo krótki kontakt wdowom z samcami. Krótki kontakt potęguje motywację i stymuluje popęd seksualny partnerów. Przed wkładaniem wypuszczamy samce z woliery do pomieszczenia centralnego i umożliwiamy partnerom swobodny kontakt seksualny przez 30 min. W tym czasie każdy hodowca bacznie obserwuje witalność obu partnerów ich zainteresowanie sobą nim dojdzie do kontaktu seksualnego. Słabe zainteresowanie partnerów jest wyraźnym sygnałem dla hodowcy o popełnionych błędach w stosowaniu tej metody. Wdowy w takim związku są praktycznie słabo lub wcale nie motywowane. Takie wdowy należy bezzwłocznie wycofać z pierwszej 15-nastki. Wszystkie wdowy zaraz po nakarmieniu i napiciu zamykamy w celi gniazdowej z samcem, dopiero po przylocie ostatniej wdowy wypuszczamy wszystkie wdowy z samcami ( 3 -4godz ) do swobodnego poruszania się po gołębniku centralnym. O natychmiastowym zamknięciu wdowy w celi z samcem zapomina większość hodowców i po paru lotach mamy bałagan w gołębniku. Przez tak długi kontakt odnawiamy na nowo miłość partnerów do siebie. Nie należy zapominać, że wdowy szybciej zapominają swojego partnera jak wdowce swoją partnerkę.
Wdowy, które pierwsze opuszczają dziennie gołębnik podczas oblotów wokół gołębnika można śmiało uważać, że są w super formie i umieścić na pierwszych miejscach listy wkładań. Podczas tych oblotów wokół gołębnika hodowca powinien stale przebywać w pewnej odległości, aby samice go nie widziały, ponieważ stojąc blisko gołębnika - jest to sygnał dla wdów, że należy siadać będą karmione. Kardynalna zasada zawsze karmimy po treningu nigdy przed. 2 pobrane ze sobą samice separujemy do oddzielnych pomieszczeń, gdy i to nie pomoże, należy takie wdowy usunąć z drużyny. Wdowy karmimy 80% mieszanką dietetyczna plus 20 % sportowa. Trzy ostatnie posiłki przed lotem 100% mieszanka sportowa. Oprócz tego olej i suche drożdże z dobrym preparatem amino kwasowym.
Preparat regulujący górne drogi oddechowe jak również jelita. Podczas upałów kombinacja elektrolitowa.
Bracia Herbots uważają, że każdy hodowca powinien stosować:
1 - regularny rytmus oblotów wokół gołębnika.
2 - regularne pokazywanie partnera w środku tygodnia.
3 - wyrobienie u wdów szybkiego powrotu do gołębnika i bezwzględnej obrony terytorium (gniazda).
4 - dobrze obserwować na którym miejscu najchętniej siadają wdowy.
5 - wyrobić u wdów odpowiednie powitanie partnera.
6 - przy oblotach wokół gołębnika najlepiej się nie pokazywać wdowom.

................................................................................................................................
Polecamy produkty firmy Dolfos s.c.:


Powrt




REJESTRACJA




| Zasady współpracy | Reklama | Regulamin | Kontakt |

Wszelkie prawa dotyczące kopiowania i rozprowadzania materiałów zawartych w serwisie DOBRYLOT.pl bez zgody właściciela ZABRONIONE
COPYRIGHT 2004-2012 © DobryLot.pl
Projekt i wykonanie: www.4PROJEKT.pl