LOGIN: HASLO:








Stanisław Górski - produkty i usługi dla branży gołębiarskiej


Komentarze
Komentarze do artykuu (5)

................................................................................................................................


Data: 2011-03-18
Autor:

Nasz rodak kolega Morsnowski nawet nie wie w ilu polskich gołębnikach latają jego gołębie.Wiadomo że na oryginały nie każdy może sobie pozwolić,ale już po oryginałach od zaprzyjażnionych hodowców można nabyć te wspaniałe gołębie.Posiadam na swym gołębniku z linii Doffertje 3 samczyki po oryginalnych parach,jest po nich już kilkanaście dobrze zapowiadających się lotników.Przeciwieństwem kolegi Morsnowskiego jest p.Kulbacki który swoją ferme testuje na młodych naiwnych hodowcach pechowcach.Gdy go zapytałem jakie wyniki osiągnął w swoim klubie,okazało się że nie lotuje.Polecił mi obejrzenie kilku filmików nakręconych przez siebie,w których maltretuje tendencyjnymi pytaniami które w założeniu mają jedyną chwalebną odpowiedż.Ilu hodowców musiał oszukać żeby się dowiedzieć po której parze można zaoferować względnie dobry materiał.Bezczelność p.Kulbackiego posuwa się do krytyki polskich hodowców którzy osiągnęli w tym sporcie to o czym Kulbacki nawet nie marzy.Pan Kulbacki podobno jest Polakiem jak i kolega Morsnowski,ale różnica jest wielka.U Morsnowskiego profesjonalizm,kultura osobista,a Kulbacki bez komentarza,bo musiałbym go obrazić.

Data: 2011-03-18
Autor:

Nasz rodak kolega Morsnowski nawet nie wie w ilu polskich gołębnikach latają jego gołębie.Wiadomo że na oryginały nie każdy może sobie pozwolić,ale już po oryginałach od zaprzyjażnionych hodowców można nabyć te wspaniałe gołębie.Posiadam na swym gołębniku z linii Doffertje 3 samczyki po oryginalnych parach,jest po nich już kilkanaście dobrze zapowiadających się lotników.Przeciwieństwem kolegi Morsnowskiego jest p.Kulbacki który swoją ferme testuje na młodych naiwnych hodowcach pechowcach.Gdy go zapytałem jakie wyniki osiągnął w swoim klubie,okazało się że nie lotuje.Polecił mi obejrzenie kilku filmików nakręconych przez siebie,w których maltretuje tendencyjnymi pytaniami które w założeniu mają jedyną chwalebną odpowiedż.Ilu hodowców musiał oszukać żeby się dowiedzieć po której parze można zaoferować względnie dobry materiał.Bezczelność p.Kulbackiego posuwa się do krytyki polskich hodowców którzy osiągnęli w tym sporcie to o czym Kulbacki nawet nie marzy.Pan Kulbacki podobno jest Polakiem jak i kolega Morsnowski,ale różnica jest wielka.U Morsnowskiego profesjonalizm,kultura osobista,a Kulbacki bez komentarza,bo musiałbym go obrazić.

Data: 2009-02-18
Autor: heniu_k e-mail: niewidoczny

Hasło powiększ nie działa Oznacza to żę zachowóję się pewne tajemnice o hodowli ihodowcy A mówią ze reklama dzwignią handlu Coś tu nie gra

Data: 2009-02-10
Autor:

Szanowny Panie Piotrze,
Wprawdzie późno,ale z dużym zainteresowaniem przeczytałem Pana artykuł o hodowli Bernda Morsnowskiego.Dziwi mnie jednak fakt,że prosił mnie Pan o adres i mail do Morsnowskiego pomimo,iż niewątpliwie wiedział Pan,że gołębie te posiadają bracia Łepuch(o czym wspominałem),a także Pan Leboch.Jakoś zapomniał Pan(w swoim artykule),że gołębie te"latają" także u mnie.A tak ad vocem - zastanawia mnie fakt skąd miał Pan mój numer telefonu - czyżby od "mistrza Polski" pana W.?

Data: 2008-12-06
Autor: iksnilukor e-mail: niewidoczny

Kolego PP zmień swój nick bo nieraz nie wiem kto ty jesteś i do kolegi Trzaski nie blokuj moich wypowiedzi bo mogą dużo wnieść do wypowiedzi moich kolegów i rozszerzyć temat .POZDRAWIAM WSZYSTKICH






REJESTRACJA




| Zasady współpracy | Reklama | Regulamin | Kontakt |

Wszelkie prawa dotyczące kopiowania i rozprowadzania materiałów zawartych w serwisie DOBRYLOT.pl bez zgody właściciela ZABRONIONE
COPYRIGHT 2004-2012 © DobryLot.pl
Projekt i wykonanie: www.4PROJEKT.pl