LOGIN: HASLO:








Stanisław Górski - produkty i usługi dla branży gołębiarskiej


Komentarze
Komentarze do artykuu (24)

................................................................................................................................


Data: 2008-04-19
Autor: . e-mail: niewidoczny

No, dobrze, że się pokapowali, bo inaczej poszłaby kolejna skarga do Prezydenta Chorzowa o łamanie Statutu. Obowiązkiem Prezydium jest realizowanie uchwał KWZD. A ten uchwalił, że następny zjazd ma się odbyć w 2008 roku. A może to kolejny wybieg Wodza. Obiecanki cacanki, a głupiemu radość. Pożyjemy, zobaczymy. Na skargę do Prezydenta Chorzowa i tak wystarczy czasu. Dobrze, że jest jeszcze ktoś, z kim ta hunta musi się liczyć.

Data: 2008-04-19
Autor: wlasota (wlasota@interia.pl)

Wyglada na to, że jednak będzie.
We wrześniu. Niestety nie mam pełnych informacji z posiedzenia ZG w dniu dzisiejszym, jednak z tego co usłyszałem jest kilku rozsądnych, dla których uchwała delegatów KWZ jest święta.

Data: 2008-04-09
Autor:

Do Pana Kawalera chcę poruszyć wypad do Szczecina Gładkiego i Tronta chodzi o kontrolera Tronta on u sibie w Okręgu ma podobny bałagan jak w Szczecinie,gdy Tront W.był wyrzucony ze związku to go przywracał Warło za zgodą Wodza,odznaczanie hodowcy gdy niebył 30 lat w związku dostał honorowego,hodowca należy od 1991r.a w papierach jest że od 1952 to fałszował Warło,chodzi o hodowcę który został odznaczony honorowym o lekarza Z.w to umoczny jest Tront i Warło,u Tronta w Okręgu są Oddziały w których gołębie wkłada się w jednej liście-startowo-zegarowej,oraz kontrolki zakładane w gołębnikach u hodowców,są Oddziały które się zwolniły ze składki o tym wszystkim dobrze wiedzą W.Tront,Franciszek Marek i Warło,ja to wszystko obserwuję co Ci trzej wyprawiają unas w Okręgu.Tak samo jak w Szczecinie unas hodowcę wyrzucono ze związku że wykrył oszustwo,ten hodowca dostał srebrną odznakę a za dwa tygodnie został wyrzucony ze związku.

Data: 2008-04-09
Autor: BMW e-mail: niewidoczny

Panie Patas absolutorium Kawaler sam sobie udziela,ewentualnie pijany Tront udziela za wszystkich,oraz zapomniałem o kameleonie Gładkim,no i Osińskim

Data: 2008-04-09
Autor: xxxxx e-mail: niewidoczny

DZIENNIK USTAW-USTAWA-Prawo o stowarzyszeniach.Art.2.pkt.3 Stowarzyszenie opiera swoją działalność na pracy społecznej członków;do prowadzenia swych spraw może zatrudnić pracowników.Proszę mi wytłumaczyć czy na Walnym Zebraniu Delegatów Oddziału można głosować USTAWĘ która zabrania zwalniania członków z opłat,a takie zwalnianie jest nagminne w skali Polski

Data: 2008-04-08
Autor: O e-mail: niewidoczny

Harnaś rozszyfrował Gładkiego,że przez Ślizgiego ma same problemy,Harnaś odstawił dwulicowca na boczny tor.

Data: 2008-04-08
Autor: Piotr Patas (piotr.patas@wp.pl)


Panie Władysławie, widać, że jest jakiś sposób na ominięcie logowania. Dlaczego ludzie nie chcą podpisywać swoich wypowiedzi z imienia i nazwiska? Pewnie ze strachu, z obawy, że spotka ich taki los, jaki mnie spotkał. Pozew wystosowany przez Jana Kawalera do ukarania mnie przez Komisję Dyscyplinarną! Tak sobie myślę, że gdyby wszyscy odważnie podpisywali się pod swoimi opiniami, to przecież Jan Kawaler nie mógłby wszystkich postawić przed Komisje Dyscyplinarne. Pewnie, że nie wszyscy są tak krytycznie nastawieni, jak my. Dlaczego? Bo nie znają prawdy. Bo prawda jest skrzętnie skrywana przez funkcjonariuszy z „okrąglaka”. Proszę powiedzieć, ile ludzi w PZHGP wie o sprawkach naszych dygnitarzy?
- o zmanipulowaniu ostatniego Zjazdu? I możliwości jego unieważnienia?
- o tym, że kierownictwo Związku pozwane jest do sądu?
- o pozwie do Komisji Dyscyplinarnej wobec Jana Kawalera?
- o nierozliczonych pożyczkach?
I o wielu innych sprawkach.
Czy to są to sprawy marginalne? Bynajmniej nie. Pytam, jakim prawem decydenci z „okrąglaka” tają to wszystko przed ogółem hodowców. Dlaczego nie pisze się o tym w czasopiśmie związkowym, w Hodowcy...

UKRYWANIE PRAWDY – TO KŁAMSTWO!!!

Adresuję tę prawdę przede wszystkim do Jana Kawalera i Tomasza Osińskiego. Im dłużej prawda jest skrywana, tym z większą siłą kiedyś wybuchnie. I upadek będzie wielki, oj wielki będzie...


Data: 2008-04-08
Autor: wlasota (wlasota@interia.pl)

Jak to jest z tymi anonimowymi komentarzami. Pani Patas, pisze Pan, że konieczność logowania i podania e-adresu, stanowi przeszkodę w powszechnym odwiedzaniu tej zakładki, a tymczasem same anonimy. Chętnie podyskutuję z kimś, kto nie wstydzi sie swoich poglądów i nazwiska.

Data: 2008-04-08
Autor: janosik e-mail: niewidoczny

Panowie czy w tym związku jest miejsce na uczciwość? Mam wątpliwości. W terenie jest tak wiele rozpusty ciemnoty, że uczciwość ma gorzej przebrnać, niż światło przez mgłę. wiekszość terenowych notabli nie zna przepisów, ma problemy z czytaniem. Działalność traktują jako źródło jakichś tam dochodów. Uchwalają sobie ryczałty reprezentacyjne, doją z delegacjami. Zwalniają się ze składek, oszukują na lotach. Na tym żeruje ten cwaniak. Ma przepisy uchwały w nosie, kto go rozliczy. Tront jeżeli będzie kwiękał wleje mu kelicha i z głowy. Zraeszta on go prędzej rozliczy i postraszy jak ten pijak pomyśli. Wszystie organy podporzadkował sobie. Może trochę ucieka mu Gidaszewski nie we wszytkim go słucha. Ale ten z kolei go omija i robi swoje.

Data: 2008-04-07
Autor: 19.04.2008. e-mail: niewidoczny

Na 19.04.2008r.ostro i ciężko napracowała się komisja Statutowo-Regulaminowa pod przewodnictwem Ziobrowskiego,komisja nie przewiduje do 2010r.KWZD,bo w PZHGP.wszystko jest w najleprzym porządku,teraz zbiera się ZG. plus prezesi Okręgów.

Data: 2008-04-03
Autor: Dyktat e-mail: niewidoczny

Odznakę srebrną odtrzymał na 80 lecie Oddziału Redułtowy,a skreślony został za wykrycie przekrętów w Oddziele,powiedziano mu "pocoś mordę otwierał",tak się załatwia uczciwych w PZHGP.

Data: 2008-04-03
Autor: Dyktat e-mail: niewidoczny

Pierwszy raz usunięto w pażdzierniku 2006r.,uchylił Tront,drugi raz usunięto w grudniu 2006r.przywracał Basztoń Ignacy,trzeci raz usunięto14.04.2007r pisma skierowane do prezydium ZG.o uchylenie uchwały i do dziś nie ma odpowiedzi,odnośnie tych czterech odznak kóre Pan Józef Pyszny odtrzymał to się dzieje na prawdę,jeszcze w przywracanie włączł się główny dowodzący Kawalera poplecznik Gładki,przecież to jest śmieszne,ale prawdziwe,ktoś p.Józefowi wystawił kryształową opinie,pużniej wyrzucają go.

Data: 2008-04-03
Autor: wlasota (wlasota@interia.pl)

Żeby było jasne, nie mam zamiaru bronić Tronta. Swoje ma za uszami. Jednak gwoli ścisłości, małe sprostowanie.
Po pierwsze. Nasi hodowcy kiedyś należeli do Katowic i mogło się zdarzyć, że teraz w nowym okręgu otrzymali drugą srebrną odznakę PZHGP. Nadaje się je jednak na wniosek oddziału. Okręg prowadzi rejestr wydanych odznak i wydanie czterech jednej osobie wydaje mi sie mało prawdopodobne.
Po drugie. W odniesieniu do hodowca wydalonego z PZHGP na podstawie par. 12 Statutu, niejakiego Józefa Pyszny, Zarząd Okręgu uchylił uchwałę Walnego Zebrania Oddziału Rydułtowy, w tej sprawie, ze wzgledów formalnych, jednak Rydułtowy ponownie zwołały "nadzwyczajne" i po raz drugi wykluczyły Pysznego, z zachowaniem stosownych procedur.
To, że na kilka tygodni przed pierwszym wyrzuceniem Pysznego pozytywnie zaopiniowano jego wniosek o nadanie mu złotej odznaki to prawda, a opinia zawierała opis szeregu jego zasług dla Związku.
Wedle mojej wiedzy, ani Zarząd Okręgu Ślask Południe, ani osobiście Wiesław Tront, nie mają nic wspólnego z decyzjami podjętymi w Rydułtowach.

Data: 2008-04-03
Autor: Dyktat e-mail: niewidoczny

Zapomniałem dodać że ten skreślony od Tronta,to ma cztery odznaki srebrne,widać gdy nadawali te odznaki to tego nie odnotowywali,widać jaki Tront usiebie w Okręgu ma bałagan,a chciał zaprowadzać porządki w Okręgu Szczecin.

Data: 2008-04-03
Autor: Dyktat e-mail: niewidoczny

Panie Patas niedziw się że Janosik łamie nagminnie prawa związkowe,on inaczej nie umie rządzić to jest autokrata,z moich obserwacji wynika że praworządnych członków tego związku celowo eleminuje,dam przykład Szczecin,Płock,Śląsk-Południe,u Tronta pozbył się hodowcy po odznaczeniu srebrną odznaką,ten po odtrzymaniu srebrnej odznaki po dwóch tygodniach został przez NWZD.skreślony z listy członków,też go skreślali trzy razy,ostatnio 14.04.2007r.To wszystko za przyzwoleniem domorosłego prawnika.

Data: 2008-04-02
Autor: Józef Stalin e-mail: niewidoczny

Niezmiernie cieszę się,że moje metody uprawiania władzy przetrwały chociaż u gołębiarzy.

Data: 2008-04-02
Autor: Piotr Patas (piotr.patas@wp.pl)

Panie Władysławie Lasota,
Dziwi Pana niewielkie zainteresowanie poruszaną tu problematyką...
Fakt, iż zamieszczane tu teksty są mało komentowane wcale nie świadczy o małym zainteresowaniu problematyka związkową.
Zapewniam Pana, iż ta zakładka jest licznie odwiedzana i zainteresowanie tymi sprawami jest spore. Wiem to z licznych telefonów, które otrzymuję nie tylko z kraju, ale również z zagranicy; przede wszystkim z Niemiec, ale również z Belgii i ze Stanów Zjednoczonych.

Pewną barierą dla umieszczania komentarzy jest obecnie konieczność rejestrowania się i podawania swoich adresów mailowych. Nie wszyscy się na to decydują. W poprzedniej edycji portalu nie było to konieczne, dlatego komentarzy było wiele więcej. Proszę zajrzeć do archiwum. Nie wszyscy są tak odważni, jak Pan. Nie wszystkich stać na podpisywanie się pod swoimi wypowiedziami.

Zapewniam Pana też o tym, iż ten portal jest też codziennie czytany przez kierownictwo Związku. Moje i zapewne Pana wpisy są kopiowane i drukowane. Moje służą m.in. jako dowody rzeczowe w procesach przed Komisjami Dyscyplinarnymi. Panowie z „okrąglaka” nie czytają mnie w Hodowcy...(bo tam moich tekstów nie puszczają), za to czytają mnie tu na portalu „dobry lot”. Widać, że piszę interesująco. To zaszczyt dla mnie. To największe wyróżnienie dla publicysty – być czytanym. Dziękuję im za to.


Data: 2008-04-02
Autor: p e-mail: niewidoczny

Pan PP026 robi z siebie pajacyka czepiając się Pana Patasa oraz Pana Lasoty. a może zainteresował by się Pan bardziej prezydentem PZHGP jego ciemnymi stronami, których mu nie brakuje.

Data: 2008-04-02
Autor: polaj e-mail: niewidoczny

Powoływanie się na uchwały KWZD a tym bardziej na ich publikacje w "Hodowcy" nie ma sensu. Dla ZG takie uchwały to żadne prawo - o czym przekonałem się szerząc wyczytaną informacje o zaprzestaniu wydawania zwzwoleń na lotowanie - moim zdaniem potrzebnych.
Powołany na Zjeździe zespół ds Statutu i regulaminów powinien zatrudnić polonistę - wystarczy po gimnazjum. Te dokumenty mają na każej stronie po kilkanaście błędów stylistycznych. Może dlatego tak niewielu hodowców je czyta? A te dokumenty jako podstwa naszego Związku są naszą wizytówką!


Data: 2008-04-02
Autor: wlasota (wlasota@interia.pl)

Dziwi mnie minimalne zainteresowanie poruszaną tu problematyką, ale jeszcze bardziej zastanawia, że trafiają tu komentarze anonimów.
Jak to się dzieje Pani Joanno?

Data: 2008-04-01
Autor:

Panie Patas wyciąga pan wszelkie łamania, nadużyci w zarządzie Głównym,jak pan pisał artykuły w hodowcy to co? nic się nie działo.
Jest pan w komisji rewizyjnej
w swoim oddz.był pan na sprawozdawczym zebraniu i słuchał pan jak głosowano nad bzdurnymi uchwałami podawane przez Prezesa do spr. lotowych a było ich około 16,a między innymi kto ma podpisywać kwity wypłaty skarbnikowi,czy wolno pić na punktach wkładań to chyba jest zapisane w naszych regulaminach
Pan ani słowem się nie odezwał choć to wszystko uchwalano przed udzileniem absolutorium dla zarządu.Proponuję zaczą wyszukiwać naginanie praw od własnego oddziału.Na zebraniu zapytałm Prezesa ile oddz. posiada
sekcji na dzień dzisiejszy nie otrzymałem konkretnej odpowiedzi chodz jak wiadomo lista delegatów
byla z 9 sekcji.Tylko jak się stało że w mięsiącu mercu jest już 6 sekcji sekcje się powiny połączyć w miesiącu styczeń i na walnym zebraniu zarząd powinien poinformować hodowców.Jak wiadomo
w do komisi dyscyplinarnej wpłyną pozew na Pana na zebraniu było cicho i jak tu zwracać uwage swojemu zarządowi że naginają przepisy?????



Data: 2008-03-30
Autor: wlasota (wlasota@interia.pl)

Zdaniem Pana Prezydenta, zwoływanie Zjazdu w tym roku nie ma sensu bo z komisji(przez Niego zresztą powołanej), w której zasiada podobno pięciu prawników, z Ziobrowskim na czele, wpłynęły zaledwie dwa wnioski.(o zmany w statucie). Dopiero w trakcie analizy materiałów z ubiegłorocznego KWZD, okazało się, że tylko z samej, zjazdowej komisji wnioskow i uchwał było kilka wnioskow o zmiany w statucie, ktorych główny protokólant zjazdu niejaki Gładki nie raczył zauważyc i w protokóle je pominął.
Potwierdza to opinię o wysokich kompetencjach Kolegów Ziobrowskiego i Gładkiego. Właściwi ludzie na właściwych miejscach!

Data: 2008-03-29
Autor: Piotr Patas (piotr.patas@wp.pl)


Jeśli to prawda, to nasuwają się co najmniej dwa pytania:

1) Czy Główna Komisja Rewizyjna ma uprawnienia do tego, by zmieniać uchwały podjęte na KWZD? i drugie:
2) Na czyj wniosek GKR podjęła takie „zalecenie”?


Jeśli to prawda, to:
1) Trzeba by znów zawiadomić Prezydenta miasta Chorzowa o łamaniu Statutu PZHGP przez kierownictwo Związku, i równocześnie
2) postawić to kierownictwo przed Komisją Dyscyplinarną.

Boć to przecież samowola.

Domyślam się chytrego uzasadnienia „tegoż kierownictwa”. Kierownictwo przesuwa termin Zjazdu do czasu wyjaśnienia przez Sąd, czy Zjazd roku 2007 był w ogóle legalny, prawomocny. A jeżeli nie był legalny, to wszystkie podjęte na nim chwały są niebyłe, bezprzedmiotowe. Zarówno ta o konieczności zwołania Nadzwyczajnego Krajowego Walnego Zjazdu na rok 2008, ale również ta dająca mandat kierowania Związkiem obecnej ekipie. Jeśli to przyjąć, to obecne kierownictwo sprawuje rządy nielegalnie. Albo jedno, albo drugie.

Więc ja pytam: na jakiej zasadzie to kierownictwo sprawuje rządy nad Związkiem? Jaki ma do tego mandat? Na jakiej zasadzie składa wniosek o przesunięcie terminu Zjazdu? To powinna być rola Kuratora!!!

To bezprawie, o którym trzeba czym prędzej zawiadomić Prezydenta Miasta Chorzowa.


Data: 2008-03-28
Autor: wlasota (wlasota@interia.pl)

Usłyszałem dzisiaj, że w tegorocznym protokole kontrolnym GKR znajdzie się zalecenie, by "nadzwyczajny" dbył się w 2009 roku. Moje pytanie, jak to się ma do uchwały ubiegłorocznego KWZD, zostało zbyte wzruszeniem ramion.
Usłyszałem za to, że w przeszłości były trudniejsze sytuacje, był nawet wniosek o nieudzielenie absolutorium i też nic się nie wydarzyło. Tak więc nie należy się spodziewać rewelacji, chyba żeby...






REJESTRACJA




| Zasady współpracy | Reklama | Regulamin | Kontakt |

Wszelkie prawa dotyczące kopiowania i rozprowadzania materiałów zawartych w serwisie DOBRYLOT.pl bez zgody właściciela ZABRONIONE
COPYRIGHT 2004-2012 © DobryLot.pl
Projekt i wykonanie: www.4PROJEKT.pl