LOGIN: HASLO:








Stanisław Górski - produkty i usługi dla branży gołębiarskiej


Komentarze
Komentarze do artykuu (12)

................................................................................................................................


Data: 2008-04-20
Autor:

Jestem dumny, że na wczorajszym posiedzeniu ZG. PZHGP. Pan Prezydent wymienił mnie na trzecim miejscu wśród członków walczacych z intryga i autokracją władz tego związku. Zaznaczam, ze cenię się wyżej klasyfikacja nie jest trafna. Zareczam, że swoich poglądów nie zmienię. Ja na włdze nie choruję. W swoim życiu już w ożnych organizacjach napracowałem sie społecznie ful. Ale to nie znaczy, ze dam pozwolę, aby ktoś traktował mnie mało poważnie. Jestem demokratą z krwii i kości, a do tego legalistą. Prawo ustanowione ma być przestrzegane tak jak je ustanowiono. Żadnych intryg w stosunku do mojej osoby nie bedzie, bo bedą weryfikowane przez powołane do zwalczania takich zachowań instytucje. Jetem świadkiem w sprawie skierowanej na Pana Kawalera. Wystąpię w słusznej sprawie, opisze wszystkie zdarzenia o jakich powziołem udokumentowane wiadomości. Przedstawie dokumenty, które spełniają wymogi dowodów nawet dla prokuratury. Czekam na spotkanie z Panem Prezydentem nie tylko w sprawie dyscyplinarnej, zapewniam spotkan będzie wiecej. Podkreslam ja nie odpuszczam, po spotkaniu ze mną Pan Prezydent wyjdzie odnowiony i inaczej będzie postrzegał życie i stosunki międzyludzkie. Szanowny Panie Prezydencie spiesze Pana wyprowadzić z błędu, zaręczam nie jestem pijakiem. Nie pamietam kiedy ostatni raz piłem wódkę. z alkoholi używam tylko piwo w ogrniczonej ilości i nie robione na słodzie. Nie pasuję również do określenia kobiety lekkich obyczajów. Dziwią mnie obyczje jakie Pan serwuje swoim zwolennikom. Osoba z awangardy związku w czasie spotkania obraża nieobecnych na spotkaniu postronnych ludzi. Kołtuństwo i brak wychowania. Chylę czoło wobec jednego, który na te bezeceństwa zaregował, czyli Pana Gidaszewskiego. Szanowny Koledzy Jan Kawaler to człowiek małego kalibru, używając obraźliwych określeń wobec nieobecnych - chciał się dowartościować. Tego Pana należy nauczyć dobrych obyczajów, dla tego wszystkich których obrazał proszę o zjednoczenie i podjęcie kolejnych kroków prawnych. Adekwatnym do zjawiska i szkodliwości spolęcznej czynu będzie prywatny akt oskarżenia skierowany do sądu o zniewarzenie.Mocno zachęcam zróbmy to, Pan Jan wyraźnie się tego domaga. Kolejny bardzo niepokojący sygnał jaki do mnie dotarl to specjalne wytyczne dla Prezesów Okręgów w sprawie zwalczania opozycji. Jeżeli ten sygnał jest prawdziwy to jest bardziej niebezpieczny od tych idiotycznych przekleństw. Panowie to namiastka totalitaryzmu i faszyzacja organizacji. Takie zjawiska trzeba zwalczać natychmiast i to z pełną premedytacją. Jeżeli ktoś ma na ten temat w pełni wiarygodne informacje proszę o kontakt. Podejmę natychmiastowe kroki, aby wreszcie skończyć nacjonalistyczne zabarwienia w nurcie reprezentującym władze tej organizacji. Kończąc pragnę poinformować o wiadomości z ostatniej chwili dotyczącej tego tematu. Podonież Zarząd Główny zatwierdził uchwały Prezydium Zarzadu O skierowaniu na moją osobę pozwu. Panowie to skandal Prezydent Miasta Chorzowa uznał moje zarzuty jako naruszenia przepisów w stu procentach, stosuje do władz związku za te naruszenia sankcje. Teraz za przyznawanie pożyczek z naruszeniem przepisów związkowych i na podrobionych dokumentach wystepuje do sądu o nałożenie grzywny porzadkowej i do prokuratora o wszcecie postepowania karnego. Podjął czynności zmierzające do zlikwidowania bezprawnie utworzonego punktu wkładań we Włocłaku dla sekcji Okręgu Płock. Sprawa wyboru delegatów z biernego prawa wyborczego i uchylenia prawomocnych orzeczeń po zastosowaniu ostrzeżenia została skierowana do sądu. Pytam w związku z tym za co skierowano pozew? Kto jest oszołomem, ktoś wymusza abym zaakceptował bezprawie to totalitaryzm w pełnym wydaniu. Kto to jest ZG. PZHGP. gdzie są inne organy tej organizacji. Co robi Komisja Rewizyjna, organa nadzorujacy ujawnia przestępstwo! Komisja Rewizyjna akceptuje takie rzeczy milczy Komisja Dyscyplinarna. Trudno ja za nich to zrobię, ale nie zawsze z korzyścia dla przedstawicieli tych ogniw.

Data: 2008-04-10
Autor: s. Nowakowski e-mail: niewidoczny

Przepraszam, ale ja nie jestem mocno biegły w elektronice. dlatego tekst napisałem bez nazwiska. Nazywam się Stanisław Nowakowski i to ja jestem autorem zamieszczonego sprostowania.

Data: 2008-04-10
Autor:

Szanowni Koledzy - nie róbcie ze mnie bohatera. Mnie oprócz miejsca zamieszkania nic nie łączy ze sprawą Olewnika. Wiem o niej tyle co każdy mieszkaniec Drobina. Znam sprawców z Drobina jak i poszkodowanych zbrodnią. Tym drugim mocno współczuję, bo wiem co oznacza utrata dziecka. Oczywistym jest, ze gdybym mógł coś pomóc w sprawie pomogę. Prawdą również jest, że mam soje niezbyt pochlebne zdanie na temat pracy tutejszej prokuratury. Ale to nie ma nic wspólnego z tym tragicznym zdarzeniem. Dlatego proszę nie mieszajcie tego tragicznego zdarzenia z nic nie znaczacymi sprawami związku. Osobiście jestem legalistą, dlatego jestem w sporze z Prezydentem na jego osobiste życzenie. Był czas kiedy cierpliwie sygnalizowałem mu o naruszeniach przepisów. Pan Prezydent pozostawał w bezczynności. Wykazywał niebywałą arogancję i butę. Jako wyznawca legalizmu nie mogłem pozwolić na łamanie przepisów. Pan Prezydent pozostawiając moje sygnalizacje bez odpowiedzi i reakcji naruszał art 237$1kpa. Dlatego moje działanie poszło o szczebel wyżej, a teraz eskaluje coraz wyżej. Pisząc do Prezydenta Miasta Chorzowa, ani przez myśl mi nie przeszło, że daję podstawę do prawnej furii. Myślałem wtedy Prezydent zna prawa obywatelskie, a jeżeli nie to ma doradców. Pomyliłem się, bo jak wnioskuję teraz jego doradcami są delegaci z mojego okręgu. Jest przysłowie, "kto się z kim zadaje takim się staje". To jest prawda bo to nasz uczony Prezes Okręgu podkreśla, że ma swój statut i swoje prawo, to On twierdzi, że na nich siły nie ma. Ja z kolej uważam, że nie są pępkiem świata i tak jak każdy obywatel tego kraju muszą prawa przestrzegać. Na razie jest spór prawny, obarczony intrygą. Można powiedzieć, że są w tej chwili górą. Ale lada moment nastąpi przesilenie i będą lecieć na łeb na szyję. Osobiście nie dopuszczam myśli, że mogę coś przegrać. Jestem uparty i twardy, strachów się nie boję. Związek nie jest dla mnie pępkiem świata. Na władzę w tej organizacji nie choruję. Jetem V-ce Prezesem Finansowym Oddziału na wyraźną prośbę kolegów z zarządu. Chciałem zrezygnować, ale to nie możliwe. Przede mną funkcję tą pełnił Prezes Okręgu, teraz ma traumę, bo go nie wybrali. Gdybym się za nim nie wstawił, nie byłby również delegatem na Walne Okręgowe. Teraz kopie doły nie wiadomo dlaczego. Chyba zbyt liberalnie potraktowałem przeszłość. Ale jak będzie tak dalej postępował, to chociaż nie jestem mściwy dochrapie się. Pójdą nóżki na stół. Dla mnie ten proces z Prezydentem to rozrywka, bez większego znaczenia. Ale skoro zaczął, a przy tym łamie przepisy, będzie miał czego chciał. On mnie ze związku nie wyrzuci, to nie ten kraj. Jestem pewny, że ta pseudo Komisja Dyscyplinarna Okręgu Płock działa pod czyjś dyktat. Ich wola i sprawa. Na głupotę nie marady. Panowie ja takich prestiżowych spraw nie przegrywam. To musi peknąć, bo intryga nigdy nie przeważy prawdy. Ja nie odpuszczę bo mam taki charakter. Ale błagam Was nie mieszajcie ludzkiego nieszczęścia z duperelami. Kończąc dementuję jakikolwiek związek ze sprawą tragedii Państwa Olewnik. Procesy z Prezydentem to spektakl dla zabawy.      

Data: 2008-04-03
Autor: a-z e-mail: niewidoczny

Propaganda p.Osińskiego sięgła dna,sprawy Ciechanowa i Szczecina są powiązane z pożyczkami bezzwrotnymi,bo prezesiunio Okręgu Szczecin chwalił się że taką odtrzymał,p.Osiński opisz to w Hodowcy.

Data: 2008-04-03
Autor: kocioł e-mail: niewidoczny

Panie Osński w Płocku kocioł. Klub Kawalera wpada w panikę. Biorą po kolei, może być ciekawiej jak we Wrocławiu. Prokuratura zrozumiała, że idzie o kasę i to wielką kasę. Głupoty o wielkim społecznym posłaniu Prezydenta i jego popleczników już nie są szyldem ochronnym. Panie redaktorze Osiński ciekawe tematy zapełnić szpalty Hodowcy o tych sukcesach.

Data: 2008-04-03
Autor: z e-mail: niewidoczny

Pani Osiński jak to możliwe że u Pana w Okręgu,tego co składa pozew karze się,a tego co łamie przepisy uniewinnia się.Panie wiceprezydencie,prezesie Okręgu proszę żebyś odpowiedział na to pytanie,a niechowaj głowy w piasek jak struś.

Data: 2008-04-02
Autor: frajer e-mail: niewidoczny

Oj racja ten Osiński powinien zrobić wywiad z Nowakowskim z Płocka. On ma wiecej do powiedzenia od Patasa. Teraz u niego szukali akt sprawy ciechanowskiej. Boją się tych pożyczek. Kawaler ma pietra. Panie redaktorze Osiński, Gładki, Gawor zróbcie znim wywiad tylko go opublikujcie. Już kiedyś jego tekst został z Hodowcy wycofany.Gawor go zaakceptował ale wódz zakazał publikacji. Nazwali go zbyt kontrowersyjnym, ale prawdziwość wtedy potwierdzil nawet Prezes Okręgu. Ten facet jest prawdziwy, on nie kłamie ma zasady i nie pęka. Teraz wyrzucili go z PZHGP na zlecenie Kawalera bez prawa odwołania.Ale to nie koniec on nie odpuści. Drzeć Panowie będa klopoty, bo to nie frajer.

Data: 2008-03-13
Autor: pocztowy1 (kontrolka19@wp.pl)

Kamil 10 widac ze Tobie bajeczki Osinskiego w gazetce Hodowca odpowiadaj






Kamil 10 lizusie Wodza,tobie bajeczki Osinskiego w gazetce Hodowca widac odpowiadaja,widac ze tych itrygantow z okraglaka uwielbiaz.






Data: 2008-03-13
Autor: skandal2007 (skandal2007@wp.pl)

Tak kamilu10 to jest "bajeczka",po której Wam się koszmary po nocach śnią.Mam również dla Ciebie propozycję.Napisz coś lepszego.Pokaż Panu Patasowi sztukę pisarską.Czekamy!

Data: 2008-03-13
Autor: kamil10 (kaka1016@wp.pl)

Co to za tekst to jakieś bajki!

Data: 2008-03-13
Autor: koziolek-matolek (hodowca63@wp.pl)

Odnosnie propagandy Osinskiego,daj sobie na luz,bo to co wypisujesz w Hodowcy to az obrzydzenie bierze podczas czytania. Wychwalanie Wodza i jego zaslug jest bardzo zabwne. Ale skoro takie coś się chwali to i samemu tak się postępuje najwidoczniej.

Data: 2008-03-13
Autor: barkkley3 (wichura151@wp.pl)

Dobrze niech pisze takie bzdety to niedługo sam będzie się czytał. Przecież ludzie myślący nie będą cztać dziadka bajek na dobranoc. Ciekawsze lecą w telewizji. On cały czas myśli, że to XX wiek. Czas dla tego autora bajek o PZHGP i panującym dobrym króly i złych rozbójnikach minął.






REJESTRACJA




| Zasady współpracy | Reklama | Regulamin | Kontakt |

Wszelkie prawa dotyczące kopiowania i rozprowadzania materiałów zawartych w serwisie DOBRYLOT.pl bez zgody właściciela ZABRONIONE
COPYRIGHT 2004-2012 © DobryLot.pl
Projekt i wykonanie: www.4PROJEKT.pl