Komentarze do artykuu (11)
................................................................................................................................
Data: 2007-01-04
Autor: wulko ( mario29W@interia.pl)
tyle mowicie o tej kreatynie ale nie zauwazylem zeby ktos powiedzial kiedy ja podawac czy przez caly rok czy tylko w okresie lotow a jak tylko podczas lotow to raz w tygodniu moze dwa razy a moze wsrode i w piatek itd
Data: 2006-04-26
Autor: Karol ( pakerro10@o2.pl)
Wracajac do podawania kreatyny,opisze w sktucie jej prawdziwe dzialanie,wyprobowane na siebie i na ptakach:Kreayna zwieksza resynteze fostokreatyny w miesniach zwlaszcza po wysilku o duzej intensywnosci.Przyczynia sie do wyczymalosci i wydolnosci sily i masy miesniowej.Jej dzialanie spowodowane jest zwiekszona synteza bialek,co daje zwiekszony efekt anaboliczny.Teraz przejdzmy do praktyki: Koledzy hodowcy(zwracam sie do poczatkujacych,bo stare wygi maja pewnie swoje jakies tam zasady i tajemnice o ktorych nie mowia)Kreatyna ma tez swoje zle strony-miamowicie,zbyt czeste podawanie jej i w nadmiernych ilosciach(z braku wiedzy)moze rozwalic naszym golebia nerki,czlowiek,uzywajacy kreatyne do sportow wyczynowych o tym wie i aby temu zapobiec pije duze ilosci wody,by tym sposobem czyscic regularnie nerki,golab tego nierobi,i po dwuch latach dobrych wynikow jest wielkie rozczarowanie-co sie stalo? biegamy od lekarza do lekarza i nic-po golebiu.Tlumacze juz dlaczego:Bardzo duzo kreatyny osadza sie na nerkach co prowadzi po jakims czasie stopniowo do ich niewydolnosci,i wtedy jest naprawde problem,mozna walic lek za lekiem i tak ten sam golab ktory robil podczas poczadkowej fazy podawania super konkursy,nie zrobi juz nic,lub zginie.Drodzy koledzy moje zdanie jest takie:lepiej podawac mniejsza ilosc niz jest zalecona przez producenta i zadziej,(bo inaczej nasze wyniki beda bardzo krutkie) i nie wiecej niz przez 6 tygodni.Postaram sie udzielic zainteresowanym wiecej infornacji na ten temat przez gg. oto moj nr.4696620.Pozdrawiam i zycze dobrych wynikow Karol
Data: 2004-10-06
Autor: Robert
Wracając do tego samego artykułu, o którym pisze mój poprzednik pragne zwrócić uwagę na jedną podstawową rzecz, z natury tanią, a mianowicie TLEN. To tlen jest wykorzystywany w tzw przemianach energetycznych tlenowych wiec jesgo niewystarczajaca ilość prowadzi do obniżenia zamierzonych efektów.
Data: 2004-09-20
Autor: Hodowca - wrzesień 2004
Fragment z artykułu Dr Hansa Petera Brocampa „Przemiany energetyczne u gołębi pocztowych”(Hodowca- wrzesień 2004)
Kreatynina nie ma znaczenia jako uzupełniający pokarm dla gołębi pocztowych
Odnosząc te informacje do naszych gołębi znaczy to: energia z rozpadu fosforokreatyny wystarcza do jednorazowego wystartowania gołębia z kabiny transportowej. Z tego względu – szeroko rozpowszechniona praktyka dodawania do karmy monohydratu kreatyny celem podwyższenia zdolności wyczynowej gołębi jest bez sensu! Ponadto w takim przypadku gołąb musi wydalić z organizmu nadmiar tej zbytecznej substancji, przez co obciąża proces przemian materii.
Data: 2004-09-07
Autor: Robert
Tu piszecie o Kreatynie, ja troszkę próbowałem L-karnitynę i powiem tylko że miałem 1 wspanaiły lot, odróżniający sie strasznie od inncy będących na równym cienkim poziomie. Jednak 2 tygodnie później miałęm jeden z najgorszych lotów w karierze. Wiem że wązniejsze od tego co sie podaje jest jak sie to podaje.
Jeżeli ktoś wam mówi że podawał np Kreatynę to nie biegnijcie do sklepu ją kupić do puki wam nie powie jak to stosować.
No i jeszcze jedno podczas takich suplementacji zawsze kiedyś przyjdzie kryzys.
Data: 2004-09-01
Autor: adam0148 ( Adam91@poczta.onet.pl)
ATP - adenozynotrifosforan nalezy do nukleotydów.Jest to wiązanie wysoko energetyczne.
Jak zauważył Pan Andrzej jest to nośnik energetyczny, ale jede rzecz jest sprzeczna z moją dotychczasową wiedzą.
Niewiem skad pan to wzioł ale energia z tego wiazania wydziekla sie podczas rozpadu wiazań fosforanowych a nie podczas sytnezy!! Czyli energia wytwarza sie podczas przejscia ATP w ATD(adenoztnodifosoran).
Data: 2004-08-31
Autor: Mirek ( mirk13@op.pl)
Panie Andrzeju.
Dzięki że chociaż pan zareagował na moją sugestję dyskusji.Szkoda że przez tak długi okres czasu nikt niechciał podzielić się swoimi uwagami i doswiadczeniami.Choć jestem pewien że nie jednemu hodowcy ten temat nie jest obcy.Ja osobiście nie stosowałem kreatyny.Lecz znam hodowcę który na lotach starych podawał kreatynę , wyniki miał bardzo dobre co ciekawe ptaki nawet te starsze wygrywały loty krótkie i srednie z rocznymi i 2-latkami i starszymi które nie miały tego specyfiku.Nie wiem czy przypadek czy faktycznie kreatyna ma jakieś właściwości były przy tym też różne herbatki.Dlatego trudno jest jednoznacznie ocenić jej właściwości ale po wynikach mogę stwierdzic że temu hodowcy nie zaszkodziła.Drugi problem myślę - jest taki jeśli nawet ktoś podawał powiedzmy kreatynę ,macę czy inne suplementy nie chce dzielić się doświadczeniami chociażby z tego powodu by mieć przewagę nad pozostałymi czy takjest??. To pytanie pozostawiam bez odpowiedzi
Data: 2004-08-31
Autor: Splinter
Panie Marku
Zadałem sobie trochę trudu i wyciągnąłem posty dotyczące kreatyny – przynajmniej te co coś wnoszą do dyskusji.
Być może, któryś z autorów tych postów zmienił swój pogląd lub też może ma nowe, ciekawe spostrzeżenia. Jesteśmy przecież po sezonie lotowym gołębi starych – nowe doświadczenia, nowe rozczarowania. Może p.Gall podzieli się swoimi doświadzeniami zgodnie ze swoją sugestią „Nie wiem jak będą spisywały się te same gołębie jako roczne, dwulatki i starsze, eksperyment trwa, więc na koniec tego sezonu jeśli ktoś będzie zainteresowany chętnie podzielę się obserwacjami!!” – na prawdę, szczerze jestem ich ciekaw.
W załączeniu wybrane posty
Autor: Gall A.
Szanowni koledzy!
Czekałem dość długo na jakąś sensowną wypowiedź w poruszonym temacie kreatyny i innych środków, ale poza kolegą Spliterem wszyscy od razu zganili pytającego i dali do zrozumienia żeby zajął się czymś innym!! Ja pytam natomiast DLACZEGO???
Panowie, jeżeli czegoś nie używacie i poprostu tego nie znacie wcale nie oznacza to, że jest to złe!!
Pierwsza rzecz do jakiej chciałem się ustosunkować to KREATYNA:
na opakowaniu z monohydrantem kreatyny czytam na co ma ona pozytywny wpływ, i tak:
-wspomaga aktualny wysiłek,
-stymuluje budowę mięśni,
-przyśpiesza regenerację mięśni po wysiłku,
-pomaga przemienić tkankę tłuszczową w energię!!!!!!
Panowie przecież to sam miód!!!!
Oczywiście każdy może mieć własne zdanie na ten temat, ale doświadczeni hodowcy, znający doskonale temat- a za takich uważam tych którzy się negatywnie wypowiedzieli powinni wiedzieć, że wspaniały hodowca 3-krotny mistrz Niemiec, mistrz świata, zdobywca złotego medalu na olimpiadzie w kat.B ANDREAS DRAPA opracował monohydrant kreatyny przeznaczony SPECJALNIE DLA GOŁĘBI!!! Preparat ten doskonale sprzedaje się w wielu krajach, a jakie wyniki ma Drapa nie trzeba nikomu chyba mówić??? Jeśli ktoś nie wie odsyłam do rubryki ,,WYNIKI LOTÓW- MISTRZOSTWO NIEMIEC 2004''
Panowie ja na początku ubiegłego sezonu postanowiłem sprawdzić osobiście jaki wpływ ma kreatyna na gołębie, w związku z tym przeprowadziłem eksperymeny:
wszystkie młode zostały odstawione do dwóch gołębników- z każdego gniazda jeden młody do jednego gołębnika, drugi do drugiego- wspomnę tylko, że gołębniki były dokładnie takie same ponieważ jest to jedno pomieszczenie podzielone ścianką działową.
Gołębniki były zaciemniane, oba dokładnie tak samo, młode dostawały dokładnie tą samą karmę, te same preparaty, te same picie- jedyna różnica w prowadzeniu polegała na tym, że co drugi dzień po południowym oblocie młode z gołębnika A dostawały karmę zwilżoną olejem i podsuszoną monohydrantem kreatyny, w gołębniku B natomiast suchą karmę!
Do lotów przystąpiłem z następująca liczbą młodych: w gołębniku A-21 sztuk, w B-22 sztuki.
I teraz najważniejsze:
Pierwszy lot- 120 km-wyniki
gołębnik A -17 konkursów!!
gołębnik B - 8 konkursów (2 goł. przepadły)
Drugi lot-146 km
gołębnik A -14 konkursów
gołębnik B - 6 konkursów (3 goł. przepadły)
trzeci lot -184 km
gołębnik A - 19 konk!!!!!! (1 goł. przepadł)
gołębnik B - 6 konk.
I podobnie było do końca!!! Zaznaczę tylko, że gołębie z gołębnika A zrobiły kilkanaście czołowych konkursów i na liście oddziałowej uplasowały się finalnie na 2,6,7,8,11,13,16 pozycji, pierwszy gołąbek z gołębnika B był na 37 pozycji na liście końcowej.
Panowie i co wy na to?????
Przypadek?? Szczęśliwy traf???
Nie wiem! wiem natomiast jedno: KREATYNA na stałe zagości w moim gołębniku!!!
Nie wiem jak będą spisywały się te same gołębie jako roczne, dwulatki i starsze, eksperyment trwa, więc na koniec tego sezonu jeśli ktoś będzie zainteresowany chętnie podzielę się obserwacjami!!
Panowie nic dodać, nic ująć!!!!
Pozdrawiam i zapraszam do dyskusji. Gall A.
Autor: Jasio Opluty
Koledzy co to jest kreatyna???
Kreatyna jest względnie prostą substancją organiczną o chrakterze niebiałkowym,występuje w mięsie i rybach.Gołębie niestety nie jedzą mięsa i ryb.Organizm gołębia wytwarza samodzielnie kreatynę z podstawowych elemtów budulcowych ,którymi są aminokwasy ,takie jak Arginina i Methionina.Kreatyna dopiero po połączeniu z kwasem fosforowym staje się substancją wysokoenergetyczną, zwaną przez znawców zagadnienia fosforanem kreatyny.Gdy do takiego połączenia nie dojdzie ,efektu też nie ma.Dlatego też wielu poniżej dyskutantów jest z niej niezadowolonych.
Kreatyna tworzy wysokoenergetyczny związek niezbędny do jakiejkolwiek pracy mięśni nazwany w skrócie ATP.
ATP jest to skrót naukowy czyli adenozynotrójfosforanu,mówiąc obrazowo ,dochodzi do połączenia adenozynonu z trzema cząstkami fosforanu.Przy każdym takim połączeniu dochodzi do wyzwolenia się energi,którą potrzebują mieśnie.
Amerykanie nazwali kreatynę energetycznym Shuttle.Podobnie Shuttle przemieszcza się miedzy ziemią i orbitł ziemską,podobnie kreatyna dostarcza enrgi do każdego mięśnia organizmu gołębia.
W warunkach umiarkowanego wysiłku ilość kreatyny przyjmowana z codziennym pożywieniu,wystarcza do normalnego funkcjonowania organizmu.Podawanie gołębiom kreatyny uzupełnia niedobory energetyczne mięśni,co wybitnie zwiększa zdolność pokonywania dużych obciążeń fizycznych i również przyczynia się do wzrostu masy mięśniowej.Podawanie kreatyny pomaga również przy chorobach układu oddechowego zmniejszając duszności wywołane pyłem znajdującym się w gołębniku.W połączeniu z L-karnityną poprawia przemianę tłuszczów.Kreatyna jest substancją naturalną,pozbawioną działania toksycznego.Jedynym minusem jest to,gdy przedawkujemy podawanie kreatyny z naszych lotników zrobimy powolne osobniki jak ślimaki.Jeszcze raz potwierdza się stara prawda nie co podawać jest ważne ,tylko ile tego podać???
Autor: baltazar:
Ok.Zgadzam sie z tobą .Jestem zawsze otwarty na dyskusję.Zawsze dzielę sie moja wiedzę.
Tylko wez pod uwage że niektórzy słuchaja tylko mistrzów.
Ja słucham wszystkich.Pozdrawiam
Autor: Gall A.
Kolego Baltazar!
Bez wątpienia masz 100% słuszność- bez odpowiedniego opanowania sztuki hodowlanej i lotowej nawet najlepsze gołębie i super cudowne środki nic nie pomogą!!!
Powinniśmy być jednak otwarci i dyskutować o wszystkim, lepiej wiedzieć dużo nawet na temat złych rzeczy, niż nie wiedzieć nic.
Kiedyś gdzieś usłyszałem, że wiedza to potęgi klucz- i w zupełności się z tym zgadzam.
Rozmawiajmy więc o wszystkim i wymieniajmy się swoją wiedzą i cennymi doświadczeniami- jedno życie to za mało żeby do wszystkiego dojść samemu, dlatego kożystajmy ze swojej wiedzy nawzajem!
Autor: Krzysztof0304
Chciałbym powrócić jeszcze raz do tematu związanego ze stosowaniem kreatyny.
Kolega Gall A. opisał 05.03.2004r. swój eksperyment z młodymi, i tak w gołębniku "A" podawał gołębiom olej z kreatyną, a w gołębniku "B" suchą karmę.
W tym miejscu mam pytanie do Kol. Galla A. czy w gołębniku "B" była naprawdę tylko sucha karma?
Jeżeli tak, to wg mnie eksperymet nie miał sensu gdyż jak wiadomo OLEJ!!!! jest największym dostawcą energii i stąd wynikałyby lepsze wyniki gołębi z gołębnika A. Dobry Lot
Data: 2004-08-31
Autor: Splinter
Panie Mirku
nie znam osobiście p.Galla A. oraz jego znajomości zasad hodowli, więc trudno mi polemizować. Ponadto nie mam dostępu do postu na forum, więc nie wiem nawet co tam jest napisane. Jeśli p.Gall mogłby przybliżyć swe wywody na ten temat z podaniem szczegółów to chętnie przeczytam i ustosunkuje się. Myśle, że dyskusja będzie konstruktywna a nie jak często tu bywa "każdy sobie".
Data: 2004-08-24
Autor: Mirek ( mirk13@op.pl)
Panie Andrzeju czytałem kilka porad na tym portalu i uwazam że są słuszne i pouczające ale występują pewne sprzeczności między pańskimi wypowiedziami a wypowiedziami np Galla A. mianowicie na forum z dnia 2004-03-05 w poście kreatyna pan Gall zachwyca się znakomitymi właściwościami kreatyny.Czytając jego wypowiedzi nie wypada nie przyznać mu racji .W pańskiej wypowiedzi kreatyna to -BE .Kto ma słuszność
Data: 2004-08-21
Autor: Janek
Panie Andrzeju, bardzo ciekawy artykuł i przydatna tabelka. Gdyby jeszcze można było sie dowiedzieć w jakich produktach wartych nabycua znajduja się te składni.
|