Sprawozdanie G?ównej Komisji Dyscyplinarnej PZHGP
..................................................................................................................................
Poni?ej opublikowano, przepisany z orygina?u, pe?ny tekst Sprawozdania G?ównej Komisji Dyscyplinarnej PZHGP za okres ostatniej kadencji. Poprzednio opublikowany orygina? by? s?abo czytelny.
Pod tekstem skopiowano zamieszczone wcze?niejsze komentarze.
Za niedogodno?ci st?d wynik?e Czytelników przeprasza
Administrator
Sprawozdanie z dzia?alno?ci G?ównej Komisji Dyscyplinarnej PZHGP
Kiedy cztery lata temu obejmowa?em to zaszczytne stanowisko nie s?dzi?em, i? wi?ksz? rado?? i ulg? b?d? odczuwa? w chwili wyga?ni?cia mojego mandatu ni? w chwili jego obj?cia. Na powy?szy fakt wp?yw mia?a atmosfera wytworzona woko?o GKD oraz warunki pracy GDK, jakie stworzy?o kierownictwo Zwi?zku, a zw?aszcza Pan Prezydent oraz cz?onkowie ust?puj?cego Zarz?du G?ównego. A mianowicie osoby te uzna?y, i? GKD jest samowystarczalna i we w?asnym zakresie winna dokonywa? wszelkich spraw zwi?zanych z organizowaniem, dokumentowaniem posiedze? i sporz?dzaniem wszelkich pism do wszystkich uczestników post?powania. Ta, tak oczywista arogancja ?wiadczy o lekcewa?eniu organów KD oraz niezrozumieniu wagi obowi?zków jakie ci??? na KD. Nale?y doda?, i? stanowisko takie Pan Prezydent podj?? dopiero w sytuacji wydania prawomocnego orzeczenia GKD, które nie zapad?o po my?li cz?onków ZG. W konsekwencji takiego nieuzasadnionego podej?cia do spraw zwi?zku ca?y sekretariat mie?ci? si? nie w budynku ZG, gdzie powinien, lecz w moim domu w Ja?le. Tam te? przez 3 lata przepisywane by?y wszelkie pisma dotycz?ce dzia?alno?ci GKD. Jest to sytuacja niedopuszczalna i wyra?am przekonanie, ?e mój nast?pca ureguluje j? we w?a?ciwy sposób, jeszcze przed przyst?pieniem do pracy w nowej kadencji.
Nadto poziom pracy poszczególnych komisji jest ra??co niski i wskazuje, i? cz?onkowie KD nawet na szczeblu Okr?gowych KD s? wybierani zupe?nie przypadkowo, a g?ówn? ich cech? jest niekompetencja. Nadto, im mniejsz? posiadaj? wiedz?, tym bardziej przekonani s? o swojej kompetencji i nieomylno?ci. Z szeregu licznych KD, z którymi zetkn??a si? GKD w trakcie swojej pracy, jedynie Okr?gowe KD Pomorza ?rodkowego: Torunia, P?ocka i Gda?ska wykaza?y poprawny poziom znajomo?ci przepisów oraz obowi?zuj?cej procedury. Na drugim kra?cu, jako ra??co niekompetentne nale?y wskaza? KD Krakowa, Szczecina i Ciechanowa. Dwie z nich dokona?y rzeczy niewyobra?alnych, bo skaza?y oskar?ycieli, co jest trudnym do wymy?lenia novum. Poziom pracy i znajomo?ci przepisów regulaminu jest wynikiem wieloletnich zaniedba? na tym odcinku oraz nast?pstwem prze?wiadczenia, i? KD s? organem zb?dnym w strukturach zwi?zku.
W celu ograniczenia ich niezale?no?ci oraz pomniejszenia ich roli uchwalono sprzeczny z Konstytucj? przepis pozwalaj?cy na usuniecie ze Zwi?zku cz?onka na mocy uchwa?y Walnego Zebrania Oddzia?u. Przepis ten jest sprzeczny dlatego, i? od takiej uchwa?y nie przys?uguje odwo?anie, co jest rzecz? niedopuszczaln?. Fakt ignorowania orzecze? KD uleg? nasileniu w okresie sprawozdawczo-wyborczym. A mianowicie o wybór do w?adz Zwi?zku stara?y si? oraz zosta?y wybrane osoby ukarane. Jest to sytuacja prawnie niedopuszczalna i rodzi konsekwencje ponownych wyborów na tzw. Nadzwyczajnych Walnych Zebraniach. Rodzi te? w?tpliwo?ci co do wa?no?ci przeprowadzonych wyborów innych osób, gdy w przypadku ich wyboru udzia? w g?osowaniu bra?y osoby pozbawione tego prawa. Sytuacja ta, o ile na dzie? Zjazdu nie zosta?a uregulowana, musi zosta? rozstrzygni?ta zgodnie z przepisami. W przeciwnym wypadku, jako cz?onek Zwi?zku, podejm? kroki w celu zmiany tego stanu rzeczy w oparciu o przepisy Ustawy o Stowarzyszeniach.
Kolejnym problemem, jaki pojawi? si? w tej materii w okresie wyborczym, by? fakt korzystania z tzw. biernego prawa wyborczego. Wobec wielu pyta? w tej sprawie przedstawiam stanowisko GKD w tej kwestii znajduj?ce potwierdzenie w przepisach prawa. Skoro fakt ukarania kar? wymienion? w regulaminie, KD pozbawia mo?liwo?ci piastowania funkcji delegata, a który to z kolei pozbawia go mo?liwo?ci korzystania z czynnego i biernego prawa wyborczego, to tym bardziej z uprawnienia korzystania z biernego prawa wyborczego nie mo?e korzysta? osoba posiadaj?ca bierne prawo wyborcze. Zasady wyk?adni celowo?ciowej nakazuj? bowiem wnioskowa?, i? skoro delegata posiadaj?cego wi?ksze uprawnienia pozbawia si? czynnego i biernego prawa wyborczego, to tym bardziej takiego prawa pozbawiona jest osoba ukarana, a która posiada?a wy??cznie bierne prawo wyborcze. Inny sposób interpretacji by?by nadu?yciem prawa i stwarza?by kuriozaln? sytuacj?, i? osoba posiadaj?ca mniejsze uprawnienia korzysta?aby w takiej samej sytuacji faktycznej i prawnej z takich uprawnie?, które nie przys?uguj? osobie posiadaj?cej w zasadzie wi?ksze. Stwarza?oby to te? sytuacj?, w której nie wszyscy s? równi wobec prawa. Ale, jak mo?na wnioskowa?, chodzi o to, by okre?lone osoby mog?y nadal, mimo ukarania, mie? wp?yw na decyzje podejmowane w Zwi?zku. Jest to praktyka niezrozumia?a. Przypisywanie takich dobrodziejstw osobom z biernym prawem wyborczym jest wi?c niczym nie uzasadnione i bezprawne.
Szanowni Koledzy.
Powy?sze uwagi nie s? atakiem na organy Zwi?zku, ani na poszczególne osoby, co mi ju? wielokrotnie przypisywano. S? to moim skromnym zdaniem uwagi, które dotycz? naszego Zwi?zku i celem moim jest ich, je?eli nie wyeliminowanie, to ograniczenie. Ka?da krytyczna uwaga nie mo?e rodzi? ataku, chocia? wielki poeta Norwid przestrzega?: „kto mówi prawd?, ten wszczyna niepokój”. Podejmuj?c si? pracy w GKD mia?em na uwadze potrzeb? poprawy jako?ci pracy oraz praworz?dno?ci. Na ile to mi si? uda?o, pozostawiam ocenie tych osób, z którymi mia?em przyjemno?? lub obowi?zek si? spotka? lub ich sprawy rozstrzyga?.
Ja osobi?cie czuj? si? rozczarowany poziomem ?wiadomo?ci prawnej cz?onków Zwi?zku, a zw?aszcza osób pe?ni?cych w nim funkcje. A szczególnie dotkn??a mnie dwulicowo?? niektórych z nich, a którzy w indywidualnej rozmowie prezentowali zupe?nie odmienne stanowisko ni? na forum publicznym. Nie s?dzi?em, i? funkcja we w?adzach Zwi?zku ma tak wysok? cen?.
Koledzy, trudno si? dziwi? niskiej ?wiadomo?ci prawnej zwyczajnych cz?onków Zwi?zku, skoro osoby pe?ni?ce najwy?sze funkcje w Zwi?zku ??daj? zmiany orzecze? GDK przez Prezydenta Zwi?zku i inspiruj?, jak te? podejmuj? w tym kierunku uchwa?y. Uchwa?y te, jako bezprawne, do dzisiaj nie zosta?y uchylone, cho? przepisy w tym przedmiocie s? na tyle oczywiste, i? nale?a?o tak uczyni?.
Koledzy, orzeczenia GKD s? ostateczne i nie podlegaj? zaskar?eniu, bez wzgl?du na to, czy to si? komukolwiek podoba, czy te? nie. Orzeczenia GKD mog? podlega? weryfikacji jedynie na mocy orzeczenia s?dowego wydanego w oparciu o przepisy Ustawy o Stowarzyszeniach. Funkcja cz?onka ka?dej Komisji Dyscyplinarnej jest zobowi?zuj?ca i wymaga wielu po?wi?ce?. KD decyduj? te? o wielu wa?kich sprawach, dlatego funkcje te winny pe?ni? osoby kompetentne i bezstronne. W ?adnym wypadku organy KD nie mog? s?u?y? do wykluczenia lub ograniczenia praw cz?onków, tylko z tego tytu?u, i? osi?gaj? wybitne wyniki lotowe lub zwracaj? uwag? na nieprawid?owo?ci w Zwi?zku. Niestety, tego typu sprawy zbyt cz?sto mia?y miejsce w ostatniej kadencji. Jako przyk?ad tych negatywnych postaw przytocz? sprawy z Okr?gu Szczecin oraz Piotrków Trybunalski.
Koledzy, zdaj? sobie spraw?, i? przewodnicz?c GKD wielokrotnie uchylali?my orzeczenia, które de facto pozwala?y stwierdzi?, i? oskar?ona tam osoba dokona?a nadu?ycia. Jednak ra??ce naruszenie przepisów nie pozostawia?o nam wyboru. Ka?da komisja musi si? kierowa? przepisami regulaminu i innych przepisów, albowiem w innym przypadku nie mo?e ??da? ich przestrzegania od innych uczestników post?powania. Nale?y tak wytrwale mobilizowa? do lepszej pracy a? uzyska si? zamierzony efekt. Samo poprawianie b??dów przez organ wy?szej instancji nie doprowadzi do poprawy jako?ci pracy.
Szanowni Koledzy. Prosz? wi?c przy wyborze nowych w?adz GKD kierowa? si? powy?szymi spostrze?eniami, oczywi?cie o ile koledzy uto?samiaj? si? z nimi. Ja osobi?cie podj??em decyzj? o zaniechaniu wszelkiej dzia?alno?ci i pe?nienia jakiejkolwiek funkcji we w?adzach Zwi?zku. Do zaniechania dzia?alno?ci sk?oni?y mnie do?wiadczenia z pracy w GKD w ci?gu ostatnich 3 lat. W tym miejscu chcia?bym podzi?kowa? za prac? cz?onkom GKD: J. Krzy?aniakowi, S. Baranowskiemu i St. Pawlicy. Z pozosta?ymi nie wspó?pracowa?em, z przyczyn które poda?em we wcze?niejszych sprawozdaniach. W swojej pracy kierowali?my si? zasadami praworz?dno?ci i sprawiedliwo?ci. O ile kogo?, ?le oceniaj?c dowody, skrzywdzili?my i czuje si? obiektywnie pokrzywdzony naszymi orzeczeniami, z tego miejsca za po?rednictwem kolegów przepraszam.
Nadto chcia?bym stwierdzi?, i? ka?da praworz?dn? organizacj? kieruj? trzy w?adze: ustawodawcza, wykonawcza i s?downicza. W naszym Zwi?zku jest znaczny i nieuzasadniony przerost w?adzy wykonawczej na pozosta?ymi. Dodatkowo, w?adz? wykonawcz? rz?dzi niepodzielnie czwarta w?adza. Wiemy, o jakiej mowa. Rodzi si? pytanie, czy tak powinno by?? Ja uwa?am, ?e na pewno nie. Nale?y si? wi?c zastanowi? nad konieczno?ci? zmiany statutu w kierunku, który doprowadzi?by do faktycznej równowagi pomi?dzy w?adzami i zagwarantowania wykonywania nale?nych im ról. Nale?y to zmieni?, chocia?by przez coroczne zwo?ywanie krajowych zebra? sprawozdawczo-wyborczych. Wówczas delegaci mogliby mie? pe?niejsz? kontrol? nad Prezydium i Prezydentem. Wówczas przepisy ustanawia?by i tworzy? organ ustawodawczy, a nie g?osowa? bez ?adnej konsultacji przedstawione do zatwierdzenia jedynie te, które napisa?y anonimowe, nie znaj?ce przedmiotu sprawy oraz istoty naszego Zwi?zku, osoby. Mog?oby to nast?pi? kosztem likwidacji ZG, który moim zdaniem jest zb?dny.
Uwa?am, i? nale?y zlikwidowa? bierne prawo wyborcze, a do w?adz Zwi?zku winny by? wybierane jedynie osoby, które uzyska?y mandat od najni?szego szczebla. KD winny dzia?a? nie w strukturach Zarz?du, a obok nich. Nie mog? by? od nich uzale?nione, jak dotychczas, finansowo, czy organizacyjnie. Powinny posiada? w?asne sekretariaty, aby – jak wykaza?o ?ycie – Prezes Okr?gu P?ock bezzasadnie nie móg? blokowa? rozpoznania sprawy przetrzymuj?c lub zwracaj?c skierowan? nie do niego korespondencj?. Dzisiaj jest czas i pora, aby o tym rozmawia?.
Z obowi?zku statystycznego podam, i? w okresie ostatniego roku GKD rozpatrzy?a 43 sprawy. Kilka spraw, które wp?yn??y w marcu 2007, z przyczyn o których napisa?em we wst?pie, nie zosta?y za?atwione. Ich rozstrzygni?ciem zajmie si? nowo wybrana GKD.
Na tym ko?cz? i ?ycz? wyboru do w?adz osób nie tych, które mówi? ?adnie i s?odz? s?owa miodem, ale takich, które post?puj? praworz?dnie i maj? do sprawowania w?adzy odpowiednie kwalifikacje.
Podpisa?:
mgr Jan Dziuban
Przewodnicz?cy G?ównej komisji Dyscyplinarnej
21.03.2007
Powrt
|