LOGIN: HASLO:








Stanisław Górski - produkty i usługi dla branży gołębiarskiej
tresc##############
Dodaj swoją odpowiedź

Autor Tresc postu     SORTUJ: Malejąco ↓ - Rosnąco ↑
malutki
IP:31.178.59.243

2017-06-15 19:35:54

Byłem dzisiaj u znajomego i przekazałem rady z forum. Jutro zakup "białego jelenia" w płynie i do dzieła. Młode z racji braku oblotów i trzymania na białkowej karmie mocno okrągłe i ciężkie, ale myślę, że w takiej sytuacji to nawet lepiej.

DIXON0101
IP:94.254.155.111

2017-06-15 18:56:50

tak-ważne by na drugim skrzydle była inna ilość piór.Każda metoda jest dobra ,która prowadzi do sukcesu.Ja podałem przykład z własnego doświadczenia.

jacek570
IP:77.255.235.17

2017-06-15 16:20:18

Trzeci rok za namową Darka 0210 (hodujemy razem) robimy tak. Młode zostały wypuszczone pierwszy raz 5 czerwca około południa.Stare były łączone w pary około 20 lutego. Młode miały wyjście do woliery i były mocno przerośnięte , mają po 3,4 lotki zrzucone.Po takim wypuszczeniu w obawie przed zawałem serca lepiej iść spać albo wyjść z domu na cały dzień.Latały i siadały wszędzie tz. na drzewa ziemię do sąsiadów ale nie na dach gołębnika . Na noc brakowało 10 sztuk.Na drugi dzień były wszystkie.Po tygodniu zaczęły latać dużym stadem i do dziś są wszystkie.

malutki
IP:31.178.59.243

2017-06-15 10:36:56

Kolego mydlić którekolwiek lotki?

DIXON0101
IP:94.254.158.70

2017-06-15 10:18:24
malutki
mydłem w płynie smarowałem lotka tak by wyglądało jak by zostały im pałki a nie pióra.1-2 pióra z jednej strony 1 lub 3 pióra z drugiej ,by po każdej stronie nie było tej samej ilości piór namydlonych.Po dwóch tyg. pióra wracały do normalnego wyglądu.Młode podlatywały z trudem na dach ale celem było zapoznanie z otoczeniem i zniwelowanie strat przy opóźnionym oblatywaniu.

malutki
IP:31.178.59.243

2017-06-15 10:08:30

Kolego Dixon możesz rozwinąć temat tego mydlenia lotek. Kojarzę to z filmiku z Andrzejem Głazikiem gdzie wspominał o takiej metodzie. Jak to wygląda technicznie?

DIXON0101
IP:94.254.159.209

2017-06-14 22:23:27

Miałem podobną sytuację kilka lat temu też z przyczyn służbowych nie miałem możliwości oblatywania młodych. Zrobiłem za radą jednego kolegi lotka na tzw. mydło po 2-3 szt z każdej strony.Młode oblatywały się normalnie praktycznie bez strat.Być może posypią się gromy po moim wpisie ale taki sposób wypraktykowałem .D.L.

Warzecha.
IP:178.252.6.144

2017-06-14 22:18:48

Może dobrze było by zbudować wielką wolierię nad gołębnikiem z siatki jak dla blażantów.

piotr154
IP:91.233.69.252

2017-06-14 22:05:25

Puść je wieczorem koło 18:30 jak siedziały w wolierce to kolejnego dnia powinny się pozlatywac.

patryk83
IP:83.31.16.246

2017-06-14 21:55:55

Moim zdaniem kolega powinien pierwszy raz takie przerośnięte młódki wypuścić jak deszcz będzie padał. W brzydką pogodę będą spokojniejsze.

malutki
IP:31.178.59.243

2017-06-14 21:40:17

Iść na żywioł tzn. klapy w górę i niech się dzieje wola nieba czy coś kombinować?

malutki
IP:31.178.59.243

2017-06-14 21:37:11
Pierwsze obloty
Koledzy na prośbę swojego Kolegi zamieszczam prośbę o udzielenie rad czy macie jakieś pomysły na zminimalizowanie strat przy pierwszych oblotach mocno przetrzymanych młodych. Pobyt w szpitalu uniemożliwił ich oblatywanie we wcześniejszym terminie. Ptaki spierzone na 2,3 piórze.


Dodaj swoją odpowiedź

[Powrót]


REJESTRACJA




| Zasady współpracy | Reklama | Regulamin | Kontakt |

Wszelkie prawa dotyczące kopiowania i rozprowadzania materiałów zawartych w serwisie DOBRYLOT.pl bez zgody właściciela ZABRONIONE
COPYRIGHT 2004-2012 © DobryLot.pl
Projekt i wykonanie: www.4PROJEKT.pl