| Autor | Tresc postu SORTUJ: Malejąco ↓ - Rosnąco ↑ |
piotrek0308
IP:77.254.80.224
2016-03-31 07:26:25 |
Ja obecnie mam ciekawy przypadek, samiec niebieski z polaczenia nieboeski-niebieski, samica niebieska z polaczenia niebieski-nakrapiany, Daly mlodka o kolorze jak muelemans. Caly czerwony nawet lotki I ogon. W tym przedzialy jest jeszcze 6 samcow I kazgi niebieski lub nakrapiany I zaden z nich nie mial w familii czerwonych plowych ani czarnych protoplastow😊
|
jankes
IP:91.194.199.232
2016-03-30 20:27:44 |
koledzy gołębie pocztowe nigdy nie były udoskonalane pod względem koloru ,a jedynie fenotypu.Mój poprzedni post dotyczy właśnie tej materii i do niej się odnosi .Uprzedając kolejne posty ,powyzsza reguła nie dotyczy tzw"czerwonych muelemansów",które są właśnie próbą manipulowania w pocztowych pod względem kolorystyki
|
jerzy0206
IP:217.99.226.133
2016-03-30 20:11:12 |
Jankes gołąb pocztowy jest zlepkiem wielu ras i pisanie że jest genetycznie ,,czysty"to drobna przesada.
|
Pp026
IP:83.30.59.51
2016-03-30 20:09:34 | Tu niestety kolega nie
ma racji.
Gołąb pocztowy w celu wzmocnienia koloru oczu był krzyżowany z pewną rasą gołębi ozdobnych.
|
jankes
IP:91.194.199.232
2016-03-30 20:06:40 |
tak dla jasności ,w przypadku dziedziczenia barwy jest dosłownie tylko kilka uwarunkowań.Nie można dosłownie w kazdym połaczeniu doszukiwać się jakiś zasad -szczególnie jesli chodzi o barwy.Na koniec ,sprostowanie dotyczace gołebi ozdobnych (kolorowych),te rasy są mutacjami a zasady dziedziczenia w/g Mendla dotyczą ras wyjsciowych (genetycznie czystych)takich jak pocztowe.Pozdrawiam
|
Tadek 333
IP:91.217.161.113
2016-03-30 09:01:45 |
Panowie ja z orginałów od pana Ryszrda G. uchowałem czyste białe "radwany"- tak piękne gołębie ze tylko podziwiać- i takie cuda się zdarają wyszły z lini gołębia Pl-021-05-3331.
|
Warzecha.
IP:178.252.6.144
2016-03-29 22:08:22 | jerzy206
A może wsród tych Twoich par rasowych było tak jak w tym programie-Zamieńmy sie żonami i dlatego takie kolory wyszły?
|
jerzy0206
IP:83.27.221.162
2016-03-29 21:51:55 |
Hoduję jeszcze gołębie rasowe a tam jest jeszcze ciekawiej( stawaki polskie ) . Takie ciekawe przypadki : para czarnych jak kruki -młode jeden czarny drugi czerwony. Para czerwonych młode obydwa czarne jak kruki, ale to jest normalne w tej rasie i tutaj nawet Mendel miałby ćwieka.
|
winimax
IP:91.239.152.18
2016-03-29 20:40:01 |
Nauukowa interpretacja dziedziczenia się cech
Do naukowego wyjaśnienia prawidłowości dziedziczenia się cech doprowadziły badania G.J. Mendla, których wyniki opublikowano w roku 1866. Przed rozpoczęciem badań eksperymentalnych Mendel opracował genialną teorię, polegającą na założeniu, że istnieją podwójne, partykularne jednostki dziedziczności, które mają materialną istotę i określone rozmieszczenie. Mendel założył również, że do gamety przechodzi tylko jedna z dwu (czyli z pary) jednostek. A więc jeżeli jakaś cecha jest wyznaczana jedną parą genów, np. A i a, to potomek może otrzymać od rodziców (za pośrednictwem gamet) albo identyczne geny AA lub aa, albo różne - od jednego rodzica A, od drugiego zaś a. O wyniku dziedziczenia decyduje losowe spotkanie genów w zygocie (podobnie jak chromosomów). Tak więc każdy gen A lub a znajdujący się w plemniku ma taką samą szansę spotkania się z genem A lub a niesionym przez komórkę jajową. Powstają następujące zygoty: AA, Aa, aa, w stosunku liczbowym 1:2:1, co wynika z rachunku prawdopodobieństwa. Jeżeli będziemy rozmnażali osobniki zawie- rające geny A i a, to spotkanie się genu A (zawartego w jądrze plemnika) z identycznym genem A (zawartym w jądrze komórki jajowej) jest możliwe w 1/4 przypadków. Podobne przewidywania dotyczą genów a i a. Dodając prawdopodobieństwa spotkania się genów A i a uzyskuje się sumę 1/2. Można więc zapisać: (A + a)2 = AA + 2Aa + aa. Oznacza to, że wśród potomstwa rodziców o genotypach Aa x Aa znajdzie się 25% osobników o genotypie AA, 50% o genotypie Aa oraz 25% o genotypie aa, czyli 1:2:1.
Pierwsza reguła Mendla brzmi następująco: ,,Mieszańce pod względem dwóch różniących się cech tworzą nasiona, z których połowa daje znowu formę mieszańcową (Aa), podczas gdy druga daje rośliny, które pozostają niezmienionymi i w równych częściach (po 25%) posiadają dominującą (AA) i recesywną (aa) cechę".
Druga reguła głosi: ,,Potomstwo mieszańców, które łączą w sobie kilka istotnie różniących się cech przeciwstawnych, reprezentują sobą człony kombinacyjnego szeregu, w którym są połączone szeregi rozwinięcia każdej pary różniących się cech". Jeżeli więc bada się dziedziczenie np. 2 par cech wyznaczanych parami genów przeciwstawnych (A + a) oraz (B + b) i zakłada się, że ich spotkanie w zygotach jest losowe i niezależne (każdy z tych genów ma swój locus na innym chromosomie), to uzyska się potomstwo, które będzie miało genotypy wykazane w kombinacjach szeregu, a więc:
(A+a)2=AA+2Aa+aa - szereg rozwinięcia dla pary A + a,
(B+b)2=BB+2Bb+bb - szereg rozwinięcia dla pary B + b,
i dalej: (AA + 2Aa + aa) x (BB + 2Bb + bb) - człony szeregu kombinacyjnego:
AABB + 2AABb + AAbb + 2AaBB + 4AaBb + 2A - abb + aaBB + 2aaBb + aabb.
Mendel udowodnił, że geny wyznaczające różne cechy dziedziczą się niezależnie od siebie, toteż wśród potomstwa rodziców różniących się większą liczbą cech przeciwstawnych stosunek liczbowy osobników o genotypach: AA; Aa; aa oraz BB; Bb; bb będzie wynosił jak: 1:2:1, przy dominowaniu genu A nad genem a i genu B nad genem b. Ponieważ fenotyp osobników o genotypach: AA i Aa będzie zbliżony, podobnie jak osobników o genotypach BB i Bb, to stosunek liczbowy fenotypów wyniesie 3:1.
Teoria Mendla okazała się prawdziwa. Potwierdziły ją wyniki tysięcy badań przeprowadzonych na roślinach i zwierzętach. Przedstawiony stosunek liczbowy genotypów - 1:2:1 - może być zaburzony jedynie wtedy, gdy geny wyznaczające różne cechy znajdują się w tym samym chromosomie i dziedziczą się razem jako grupa genów sprzężonych, a nie jako geny dziedziczące się niezależnie. Obszerniejsze omówienie prac G.J. Mendla można znaleźć w podręcznikach genetyki.
|
piojer
IP:83.22.3.23
2016-03-29 18:21:37 | Pp026
Kol_Z tym dziedziczeniem to czasami jak;on biały, ona biała, a potomek "czarny"_____to tak z przymrużeniem !!Poz
|
Pp026
IP:83.30.68.91
2016-03-29 18:03:05 | Okres lęgowy więc temat
na czasie.
Chętnie bym przeczytał choćby podstaw dziedziczenia barw u gołębi.
Wznawiam ten temat bo kiedyś po całej parze ciemnych uhodowałem niebiesko pstrą samiczkę.
Ciemnie były po ciemnych i cienonakrapianych, żadnych niebieskich ani pstrych w 3 pokolenia wstecz.
|
