LOGIN: HASLO:








Stanisław Górski - produkty i usługi dla branży gołębiarskiej
tresc##############
Dodaj swoją odpowiedź

Autor Tresc postu     SORTUJ: Malejąco ↓ - Rosnąco ↑
piotrek0171
IP:5.60.220.113

2017-12-19 08:17:52

w innej interpretacji moze byc tak ze wystawca to ten, u ktorego golab zdobyl wyniki, nie musi to oznaczac ze dalej jest on wlascicielem golebia

Janssen
IP:194.29.180.210

2017-12-18 16:37:03
Piotrek 0171
Wystawca = sie wlasciciel
Przynajmniej ja to tak widze jesli golab zostal sprzedany nie powinnin byc wystawiany pod nazwiskiem poprzedniego wlasciciela bo juz zmienil wlasciciela kwestia jaki byl zapis na karcie wystawowej

piotrek0171
IP:77.112.60.33

2017-12-18 12:18:05

a jest taka rubryka jak właściciel? bo u nas to chyba jest wystawca, pozostaje kwestia posiadania karty własności

Warzecha.
IP:78.10.210.231

2017-12-18 12:10:27
Janssen
A może został odkupiony przez pierwotnego właściciela?A kto komu zabroni?

Janssen
IP:194.29.180.210

2017-12-18 10:02:36
Hodowca 0258
Kto ksiedzu zabroni ?
kto byl zapisany jako wlasciciel na karcie? Nie powinno tak byc golab zostal sprzedany zmienil sie wlasciciel wiec teraz sprawa jest jasna zaczyna sie cudowanie

Hodowca74
IP:188.146.33.202

2017-12-17 22:38:18
Hodowca0258
Ten wylicytowany gołąbek może jeszcze pojedzie na Słowację - na Spartakiadę po medalik. Nie ważne, że sprzedany i wystawiony, a ważne jest to, że zebrane pieniądze zostaną przekazane na szczytny cel.

siwy_49
IP:121.210.183.253

2017-12-17 21:50:28
Zbyszek 2010
Kupujacy golebie jesli po zakupie leja lzy i narzekaja to powinni miec pretensje nie do sprzedawcy bo on moze wystawic na licytacje najgorsze smiecie. Tylko do siebie i do swojej niewiedzy. Znasz takie powiedzenie "widzialy galy co braly?"

zbyszek2010
IP:79.185.154.12

2017-12-17 20:41:41
Sylwek 059!!
Szanowny Kolego to o czym piszesz. ja to wszystko wiem i rozumiem dodam jeszcze że bardzo często bywa tak, że młodzik lata doskonale a jako roczny ginie na pierwszym lub drugim locie!!Doskonale rozumiem handel poprzez aukcję. Niech to będzie nie przeszkadza mi to , sam kilka sztuk w przeszłości kupiłem!!! Ale wkurza mnie do białości jak wiem na 100% że facet w bezczelny sposób kłamie i naciąga było nie było swoich kolegów. Z taką podłością bezwzględnie trzeba walczyć;; imz większą siłą będziemy demaskować takich ludzi tm mniej będzie łez i rozczarowań!! Również pozdrawiam!!!

hodowca0258
IP:159.205.119.1

2017-12-17 19:43:47
I jeszcze prośba,aby
Najpierw zabrać tego ptaka, i następne inne. Ciekaw jestem ile kosztowała ochrona tego ptaka ,ta nocna?

hodowca0258
IP:159.205.119.1

2017-12-17 19:40:04
sylwek59
Jestem po 2 dniowej wystawie okręgu Opole i tam w klasie sport F, był wystawiony ten ptak z coef.0.890.Ten co był wylicytowany ,za niebagatelną cenę. Sprzedany , a wystawiony?.Chciałbym widzieć tą umowę, na jakiej zasadzie. Po co to?

sylwek59
IP:94.254.128.158

2017-12-17 18:40:04
zbyszek2010
Zgadzam się z Tobą, że aby wysłać młode na takie WG, ale także na każde inne trzeba mieć pieniądze!!! Jednak powiem Ci także, że nie wszyscy dający młode na takie WG mają też odpowiedni materiał. To, że nakupią gołębi za spore $ to nie znaczy, że już muszą wygrywać...! Ile razy tak jest, że lotnik kręci super wyniki, wygrywa loty, a młode po nim giną na pierwszych podlotach...? Nie każdy super lotnik, powiem więcej, mało który super lotnik dobrze "przekazuje". Tak samo czasami te lotniki zaczynają dobrze chodzić od 2-latka, czasami już jako roczne, a jako młode są przeciętne! Tak samo może być w tym przypadku. Uważam, że potrzebne jest też tutaj spore szczęście. Pozdrawiam.

zbyszek2010
IP:79.185.154.12

2017-12-17 15:03:12

Nie powiesz szanowny,że na WG . gdzie oplata od sztuki wynosi oko---2 -tys ,zł Wysyła się badziewie??? Trzeba mieć kasę;; no i prestiż ma duże znaczenie!!

Warzecha.
IP:78.10.210.231

2017-12-17 13:18:37
zbyszek2010
Ja znam takich co na drugi podlot 30km wywiezli i ze 100 wróciło tylko 30 sztuk.Też były wybitne WRRVORTY i aklimatyzację miały.To że były wysłane do RPA nie oznacza że musiały być wybitne a zamieszczenie w rodowodzie WRRVORTY czy jakoś tam jeszcze nic nie oznacza.

zbyszek2010
IP:79.185.154.12

2017-12-17 12:17:37
Warzecha!!
Czy nadal podtrzymujesz twierdzenie że ;;; gołębiom nie trzeba aklimatyzacji;; jako przykład podałeś WG,,,w RPA !! Trzeci trening 62---km,, ze 100---szt Polskich 27---ginie;;; Wybitne ;; WRRVORTY;; Trzy wystartowały---wrócił jeden!!! Przypominam że to gołębie wybitne ,łączone ze wszystkim co lata ,dają wybitne potomstwo!!! Ciswet !!! kto miał rację???

ziu10
IP:83.8.31.140

2017-12-16 20:01:37
sobota -niedziela
Hmmm,teraz to już nawet nikt nie zaprotestuje ,że pracuje w sobotę lub za póżno powiadomili o przekładce itd.bo podane jest do wiadomości już ok pół roku wcześniej .

irek0414
IP:178.42.33.166

2017-12-16 15:38:02

Ja przez tyle lat lotowania to pamiętam jedną jedyna bombę.

Pierwszy lot gołebi mlodych w 2006 roku.
w regulaminowym czasie nie wybraliśmy 20% konkursów. Na miejscu przylotu pogoda piękna. Na miejscu startu nadchodzacy front. Potem 3 dni opadów u nas.
120 km a pierwszy ptak w oddziale po 3 godzinach. Ale ta które wtedy wróciły służyły nam potem przez kilka ładnych lat.

roma47
IP:94.254.150.112

2017-12-16 12:30:40

Józio , słszałeś żeby tu płakali o baniach ci co lecą 5/200 . tu banie mają ci co im kartki przylatują , a żeby trafić do gołębnika z 300 km.to już muszą 10000 tyś wypuścić

Warzecha.
IP:78.10.210.231

2017-12-16 11:12:41
Mario
Wszystko pięknie opisałeś,żeby tylko na te wszystkie rozrywki życia wystarczyło.Też miłego dnia.

Mario-
IP:37.47.248.115

2017-12-16 09:07:21
Warzecha.
Przedstawiam swoje prywatne zdanie ,uzadadniam -podobnie jak i Ty.Jezeli z czyms sie nie zgadzam jasno i zrozumiale to argumentuje-mam tylko nadzieje,ze nigdy nie bede mogl podpisac sie pod stwierdzeniem-co nie jest zabronione ,jest dozwolone,ale masz oczywiscie pelne PRAWO pod tym sie podpisywac i jak to wszystko jebnie-kupic sobie wedke i isc lowic ryby,jak juz wszystkie wylapiesz-bo to nie jest zabronione,zaczac szukac kolejnej rozrywki,moze pszczoly,a jak i te...Milego dnia.

Warzecha.
IP:78.10.210.231

2017-12-16 09:03:43
Mario
Napisałeś do mnie"dzieki Twoim wpisom-brudna korespondencje zaczyna dzielić."------To nie ja wymisliłem tą korespondecję i nie ode mnie to zależy.Pisaniem na forum jej nie zlikwidujesz,możesz ja zbojkotować nie oznaczając gołębi przy typowaniu.Zacznij szukać ppomocy u delegatów na Walny Zjazd.

Warzecha.
IP:78.10.210.231

2017-12-16 08:47:36
Mario
Ja wszystko rozumiem,tylko ja rozumiem i akceptuję a Ty przedstawiasz swój pkt.widzenia i stawiasz go jako autorytet.Co do korespondecji;dobrze wszyscy wiemy na czym to polega.Nie szukaj dziury tam gdzie jej nie ma.Dzisiaj równie dobrze mogli na loty młodych koszować po 100 starych na lot za zgodą oddziału.Jak uważasz że zostało popełnione wykroczenie to operuj paragrafami a nie kieruj sie Twoim pkt.widzenia.

Mario-
IP:94.254.228.34

2017-12-16 08:33:03
Warzecha.
Widze,ze masz w dalszym ciagu problemy zw zrozumieniem tego co sie do Ciebie pisze.Gdzie napisalem ,ze nie wiedzialem o takiej mozliwosci skladania roznych wynikow-szczerze-to wiem rzeczywiscie zaledwie od kilku ,nie nastu.(nie zauwazylem by w okregu ktos tak robil).Natomiast nigdy w przeciwienstwie do Ciebie -nie mialem takiego parcia na korespondencje by machlowac wynikami-to inne do oddzialu,okregu,regionu.Zawsze te same od oddzialu do regionu mimo,ze czasem korzystniej byloby inaczej.Z mojego punktu widzenia zmiany klas na roznych szczeblach to watpliwy powod do dumy.Teraz piszesz,ze aktualni wielokrotni MP tez tak zrobili-fakt,fakt tez taki ,ze wynik w mlodych osiagneli nie przestrzegajac dobrych obyczajow,zasad fair i kolezenstwa-a min. z tych powodow hoduje golebie-pisanie wtedy ,podobnie jak przy klasach ,ze co nie jest zabronione -jest dozwolone...swiadczy o pewnym rodzaju specyficznego,mechanicznego i skomercjalizowanego podejscia do tego co nas powinno laczyc,a przez jak to widac coraz wyrazniej dzieki Twoim wpisom-brudna korespondencja zaczyna dzieli.I niby wszystko jest w porzadku-bo przeciez nie jest zabronione.

Warzecha.
IP:78.10.210.231

2017-12-16 08:20:17
flower101
No widzisz,jak to dobrze że mamy takie forum i można sie czegoś dowiedzieć.Mario od kilkunastu lat tkwił w przekonaniu że składanie wyników do kategorii na różnych szczeblach nie moze być zmieniane i zaraz doszukuje się sensacji.A tu masz tegoroczni mistrzowie postąpili podobnie jak w innych regionach Polski.Jedno jest pewne;co nie jest zabronione jest dozwolone.

Warzecha.
IP:78.10.210.231

2017-12-16 08:12:08
Mario
Masz prawo nie pamietać ale to nie ja pierwszy wyskoczyłem z tą piaskownicą.Widzę że zrozumiałeś jak wygląda u nas zapis w planie lotów to teraz wyskoczyłeś z tematem składania wyników do MO,regionu czy MP.Tak można było kiedyś i teraz tez można składać inny wynik do MO a inny do MP.Oczywiscie mowa o kategoriach.Czy jest gdzieś taki zapis że tak nie można?Tylko nie pisz że masz inny pkt widzenia na te sprawy.Masz prawo inaczej mysleć ale to wcale nie oznacza że wszystko musi toczyć sie po Twojej mysli.

flower101
IP:83.29.157.8

2017-12-16 07:50:54

Byłem przekonany , że zdając plan lotów określa się dokładną datę - sobota albo niedziela , ale jak widać nie jestem na bieżąco ... W gruncie rzeczy ciekawa kombinacja - zawsze można powiedzieć , że u nas lotów nie przekłada się bo w planie mamy zapis sobota-niedziela ... :)

Mario-
IP:94.254.228.34

2017-12-15 23:47:43
Warzecha.
Tak lopatologicznie skoro kontynuujesz watek piaskownicy-jezeli oddzial ma taki zapis(bo tak sobie ustalil)to z konkretnego powodu.Zaryzykuje stwierdzenie,ze niedlugo utopiom(a propo tych ciaglych opadow w weekend) jeszcze piatek ,a moze i poniedzialek.I dalej beda strugac wariata-ze z tej chmurki nad ich glowami leje mocny deszcz,a nie tesknota za galazka oliwna w wyscigu po korespondencyjne laury.Przeciez juz nascie lat temu-wystawiali inne wyniki w klasach do okregu ,regionu i MP.To tyle w temacie ode mnie-idzie weekend-oby dla odmiany sloneczny kolego Rudolfie.Dobranoc! P.s Nigdzie nie napisalem-ze,,wszyscy przekladaja"-trzymaj wiec fason-bo zaczyna pachniec kolejna manipulacja.Zdrowka.

Warzecha.
IP:78.10.210.231

2017-12-15 23:00:26
Mario
Jedno musisz zrozumieć,jesli oddział ma w planie lotów zapis sob-niedz to może lecieć w sobotę lub w niedzielę i to jest normalne.Widzę że Ty ciągle jedno i to samo jak dziecko w piaskownicy;wszyscy przekładają a my nie przekładamy.

siwy_49
IP:121.210.183.253

2017-12-15 22:26:25

Pamietam lot z kierunku polnocnego kiedy golebie caly czas wracaja pod wiatr i w takim sezonie sporo "mistrzow" z innych latwiejszych kierunkow bierze sobie wolne. Lot odbyl sie grubo ponad 10 lat temu na dystansie dluzszym niz 500km i koszowanie bylo w czwartek wieczorem a start mial byc w sobote rano. Pogoda zmienila sie bardzo i golebie czekaly na miejscu startu. Niedziela tez pada, poniedzialek pada ale lekka zmiana na lepsze. Postanowiono wypuscic ptaki we wtorek. I TO BYLA NAJGORSZA DECYZJA JAKA MOZNA BYLO PODJAC. Golebie juz w poniedzialek powinny wrocic na kolkach do domu. Straty olbrzymie, afera w Federacji o zle zarzadzanie. No brak mi slow co wtedy o tym wszystkim mowiono. Ja w czwartek rano widze na ziemi pod golebnikiem spiacego golebia. Byla to samiczka plowa. Podeszlem wzialem ja w reke i postawilem przy pojniku. Napila sie wody i tak stojac zasnela. Efektem tej nierozsadnej decyzji bylo to ze od tej pory nikt takiego ryzyka nie podejmie mimo iz decyduje o tym kilka osob. Poniewaz nasz system nie zmieni nic nawet jesli kilka lotow zostanie odwolanych bo rywalizacja odbywa sie nie na szczeblu Australii tylko wewnetrznie w Federacjach. Odwolanie lotu i powrot golebi na kolkach jest w wielu przypadkach najlepsza opcja. Jesli pogoda pozwala to po powrocie golebie sa wypuszczane na miejscu i wracaja do golebnikow co jest wygodniejsze dla hodowcow a jesli pogoda jest w dalszym ciagu zla to odbiera sie kosze w centralnym miejscu przez wszystkie kluby i hodowcy odbieraja je w klubach.

Hodowca74
IP:188.146.41.63

2017-12-15 22:13:04

A lot, kiedy konkurs trwa 2 lub 4 godziny nie może być bombą, ale lotem - kiedy gołębie pokazują, że są briwami. Ale ważne jeszcze jest to, (o tym wspomniał Hodowca0258), czy pozostałe gołębie podochodziły, czy poszły na wieczne zatracenie. :-( ____ --EDYT.-- W minionym sezonie były u nas dwa loty +500, gdzie konkurs trwał 2 godziny i 5 godzin. --DL.--

siwy_49
IP:121.210.183.253

2017-12-15 22:12:14

W Australii w kazdej federacji sa osoby lub jedna osoba od sprawdzenia pogody. Nie jest to latwe bo czasami w ciagu dnia pogoda zmienia sie trzykrotnie ale taka jest uroda tego klimatu. Jesli na trasie powrotu beda przelotne deszcze to nic strasznego bo golebie maja sie uczyc i sporo z nich umie ominac chmure deszczowa choc czasami przez to traci sporo czasu i nadrabia kilometry. Wyscigi sa w soboty i te na krotsze dystanse ze startem w granicach godz. 10-11 bo chodzi o to zeby ci co pracuja w soboty mieli szanse powrotu do domu przed powrotem golebi. W przypadku zlej pogody koszowanie jest przelozone na sobote a lot w niedziele a czasami wogole loty sa odwolane. Nie mozna tego porownac z polskim systemem gdzie macie wyzylowane wszystko do max. i loty nie moga byc odwolane jedynie po to zeby osiagnac to ze golab znajdzie sie na jakiejs wystawie lub Olimpiadzie. Dodam ze nasz system (kosztowanie 30 lub mniej) jest o tyle ciekawszy ze w razie strat w jakims locie w golebniku masz jeszcze zapas golebi do tego zeby dokonczyc sezon i nie dostawac punktow karnych.......CDN......

Mario-
IP:37.47.220.210

2017-12-15 22:04:15
Warzecha.
Do takiego myslenia ,a w zwiazku z tym i pomylki masz pelne prawo.

Mario-
IP:37.47.220.210

2017-12-15 22:00:57
Hodowca0258
To ,ze lalo w sobote nie ma nic wspolnego z niedzielnym lotem.Natomiast ,ze pada przelotnie w niedziele -to chyba na terenie kraju nic nowego-jedni wtedy opoznia start ,a inni skacza na podstawie prognoz z soboty na niedziele.Mam wrazenie ,ze mieszkamy na roznych kontynentach -taka ta pogoda zmienna.Mowimy o ciaglych opadach ,nie przelotnym deszczu-bo on nie powinien stanowic podstawy do przekladania,a mam wrazenie ,ze u Was tak jest.Potem kolega Trzaska na podstawie tabelki po wystawie ogolnoposkiej wyciaga pochopne wnioski o poziomach hodowli w Polsce.Doskonale wiesz ,ze przekladania min.w Waszym okregu nie maja umowcowania tylko w ciaglych opadach deszczu przez caly dzien.Ma to pozniej przekladnie w wynikach korespondencyjnych-tylko dlaczego te przesuniecia startu sa pozniej skrzetnie ukrywane,usowane z pamieci,albo kamuflowane uzupelnianiem planu lotow-(ktory powinien byc klepniety przed sezonem) dopiero po odbytym locie-co uwazam za kuriozum.

Hodowca74
IP:188.146.41.63

2017-12-15 21:59:04
Ziu 10
Bomba, czy bania, "zwał jak zwał", ale na pewno jest wtedy, kiedy 25% gołębi przychodzi do 6 dnia, kolejne 25% - nie wiadomo czy doszło, a 50% prawdopodobnie jeszcze idzie. :-(((

hodowca0258
IP:159.205.119.1

2017-12-15 21:25:09
Banie ,a straty?
NIKT ICH NIE PODA,bO MIARĄ UDANEGO LOTU JEST CZAS KONKURSU.A straty nieważne.Nieważne,że konkurs wyczerpano, a reszty ptaków NIET.

Jurek114
IP:31.0.125.146

2017-12-15 21:22:54

Piotr Korek ma rację. Mieliśmy banie w 1999 r .Ładna pogoda a my z Międzyzdrojów odbijaliśmy tydzień. To było w tym czasie kiedy odwiedził nas papież. Następna bania przy ładnej pogodzie to 2007r. Lot z Magdeburga . Konkurs kończy się w piątek. W Berlinie w tym czasie jest szczyt G 7.

hodowca0258
IP:159.205.119.1

2017-12-15 21:10:42
Mario-
Powtórzyło się

hodowca0258
IP:159.205.119.1

2017-12-15 21:00:45
banie są przewaźnie tam
Gdzie lotuje się z całości na parę sztuk, bo jak listy pokazują w połowie sezonu połowa hodowców, już się wycofuje.

Piojer
IP:94.254.146.104

2017-12-15 20:52:27
Korek
A ja jakoś nie nogę sobie przypomnieć jakoby lot przy slonecznej pogodzie był banią.Może za krótko lotuje Ha__Zawsze banie mieliśmy jak pogoda była ciulato,pamiętny Scheningenn.Poz

hodowca0258
IP:159.205.119.1

2017-12-15 20:46:01
Mario-
Nie masz racji. U nas kilka niedziel pod rząd lało non stop z małymi przerwami,jak nie w niedzielę, to w sobotę. Oczywiście pasmami.Pamiętam , jak nasz lotowy w tym samym dniu ptaki przytrzymał i wypuścił w strefie ładnej pogody pomiędzy frontami.Lot kapitalny, a te w oddziały w gorącej wodzie kapane, bo kierowca musiał być z rana w pracy...porażka,a w niektórych wymiana lotowego

korek
IP:83.26.241.214

2017-12-15 20:39:10
ziu 10
Podzielam Twój pogląd. Pamiętam rok 1998 - lot Świnoujście. Odległość około 470 km. Idealna słoneczna pogoda. Na trasie również. A ,,bomba,, nie z tej ziemi. Prawdopodobna przyczyna,to mgła słoneczna. Pozdrawiam.

ziu10
IP:83.8.35.159

2017-12-15 20:36:06
korek
Ten hodowca sprzedający zawsze może sie sensownie wytłumaczyc .więc nie ma czego się obawiać .Np ,że slaby z Ciebie hodowca ,albo że nie miałeś lotować za roczniaka a dopiero za 2-latka itd.albo nie odbierać telefonów z twojego nr.

ziu10
IP:83.8.35.159

2017-12-15 20:29:35
bomba
Myśle,że tak sobie to powinniśmy wyjaśnić co to jest bomba w gołębiarce.czy to lot z trwaniem konkursu 2 godz czy 4 godz czy 5 dni?czy o co chodzi .Osobiście lotuję golębiami od wielu lat i trafiło mi się może kilka bomb co pamiętam i o dziwo trafialy się one przy bardzo dobrych warunkach pogodowych .

korek
IP:83.26.241.214

2017-12-15 19:58:54
Jeżeli ci się tak bardzo
podoba ten wpis,to cała przyjemność po mojej stronie.

kaczmar
IP:83.28.82.88

2017-12-15 19:56:12

Czep się tramwaju a nie mnie. Nudzisz się?. Jak pies nie ma co robić to liże sobie j..a. Możesz robić to samo co ten pies. Mnie to nie będzie przeszkadzać.

korek
IP:83.26.241.214

2017-12-15 17:48:41
Uwaga na idiotów!!!

kaczmar
IP:83.28.82.88

2017-12-15 17:26:18
Aron1
Pozdrawiam serdecznie dobrze że czaisz ;blusa",ale tego nie powinienem pisać!,uwaga na kolaborantów farbowanych lisów była MO UB czuwa pozdrowionka

Warzecha.
IP:78.10.210.231

2017-12-15 17:08:34
Mario
Wychodzi na to że u was bardzo rzadko przekładają loty/tak napisałeś/a u nas wogóle nie przekładają bo w planie mamy loty sob-niedz i wszyscy sa zadowoleni z takiego rozwiązania.Jak nie ma pogody to odwołujemy lot.Wiem że nie pisałeś że wasze wszystkie wracają,ja tylko tak sobie pomyslałem.Czy nie mam prawa tak mysleć?

Mario-
IP:37.47.217.129

2017-12-15 16:32:20
Warzecha.
Twoj ostatni post na poziomie piaskownicy.Nie przypominam sobie ,kiedy w niedziele u nas caly dzien lalo-od rana do wieczora...w poprzednim sezonie ptaki byly puszczone gdzies kolo 13-14 i tyle.Poza pojedynczymi sytuacjami bomba jest efektem pomylki przy zbyt dlugo kontrolowanych wypuszczeniach w korzystnych warunkach,szczegolnie tam gdzie ptaki przyzwyczajone sa do lekkich ,szybkich lotow duzym stadem do golebnikow rozlozonych na malym obszarze.Jezeli chcesz byc powaznie traktowany,to skoncz z wyssanymi z palca bzdurami-bo o tym ,ze nic nie ginie nigdzie nie napisalem ,ani o puszczaniu w deszcz czy burze-w zwiazku z czym szanuj prosze swojego rozmowce.

Mario-
IP:37.47.217.129

2017-12-15 16:25:06
Warzecha.
Naprawde to ja mam sie tlumaczyc dlaczego u mnie bardzo rzadko przeklada sie loty?Mysle ,ze to tam gdzie sa te przekladanki -wypada wyjasnic?Z tego co piszesz ,ze to niedzielne oberwanie chmury jest powodem u Was przekladan-trudno powiedziec,ale wyglada na to ,ze u nas w niedziele wogole nie pada,a u Was leje non stop.Tam gdzie jest nacisk na korespondencje wydaje sie ,ze i obfite niedzielne opady deszczu sa potezna,uporczywa zmora,a plany lotowe uzupelniane dopiero po odbytym locie-tak asekuracyjnie,zeby nikt potem sie nie czepial...ze tak czesto bez przerwy leje.

korek
IP:83.26.241.214

2017-12-15 15:34:51
Aron 1!
Nie wiem dlaczego jesteś taki podejrzliwy. To co napisałem,to jest jak najbardziej na poważnie z mojej strony. Dlaczego Ty mnie zaraz podejrzewasz o jakieś ,,niecne,, cele?.

Aron1
IP:91.231.24.52

2017-12-15 15:11:25
korek
Wkręcasz mnie,nie wiem tylko w jakim celu...?

korek
IP:83.26.241.214

2017-12-15 12:48:49
Aron 1!
Mam zamiar na wiosnę wymienić się z kolegą znad morza kilkoma młódkami. A ponieważ zaliczam Cię do grona wybitnych hodowców i znawcę tematu,chciałbym zapytać czy Wasze gołębie sprawdzają się na Śląsku. Co prawda powiat lubliniecki,to nie taki typowy Śląsk,gdyż jest najdalej wysunięty na północ w województwie śląskim a poza tym, jest bardziej rolniczy niż przemysłowy.

Warzecha.
IP:78.10.210.231

2017-12-15 11:30:50
Janssen
Trafne spotrzeżenie.Ale sa takie oddziały jak u Mario że nie ma przekładania.Czy deszcz czy burza tam sie wypuszcza i nic nie ginie.Wszystko wraca,to sa prawdziwe twardziele.Nie to co u nas.Podobnie jest w Australi.

Aron1
IP:91.231.24.52

2017-12-15 11:01:29

Wbrew pozorom to dość trudne pytanie."Bomby" to najczęściej wynik błędnej-niezamierzonej decyzji, w wyniku której nawet decydenci ponoszą duże straty,natomiast przekładanie lotów w niektórych oddziałach stanowi mechanizm przechylający szalę zwycięstwa w oddziale i zwiększenia szans na korespondencyjny wynik. W zasadzie jest to problem lokalny i powinni się z nim uporać sami hodowcy...

Janssen
IP:188.146.41.185

2017-12-15 10:06:41
Co bardziej zniecheca ?
I powoduje likwidacje
Fakt przelozenia lotu na inny termin czy tz.BANIA gdzie hodowca traci polowe stada
Wszystko z umiarem ale lepiej przelozyc i leciec jako tako niz isc w zaparte i wytracic wtedy kto to wytrzyma farmer a ten maly padnie w polowie

Warzecha.
IP:78.10.210.231

2017-12-15 08:19:06
Mario
W Twoich wypowiedziach często pojawia się słowo przekładania.Mam jedno pytanie do Ciebie;czy w Twoim oddziale wypuszczacie w deszczu w niedzielę czy odbywacie lot w sobotę korzystając z pięknej pogody.

piotrek0171
IP:95.40.234.87

2017-12-15 08:13:35

a no tak to jest, tylko w mojej ocenie mniejszy obszar i rozrzut oddzialu troche ulatwia sprawe i niweluje wplyw warunkow pogodowych na wyniki,
co do tego kolegi no to gdzie dzwoni i co mowi to oczywiscie jego sprawa, niemniej jednak jakiestam te golebie ma i po kilka konkursow przewaznie robi, niestety przy znikomym udziale nabytkow z tamtych stron, no ale skoro dalej szuka to widocznie jest zadowolony

Hodowca74
IP:188.146.0.194

2017-12-14 20:05:48
Piotrek 0171
Tak o tego hodowcę chodzi. Dzwonił do kolegów z naszego okręgu i do mnie też dzwonił, choć nie wiem, kto mu dał nr tel. Z rozmowy może wynikać, że choćby ktoś mu sprzedał najlepsze w świecie, to poziom, jak napisałeś - będzie mu ciężko podnieść. --DL.--

flower101
IP:83.29.209.159

2017-12-14 18:46:17
Piotrek 0171
Ile jest takich lotów , gdzie w jednym miejscu w oddziale pada , a w innym świeci słońce ? Równie dobrze można się zapytać - a jak pas burz , opadów będzie na dolocie , przed oddziałem i gołębie będą omijać zalatując z boku oddziału czy od tyłu , to kto wtedy zyskuje ? A jak zawieje z północy , a jak z południa ? Pod wiatr - uprzywilejowane pierwsze gołębniki , z mocnym wiatrem te dalsze ... Tak kombinując - wybierając poszczególne , pojedyncze loty zawsze ktoś będzie pokrzywdzony , a ktoś inny uprzywilejowany ...

piotrek0171
IP:95.40.234.87

2017-12-14 12:52:42
pjojer
ale chyba przyznasz ze wieksza szansa na rozne warunki pogodowe jest przy rozpietosci 40-50km niz np 10 km, ja od tych pierwszych golebnikow jest ok. 10 km dalej na pomiarze, no i lekko w bok wzgledem potencjalnej prostej linii lotu do punktu centralnego i juz u mnie byl problem z przylotem w tym deszczu, a co dopiero golebie kolegow ktorzy sa 40km dalej od pierwszych golebnikow i maja 30-40 km pas burz z opadami do pokonania zeby zrobic konkurs? no ale coz takie polozenie czy takie polozenie, trzeba probowac costam odbijac

ciswet
IP:95.48.226.201

2017-12-14 12:08:34
piojer andi
zapraszam nie tylko do urzędu ale zwłaszcza na herbatkę do Lisznej :)

piojer
IP:83.29.46.250

2017-12-14 11:42:48
Ciswet
Tak jak ci mówiłem! ale życzę wytrwałości (może w nastepnym roku też się pojawie__no szkoda Antek__jak dzwoniłeś_ _bo by my z krzyskiem szczelili nawijke!__No ale !!! A tera jade do Wisły nara.Pozdrawiam.

G_andi
IP:188.137.32.215

2017-12-14 11:31:50

Jest wiele tzw. trudnych terenów
wystarczy spojrzeć na mapę - chociażby
ukształtowanie terenu dla części członków
w danym oddziele - czasami są to skrajności
a oddziały w obszarze górzystym szczególnie
i skonfrontować to z danymi na mapie pogodowej.
ale też jeziora czy duże zbiorniki wodne itp; Byłem w UG w Cisnej w zeszłym roku na pogaduchę
dla mnie niestety byłeś Krzysztof na urlopie 2-dniowym
Ale odwiedziłem Twojego kolegę w Polańczyku - Pozdrawiam.

Mario-
IP:37.47.63.140

2017-12-14 11:24:43
Warzecha.
Czy lotowales poza okregiem Opole?W zaufaniu Ci powiem,ze wystarczy zmienic chocby parametr przekladan i nawet u Was bedzie trudniej...A moze chcesz zasugerowac,ze wszedzie tak przekladaja?Pominmy sfrustrowanych hodowcow...tylko trzeba szczerze pochylic sie nad tematem.Zaraz dojdziemy do wniosku ,ze korespondecja jest fair dla wszystkich-poza poirytowanymi z niemocy nieudacznikami.

ciswet
IP:95.48.226.201

2017-12-14 11:13:15
piojer
dzięki za słowo wsparcia moich słów. To więcej niż moich dziesiątki wpisów. Nie wielu z was forumowiczów tu zajrzało. Odwiedzili mnie tu piojer i andi oraz śp zdanop, który przyjeżdżał tutaj co rok. Tak łatwo się nie poddam ;).

piojer
IP:83.29.46.250

2017-12-14 10:37:52
Piotrek0171
Oj coś dwa razy??Edyt.Jeszcze jedno!Objechałem całą Polskę, w szeż i wzdłuż w ostatnich 4 latach i jakiś anomali co do trudnych terenów nie zauważyłem, jedynie "kontrasty" to co było 15 lat temu(u nas) teraz jest na wschodzie!(nie zrozum mnie źle) czyli cała infrastruktura itd...Poz

piojer
IP:83.29.46.250

2017-12-14 10:37:51
Piotrek0171
Hmmm__o tym czym piszesz,to ma wszędzie miejsce(nawet na Śląsku) a rozpietosci są małe.Nasze Beskidy sa podobne do Bieszczad i pogoda też tak się kształtuje, jest tylko ten problem "urbanizacji terenu"__Już mówiłem Krzyskowi(ciswet)z racji jego położenia__raczej dalbym sobie spokój z lotowaniem.Bo jak kiedyś pisałem_ _jego położenie ma się nijak do całej. Polski__i jak piszecie o waszych ciężkich terenach,to radze odwiedzić cisweta.Poz.

piotrek0171
IP:31.2.9.0

2017-12-14 09:13:02

rozrzut tez ma niebagatelny wplyw na wyniki lotow, u nas w ostatnim sezonie na drugim maratonie na pierwszych golebnikach swiecilo slonce, a nad im dalej tym bylo ciemniej i szalaly burze z opadami takimi, ze nie dalo sie wyjsc na zewnatrz, efekt -sekcja z najblizszym kilometrazem - 36% w konkursie, sekcja z najdalszym 10,7 % w konkursie, sytuacja byla dosc dziwna, malo ktory golab zdecydowal sie wejsc w te zawieruche, sporo fajnych ptakow doszlo po deszczu wieczorem lub dopiero rano i to czesto ze wschodu

ciswet
IP:95.48.226.201

2017-12-14 08:43:44
warz..
Ty kolego chyba mylisz pojęcia. według definicji to: Teren – każdy dowolnie określony fragment powierzchni lądowej. Czyli nie mówimy tu o innych czynnikach, które moga wpływac na loty gołebi. My tu piszemu o terenie o jego ukształtowaniu. w mniemaniu trudny teren znaczy się trudne ukształtowanie terenu. Co trudnego w terenie jest na mazowszu? Wisła? a może kilkaset hektarów lasu jak na stole? Kolega leci w tamtym terenie i straty roczne to kilka szt w sumie na młode i na stare. Ja bym tu rozgraniczył niekozystne czynniki na kilka podstawowych:
- uciążliwe warunki atmosferyczne (częste wiatry - głównie te tereny gdzie stoją wiatraki, zmożona intensywność mgły, i większe opady)
- niekozystne położenie (względem innych kolegów czy oddziału na przelocie innych)
- trudny teren (ale co faktycznie w terenie może przeszkadzać gołębiu? które faktycznie są barierą)
Jeżeli ktoś ma jakieś pojęcie o meteorologi to w górach mamy też zwiększone zjawiska meteorologiczne. Im wyżej tym: chłodniej, tym więcej opadów, i mgły ale tez i wiatr większy np halny. Pisałem to już hodowcy 74 ale on takie zjawisko rozumie - ty chyba nie. Nie widziałes nigdy mgły w górach. Powiem obrazowo: góry to jak duzy garnek do którego gołębie wlatują od góry, musza przelecieć te 1000mnpm i wlecieć w doline do gołębnika, Jak przychodzi zamglenie to tak jakby ten garnek przykrył wielka pokrywką. Mgła jest taka że nie widac na kilkanaście metrów. Ten gołąb zwyczajnie nie ma jak wlecieć. Jeżeli trafi Ci się dwa takie loty w sezonie że nie masz jak złapać ani sztycha to jak chcesz wygrac albo liczyć sie w rywalizacji?? Tu nie wystarczy myślec o tym i próbować to zrozumieć, trzeba to zobaczyć aby się przekonać.
utrudnione położenie względem innych mamy w oddziałach gdzie rozproszenie jest bardzo duże i tam czesto wiatry rozdają karty ale hodowca posiadający naprawdę dobra drózynę jest w stanie ise obronić ale to trzeba by miec gołębie ponad przeciętne.
A czym jest lotowanie na równym terenie w dużym skupisku hodowców gdzie oddział zamyka się w 10km?? Tyle na wschodzie ludzie mają do najblizszego hodowcy. U was trzeba mieć po prostu bardzo szybkie gołębie, on nie mysi specjalnie myśleć on musi zapier... do domu i to jest jego zadanie i tego oczekoje się od niego. Jak tego oczekuje się od niego przez lata, pokolenie to selekcjonuje sie pewien jeden typ gołębia. naprawde nie porównujcie śląska, małopolski czy opolszczyzny ze wschodem bo lotując w tak dużym skupisku w dobrym terenie nie jesteście w stanie doznać tego czego doznają inni hodowcy. proponuje zdjąc klapki z oczu. Jak rozmawia się z hodowcami z dużych skupisk - to co wy tam robicie aby gołab był szybszy od gołębia sąsiada to ja uważam ze to nie ma juz nic wspólnego z hobby i zrową rywalizacją. To komercyjna walka o punkty przy użyciu każdej dostępnej metody.

piotrek0171
IP:31.2.9.0

2017-12-14 08:27:02
Hodowca74
znam jednego hodowce o takich danych, on faktycznie sporo golebi ma z Waszych stron co roku, no ale czy poprawiaja one jego poziom ciezko mi powiedziec, inna sprawa, ze ten kolega ma dosc ograniczony czas na prace z golebiami, o ile oczywiscie chodzi o tego samego

Warzecha.
IP:78.10.210.231

2017-12-14 07:55:43
Mario
Napisałeś tak" brak wynikow w niektorych czesciach kraju w korespondencji to nie przypadek.Podobnnie jak rewelacyjne w innych"----------------------------------------------------------------------------Drogi Mario,jak zapewne wiesz że mistrzowie Polski pochodzili juz zróżnych częsci kraju,ze wschodu i zachodu jak i z pn i pd.Ostatnio pisano że Mazowsze to trudny teren a wtym roku okazało się że można.Dlatego pisanie o trudnych terenach to mity,którymi mieszkaniec danego terenu szuka usprawiedliwienia w razie niepowodzenia.

siwy_49
IP:121.210.183.253

2017-12-14 03:46:03

Obejrzalem ten film z linku od Hodowcy74. Tak na szybko przejrzalem tylko jakies 15 min. co mi wystarczylo i zastanawia mnie po co wogole takie filmy sie kreci? Dobra para??? jaj,ja, bomba, bomba. A ten golab? ja, ja bomba. Dla mnie byly i jaja i BOMBA wtedy kiedy ksiadz swiecil pole pod WG tego pana uzywajac zielska. No takiej BOMBY to do konca zycia sie nie zapomina. W moim zyciu tez kiedys byla bomba kiedy na moim slubie w kosciele ksiadz z lekka wczorajszy przywital nas w te slowa: Spotykamy sie tu zeby pomodlic sie za dusze zmarlych i tu wymienil nasze imiona. Caly kosciol zatrzasl sie od smiechu. No ale wracajac do tego filmu "ja, ja BOMBA" to ciekawe dlaczego ten pan z napisem PIPA na fartuchu nie odwiedzi Australii i moze tu pouczy co z czym parowac zeby mlody po takich rodzicach w pierwszym sezonie mogl byc wyslany na ponad 800km. Pewnie juz zapozno ale gdyby mnie odwiedzil i popatrzyl na skrzydla moich ptakow to od tej BOMBY wszystko by eksplodowalo i to pomogloby mi skonczyc z golebiami. Pozdrawiam i potraktujcie niektore moje wpisy pol zartem pol serio.....EDYT...... Czy ogladajac ten film zastanawiacie sie ze nie jest trudno przejrzec ptaki wyslane na WG przez tych, ktorym marzy sie kasa i rozglos a sami nie bardzo wiedza co wysylaja liczac oczywiscie na sukces "jesli sie uda" i wiele z takich golebi po wstepnej selekcji osob w takim WG, ktore cos na ten temat wiedza po pytaniu zadanym przez wlasciciela co myslisz o tym ptaku??? odpowiedz bedzie "Ja, ja BOMBA" i niekoniecznie od kogos z za granicy. Pozatym dziwi mnie ze P. Pawelec musi w kojarzeniu rozplodu poslugiwac sie pomoca specjalisty a sam tego nie potrafi zrobic. Bledy jesli sie popelni samemu ucza.

wzkapsa
IP:83.30.86.67

2017-12-13 22:30:03
Drogi Aronie1
Kilka dni temu, dostałem maile od jednego hodowcy, któremu kiedyś wysłałem moją dyskietkę pt "60 lat PZHGP w Mikołowie. Gość jest zainteresowany nestorem hodowli gołębi pocztowych w Polsce. Tj dr Ryszardem Prokopem. I pisze mi, że wiele artykułów, które umieściłem na tym krążku "wyparowało". Obiecałem mu, jak skompletuję ponownie taką dyskietkę, to mu ją wyślę. (przy okazji, taką samą dyskietkę wyślę Tobie, żebyś się przekonał, jak to dawniej, na Śląsku się lotowało.

Ciswet
IP:188.146.64.234

2017-12-13 22:11:21

Co do gołębi. To jak kolega się zgodzi to zrobię pewien test. Z kolegą dbamy podobnie o gołębie, ta sama karma produkty, podobne treningi a z tych samych par u niego gołębie robią 2x więcej konkursów niż u mnie i straty mniejsze. W przyszlym roku przelatuje młode u mnie ale za dwa lata z tych samych par młode pójdą do kolegi, zobaczymy jaka będzie różnica w ilości konkursów.

Ciswet
IP:188.146.64.234

2017-12-13 22:02:25

Bez dwóch zdań dobre położenie pomaga. Ale może jakiś wybitny hodowca z 200 golebiami przy lotach bez mgły byłby w stanie wygrać w takim miejscu. Jak w górach przyjdzie mgła to nawet dobry Boże nie pomoże.

Aron1
IP:91.231.24.52

2017-12-13 20:49:24

W swoim życiu widziałem parę hodowli,rozmawiałem z wieloma hodowcami i o wielu słyszałem.Nie musisz mi wierzyć,a ja na podstawie swoich doświadczeń nie mam łagodniejszego określenia dla niektórych postaw hodowlanych.Nie da się wszystkiego podpiąć pod "miłość do gołębi"...

ziu10
IP:83.8.35.114

2017-12-13 20:18:42
Aron
Pomimo ,że cenie bardzo twoje wypowiedzi i twoją wiedze to muszę Cię zapytać tak? po czym rozpoznajesz np z list kon,że dany hodowca jest dobrym hodowcą czy słabym no i tragicznym . twój wczorajszy post z godz 21-59-18. Do jakiej kategorii zaliczysz np naszego seniora . Czy ty juz też zapomniałeś o tym ,że jest jeszcze garstka hodowców co naprawdę kochają gołąbi itd itd Ja np nigdy bym nie zakfalifikował jakiegos hodowcy z pozycji na liście np50 ,że jest tragicznym graczem bo ma dużo zer bo chyba z tego są twoje opinie ?

Mario-
IP:94.254.225.21

2017-12-13 19:05:06
A polnoc i poludnie...
sa akurat bardzo podobne w wielu kwestiach.

Mario-
IP:94.254.225.21

2017-12-13 19:04:04
Warzecha.
To ty mimo sporego doswiadczenia w lotowaniu musisz zrozumiec-to ,ze brak wynikow w niektorych czesciach kraju w korespondencji to nie przypadek.Podobnnie jak rewelacyjne w innych.Lotowalem w okregu Jelenia Gora,teraz Gorzow i obserwowalem dwa sezony przyloty na Pomorzu.Roznice sa spore.

Warzecha.
IP:78.10.210.231

2017-12-13 18:58:48
piojer
I to jest ta mądrośc:"zastanowić się czy jechać".A takich niedziel może być tylko jedna,a może się okazać czarną niedzielą.I co wtedy ?Koniec sezonu po piatym locie.

piojer
IP:83.10.59.217

2017-12-13 18:55:00
Warzecha
Jak pada cały weekend czy tydzień_ _to się trzeba zastanowić czy jechać? ___ale ile takich sytuacji masz w sezonie?.Poz

Warzecha.
IP:78.10.210.231

2017-12-13 18:49:45
Mario
Musisz jedno zrozumieć że tereny są wszędzie podobne.Dlaczego?Dlatego że mistrzowie Polski już byli już z różnych terenów.Czyli da sie leciec i na północy i na południu.

Warzecha.
IP:78.10.210.231

2017-12-13 18:46:07
piojer
Tu nie chodzi o wiatr,tylko o deszcz.Jak jechać to po to by wypuscić.Juz nie raz widziałem kabiny ze sląska jak wracały z gołębiami bo nie było warunków do wypuszczenia.Ale jakby co;choby my sie nie bojymy i lecymy w niedziela a przekłodać nie bydziymy na sobota.

Hodowca74
IP:188.146.3.44

2017-12-13 18:45:29

Piotrek, jakby on tak uważał, to by chyba nie wydzwaniał. :(

Mario-
IP:94.254.225.21

2017-12-13 18:38:58
Warzecha.
W takim razie widze,ze to Ty lotujesz na trudnym terenie skoro oberwanie chmury(calodzienne)macie tak czesto.U nnie jakos pogoda jest bardziej laskawa.

piojer
IP:83.10.59.217

2017-12-13 18:32:32
H74
Franek__co ty piszesz?przecież u nas to sami trampkarze!to i musi być tanio?____normalnie co się robi???.Pozdawiam.

Hodowca74
IP:188.146.3.44

2017-12-13 18:25:44
Piotrek0171
Czy znany Ci jest hodowca z Twoich stron Waldemar K. ? który dzwoni po znanych hodowcach na Śląsku i wypytuje o młode. Najlepiej żeby były to młode - po najlepszych gołębiach i tanio. :-0

piojer
IP:83.10.59.217

2017-12-13 18:25:37
Warzecha
Tu nie chodzi o to jak leje!ale przekłada się jak wiatr nie ten,czy niski pułap chmur,itd__zresztą sam wiesz! Najlepiej jak by było puste niebo.Poz

Warzecha.
IP:78.10.210.231

2017-12-13 18:09:57

To ładujemy w sobotę i wypuszczamy w poniedziałek.Tak było na 4 locie młodych.U Mario nie maja takich problemów,tam deszcz nie jest przeszkoda.

piojer
IP:83.10.59.217

2017-12-13 18:08:27

No to w poniedziałek haaa.Poz

korek
IP:83.26.241.214

2017-12-13 18:05:44
A jak leje
w sobotę i niedzielę!!! ?.

Warzecha.
IP:78.10.210.231

2017-12-13 18:01:22
Mario
U nas w planie lotów mamy zaznaczone sob-niedz.Jak ma lać całą niedzielę to lot jest w sobotę,a jak ma lać w sobotę to jest w niedzielę.Uważam to za rozsądne i logiczne.Czy u Ciebie wypuszczają w strugach deszczu bo macie loty zaplanowane tylko na niedzielę?

Mario-
IP:37.47.243.218

2017-12-13 15:41:45
Hmm
To jak to w koncu-sa dobre golebie,czy tylko dobre pogody pod te golebie? Dopiero chciales obalac mit o trudnych terenach-wiec tam gdzie nie ma przekladan -jest latwiej ,czy trudniej lotowac?Jak to jest w Twoim oddziele jak czesto na przelomie ostatnich 3lat zmieniano decyzje o wypuszczeniu golebi w danym dniu?Zadalem to pytanie niedawno koledze Nismo- odpowiedz byla taka jakiej sie spodziewalem-nie prowadzi statystyk.Jeszcze chyba nawet kilka lat temu nie bylo takich przekladan-co sie stalo wg.Ciebie?Pogoda sie zalamala?

Warzecha.
IP:78.10.210.231

2017-12-13 14:23:39
Mario
Na temat przekładań mogę coś napisać;znam takie dwa oddziały,które maja jedną wspólna kabinę.Tam nie ma wyboru typu; albo niedziela albo sobota.Jedni leca w sobotę a drudzy w niedzielę bez względu na pogodę.Wiesz kto jest z takiego rozwiazania najbardziej zadowolony?Producenci tipesów.

piotrek0171
IP:31.2.9.0

2017-12-13 14:20:37
Warzecha
ja tez nie wierze w aklimatyzacje, a co do prawdziwych briwow to one tak jak piszesz - zawsze daja rade, tylko ile ich jest? bo ja sadze ze takich co to u kazdego, kto ma jakie takie pojecie beda latac dobrze to jest ponizej 1%

Warzecha.
IP:78.10.210.231

2017-12-13 14:14:54
piotrek0171
Chciałem tylko pokazać że można pewne mity obalić o trudnych terenach.Nie będę polemizował na temat przyszłosci młodych.Podobnie rzecz się ma z aklimatyzacją.Jakoś te wysłane na WG do RPA nie potrzebują aklimatyzacji.Jedno jest pewne;te prawdziwe brivy wszędzie dają sobie rady...ale w odpowiednich rękach.

Mario-
IP:217.153.136.0

2017-12-13 14:07:16
Warzecha.
Nie da sie zaprzeczyc ,ze przy wiekszym rozbiciu miedzy hodowcami,przy mniejszej ilosci startujacych ptakow do tego malej ilosci przekladan w zwiazku z pogoda-czyli w przeciwienstwie do tego gdzie lotujesz-uwarunkowania sa trudniejsze...a mistrz i tak zawsze bedzie.

piotrek0171
IP:31.2.9.0

2017-12-13 12:52:19

co do tych roznic w obrebie oddzialu, na przykladzie mojego, tegoroczne dosc trudne loty mlodych - sekcja nr 4 lezaca na najkrotszych pomiarach - straty moze nie minimalne ale na pewno mieszczace sie w ramach selekcji, wiekszosc sekcji nr 1 i nr 3 - hodowcy w wiekszosci z srodkowych pomiarow - straty spore, ale do przyjecia, sekcja nr 2 - najdalsze pomiary - straty nawet do 80%
uprzedzajac dyskusje o poziomie hodowli, w szerokiej czolowce sa hodowcy z roznych sekcji, a mimo to procent strat rozklada sie podobnie - im dalszy pomiar tym wieksze straty

piotrek0171
IP:31.2.9.0

2017-12-13 12:46:37
Warzecha
inna jest specyfika lotowania w roznych czesciach kraju, ba nawet powiedzialbym ze inna jest specyfika lotowania nieraz nawet w roznych sekcjach tego samego oddzialu, przyklad lotow mlodymi nie do konca do mnie przemawia, ja wiem wiec wiesz zapewne i Ty ze czesto loty mlodymi wygrywaja ptaki, ktore nic pozniej w zyciu nie pokazuja, ja mialem czesto nabyte ptaki, ktore u mnie za mlodego (przy slabym zywieniu i bez nacisku na konkursy) wracaly przyzwoicie, niestety jako roczne przy dosc mocnym karmieniu i duzej ilosci treningu ginely dosc szybko na dystansach niejednokrotnie krotszych niz potrafily pokonac jako mlode,
jedno jest pewne, pod kazdy teren trzeba sobie golebie wyselekcjonowac, w jednym terenie jest to proces latwiejszy z uwagi na mniejsze straty, a co za tym idzie mozliwosc wyboru sposrod wiekszej liczby golebi tych z ktorymi chcemy dalej pracowac, w innym proces dluzszy i bardziej zmudny bo niejednokrotnie na poczatku nie bardzo jest z czego wybierac

Warzecha.
IP:78.10.210.231

2017-12-13 12:21:27
Trudne tereny
Z tymi trudnymi terenami to różnie bywa.Kiedyś pisano że Kaszuby to trudne tereny żeby młodymi lecieć;jeziora,jastrzębie,zanik orientacji u młodych itd.Wyjechał jeden hodowca ze sląska zabrał swoje młode i od razu mistrza oddziału zrobił.Bił po kilkanascie pierwszych młodych na oddział.Nie potrzeba było aklimatyzacji a jastrzębie i jeziora nie były przeszkodą.edyt.Zazwyczaj tereny sa trudne dopóki nie znajdzie się ktoś wybitny i rozwieje te opowiesci.

flower101
IP:83.29.210.232

2017-12-13 12:20:28

Wielu gołębi nie sprowadzam , ale mam takowe z różnych terenów i praktycznie z każdej hodowli jakiś ślad w mniejszym lub większym wymiarze pozostał . Jedyny niewypał , to nabytki z gór . Czy to jest jakiś wyznacznik , którym mam się kierować przy ocenie jakości , wartości , możliwości aklimatyzacji itd innych gołębi z tego terenu ? Chyba nie do końca ...

piotrek0171
IP:31.2.9.0

2017-12-13 11:53:54
ciswet
na taki bieszczadzki test to i ja bylbym chetny jakby sie miejsce znalazlo ;)

ciswet
IP:95.48.226.201

2017-12-13 11:39:03
irek0414
na Twoje czy Pana Józefa zawsze znajdę kilka miesc ale nie bede się już bawił w większa ilość. Ten rok był wyjątkowy bo zaczynałem z nowego gołębnika i miałem miejsca na tyle aby spokojnie przyjąć 100 młodych. Te od Ciebie to twardziele i ciężko je zgubić nawet tutaj ;). Warunek jeden przyjmiesz do siebie coś z Bieszczad :)

ciswet
IP:95.48.226.201

2017-12-13 11:28:16
korek
wiem Panie Józefie, że to trudny temat - najgorzej było na poczatku kiedy ambicję były duże a wychodziło całkiem inaczej. teraz po latach wiem więcej i musze inaczej do tego wszystkiego podchodzić. Jak to ładnie mówią zacząć grać gołębiami, odpuszczać loty gdy będzie prognozowana mgła w górach. I coś próbowac ugrać na pojedynczych lotach. Jakieś przebłyski się trafiają :) ostatni lot to 4seria typowana - i o takie coś mi chodzi. O odrobinę radości i optymizmu bo to łatwe nie jest jak więsz że gołębie powinny już byc a ich nie ma. Mój kolega to liczący sie gracz i jak dostaje od niego inf że są pierwsze to za te 17cie- 20 minut powinienem mieć i ja żeby było dobrze. No niestety czesto nie jest ;) no ale.

irek0414
IP:178.42.30.201

2017-12-13 11:19:48

Dyskutantów jest wielu tak samo jak rok temu. Ilu odważy się dziś powiedzieć że wyśle tam parę lub dwie do testów?
Krzysiek szykuj siodełka dla kilku moich obiboków.

korek
IP:83.26.241.214

2017-12-13 11:12:23
Krzysiek!
Ja uważam,że lotowanie w Twoich warunkach,to tak jak ......... kopanie się z koniem.

ciswet
IP:95.48.226.201

2017-12-13 11:10:59
Hodowca74
mam inne cele. Bardziej realne. Być 2-3 razy w najlepszej 5ce oddziału i mieć małe straty. Dojść do gołębi, których będe pewien. Tak aby znowu hodować jak kiedyś te 40młodych i nie więcej. To mój cel - mieć solidną małą drożynę i skończyć z szukaniem.

ciswet
IP:95.48.226.201

2017-12-13 11:01:44
Hodowca74
o widzisz to jednak coś wiesz na ten temat. To co piszesz to akurat prawda. Kilka razy już tak miałem, że jak była w górach mgła to w pierwszy dzień jak miałem jednego czy dwa to był sukces a koledzy dawno zapominali że lot był. Mgła mgle tez nie równa. W tym roku była mgła na 4tym locie ale chwilami były luki i było widać niebo :) i część gołębi to wykozystało a reszta siedzi na słowacji i ukrainie i to głównie te które biły ładnie w słoneczną pogode. Pisze jak faktycznie było. Miełem kilka uchowanych po gołębiu którego pożyczył mi kolega wraz z samica która była do niego złozona. Pierwsze loty to pokazywały się 1, 2,3,4 na gołębniku ale lot z mgłą wyczyścił je z 7iu do 0ra. Z gołebi naszego 14to krotnago mistrza oddziału miałem wychowane kilkanaście gołębi, jeden zabił się przy starcie z 3go lotu jeden jest w domu i nic się nie pokazał a reszty nie ma wcale i zupełnie się nie pokazały. U kolegi stanowią one trzon hodowli. U mnie natomiast nic. Pokazywały się własnie głównie "górale" ku uciesze kolegi wiesia :). On u siebie przerobił tych gołębi całą masę od wielu mistrzów - to były już dziesiątki - bardziej parę setek kupionych gołębi i ma z tego po jednej samicy dobrą lotniczkę. Nie wiem i wole nie wiedzieć ile on kasy wydał na te gołębie. ale wychodzi z założenia że jak coś kupuje to po to żeby było szybsze niz jego a jak nie było to już ich nie ma nie patrzac ile za nie płacił. W góry nie jest łatwo dopasować gołębie. Widze jak jest u kolegów bliżej cywilizacji- im znacznie łatwiej dopasować ptaki.

Hodowca74
IP:188.146.0.194

2017-12-13 10:45:39

Ciswet, jeszcze jedno, rozważ dzisiejszy wpis Siwy_49 z godz. 09:01:22, bo wydaje mi się, że dobrze Ci radzi. W tym trudnym terenie - w Bieszczadach niczego znaczącego w naszym hobby nie osiągniesz, ale nie wyrokując - chciałbym się mylić i życząc Ci wszystkiego najlepszego - pozdrawiam.

Hodowca74
IP:188.146.0.194

2017-12-13 10:23:11
Kol. Ciswet
Wiem jakie warunki panują w górach, więc nie pisz czegoś, czego nie jesteś pewien, bo w górach byłem niejednokrotnie, a nawet widzę je z okna - przy dobrej widoczności. Chociaż te Twoje góry nie są porównywalne z Beskidami. :-( W Twoich Bieszczadach nie byłem, a do naszych Beskidów mam o rzut beretem. :-) Lotuje tam mój kolega i jego opowiadań wiem jak jest, bo nie raz w czasie lotu - dzwoni do mnie i pyta o pogodę, bo gołębie jego oddziału/okręgu niejednokrotnie przelatują nad moją głową, a u niego mgła od szczytu do szczytu i przeczuwa, że za chwilę powinne lądować gołębie i może być ciężko, a koledzy przed górami - z tego samego oddziału to wykorzystują - biją normalnie i dzięki tym "borokom" w górach uzyskują dobre wyniki do MP, a "borocy" w górach zaczynają odbijać, jak zniknie mgła, ale wtedy jest już po konkursie. :-( Tak też można zrobić wynik do korespondencji, jak jeden stoi a drugi bije. :-( O kogo chodzi, to najlepiej mogą wiedzieć ci, co lotują w tym oddziele i jeśli jesteś kumaty, to wiesz o kogo chodzi. EDYT. --DL.--

Hodowca74
IP:188.146.0.194

2017-12-13 09:16:58
Hodowca0258
Teraz Ci wstawiam link, o którym myślałem wczoraj. kliknij link

ciswet
IP:95.48.226.201

2017-12-13 09:15:35
siwy_49
gołębie to moja pasja ale nie jestem maniakiem i nie wybieram miejsca zamieszkania aby warunki były dobre. Nie musze tez być mistrzem bo tu jest to nie wykonalne ale wykonalnym jest wygrywać pojedyncze loty i to mi wystarczy aby zaspokoić naturalną męska chęć rywalizacji :). A jak bede chciał powalczyc o pudło to mój serdeczny kolega chętnie mnie z gołębiami przyjmie do tandemu. Dwa lata wstecz wyszło nam to całkiem dobrze bo wygraliśmy w sekcji i w oddziale byliśmy 2-dzy a i mieliśmy najlepszego lotnika oddziału - z gołębi kolegi. Więc jeżeli bede miał potrzebę zaspokojenia chęci wygrywania to dołacze się do kolegi. Ale chce u siebie na gołębniku mieć gołębie które mają jakąś wartość.

zbyszek2010
IP:178.42.252.103

2017-12-13 09:11:00

Masz rację hodowco 074---- ci dwaj znawcy.ze szkiełkiem i oczkiem w ubiegłym roku zawitali w mojej miejscowości. Trafili na gościa z kasą i naiwnego.każdego brali do ręki i było tak;;; GUT;;very-gut ;;VERY,VERY - GUT ... za każdego skasowali chyba po 15,,,,zł.. Od wielu lat człowiek hoduje duże ilości leciał nie najgorzej praktycznie zawsze w czołówce oddziału r,był nawet 52---w Polsce na młode!! Po tej selekcji i złożeniu par w tym roku nie ukończył lotów młodych ,zgubił oko150,,szt,,, Choroby żadnej nie było!!! Tak to wygląda!!! Naiwnych nie brakuje.

magik
IP:188.146.192.101

2017-12-13 09:09:26
Ciswet
Brawo.:) pozdrawiam

ciswet
IP:95.48.226.201

2017-12-13 09:04:57

z tego co już dało się tu zauważyć to najwięcej szyderców i krytykantów jest ze śląska i Opolszczyzny. Akurat z terenów gdzie górek zero, lasu to tyle co kot napłakał a rozpiętość oddziału mniejsza niż na wschodzie sekcji. hmmm bardzo ciekawe. Jak to mówi mi mój kolega,że dobry ptak obroni się w każdym terenie. Teraz mam kilka takich potencjalnie dobrych to się okaże. Kolega mówi, że jest tego pewien iż sobie dadzą radę i nie bał się wysłac tu kilka szt i w przyszłym sezonie planuje także wysłac do mnie i do kolegi w nowosądeckie kilka szt do testowania. Na wyniki tego testowania przyjdzie chwile poczekać ale jeżeli sezon będzie wymagający to okaże się jak to wyjdzie.

siwy_49
IP:121.210.183.253

2017-12-13 09:01:22
ciswet
Obserwuje Ciebie od dawien dawna, chyba od czau kiedy pisales o swojej milosci z nad morza i wiesz co ci powiem. Zrezygnuj z golebi bo miejsce gdzie mieszkasz jest ze tak powiem nie warte zeby myslec o tym a golebie tam to pomylka. Nie pomysl o mnie zle ale prawdy nie przeskoczysz.

ciswet
IP:95.48.226.201

2017-12-13 08:54:10
Hodowca74
nie miałeś z niczym takim styczności to skąd możesz wiedzieć jaki to ma wpływ??? Nie pisze tego od tak bez sprawdzenia. Może to tylko 5-ć lotów i trzeba jeszcze poczekac na więcej prób aby stwierdzenie było bardziej wiarygodne. Ale co powiesz na sytuację gdy na wczesniejszych lotach te młode różnie siadały z różnych gołębników i było to bardziej wymieszane. Przychodzi lot gdzie jest mgła i akurat z jednego gołębnika na 50 włozonych gołebi 10 było z jednego gołebnika własnie z gór i na pierwsze 10ć z tego lotu to 8m "górali". No i co Panie powiesz na takie coś? A gołębie były z kilku bardzo dobrych hodowli. Pisałem tu o tym itrzeba było dać 3-4 szt to by się okazało jak sobie twoje asiory radziły by w bieszczadach. Pisałem że te co po sezonie by zostały można było sobie odebrać za darmo. Miło to być i było testowanie. Loty nie były łatwe i każdy w innych warunkach. Teraz po wszystkim to pisac można pierdoły bez żadnego pokrycia w faktach. Mistrzowie forumowej krytyki nie mający nawet bladego pojęcia o takich warunkach jakie potrafią byc w górach. Moe widziałeś góry w tv lub na zdjęciu i tyle twojego doświadczenia w tym temacie. Proponuje się wybarać z miasta w góry na urlop jak będa prognozować opady i wiaterek z północy to zobaczysz jakie są warunki.

Hodowca74
IP:188.146.36.31

2017-12-12 23:03:44
Hodowca0258
Mnie nie trzeba sprowadzać, a korespondencja mnie nie interesuje. Wkleiłem po to, żeby ci znawcy gołębi doradzili zainteresowanym hodowcom, jakie gołębie sprowadzać-wybierać na tereny, gdzie jest dużo jezior, lasów i często występują zamglenia. ;-)

hodowca0258
IP:159.205.109.84

2017-12-12 22:34:40
Hodowca74
Po co to wklejasz? Czyżbyś również po takim filmiku sprowadzał ptaki...nie wiadomo skąd?...i liczył na MP?

Hodowca74
IP:188.146.36.31

2017-12-12 22:26:51

... Sorry, bo teraz widzę, że omyłkowo wstawiłem nie ten link.

Hodowca74
IP:188.146.36.31

2017-12-12 22:25:25

Ale przecież można przeselekcjonować gołębie za pomocą "znafcy" Artura P. i Josa Eversa, więc po co męczyć siebie i gołębie, skoro wartość gołębia można stwierdzić w jego oku i budowie. :-)

Aron1
IP:91.231.24.52

2017-12-12 21:59:18

Jak można klasyfikować gołębie na "pochodzenie geograficzne"? Kolego w każdym terenie są dobrzy hodowcy i słabi czy wręcz tragiczni.Podobnie jest z gołębiami. Sprowadzenie gołębi nawet od kilku hodowców z danego terenu nie jest żadnym wyznacznikiem... Temat jest o wiele bardziej złożony...

magik
IP:31.0.44.152

2017-12-12 21:42:21
kolego Ciswet
Jeżeli można wiedziec i to nie tajemnica to z jakich stron sprawdziły Ci się ptaki na Twoim terenie ???

magik
IP:31.0.44.152

2017-12-12 21:37:08
Warzecha.
Ja nie wiem gdzie wy lotujecie i co macie bo mnie to nie interesuje. Sam dobrze wiesz ,że są tereny takie jakie są i nie wszysto co lata tu się sprawdza.

Warzecha.
IP:78.10.210.231

2017-12-12 19:11:25
magik
Jak to dobrze że u nas nie ma jezior,lasów i jastrzębi a mgła nigdy nie występuje.

piotrek0171
IP:77.113.97.80

2017-12-12 16:16:45

pytanie czy dla kol. Krzysztofa i dla kol. Wzkapsa ciezki lot oznacza to samo ? :)

wzkapsa
IP:83.30.18.47

2017-12-12 16:01:35
Drogi Ciswet
Jak sobie sprowadzisz gołębie "na ciężkie Loty, a oddział będzie takich lotów unikał, to możesz sobie "konkursu nie klepnąć"! Ty pomyślał o tym?

zbyszek2010
IP:178.42.35.165

2017-12-12 15:40:52
ciswet!!
Zapewne oczekujesz szczerej porady w tym temacie!!! Nie jestem fachowcem w tej dziedzinie,tak jak pisałem zawsze byłem hobbystą.niemniej przez 20---lat,, troszkę doświadczenia nabyłem. Powiem Ci szczerze że Twoje postępowanie;; z tym ciągłym sprowadzaniem i testowaniem jest zgubne. Szkoda czasu, nerwów i pieniędzy!! Takim postępowaniem do niczego nie dojdziesz!!Im więcej i częściej będziesz sprowadzał tm gorsze będziesz miał wyniki!! Nigdy ie sprowadzaj gołębi od farmerów z nachalną reklamą!!! Przykład tego .którego tu broniłeś twierdząc że masz z tej rasy i się sprawdził;; Pamiętaj jak ktoś co roku bierze 300---400...obrączek i chowa tyle młodych to jest to zawsze gość podejrzany--zależy mu aby jak najwięcej wychować ;;sprzedać i zarobić!! To jest główny cel----takich hodowców. Pamiętaj o tm że papier jest cierpliwy i wszystko przyjmie!!!

magik
IP:31.0.44.103

2017-12-12 14:43:46

kliknij link Np.W tej hodowli lecą młode ptaki we mgle .tu są lasy jeziora ,jastrzebie itd.

magik
IP:188.146.66.151

2017-12-12 09:10:25
Kolego ciswet
Bardzo dobrze Cię rozumiem ,proponuje szukać gołębi na wschodzie .pozdrawiam

ciswet
IP:95.48.226.201

2017-12-12 09:00:52

Z jednej strony to po co pisać i czytać skoro i tak wszyscy kłamią. Tak to już działa że od dzieciństwa niby rodzice uczyli nas aby nie kłamać ale życie uczy nas wręcz odwrotnie-więc kłamiemy cały czas dla dobra swojego i czyjegoś, aby nie obrazić rozmówcy. I teraz pytanie który człowiek jest bardziej lubiany w towarzystwie? ten szczery? raczej nie. Tylko ten który jak to przedmówcy okreslali - tec co waży co mówi. Ja mam z tym problem. Jestem za bardzo szczery i dużo ludzi zrażam do siebie - Ci z którymi mam dobry kontakt to Ci którzy nie obrażają się byle pierdoły i tez są szczerzy. I tu nawiąże do tematu tego postu. Wiele znajomości mi się zakończyło po testowaniu gołębi. Ktoś napisał bardzo mądrze że duzo ludzi długo szukało tych właściwych gołębi. Część miało fart i szybko trafili na takowe. Ale ci co mieli mniej szczęścia szukaja i próbują dopasować gołębie do siebie i terenu a im trudniejszy teren i sam hodowca tym trudniej dopasować. Jak zaczynałem to bazowałem na gołębiach wujka ale szybko się okazało że brakuje im szybkości. Ludzie poszli do przodu a moje zostały w tyle. Kolejne próby testowania gołębi okazywały się nie trafione. Gołębie nie radza sobie w tych skrajnych warunkach z górami, bardzo dużą lesistością bo 90%, mgłą i położeniem gołębnika na 20km na południe od pozostałych. Częśc ginęła, część wracała ale co z tego jak wracały już od tyły po konkursie. Jak jakiś strzelał ładnie to raz drugi aż wraszcie przepadał przy gorszej pogodzie. Nie biorę gołębi od słabych hodowców, To wszystko sa ptaki od czołowych hodowców w swoich oddziałach, okręgach czy polski. Po tym sezonie z 80ciu młodych zostało 23, Co lot inne warunki a ponad połowę pochłonał lot gdzie wszędzie było ładnie a u mnie mgła. Powiecie, że trzeba gołębie ze swojego terenu ale jak u mnie teren skajnie różny, u mnie góry i las a 20km dalej gdzie reszta kolegów to juz tylko góreczki i całkiem rózne warunki. Tak więc szukam gołebi które dadza mi radość z lotowania. Musze tym samym oswoić się z duzymi stratami bo z tym poszukiwania sie wiążą, kiedyś jak miałem guzdrały to gubiłem kilka sztuk teraz kilkadziesiąt.
Dołożyłem teraz gołębie z linii pewnego bardzo dobrego rozpłodowca który wydał wiele świetnych lotników i olimpijczyków które to radza sobie w "bożych stronach" i które nie gubią się za bardzo - kolega lotując ok 20 zdobył w tamtym roku mistrza dużego oddziału a w tym roku prowadził bardzo długo do puki nie walną głupoty i spadł o kilka miejsc ale mając 24 gołębie na starcie jest w stanie wygrywać i nie gubić gołębi, oraz gołębie z angli od kolegi który tam lotuje i odnosi sukcesy. selekconowane są bardzo twarda ręką w trudnej pogodzie, mgle i opadach. Dużo sobie nie obiecuje ale może coś wreszcie zaskoczy bardziej. A i to była wiadomość bez kłamstw, naciągania faktów i pisania tego co należy zamiast tego co jest prawdą :)
pozdrawiam zwłaszcza tych szczerych ludzi

Pp026
IP:83.26.149.175

2017-12-11 21:53:57
hodowca0258
Spoko .
Ja zawsze mam dystans do Twoich wypowiedzi.
Powtórzę starą moją zasadę.
Ważne by myśleć co się pisze a nie pisać co się myśli.

hodowca0258
IP:159.205.124.216

2017-12-11 21:10:14
Tylko ze względu
Na Andrzeja D. zamilknę w tym temacie i tak będzie najlepiej, bo on gościu na poziomie.Ty też,tak mi przynajmniej określał.

Pp026
IP:83.26.149.175

2017-12-11 20:53:48
Tak napisałem:
Właśnie dowiedziałem się, iż z Ciebie Józek porządny gość w realu.
Ale Twoje zachowanie tu na forum jest niezrozumiałe.
Trzymaj fason z realu a nie z rzeczywistości wirtualnej.

Warzecha.
IP:78.10.210.231

2017-12-11 20:47:43
Ktoś kiedyś napisał....
Żeby to tylko od gołębi zalezało.

hodowca0258
IP:159.205.124.216

2017-12-11 20:44:39
Pp026
Chodzi o to, co kiedyś napisałeś,że ja jestem inny w realu ,a inny na forum.Tu się niestety mylisz.Różnica pomiędzy realem,a forum jest taka,że w realu ja mogę powiedzieć byłe co, bo mało kto to nagrywa.Tu niestety są kopie i można wszystko można udokumentować.Tak ogólnie mówiąc jestem taki sam,oprócz tej fotki, co Andrzej L. wkleił.EDYT:przy Andrzeju dopisałem L.

Pp026
IP:83.26.149.175

2017-12-11 20:36:35
No cóż ja
mogę na to powiedzieć.
Od samego początku bazowałem na gołębiach , które mi podarowano.
Nie zaprzeczę też, że kupować tez kupowałem.
Nigdy nie stawiałem sobie jakiś wygórowanych celów w związku z nabytkami.
Ale masz Józek rację dobrzy hodowcy obdarowali mnie dość fajnymi gołębiami. Jednak z uwagi na brak spektakularnych sukcesów nie mogę ich nawet z nazwiska wymienić bo dla nich moje osiągnięcia nie byłyby powodem do wpisu na swoich stronach internetowych.
Jak Józefie (hodowca0258) uważasz, że sprezentowanie mi gołębi nie jest dla Ciebie dyshonorem to przyjmę je na tych samych zasadach co od tych co Mistrzostwo już zdobyli.
Oczywiście też się tym nie chwaląc publicznie.
Pewnie ja nimi też nie osiągnę zaszczytnych tytułów ale patrząc na Twoje wyniki mistrzowskie mój sposób patrzenia na nie byłby pełniejszy.

hodowca0258
IP:159.205.124.216

2017-12-11 19:55:13
to długa historia
Bo ta stara,to już nieważna ,a obecnie? Kol. Piotr ma takie plecy ,że wszystkie ostatnio nabyte ma w prezencie i musi je testować. Tu nie ma podtekstu z mojej strony,ale tak myślę.Tylko nie przysięgaj,tak jak dzisiaj na zaprzysiężeniu rządu,że to nieprawda.Pozdr.

Pp026
IP:83.26.149.175

2017-12-11 19:45:37
moje gołebie
to długa historia

siwy_49
IP:121.210.183.253

2017-11-26 08:03:21
Piotr zadales fajne pytanie
Ja na wstepie odpowiem ci krotko "kazdy krawiec kraje jak materi staje" Moze ty powinienes pochwalic sie tym na czym ty oparles swoja hodowle na poczatku? Moje pojecie o polskich mlodych, ktorym marza sie zwycieztwa to poczatek jest na bazarach i gdyby mieli pojecie takie jak maja ci co podobnie zaczynali i po kilkudziesieciu latach chwala sie osiagnieciami bo zrozumieli ze nie tu jest podstawa??? Nikt tych z TOP POLKI nie powie ci ile mial potkniec i ile stracil forsy? W tym wszystkim bo to jest tak jak idziesz pograc w maszynki i ktoregos dnia ci SYPNIE i chwalisz sie ze wygrales. Czy wspomnisz o tym ILE wczesniej UMOCZYLES i ile golebi kupiles ktore nic nie byly warte bo ktos czyscil swoj golebnik?. Prawda jest naprawde bolesna ale jak sie nie oparzysz to niestety nie zauwazysz ze goraca woda jest BARDZO GORACA. Trzeba sie uczyc i WYCIAGAC WNIOSKI ze swoich POTKNIEC

darek09
IP:212.91.17.2

2017-11-25 23:01:02
hmm
Jeśli chodzi o moją hodowle to sprowadzam dużo gołębi część z nich jest testowana w lotach a druga wędruj do rozpłodu.Nigdy nie zdarzyło mi się kupić super lotnika jeśli chodzi o gołębie dorosłe , młode latały super potem dupa. Natomiast nie raz mi się zdarzyło że ze sprowadzonych gołębi do lotu coś wychowałem i okazało się strzałem w 10, niestety rodzica już dawno nie było. Jeśli chodzi o drugą grupę i wychów młodych to najlepiej spisują mi się gołębie które są krzyżowane z gołębiami latającymi dobrze na moim terenie.I tu nie czekam do wnuków ,prawnuków pierwsze pokolenie musi się pokazać.Bacznie je obserwuję ,gdy przylatują na równi z moimi bądź wyprzedzają je jest ok.jeśli giną bądź tylko przylatują na ogonie rozstaje się z nimi.

Pp026
IP:83.26.149.162

2017-11-25 09:48:47

Jestem podobnej myśli.
ale
Są wyjatki.
Wyjątkami sa późne młode.

piotr154
IP:91.233.69.251

2017-11-24 18:54:18

Wszystko co nabywam trafia na gołębnik lotowy , po rocznych zostawiam sobie po jednej sztuce albo wcale . Reszte młodych mam z starej kadry lotników.

Pp026
IP:83.26.126.146

2017-11-24 18:42:23

Czy można opierać się tylko na gołębiach nabytych ?

Pp026
IP:83.26.126.146

2017-11-24 18:41:05

W tym temacie chciałbym poznać opinie kolegów na temat gołębi hodowlanych.
Śpieszę wyjaśnić o jakie gołębie chodzi.
Ano o takie po których młode są lotowane.

Pp026
IP:83.26.126.146

2017-11-24 18:38:30
Jakie gołębie hodujemy
To temat do rozwinięcia.


Dodaj swoją odpowiedź

[Powrót]


REJESTRACJA




| Zasady współpracy | Reklama | Regulamin | Kontakt |

Wszelkie prawa dotyczące kopiowania i rozprowadzania materiałów zawartych w serwisie DOBRYLOT.pl bez zgody właściciela ZABRONIONE
COPYRIGHT 2004-2012 © DobryLot.pl
Projekt i wykonanie: www.4PROJEKT.pl