LOGIN: HASLO:








Stanisław Górski - produkty i usługi dla branży gołębiarskiej


Autor Tresc postu     SORTUJ: Malejco ↓ - Rosnco ↑
jan_f
IP:31.63.79.52

2013-02-02 11:28:30
wojciech 0188
Być może streszczenie Patasa odnoszące się do posiadanej opinii jest zagmatwane. Ale opisana procedura jest dopuszczalna. Według chronologii zapisu Patas wskazuje, że należy podjąć czynności w kierunku unieważnienia decyzji. Jako pierwszy krok, wskazuje wystąpienie do wojewody. Później pisze o NSA i to jest też dopuszczalne i możliwe. Wskazuje na postępowanie karne. Też jest dopuszczalne i możliwe, gdy mamy do czynienia z przywłaszczeniem prawa własności do nieruchomości z naruszeniem przepisów. Ja znam tą opinię pisał ją człowiek z Wrocławia, lub Legnicy, dokładnie nie pamiętam. Czytałem ją, na którymś z portali internetowych. Patas opublikował tekst, gdy nie pozwolili mu go odczytać na KWZD. Ta opinia wskazuje procedurę w sposób moim zdaniem prawidłowy. Problem w tym, że nasze władze ukrywają przed członkami prawdę o utracie i przedsięwzięciach jakie podjęto w sprawie okrąglaka. Ich nie interesuje procedura, ważne że się pozbyli i najlepiej członków w tej sprawie wyciszyć.

Tadek 333
IP:77.253.144.163

2013-02-02 06:05:46
Wojciech0188
Wyrywasz wyrazy z kontekstu i na tej podstawie grasz wielkiego prawnika.Oj blady z Ciebie radca prawny.Radzę zabierz się za poważną robotę a nie tumań oszukanych hodowców.

Wojciech0188
IP:79.184.20.239

2013-02-01 23:22:38
opinia prawna
Szanowni Koledzy ! Szanowny Panie Janie _F ! Oto cytat z pierwszego wpisu pana Patasa do którego nawiązałem w swojej wypowiedzi: I dalej ta opinia. „Gdyby okazało się, że PZHGP brał czynny udział w tych wyżej wymienionych postępowaniach administracyjnych, to wnioskowanie o stwierdzenie nieważności decyzji Wojewody Śląskiego mogłoby nastąpić w trybie karnym poprzez organy prokuratorskie, o ile czyny te byłyby uznane za karalne. Ponadto Związek mógł wystąpić z pozwem do NSA i sądu powszechnego.” Koniec cytatu opinii prawnika. Jednocześnie informuję, iż nikt z władz PZHGP nie zlecał mi , jak sugeruje jan_f , podejmowania działań w niniejszej sprawie. Czytając na forum o rzeczach nie mających nic wspólnego z prawem pozwoliłem sobie na zamieszczenie komentarza , by nie wprowadzać osób bez wiedzy prawniczej w błąd. Jeśli się o czymś pisze, należy być tego pewnym. Z wyrazami szacunku, także dla pana jan-f ! Radca prawny, członek PZHGP

Janusz88
IP:82.177.25.147

2013-02-01 22:08:31
Marku
Jeśli dobrze wiem to nie ma takiego kierunku jak prawo administracyjne

jan_f
IP:31.63.65.46

2013-02-01 21:54:57
pacemon
Czy faktycznie według Twojej filozofii coś członkowi jest potrzebne? Czy potrzebna jest mu okradająca go klika. Zapytaj Kawalera dlaczego budynek stanowiący pewien symbol, oddał dobrowolnie bez walki, aby podnieść składki i budować następny. Czyżby to kolejna okazaja do następnych malwersacji.

stanisław.
IP:83.8.210.57

2013-02-01 12:41:39
pacemon75
A po jakiego diabła nam ,,prezydent i zarząd główny;; ?? Takich nieudaczników PZHGP nie potrzebuje, którzy majątek członków roztrwonili w postaci „okrąglaka”? Przecież ciemny naród w postaci składki członkowskiej złoży sie następny raz na budowę „okrąglaka”?

pacemon75
IP:176.111.136.7

2013-02-01 12:02:44
jan_f
A po jakiego diabła nam ,,okrąglak;; ??

jan_f
IP:31.63.66.144

2013-02-01 09:55:25
Marek_41
Czy Tobie oprócz tego aby okraść członków PZHGP to jeszcze na czyś zależy? Miałeś okazję na zjeździe zapoznać się z dokumentami Patasa, które później opublikował na jednym z forów. Pogięło Cię ze strachu, że podchodzą do majtek i chcesz zdyskredytować ludzi. Czy Wy oprócz tych starych komunistycznych metod, potraficie coś w tej organizacji zrobić? Ty lepiej zangażuj się w odzyskanie okrąglaka. Ludzie pokazują Ci drogę. Otwórz pusty czerep i do roboty. Zamiast knucia i okradania, spróbuj chociaż raz być ludzki i zrób coś dla tego stowarzyszenia. Jeżeli chcesz znać, kto pisał opinię Patasowi, zwróć się do niego, on nie dlatego to robił aby ukrywać. Przypuszczam, że podaruje Ci tekst abyś mógł popatrzeć, co nie zrobiłeś aby nie doszło do malwersacji.

Marek_41
IP:31.63.4.49

2013-02-01 08:27:31
Do Wojciecha 0188
Trafiłeś w czuły punkt i widzisz jaka jest reakcja. Wszystko dlatego, że tym prawnikiem Patasa jest jan_f, co prawda domorosły prawnik po zaocznym prawie administracyjnym.

jan_f
IP:31.63.77.177

2013-01-31 22:35:21
wojciech 0188
Gdzie Ty przeczytałeś w tekście Patasa, to co napisałeś? Chyba Cię coś pogięło. Przecież tam tylko pisze aby wystąpić o unieważnienie decyzji, oraz że dopuszczalna jest droga prawno karna. Moim zdaniem taka droga jest dopuszczalna jeżeli decyzja, a nawet dwie stanowią obrazę prawa. Nie znasz dokumentu, a już go dyskwalifikujesz. Coś mi się widzi, że rzeczoznawca Patasa, to niezależny człowiek, a Twój wpis troszkę wygląda, jakby był pisany na zlecenie. Czy Ty nie czytałeś, że należało w pierwszej kolejności wystąpić do wojewody o unieważnie decyzji.

wojciech0188
IP:83.20.204.6

2013-01-31 21:51:31
opinia prawnika
Szanowni Koledzy ! Nie mogłem się oprzeć pokusie by nie dodać kilku zdań, zwłaszcza co cytowanych treści z opinii prawnika, któremu p. Ptas zlecił przygotowanie opracowania. Jeśli tę opinię pisał prawnik to popełnił w niej wiele kardynalnych błędów co poddaje w ątpliwośc jego kompetencje. Chociażby pozew do NSA- prawnie nigdy w polskim systemie prawa administracyjnego niestosowany. Eliminowanie z obrotu prawnego decyzji na drodsze karnej - podobnie. Powiem prosto : to błędy takie jak porównywanie drobiu rasowego do gołębi pocztowych. pozdrawiam radca prawny prowadzący własną kancelarię a jednocześnie lotujący członek pzhgp jednocześnie

goral
IP:188.47.43.52

2013-01-31 10:30:14
rada dla każdygo
Jo to bym wum prasdziuł poczytać ten temat. Przecie to nasa krwawica. Scególnie delgaty powinny pocytać. Moju jak zadować pytania cosi w trawie piscy. Niech nie dadzu tero zaślepić sie filmikamy tylko pytaju do zeczy, dla nos wsyćkich.

goral
IP:188.47.43.52

2013-01-31 09:57:21
sped i inne
Pocytoł i widza. Rocji ty ni mos. Popatrz temot łun jest ło dumu zwiozku. To ty łuciekos łot tematu. Tu pisoli bystre chłopki. Ty i wlosota chceta ich łodwiść łod tematu. Takie je moje zdonie.

speed
IP:85.112.203.237

2013-01-31 08:36:06
jan_f
Wyobraź siobie, że interesuję się sprawami naszej organizacji i nie mam żadnego powodu, żeby "wyciszać" niektóre tematy. Chodzi mi tylko o to, żeby nie w każdym temacie o tym pisać i zamieniać całe forum w "pole bitwy"

jan_f
IP:31.63.68.58

2013-01-30 21:18:04
ciekawe rzeczy
Co ja tu widzę, pokazali się zwolennicy stanu takiego jaki jest. A wśród nich dozgonny opozycjonista. Coż trzeba poczekać na finał. Osobiście czarno to widzę, zapewne skończy się kolejną sesją filmową. Naród głupi wszystko kupi, a tych którzy chcą ratować mienie stowarzyszenia, kolejny raz okrzykną oszołomami. Tak się skończy sprawa zmachlowania okrąglaka. Abym tym razem był złym prorokiem!

jan_f
IP:31.63.68.58

2013-01-30 21:00:23
sped
Jesteś żenujący Ciebie nie interesuje sytuacja organizacji? Jeżeli tak jest faktycznie to albo jesteś faktycznym gołębiarzem, albo masz jakieś specjane zlecenie aby temat prorytetowy w związku wyciszać.

speed
IP:46.77.4.232

2013-01-30 19:09:55
selo
... a nie wiesz dlaczego ? Temat bardzo ciekawy, ale nikt teraz nie chce się wychylić, biorąc pod uwagę ostatnie tematy na forum, tj. "polityka związkowa" i nasz przesympatyczny kolega z antypodów w temacie o RPA i o "oku" ... w innych okolicznościach pewnie fajnie by się podyskutowało. Poczekajmy, może "boom" na te tematy minie i ktoś normalnie zacznie pisać. Pozdrawiam

selo
IP:46.204.33.148

2013-01-30 19:01:58
wojtku
pozdrawiam nie pozostaje nam nic innego w tej materii. już nie będę się rozpisywał o przepisach bo nie miejsce na to. szkoda że mało kto się zainteresował moją prowokacją w temacie o motywacji... żałuje tym bardziej że był to mój pierwszy temat który (technicznie) udało mi się założyć.

maggajwer4
IP:87.116.236.14

2013-01-30 17:09:13
"Dziad do obrazu"
Mówił dziad do obrazu,
a obraz ani razu
buzi otworzyć nie raczył
bo się za bardzo zpróżniaczył...

- Trudno nam się jest dogadać
bo on nie chce odpowiadać.
Dziad się męczy, dogaduje
a on na to nie reaguje.

Wisi na ścianie,
w swej złotej ramie,
wciąż tylko czeka na podziwianie
od każdego kto przed nim stanie.

Tak było długo, przez lata całe
gdy obrazowi dziad głosił chwałę
lecz przyszła pora pewnego dnia
gdy obraz z hukiem na ziemie spadł.

I odtąd wszyscy tak powtarzają
bo o nim całej prawdy nie znają:
mówił dziad do obrazu
a obraz ani razu...
dobry lot

W_0118
IP:83.30.122.238

2013-01-30 14:53:02
selo
... w cytowaniu przepisow poslugiwalem sie wykladnia literalna i w zwiazku z tym doszedlem do takich a nie innych wnioskow stad biora sie rozbieznosci i niescislosci.
taki juz urok prawa ze nie zawsze dwa plus dwa rowna sie cztery mam na mysli arbitralnosc rostrzygniec poglady doktryny mnogosc interpretacji tresci przepisow.
Uwazam ze to idealny moment na zakonczenie jak to okresliles akademickiej dyskusji i przejsciem do porzadku dziennego nad faktem ze najprawdopodobniej sprawa zostanie zaprzepasczona brakiem dzialan ze strony wladz zwiazku.

młody
IP:86.157.150.22

2013-01-30 13:46:22
Wlasota
Gdyby nie ta nasza"wspaniała złota dekada"to bysmy tu czytali, pisali tylko o gołebiach i kompasach!Pozdrawiam

wlasota
IP:77.252.86.156

2013-01-30 13:32:49

A ja już myślałem, że warsztaty prawnicze na forum zostały zakończone...

selo
IP:89.25.247.51

2013-01-30 13:25:13
nie masz
wojtku racji, do zasiedzenia zawsze niezbędne jest posiadanie samoistne, dobra czy zła wiara ma znaczenie jedynie w odniesieniu do potrzebnego okresu władania rzeczą. posiadacz niesamoistny (zależny) nigdy nie będzie uprawniony do nabycia własności poprzez zasiedzenie. nasza dyskusja jak słusznie podkreślił kolega piotr ma charakter czysto akademicki, podjęcie jakichkolwiek działań należy do odpowiednich organów stowarzyszenia.

Piotr Patas
IP:91.222.119.143

2013-01-30 11:11:46

Koledzy, nasza dyskusja toczy się wokół problemu, co można było kiedyś uczynić, żeby nie dopuścić do utraty „okrąglaka”, oraz tego, co można by obecnie zrobić, żeby go odzyskać lub przynajmniej uzyskać rekompensatę za jego odebranie nam.

My jednak sobie tu możemy gdybać, ale decyzja należała i należy nadal do jednej osoby. Nawet Zjazd nie ma nic do powiedzenia. Jestem pewny tego, że ten pan jest zadowolony z tego, że pozbył się „okrąglaka” (położonego na terenie Chorzowa) i nie uczyni nic, by próbować go odzyskać. Co najwyżej poczyni starania, by uzyskać odszkodowanie.

My może wiemy, jak próbować go odzyskać, ale nie mamy kompetencji i upoważnienia, by wystąpić w tej prawie na drogę postępowania sądowego. A poza tym, kto poświęci swój czas i wyłoży prywatne pieniądze na takie sprawy. On je ma z naszych składek i dysponuje nimi wg własnego uznania.

W_0118
IP:83.30.122.238

2013-01-30 11:00:35
jan_f
... i widzisz brak pelnego obrazu komplikuje nasze rozwazania teoretyczne gdyz raz po raz pojawia sie nowy krolik wyjety z kapelusza
mimo wszystko z zasiedzeniem nie koniecznie wiaze sie tylko i wylacznie samoistne posiadanie.
w przypadku zasiedzenie w zlej wierze par 2 art 172 oraz art 172 par 1 in fine pozwalaja na przyznanie legitymacji procesowej posiadaczowi(nie koniecznie samoistnemu).
Posiadacz w mysl art 336 to- posiadaczem rzeczy jest zarowno (...) jak i ten kto nia faktycznie wlada jak uzytkownik ,zastawnik, najemca, dzierzawca itd
Jedyna kwestia stanowiaca problem jest okres posiadania- 30 lat w tym konkretnym przypadku nie ma to znaczenia. Oczywiscie przytaczane przez Ciebie przyklady moga potwierdzac teorie posiadacza samoistnego oczywiscie abstrahujac od zasad swobodnej oceny sedziego w wyrokowaniu uwazam ze Twoje doswiadczenia podawane jako przyklad zwiazane sa z zasiadaniem nieruchomosci w dobrej wierze.

jan_f
IP:31.63.79.42

2013-01-30 10:38:16
W_118
Przy zasiedzeniu ważna jest przesłanka samoistnego posiadania i władania rzeczą jak właściciel. Sądy badają przy takich sprawach nawet świadomość posiadacza czy czuł się właścicielem. Standardowym jest pytanie w tych sprawach czy Pan /i/ czuła się właścicielem. Jeżeli był płacony czynsz dzierżawny nie podatek od nieruchomości, nie ma z czym startować do sądu o zasiedzenie. Znam kilka takich rozstrzygnięć oddalających wniosek o zasiedzenie na podstwie przesłanki o której piszę wyżej. Jak można czuć się właścicielem skoro płaci się czynsz dzierżawny. Taką sprawę przerabiałem również w mojej rodzinie dwukrotnie.

W_0118
IP:83.30.122.238

2013-01-30 10:13:11
jan_f
... nie wiem czy o jaki niuans ci chodzi natomiast rozumiem z Twojej wypowiedzi ze zmiana wlasciciela gruntu powoduje albo niedopuszczalnosc biegu zasiedzenia lub jego bieg od poczatku.
Niestety jest to niezgodne z prawda z prostej przyczyny, zasiadujesz nieruchomosc a nie wlasciciela.

jan_f
IP:31.63.79.42

2013-01-30 10:00:03
W_118
To jest to widzisz W_118 drobny niuans eliminujacy wniosek o zasiedzenie. Ale nie wykluczający uwłaszczenia. Ale jeszcze taka jedna uwaga teraz po oddaniu budynku ten proces będzie droższy. To powinno być zaczęte kiedy przyszedł sygnał, że nieruchomość uwłaszczono na rzecz innego podmiotu. Mam tylko jeszcze jedno pytanie za co ta dzierżawa był płacona mam nadzieję, że za grunty. I od kiedy była płacona.

W_0118
IP:83.30.122.238

2013-01-30 09:59:03
panie Piotrze
... czytam pana wpisy i ciezko mi zrozumiec zasadnosc drogi administracyjnej. Celem podparcia mojej argumentacji poruszmy kwestie teoretyczne.
Przeslankami do stwierdzenie niewaznosci decyzji jest: przeslanka pozytywna spelnienie jednej z podstaw enumeratywnie wymienionych w 156 kpa oraz unikniecie przeslanek negatywnych w postaci terminu i nieodwracalnosci decyzji. Majac to na uwadze zgadzam sie ze nie wdajac sie w spory doktrynalne wystepujace w tych kwestiach ogolnie rzecz ujmujac istnieje mozliwosc wszecia takiego postepowania. Oczywiscie jezeli zarzut uchybien jednego z punktow art 156 jest zasadny (w tej kwesti nie zajme stanowiska gdzyz tresci decyzji nie znam)
wracajac do meritum trzeba zauwazyc ze poklosiem stwierdzenie niewaznosci jest odwracalnosc stanu prawnego w zwiazku z powyzszym chcialbym aby okreslil pan jak sie to przyczyni do odzyskania nieruchomosci.
Jezeli dobrze rozumiem nie ma to znaczenia czy wlascicielem parku jest pan A pan B czy pan C z perspektywy starania sie o prawo wlasnosci gruntu

Piotr Patas
IP:91.222.119.143

2013-01-30 07:49:45

O przejęcie "Okrąglaka" wraz z gruntem należało się starać na zasadach uwłaszczenia, a nie zasiedzenia, ponieważ w świetle prawa nie byliśmy właścicielem obiektu (choć go budowaliśmy). Przez te lata płaciliśmy czynsz dzierżawy.

jan_f
IP:188.47.4.187

2013-01-29 22:59:25
W_118
Przeciez ja od początku tu walczę aby tego nie odpuszczać. To jest sprawa do wygrania. Selo się dystansuje. Moim zdaniem tu nie potrzeba żadnych innych informacji. Stan jest znany okraglak był wybudowany przez członków PZHGP. To nie jest do zakwestionowania i na użytek PZHGP, przy zgodzie tamtejszych władz. Wywłaszczenie nastąpiło tak jak opisałem. Wojewoda nie zachował warunków opisanych w ustwie przy przenoszeniu prawa właśności. Faktem również jest, że PZHGP użytkowało nieruchomość przez więcej niż 30 lat. Tu jest ale na jakich warunkach. Tego nie wiem. Dlatego milczę na temat zasiedzenia. Wolę poruszać się w oparciu o przepisy uwłaszczeniowe, bo tu nie widzę ograniczeń do ich stosowania.

W_0118
IP:83.26.70.140

2013-01-29 22:35:52
jan_f
... masz racje w 100% piszac o wyjsciu PZHGP z budynku tym samym uznaniu stanu faktycznego , w pozostalych kwestiach nasze stanowiska sa pokrewne. Co do zasiedzenia uwazam ze w zaden sposob nie jest spoznione (zasady ogolne przedawnien, ciaglas posiadania accessio posidentis)
zasiedzenie a raczej jego skutki powstaja ex lege to znaczy po spelnieniu wymogow stawinych przez ustawe a sad jest tylko i wylacznie od tego by owy stan potwierdzic tym samym mozemy dorozumiec ze zarzad zwiazku zostal wyrzucony ze swojej wlasnosci.
uwazam ze nalezy o to walczyc.
poza tym jura novit curia (sad prawo zna) tym samym po zlozeniu pozwu w ktorym nakresli sie stan faktyczny w poparciu o dobrem wymiaru sprawiedliwiwosci oraz o dobro ogolnopolskiej organizacji spolecznej jaka jest PZHGP mozna liczyc na pomoc ze strony sadu ktory rostrzygnie majac na celu zasady praworzadnosci oraz spoleczno gopodarczego przeznaczenia prawa.
we wszystkich moich dotychczasowych wpisach zmierzalem ku uwidocznieniu ze nie taki diabel straszny, jest o co walczyc, jest jak walczyc

jan_f
IP:188.47.4.187

2013-01-29 22:34:30
Stanisław
Nie bujaj w obłokach. Stwarzasz fikcyjne sytuacje nie mające nic wspólnego ze sprawą. Ta sprawa nie będzie miała akt. Ta sprawa opiera się na wydanych decyzjach uwłaszczających określone podmioty. Do tej sprawy trzeba podchodzić w oparciu o przepisy nie o akta. Tu nie ma najmiejszych wątpliwości, że to obecne władze zaniechały wymaganych czynności zmierzających do uwłaszczenia.

selo
IP:37.31.115.219

2013-01-29 22:27:35
wojtku
nie mogłem wcześniej odpowiedzieć. żaden szanujący się prawnik nie będzie wygłaszał kategorycznych sądów bez gruntownego zapoznania się ze stanem faktycznym sprawy. ja okoliczności sprawy nie znam więc milknę. jedynie co do kosztów postępowania bo te akurat są powiedzmy constans - rozpoznanie sprawy w trybie procesowym - opłata od pozwu 5% wartości przedmiotu sporu, do tego wynagrodzenie pełnomocnika w zależności od wartości przedmiotu sporu, do tego koszty biegłych bez których w takiej sprawie się nie obędzie. zakładając że wartość przedmiotu sporu to będzie 100.000 złotych strona która przegra proces zabuli i to słono. ale koszty procesu to jest kwestia drugorzędna. jak mówiłem najpierw należałoby wykazać że posiadanie ma (miało) charakter samoistny

Stanisław
IP:83.27.81.17

2013-01-29 22:21:28

Nie znam akt tej sprawy,ale na zdrowy rozum kto pozwolił budować Okrąglak na nie swoim gruncie? Jakaś zgoda musiała być,skoro został wybudowany za nasze pieniądze i w większości w czynie społecznym,to po wybudowaniu obowiązkiem ówczesnych władz ZG PZHGP było dopięcie dokumentacji dot.budynku i gruntu.Najbardziej rzeczowy wpis jest kol.Wlasoty,który przypominał o sprawie uregulowania własności byłemu Prezesowi kol.Jendrzejkowi.Napisał jaką otrzymał odpowiedź /proszę się zapoznać/. Obecne kierownictwo ZG i Prezydent może faktycznie w to uwierzyli albo w tym czasie kiedy przejęli władzę z lekceważyli problem.Dlatego nie można obwiniać tylko jedną ekipę. Do Kol. P.Patasa, w którymś wpisie kolega ironicznie wypowiedział się o "czynie społecznym",odpowiadam u mnie w Sekcji do dzisiaj to funkcjonuje i to dobrze.

jan_f
IP:188.47.4.187

2013-01-29 22:09:24
W_118
To nie jest tak prosto jak widzisz. Cały czas stoi na przeszkodzie ustwa o gospodarowaniu gruntami, którą przywoływałem. PZHGP musi udowadniać prawo własności do budynku, bo takiego tytułu nie posiada. WPKiW ma tytuł prawny nadany decyzją administracyjną. Ustawa wskazuje podmioty właściwe do przenoszenia własności mienia będącego własnością Skarbu Pństwa. Faktyczne wywłaszczenie nastąpiło w chwili wydania decyzji o uwłaszczeniu na rzecz województwa. WPKiW dostało teren z naniesieniami od województwa. Bez unieważnienia tych aktów będzie ciężko coś ugrać. PZHGP oddając budynek uznało stan prawny poprzez uznanie za wiążący uznając wydane decyzje. Dlatego nie jestem pewny, że pozew należy kierować na WPKiW. Stan taki stworzyły decyzje wydane przez Wojewodę Śląskiego i to jest podmiot do pozwania. Takie jest moje zdanie. Jeżeli PZHGP faktycznie wniosło pozew poczekamy na finał. Szkoda, że oni wszystko ukrywają. Gdyby sprawa była prosta nie wierzę aby WPKiW nie zawarło ugody i narażało się na koszty. Przecież tu grozi odszkodowanie za bezprawne przejęcie. Wygranie sprawy niesie dodatkowe roszczenia włącznie z pokryciem kosztów wynajmu lokalu przez okres trawania pozbawienia wykonywania prawa własności. Nie uważam, że po tamtej stronie funkcjonują dyletanci. Twoja analiza jest przekonuwyjąca ale musisz zauważyć, że to jest drugi właściciel. Zasiedzenie nie wiem czy nie spoźnine. Dlaczego nie skierowali wniosku, gdy dostali powiadominie o przeniesieniu prawa własności.

janusz11
IP:78.149.171.217

2013-01-29 22:04:36
pp
pp

Aron1
IP:91.231.24.55

2013-01-29 21:55:53
Piotr Patas
I tak trzymać Panie Piotrze.Nie wiem jak inni,ale ja oczekuję właśnie takiej postawy-bezkompromisowej ale w oparciu o fakty,kulturalnej ale nie uległej,wnikliwej ale nie upierdliwej,zdystansowanej lecz nie spacyfikowanej.Za siebie powiem,że za pańskim pośrednictwem oczekuję jedynie poważnego traktowania,czego wyrazem będą wyczerpujące odpowiedzi na stawiane tu przez pana pytania.Pozdrawiam.

W_0118
IP:83.26.70.140

2013-01-29 21:50:03
dodam jeszcze
... kwestia warta wyeksponowania jest kwestia przedawnienia roszczenia z art 231, obecnie linia orzecznicza nie zajmuje jednoznacznego stanowiska czy przychylic sie do nieprzedawnialnosci roszczenia dotyczacego nieruchomosci (per analogiam 223 kc) czy stosowac w tym przypadku przedawnienie na zasadach ogolnych
a wiec moze by tak
zasiedzenie w dobrej wierze, uznane przez sad wieczysto ksiegowy (uzyskanie prawa wlasnosci ex lege z powodu uplywu czasu) nastepnie roszczenie windykacyjne (222kc) wobec WPKiW.

Piotr Patas
IP:91.222.119.143

2013-01-29 21:08:50
"Jareko"
Dobre pytanie. Co takiego dobrego uczynił dla PZHGP Jan Kawaler?

Pierwsze, co przychodzi mi na myśl, to jednak to, że po początkowej rezygnacji z organizacji olimpiady w Polsce, w końcu zdecydował się na przyjęcie tej oferty ze strony FCI. Olimpiada w Poznaniu była naszym sukcesem sportowym i organizacyjnym. Dzięki niej polski sport gołębiarstwa pocztowego znów odrodził się w dobrej pamięci europejskich hodowców.

Nad innymi osiągnięciami pana Jana Kawalera w czasie kilkunastu lat kierowania związkiem muszę się dłużej zastanowić.

Radzisz mi więcej luzu i dystansu do tego, co tu robię?

Taki już jestem, że wszystko, czego się dotykam w życiu, to robię to z pasją. Z pasją też walczę o praworządność i odnowę w naszym związku. Doszedłem do wniosku, że tylko pełne zaangażowanie w sprawę przynosi sukces. A "na luzie", z dystansem to można sobie posłuchać muzyki, popatrzyć na dobry film, obejrzeć spektakl w operetce lub - jak to robisz Ty - tworzyć poezje.

W_0118
IP:83.26.70.140

2013-01-29 20:29:07
jan_f
... obecnym wlascicielem nieruchomosci gruntowej jest WPKiW, roszczenie oparte na art 231 jest wobec wlasciciela gruntu
dlatego jedynym rozsadnym wyjsciem jest zastosowanie sie do tego co mowi przepis. Nie bardzo rozumiem co masz na mysli piszac oddanie budynku przeciez w przypadku uzyskania prawa wlasnosci gruntu z posiadacza samoistnego stajesz sie wlascicielem budynku
w mysl zasady (superficjes solo cedit- to co na powierzchni przynalezne jest gruntowi)

jan_f
IP:188.47.4.187

2013-01-29 20:16:29
W_118
Powracam do kwestii, czy skuteczny będzie pozew do WPKiW. Mam wątpliwości i to poważne. Sprawa następna Cały czas patrzę na wskazywany przez Ciebie 231 kc i widzę przeszkodę jaką stanowi oddanie tego budynku. Powiem Ci szczerze płowy napisał tak dla odwałki, że została wniesiona sprawa, bo nie mogli się dogadać. Ten wpis tym bardziej mnie zaniepokoił. Przecież dogadywanie się z WPKiW to nie ten kierunek. Jak Ty to widzisz.

jareko
IP:77.253.248.145

2013-01-29 20:15:55
Piotr Patas
...napisałem ten wiersz na bis.
Ponieważ.
Nie trudno zauważyć ,że polemika w tematach dotyczących naszego stowarzyszenia zamienia się w jakąś dziwną jatkę.Proponuję nieco luźniej podejść do tematu,a przede wszystkim kulturalniej.
Przyznam.(moim zdaniem)
Przyznam,że język jaki jest używany do pogrążenia przeciwników jest poniżający dla czytającego.
...nie wspomnę o oskarżeniach.
Wspomniałem w innym temacie ,że wiem co to znaczy pomówienie,a zwłaszcza co to znaczy dla rodziny pomawianego.


Panie Piotrze.
Dla równowagi.
Proszę napisać coś co Pan uważa za pozytywne w naszym stowarzyszeniu...coś do czego przyczynił się obecny Prezydent Jan Kawaler.
Myślę ,iż wiele świetnych inicjatyw ,a tym samym wiele pracy i poświęcenia włożył w to stowarzyszenie.

Osobiście.
Osobiście ja również gratuluję Panu talentu.
Czytałem Pana książki.(jak się to mówi"od deski do deski")...Przyznaję ,że nie tylko pod względem "hodowlanym" ,ale zwróciłem także uwagę na warsztat literacki.Owszem!...

Proponuję.
Proponuję nieco dystansu...także do spraw związkowych.
Pozdrawiam.

wzkapsa
IP:83.27.101.241

2013-01-29 20:12:27
Jak o okrąglaku mowa,
to może ja (Kapsa) coś dla siebie załatwię? Sprawa ma się tak. W okrąglaku, w biurze Okręgu Katowice, od dziesięcioleci, wisiały dwa obrazy, ręcznie malowane. Na jednym była przedstawiona para gołębi, a na drugi siwy „laciok”. Czy ktoś wie, co się „z tym obrazem stało”? wzkapsa@wp.pl

Piotr Patas
IP:91.222.119.143

2013-01-29 19:31:21
kolego Jareko
Nie mogę się powstrzymać, by Ci nie pogratulować. Masz talent. Okazałeś to tu na forum już wielokrotnie. Moje uznanie i zarazem uszanowanie.

jareko
IP:77.253.248.145

2013-01-29 19:18:58
na bis!
moje zdanie .

Razu pewnego i wcale nie w nocy
Przyszli złodzieje i bez pomocy
Okradli chałupę i mało tego
Trwają w urzędach udając świętego

I kłótnia w rodzinie,winny być musi
I synek na ojca,ojciec się krztusi
Że dziadek winien ,a dziadek się dusi
Że babka winna ,a babka że wnusi

Wnusia ,że pieska ,bo nie zaszczekał
Piesek na kotka ,bo nie pił mleka
Kotek na myszkę ,bo ta się wściekła
Myszka na srokę ,bo ta uciekła

A na salonie (drodzy rodacy )
Pięknie ubrani ,nie byle jacy!
Łupy z chałupy sejfy ich grzeją
I z nas "gołębiorzy" zawdy się śmieją

Bo w kraju dziwnym przyszło kamraty
Gdzie nie ten co ukradł i jest bogaty
Lecz ten co stracił winien tej zbrodni
Nie dopilnował ,tym się upodlił

zbych424
IP:93.159.42.162

2013-01-29 18:57:01
a to korek
wpadł uządlił i odleciał...szerszeń jeden hehe

kherman
IP:79.191.228.68

2013-01-29 18:56:10
Pa

korek
IP:31.63.156.138

2013-01-29 18:51:09
Tadek333
Łeb to masz ty,krowa i twoja teściowa.I nie czepiaj się bo nie mam przyjemności z tobą i tobie podobnymi rozmawiać.Zaczepiacie a póżniej podnosicie wrzask,że to was zaczepiają..Żegnam ozięble.

jaro0106
IP:87.101.35.210

2013-01-29 18:43:46

Musimy sobie coś uzmysłowić, nikt o okrąglak nie będzie walczyć bo nie ma po co, wręcz odwrotnie uczyniono niedźwiedzia przysługę. Dzięki tej decyzji nie dość że ZG uwolni się upierdliwego Prezydenta Chorzowa to w dodatku dostaną kasę z odszkodowania na budowę nowej siedziby czyli dwie pieczenie przy jednym ogniu jestem tylko ciekaw czy będzie przetarg na budowę nowej siedziby ale przypuszczam że na mojej ciekawości się skończy.

W_0118
IP:83.26.70.140

2013-01-29 18:32:12
koledzy
... kwesta wartosci przedmiotu sporu chyba nie powinna stanowic tutaj czynnika bedacego determinentem w kwesti rostrzygniecia sposobu roszczenia spraw zwiazku
po pierwsze wartosc przedmiotu sporu bedze rownowartoscia dzialki znajdujacej sie pod Domem Hodowcy ewentualnie gruntu niezbednego do prawidlowego korzystania z nieruchomosci budynkowej (tresc art 231,zasada superficjes solo cedit) nie powinno to stanowic kosztow zaporowych dla Zwiazku.
Abstrahujac juz od dysproporcji kosztow tego pozwu w stosunku do budowy nowej siedziby ze nie wspomne kosztow wyjamu obecnych lokali

Tadek 333
IP:213.241.18.226

2013-01-29 18:18:02
UWAGA
Panowie zaginął agent korek.Był wierny jak pies dla swego pana,podobno skoczył z mostu na łeb.Nareszcie nastąpił luz demokracji.

jan_f
IP:188.47.4.187

2013-01-29 16:48:20
Panowie
A czy nie uważacie, że opuszczenie tej nieruchomości tak bez żadnej czynności prawnej w kierunku utrzymania własności budynku i posiadania gruntu to poważny błąd w tej sprawie. Moim zdanem pierwotnie należało napisać odwołanie o unieważnienie decyzji i prowadzić proces administracyjny aby utrzymać stan posiadania i równocześnie podejmować czynności w postępowaniu cywilnym włączając w to postępowanie wniosek o zabezpieczenie. Jestem skłonny przychylić się do stanowiska, że postępowane cywilne nie będzie tanie bo wartość przedmiotu sporu będzie nie mała. Gdybym ja o tym decydował zdacedowałbym się w pierwszej kolejności na postępowanie administracyjne. Moim zdaniem kierownie roszczeń w kierunku WPKiW jest wątpliwe. Wszystkie postępowania powinny być kierowane przeciwko wojewodzie z wykazaniem naruszenia przepisów ustawy, którą wskazywałem.

W_0118
IP:83.26.70.140

2013-01-29 16:17:50
selo nie przynudzasz
... zgadzm sie z tym ze musza byc spelnione kumulatywnie przeslanki natomiast nie widze wiekszych problemow z ich wykazaniem
po pierwsze
art 7 kc(domniemanie dobrej wiary)
po drugie
art 336 posiadacz samoistny- osoba faktycznie wladajaca rzecza tak jak wlasciciel- skonfrontuj ze zgoda na budowe gen Zietka
po trzecie
stosunek wartosci- z tego co wiem Zwiazek dysponuje operatami szacunkowymi nieruchomosci
reasumujac
racz zajac stanowisko, dlaczego uwazasz ta droge za kosztowna, jest to zwykle postepowanie cywilne w zaden sposob nie odbiegajace od wszystkich rzekomo toczacych sie postepowan w tej sprawie

selo
IP:89.25.247.51

2013-01-29 15:09:58
wojtku
z tym art. 231 kc to sprawa wcale nie jest taka oczywista, tam kumulatywnie trzeba wykazać szereg przesłanek (samoistne posiadanie, dobra wiara, wartość gruntu w odniesieniu do wartości budynku). po pierwsze nie byłoby to tanie postępowanie a po drugie wynik wcale nie taki oczywisty. w pierwszej kolejności należałoby rozstrzygnąć samoistność posiadania gruntu, kto i na jakiej zasadzie wszedł w jego posiadanie. ale nie będę przynudzał...

jan_f
IP:31.63.92.236

2013-01-29 14:56:47
Stanisław
Nie mam takiego rozeznania. Może wiesz lepiej ale słyszę, że od czasu, do czasu zamykają za korupcję. Widziałeś, co napisałem płowemu. Widzę, że się znasz, coś piszesz o jakims pg.i fachowcach To rozważ czy nie mam racji WPKiW zostało obdarowane i moim zdaniem nie jest możliwe wygranie od tego podmiotu zwrotu budynku ani odszkodowania. Co o tym sądzisz.

Stanisław
IP:83.29.5.167

2013-01-29 14:39:21
Jan_f
Aleś pojechał CBA !, człowieku ja liczę,że w końcu znajdzie się ktoś mądry i tą polityczną Policję PiS-u rozpędzi na cztery wiatry.Nazbierali tam "surowych" ale oddanych ludzi laików i straszyli przeciwników politycznych.Nie nadawał się na krawężnikowego ale był wierny został oficerem.Wszystkie sprawy operacyjne od początku do końca spieprzyli.Oni nadają się do rozpracowań spraw aferowych jak koza do bryczki.Nie kompromituj się,były kiedyś Wydziały PG to je zlikwidowali a tam pracowali fachowcy.

Tadek 333
IP:213.241.18.226

2013-01-29 14:11:09
Jan-f
Doradzacie jak odzyskać OKRĄGLAK.Jak wynika z publikacji wódż pozbył się tego budynku,gdyż wcześniej to zaplanował.W latach 2-u tysięcznych urzędy zwracały się do użytkowników o wykup ziemi pod budynkami wielokrotnie a tym bardziej użyteczności publicznej.Liczył na kasiorę.Dlatego niszczył wszystkich a ciemniakom pozwalał na wszystko ażeby na niego głosowali.

jan_f
IP:31.63.92.236

2013-01-29 10:00:47
darek0210
Z tekstu Patasa wynika, że istnieje obok drogi administracyjnej, droga cywilno prawna i karno prawna. Dobrze wskazujesz, ale czy każda sprawa w tej organizacji ma iść przez prokuratora. Czy Ci wyśmienici działacze, dla których ustanawia się bierne prawo wyborcze, aby nie zaniewieruszyli się w tłumie, nie są w stanie nic dobrego dla tej organizacji zrobić? Uważam, że jeżeli perswazje nie pomogą, nie pomoże krytyka bezczynności, trzeba będzie skorzystać z tej ostatecznej szansy i poprosić o pomoc w odzyskaniu okrąglaka, lub godziwego odszkodowania CBA.

jan_f
IP:31.63.92.236

2013-01-29 09:29:09
cichy 303
Czy Ty nie jesteś zbyt cichy? Nie myśl, że mój wpis jest przeciwko Tobie. Czy Twoim zamiarem cichy nie jest zamiecienie tematu okrąglaka pod dywan? Piotr Patas jest działaczem związkowym i ma prawo w ramach wykonywania mandatu kontrolować władze wykonawczą tej organizacji. Takie prawo ma każdy członek. Rozgoryczony tą działalnością może byc raczej człowiek któremu zależy na wyciszeniu tematu. Dobry nick, dobra robota apel o cisze. Cicho sza no nas kradną o to Ci chodzi? Zastosuj jeszcze chwyt z komisji hazardowej pogadaj do krzeseł, bo podejrzewam, iż Piotr Patas jest na tyle inteligentny, że nie da sę kupić na taki prosty chłopski chwyt. Tobie bardziej zależy aby on milczał, niż jemu aby mówił. Ale dobrze dla tej organizacji, że mówi.

Tadek 333
IP:213.241.18.226

2013-01-29 09:06:10
do pana Kawalera
Zwracam się do pana Kawalera o zwrot pieniędzy,które wpłaciłem na budowę Okrąglaka i jego remont wraz z należnymi odstkami za ten okres.

Cichy303
IP:37.8.249.74

2013-01-29 09:04:03
Panie Piotrze...
Proszę mojej odpowiedzi nie odebrać jako atak na Pana osobę.
Mam proste i zwykłe pytanie.
Nie ma pan gdzie pisać, przecież ma pan swojego bloga i na nim Pan pisał pisał wszystko.
Kiedyś... proponowałem Panu, aby Pan został redaktorem na portalu. Dzwoniłem, Pana nie było, pisałem e-maila; to odpowiedział Pan, ( z tego co pamiętam ) że blog Panu wystarczy - coś takiego było, dokładnie nie pamiętam.

Teraz coraz częściej widzę Pana tematy na DL. Ogólnie.. bardzo fajnie się czytało Pana teksty z tym, że jak one są piosane w goryczy to już czyta się je mniej fajnie. Na prawdę.... jak napiszę Pan coś o gołębiach, a nie o PZHGP... tych..... nom.. to z ochotą przeczytam. Teraz! Przepraszam, ale nawet czytać mi się nie chce, bo sama forma i ta gorycz, która jest zawarta w tekście nie nastawia pozytywnie.

Ludzie nie są idealni, ale myślę, że lepiej, aby marteić się mniej i żyć w zdrowiu dłużej.

Dwie inteligentne osoby zawsze się dogadają.
Pozdrawiam

W_0118
IP:83.27.201.222

2013-01-29 08:46:24
Piotr Patas
... kol Piotrze uwazam ze zaprezentowane przez Ciebie stanowisko poparte opinia prawnika jest sluszne.
natomiast nalezy zadac sobie pytanie co jest przedmiotem sporu. Stanowisko ktore prezentujesz w mojej opini jest wlasciwe i skuteczne wobec roszczen odszkodowawczych egzekwowanych od zarzadu PZHGP.
natomiast uwazam ze ograniczajac sie tylko do kwesti sposobu "odzyskania" okraglaka wystarczylo by zlozyc pozew cywilny oparty na artykule 231 kc

darek0210
IP:79.187.200.226

2013-01-29 07:57:23

a prawnik nie podpowiedział o przepisie 296 kk,

Piotr Patas
IP:91.222.119.143

2013-01-29 07:12:36

Reasumując uważam, że "okrąglaka" pozbawiono nas z winy obecnego kierownictwa związku, przez bierność, zaniechanie, brak zdecydowanych działań, niewykorzystanie wszystkich możliwości, jakie daje prawo. Nie można się dziwić tej bierności, skoro – jak szczerze pisze w Hodowcy… wiceprezydent Osiński, Jan Kawaler już od dawna miał zamiar zmienić siedzibę ZG i wyprowadzić się z Chorzowa, a tym samym z "okrąglaka".

Teraz już im nikt w tym nie przeszkodzi. Droga otwarta, sumienie czyste!

Piotr Patas
IP:91.222.119.143

2013-01-29 07:11:26
Nasz Dom Związkowy
„Okrąglak”

Sprawa utraty naszego domu związkowego jest niezwykle poważna. Nie było chyba poważniejszej w jego powojennej historii. Nie sposób przejść nad tym do porządku dziennego jednym słowem. Informacja o utracie okrąglaka zbulwersowała nas wszystkich, by nie powiedzieć, że wywołała u nas wszystkich oburzenie, ponieważ dotąd uważaliśmy się – jak wszyscy polscy hodowcy – za prawowitych i niekwestionowanych właścicieli tego obiektu. Trudno się dziwić tej reakcji, skoro obiekt został wybudowany wyłącznie sumptem hodowców-członków Związku ze składek członkowskich nas najstarszych członków związku, a przede wszystkim naszych starszych, nieżyjących już kolegów; w tym także naszych ojców i dziadków; po części także w mod¬nym podówczas „czynie społecznym”. Od ponad 40 lat pawilon służył polskim hodowcom gołębi pocztowych, był siedzibą Zarządu Głównego PZHGP – naszego stowarzyszenia zrzeszającego około 45 tys. członków z całego kraju. Był on miejscem spotkań, przyjmowania delegacji związków zagranicznych, kursokonferencji i siedzibą redakcji czasopisma związkowego – Hodowca Gołębi Pocztowych. Dom Związkowy to nasze dobro, to nasza historia, to nasza chluba. Przez te z górą 40 lat urósł do miana symbolu, ikony. On integrował nasze środowisko, był przez lata ostoją naszej przynależności związkowej. Tu krzepła nasza organizacja po wojennym okresie rozproszenia. Bez „Okrąglaka” związek nasz straci na prestiżu i znaczeniu.

Nie mamy już Okrąglaka, jest jednak kwestia odpowiedzialności za jego utratę. Kierownictwo związku składa winę na wszystkich, tylko nie na siebie. Winne są władze wojewodzie, władze samorządowe, winni są poprzedni prezesi, winny jest o dziwo także Piotr Patas, bo swego czasu doradzał bezinteresownie prezesowi Stenclowi, jak racjonalnie przeprowadzić remont domu związkowego. Tak pisze pan Osiński w Hodowcy…

Jestem oburzony tym posądzeniem. Przyjrzałem się sprawie bliżej. O szczegóły zwróciłem się Wojewody Śląskiego i Marszałka Województwa. Zleciłem też wykonanie opinii w tej sprawie prawnikowi, uprawnionemu rzeczoznawcy, specjaliście z dziedziny gospodarowania nieruchomościami Skarbu Państwa i województwa samorządowego. Z uzyskanych przez mnie informacji wynika jednoznacznie, że odpowiedzialność za utratę "okrąglaka" ponosi w głównej mierze obecne kierownictwo PZHGP, które nie podjęło w stosownym czasie zdecydowanych działań, by go utrzymać. Chodzi zwłaszcza o lata 2004-2005, kiedy to decyzją Wojewody Śląskiego z dnia 7 października 2005 roku doszło do przekazania gruntu, na którym stoi „Okrąglak” - Województwu Śląskiemu.

Z moich ustaleń wynika, iż

- kierownictwo związku nie wystąpiło w stosownym czasie z wnioskiem, by przejąć na własność teren, na którym stoi dom związkowy,

- kierownictwo związku nie wystąpiło do Wojewody Śląskiego o stwierdzenie nieważności decyzji z dnia 7 października 2005 roku, jako decyzji rażąco naruszającej prawo (art. 156 § 1 pkt 2 k.p.a.), bowiem to nie kto inny tylko Wojewoda Śląski uwłaszczył Województwo Śląskie na mieniu Skarbu Państwa, w skład którego weszła nieruchomość, na której był położony „okrąglak”,

- kierownictwo związku nie wystąpiło do Wojewody Śląskiego o stwierdzenie nieważności decyzji RR.GN.II/7222/214/00 z dnia 31 marca 2004 r. jako decyzji podjętej z rażącym naruszeniem prawa (art. 156 § 1 pkt 2 k.p.a.). Wystąpienie to jest uzasadnione, ponieważ „okrąglak” został wybudowany ze środków Związku, a więc nie mógł być przedmiotem przekazania na rzecz spółki „WPKiW w Chorzowie S.A.” bowiem de facto stanowił własność określonej osoby prawnej czyli PZHGP. Wojewoda nie posiadał żadnej legitymacji do takiego nie uprawnionego rozporządzania cudzą rzeczą.

To – zdaniem mojego prawnika, którego prosiłem o opinię – była właściwa droga prawna do wyeliminowania z obrotu prawnego wadliwych i krzywdzących nas decyzji.

I dalej ta opinia. „Gdyby okazało się, że PZHGP brał czynny udział w tych wyżej wymienionych postępowaniach administracyjnych, to wnioskowanie o stwierdzenie nieważności decyzji Wojewody Śląskiego mogłoby nastąpić w trybie karnym poprzez organy prokuratorskie, o ile czyny te byłyby uznane za karalne. Ponadto Związek mógł wystąpić z pozwem do NSA i sądu powszechnego.” Koniec cytatu opinii prawnika.

Śmiem powiedzieć, iż zamiar odebrania nam domu związkowego był na rękę obecnemu kierownictwu. To obecne kierownictwo od dawna chciało się go pozbyć. Chciało wyprowadzić się z chorzowskiego parku i dlatego nie zabiegało zdecydowanie o jego przejęcie. Obecnemu kierownictwu na „okrąglaku” nie zależało, przede wszystkim dlatego, że jest położony w granicach administracyjnych miasta Chorzów i z tego tytułu nadzór nad Związkiem sprawuje Prezydent tego Miasta. A on od lat upomina kierownictwo za łamanie statutu. Z tego powodu złożył do Sądu kilka wniosków o ukaranie zarządu związku grzywną, a nawet złożył wniosek do sądu o rozwiązanie stowarzyszenia. Ponieważ Prezydent Chorzowa nie pozwolił kierownictwu łamać prawa i „nie szedł na układy”, kierownictwo PZHGP podjęło zamiar zmiany lokalizacji siedziby w nadziei, iż w nowym miejscu będzie inny organ nadzoru, który być może nie będzie tak rygorystyczny i pozwoli na dalsze łamanie prawa przez kierownictwo związku. W dowód tego, o czym piszę, a także o prawdziwych zamiarach kierownictwa związku najlepiej świadczą teksty publikowane przez pana Osińskiego w Hodowcy…

A oto, kto pierwszy – zdaniem pana Osińskiego – podjął zamiar wyprowadzenia się z Chorzowa.

„W tym marazmie pierwszym, który nie wytrzymał napięcia, był właśnie Jan Kawaler. W toku wojny (z Prezydentem Chorzowa) wybrał własne zdrowie i podał się do dymisji. A wcześniej postanowił, aby z tego piekła uciekać jak najdalej od Chorzowa z Olimpiadą i Zarządem Głównym. Trzeba szukać przyjaznego miejsca w Polsce, gdzie postępują inaczej, gdzie docenią związek, Ustawę – generalnie będą wiedzieć, co oznacza prawo.” (Hodowca… nr 2/2009).

Pan Osiński sam pisze, że to Jan Kawaler już wcześniej postanowił uciec z Zarządem Głównym jak najdalej od Chorzowa. Czy w tej sytuacji można uwierzyć w to, że równocześnie podejmował starania o utrzymanie "okrąglaka"? Szczyt absurdu i naiwności! Kolejna manipulacja pana Osińskiego. Nie zrobili nic, bo dawno podjęli zamiar wyprowadzenia się z Parku.

A oto kolejny tekst, który pan Osiński kieruje do organu nadzoru, Prezydenta Miasta Chorzów.

„Tylko przypadek zrządził, że nasz los został przypisany do Chorzowa, lecz kolejno będziemy się z niego wyprowadzać. Zapewniamy, że nie będziemy u Pana „ością w oku”...

I dalej: „Przedstawiając powyższe wyrażam żal, że pod wpływem awanturników wybrał Pan rolę przeciwnika sądowego, zamiast przyjaźni i współpracy – wykopał torów wojenny”. (Hodowca…. nr 9/2008).

Widać, iż obecne kierownictwo od lat nosiło się zamiarem wyprowadzki z „okrąglaka”. Tu powodem jest nieustępliwe stanowisko organu nadzoru, który żąda przestrzegania prawa przez kierownictwo związku.

Ale to nie jedyny powód. W opinii pana Osińskiego są jeszcze inni nieprzyjaciele Związku. Są nimi członkowie okręgu Katowice i Opole.

„To ich (członków okręgów Katowice i Opole) zasługą jest nieprzyjazny stosunek do naszej organizacji ze strony władz miasta Chorzowa. Z ostatnich zdarzeń i urzędowych korespondencji wynika, że chorzowska ziemia jest dla nas niegościnna …. Miejscowi czynią wiele, aby nas stąd „wykurzyć”. Myślę, że dla świętego spokoju należałoby rozważyć przeniesienie siedziby Związku w miejsce, gdzie jesteśmy mile widziani zarówno wśród naszych członków, jak i władz administracyjnych …. Liczne przykłady i doniesienia z terenu dowodzą, że takie miejsca są w naszym kraju.”[/i] Hodowca… nr 3/2008, artykuł pt.: „Złota dekada”.

Jest jeszcze inna kwestia. Dlaczego my członkowie związku i delegaci dowiadujemy się i tym fakcie dopiero teraz, skoro sprawa ciągnęła się przez lat kilkanaście; najintensywniej w czasie kierowania związkiem prze obecną ekipę? Dlaczego kierownictwo nie poinformowało żadnego zjazdu o tym fakcie? Dlaczego nie zasięgano opinii zjazdu? Moim zdaniem należało w tej sprawie zwołać NKWZD. Nie sposób odebrać to inaczej, jak tylko jako przejaw lekceważenia najwyższej władzy związku - KWZD. W tak istotnych jak siedziba powinna to być uchwała KWZD. A tymczasem decyzję tę w istocie podjął jeden człowiek, bez konsultacji i bez wiedzy KWZD. Godne napiętnowania. To zachowanie kierownictwa godzi w dobro naszej organizacji.




[Powrt ARCHIWUM]


REJESTRACJA




| Zasady współpracy | Reklama | Regulamin | Kontakt |

Wszelkie prawa dotyczące kopiowania i rozprowadzania materiałów zawartych w serwisie DOBRYLOT.pl bez zgody właściciela ZABRONIONE
COPYRIGHT 2004-2012 © DobryLot.pl
Projekt i wykonanie: www.4PROJEKT.pl