LOGIN: HASLO:








Stanisław Górski - produkty i usługi dla branży gołębiarskiej


Autor Tresc postu     SORTUJ: Malejco ↓ - Rosnco ↑
lolo2
IP:83.230.42.138

2011-12-06 23:53:19
jawi
kliknij link

lolo2
IP:83.230.42.138

2011-12-06 23:32:30
jawi
Nikt nie może takich rzeczy robic na wlasną rękę,są specialne komisje co steplują ,gołebie w polsce są wkładane ,a potem stęplowane za granicą komisyjnie ,nikt nie wie jaki numer otrzymał,kolego takich prawdopodobnie gołebi nikt normalny nie sprzedaje ,a jeśli to tylko hodowca.Tylko popatrz dokładnie na wyniki i gołebie.pozd

jawi
IP:77.254.253.213

2011-12-06 23:23:27

Witam kolegów, mam takie pytanie czy na loty narodowe typu Barcelona gołąbki mają nabijane pieczątki na skrzydła? i czy są to pieczątki nabijane podczas wkładania gołębi czy każdy sam sobie zamawia pieczątkę i bije w domu? piszę z ciekawości bo ostatnim czasem pojawiło się sporo gołębi na aukcjach z pieczątkami i rzekomo wszystkie są z lotów narodowych.z drugiej strony to nie szkoda tych ludzi co kupują od łapaczy. pozdrawiam

wzkapsa
IP:178.252.50.130

2011-11-13 19:19:43
Tak sobie myślę.
Jeżeli to się spełni, co nam tu WLasota kracze (niezmienione GMP) to nie zazdroszczę niektórym Qniom! Wg mnie, są w sytuacji bez wyjścia. No, jest jedno wyjście, ale ono wymaga „zmian barw klubowych”. Weźmy taki oddział Katowice2 (przepraszam kolegów z tego oddziału, ale muszę się tu posłużyć przykładem wziętym z ich lotowania, żeby udowodnić, jaki to jest głupi system, to nasze GMP) Dopóki w przytoczonym tu oddziale lotował jeden Qn, wszystko było niby OK. Ale w chwili obecnej mamy do czynienia czterema nieprzeciętnymi hodowcami. Jak Oni zaczną się kopać między sobą, to na tym mogą tylko skorzystać Qnie, umieszczone (w pojedynkę) w innych oddziałach. Prawidłowo powinno być – jeden Qn, na jeden oddział! Pozdrawiam. kliknij link

wlasota
IP:95.40.203.155

2011-11-13 17:53:39

Wedle mojej wiedzy, żadnych wytycznych nie będzie. Narodowych także. Zmian w GMP również. Wracają za to kategorie, które na GKL przeszły stosunkiem głosów 5/4. Nareszcie, będzie znowu wiecej mistrzów. Oczywiście uważam, że żle się stało, że do spotkania nie doszło...ale cóż może za rok...

piwko
IP:82.160.184.4

2011-11-13 16:44:51

Stanowiska zadnego nie było . Ale byli otwarci na propozycje i rozmowe .

G_andi
IP:188.137.84.206

2011-11-13 16:33:05

sam czekałem na informacje z tego spotkania , byłem zaskoczony że nie doszło do uzgodnień . Przyczyna absencji prezesa okregu była usprawiedliwiona , posiedzenie GKL , ale v-ce prezes posiadał chyba stosowne upoważnienia aby zająć stanowisko . Coś wydaje się że nie ma klimatu , chyba że ktoś czeka na 19.11 i posiedzenie ZG i wydanie wytycznych na 2012.

wlasota
IP:95.40.203.155

2011-11-13 16:24:22
Kolego Piwowarczyk
To prawda, że takie spotkanie miało się odbyć. Nie miało jednach charakteru oficjalnego. W sytuacji, kiedy wycofał się z nego Prezes Tront, moja obecność miałaby tam jedynie charakter "kurtuazyjny". Z tego co wiem nie było też Prezesa Lepiarczyka. Był za to sygnał ze strony Katowic, ze raczej zadnych nnych lotów oprócz DEN HAG-u spodziwać się nie należy. Narada prezesów okręku katowickiego odbyłasie 5-go listopada. Do dziś na stronie Katowic, nic nie ma o tym locie...Na dobrą sprawę nie wiadomo, czy bedzie się liczył do mistrzostwa okręgu, ani nawet, czy wszystkie katowickie oddziały go zakceptowały... Czy mogłby Kolega napisać jakie jest stanowisko Okręgu Śląsk Wschód?

0382Tom
IP:81.219.64.38

2011-11-13 16:08:07

Tylko poprzez umieszczenie tego lotu z 1000km w planie lotów do mistrzostwa danego oddziału i rejonu faktycznie możemy się dowiedzieć ilu hodowców będzie chętna uczestnictwa w takim locie. Jeszcze 10 lat temu w zasadzie nikt nie wyobrażał sobie, aby sezon lotów gołębi starych na Śląsku nie kończył się lotem z 1000km. Nikomu też nie przeszkadzała ta odległość, a teraz?

0382Tom
IP:81.219.64.38

2011-11-13 16:05:22

Ponadto życzyłbym sobie, aby Zarząd Okręgu Katowice organizując lot z DEN HAAG wliczył wynik uzyskany z serii na tymże locie do Tradycyjnego Mistrzostwa Okręgu Katowice, czyli Tradycyjne Mistrzostwo Okręgu Katowice w 2012 roku widziałbym w kształcie: 10 najlepszych lotników po lotach + wynik z serii z lotu z DEN HAAG. Mam również nadzieję, że zarówno władze mojego rejonu i oddziału jak co roku w ostatnim czasie wliczą ten lot zarówno do mistrzostwa rejonu i oddziału.

piwko
IP:82.160.184.4

2011-11-13 16:04:11

kolego lasota z tego co mi wiadomo takie spotkanie miało byc w radzionkowie ale ktos sie wycofał w ostatniej chwili przedstawiciele katowic i śląska wschod byli oczekiwali śląska południa i nawet pan sie wycofał ze spotkania wiec polo ta rozmowa i o co

0382Tom
IP:81.219.64.38

2011-11-13 15:59:01

Panie Lasota czytając Pana wpisy domniemywam, że jest Pan osobą wpływową na swoim "podwórku" (czyj: Okręg Śląsk Południe). Proponuję, aby złożył Pan propozycję na zebraniu waszego rejonu oraz na zebraniu zarządu swojego Okręgu o wliczenie serii (np 3/3 lub 5/5 albo często spotykaną serię 5/3) z lotu DEN HAAG (1000km) zarówno do mistrzostwa waszego rejonu oraz do mistrzostwa Okręgu Śląsk Południe w 2012 roku. Zobaczymy jaka będzie frekwencja hodowców oraz zgłoszonych gołębi z Okręgu Śląsk Południe jeśli lot ten wliczycie zarówno do mistrzostwa rejonu jak i okręgu, bo może się okazać, że będzie bardzo duża i co wtedy warte będą Pana słowa?

wlasota
IP:95.40.203.155

2011-11-13 15:37:57
Tom
Moi koledzy mnie wyręczyli... Nie mam nic do dodania. Antoś. Przy stole powinni zasiąść szefowie trzech okręgów. Z tego co mi wiadomo, to te spotkania nie są łatwe nawet do umówienia... Decydujące słowo i tak należy do Katowic, bo tam najwięsza siła. Jeśli Wasz okręg uzgodni trzy wspólne loty, jestem przekonany, że i Południe i Wschód sie dołączą. Jeśli by to miał być tylko jeden, to raczej bez nas. Za kolegów Jacka nie chciałbym sie wypowiadać.

G_andi
IP:188.137.84.206

2011-11-13 14:46:42

oczywiście że jest możliwe aby to były 3- loty , 1000 km i 2 X 700+ , ale to zależy kto zasiądzie przy stole.

maryjan
IP:78.157.190.2

2011-11-13 14:21:20
TOM
w ocenie delegatów,a tych wybiera sekcja oddział itd.

0382Tom
IP:81.219.64.38

2011-11-13 14:18:20

Panie Lasota "w naszej ocenie" - czyli w ocenie kogo? "Po co my mamy lecieć ten lot" - my, czyli kto? "Mnożyć koszty" - jakie koszty (około 25zł za serię to są te koszty)? Oczywiście oczekuję P. Lasota na merytoryczne odpowiedzi na zadanie przeze mnie pytania.

wlasota
IP:95.40.203.155

2011-11-12 18:38:23

Odpowiedź jest prosta. W naszej ocenie jeden lot nikomu nic nie daje. To sztuka dla sztuki. Gdyby była zgoda co do przynajmniej trzech wspólnych lotów, można by mówić o jakimś tam, wprawdzie okrojonym, ale jednak ...mistrzostwie. W przeciwnym razie, po co my mamy lecieć ten lot? W imię czego mamy ryzykować gołębie i mnożyć koszty? Sadzę, że Ślask Wschód postąpi podobnie...a pewnie i niektóre katowickie oddziały to oleją. Magnesem spajajacym to towarzystwo mógł by być tytuł Mistrza Śląska, ale skoro go ie będzie...Nie przesądzam, byc może delegaci na WOZD zdecydują inaczej...

0382Tom
IP:81.219.64.38

2011-11-12 16:48:43
Panie Lasota
Zadam pytanie i proszę o naprawdę merytoryczną odpowiedź z Pana strony. Dlaczego wg Pana nie ma szans na to, aby przyszłoroczny lot z DEN HAAG zgromadził powiedzmy około 8 tys. gołębi z całego Regionu Śląskiego? Nagrody za małe, za mało hodowców na Śląsku, za daleko, za słabe gołębie mamy czy jak? Nie interesuje mnie kolejny wykład na temat porównywania poziomu hodowli na powierzchni 80km na 80km, ale ścisła odpowiedź na zadane przeze mnie pytanie.

0382Tom
IP:81.219.64.38

2011-11-12 16:36:02

Panie Lasota ja też znam zdanie kolegi Piotra. Moim zdaniem nie będzie w tej sprawie zgody, co do tego jestem pewny w 100%. Rozmawiam podczas różnych okoliczności z wieloma hodowcami m.in. i wczoraj. Znam ich zdanie i argumentacje na temat wspólnych lotów. Jeśli chcecie robić wspólne loty to róbcie przecież nikt tego nie zabrania, aczkolwiek planu lotów nikt nikomu nie może narzucić :)

wlasota
IP:95.40.203.155

2011-11-12 15:31:17
Tom
Tak się składa, że kilka dni temu rozmawiałem z Kolegą Piotrem. On całkowicie podziela moje zdanie, że jeden lot to za mało. Tyle, że nie mozna się w tej sprawie dogadać. Tak więc Tom, póki co możesz zapomnieć o udziale 8 tys. hodowców takim pojedynczym locie.

antonisodzawiczny
IP:77.255.159.51

2011-11-12 12:38:35
0382Tom-ja widzę to tak;
Tu trzeba by ciut "liftingu" Zamiast dwa x tylko 1 x pomyśleć ! Myślę że niedużo wody odparuje z Nakło-Chechło (jezioro),a dzisiejsi oponenci będą się wpraszać na urodziny żony !!! Młodzi myślący potrzebni od zaraz;D Pozdrawiam.

0382Tom
IP:81.219.64.38

2011-11-12 10:32:55

Marcin tego to ja nie wiem, jaki rejon masz na myśli? Na wiosnę się okaże, które oddziały tego lotu nie wliczyły do mistrzostwa oddziału. Mam nadzieję, że mój oddział jak również rejon tarnogórski wliczy ten lot do mistrzostwa oddziału i rejonu. Lot ten można świetnie połączyć z kolejną edycją śląskich lotów dalekodystansowych organizowanych przez kolegów w Radzionkowa. Bardzo słusznie wczoraj powiedział Pan Piotr Głuch, że tylko od nas (hodowców) zależy czy ta inicjatywa przetrwa i wejdzie na dobre w klimat i kulturę Śląska. Myślę, że stać hodowców z całego Śląska na zgłoszenie około 7-8 tys. gołębi na lot z 1000km. Może dodam, że wczoraj w Radzionkowie w domu kultury "Karolinka" odbyło się uroczyste zakończenie śląskich lotów dalekodystansowych sezonu 2011. Zakończenie było uświetnione występami m.in. zespołu "Mały Śląsk". Świetna organizacja lotów i imprezy, oraz co było doskonale widać - serdeczny klimat rozmów hodowców z całego Śląska w 2 salach Karolinki pokazuje jak bardzo potrzebna jest organizacja takiego lotu z 1000km na stare i lotu z 400km na młode.

antonisodzawiczny
IP:77.255.140.25

2011-11-12 08:05:05
0382Tom
I czym się aż tak podniecać ? Jest UE.strefa z Szengen;-) Po drugiej wojnie światowej takie długie loty były normą fachowcy zgarniali pokazne sumy (wypłatę górnika) Mówię tu o latach 50/60. Pozdrawiam.

marcin_
IP:178.183.157.191

2011-11-11 23:32:48

a ja slyszalem ze jeden rejon ten lot olewa

0382Tom
IP:81.219.64.38

2011-11-11 23:03:51

Dziś na uroczystym podsumowaniu corocznych śląskich lotów dalekodystansowych w Radzionkowie Pan Szaton potwierdził, iż w 2012 roku Okręg Katowice organizuje lot z 1000km. Jednocześnie zachęcił do jak najliczniejszego uczestnictwa hodowców z całego Śląska w tym locie. W kuluarach przewijała się miejscowość DEN HAAG. Będzie możliwość włączenia tego lotu do mistrzostwa oddziału. Zapowiadają się duże emocje i z tego co hodowcy mówili jest duże zainteresowanie tym lotem.

piotrek0171
IP:95.41.195.228

2011-11-08 22:02:08

zrobcie na poczatku te ze wschodu bo ropa droga po co jezdzic ciezarowka na zachod i polnoc

wzkapsa
IP:178.252.50.130

2011-11-08 22:01:36
Tom,
ta zmiana kierunków jak najbardziej. Ale co mają do tego kategorie?

0382Tom
IP:81.219.64.38

2011-11-08 21:57:38

Panie Lasota wielokrotnie napisałem, że jestem jak najbardziej za wspólnymi startami, ale tylko wtedy jeśli loty będą od kierunku wschodniego po zachodni, czyli dwa wspólne loty z wschodu, dwa wspólne loty z północy, 3 wspólne loty z zachodu. Żeby tak się stało, musiałyby zostać całkowicie zlikwidowane kategorie w Europie.

crack
IP:94.222.25.211

2011-11-08 21:51:35

wspólny start i bezpośrednia konfrontacja jak najbardziej tak, ale to nie wystarczy aby móc wyciągac właściwe wnioski co do poziomu poszczególnych hodowli. wazniejsze od właściwego przeprowadzenia startu jest właściwe przeprowadzenie finiszu. tutaj w duzej czesci Tom ma rację i widzę że zaczyna dobrze kombinowac.

wzkapsa
IP:178.252.50.130

2011-11-08 21:48:58
Tom 382
to nie położenie Waszych gołębników jest niekorzystne. Niekorzystne dla Was jest to, że nie macie gołębi z determinacją. Ty się upieraj Tom, żeby były także takie loty, w których "szosa" przechodziła by w pobliżu Waszych gołębników!

wlasota
IP:95.40.203.155

2011-11-08 21:48:22
Tom
Idąc tropem Twojego rozumowania, najbardziej obiektywnym obszarem wspólzawodnictwa...jest pojedynczy gołębnik. Zatem rywalizację powinno się ograniczyć do gołębi jednego hodowcy. Swoimi wpisami uwłaczasz pamięci wszystkich tych, którzy mieszkając dziesiątki kilometrów od Rybnika i Wodzisławia, potafili w przeszłosci wygrywać ze wspólnego startu. Twoja teoria jest nic nie warta, a nie dopuszczasz myśli, by można ją na bieżąco zweryfikować. Dbasz tylko o własną i swoich kolegów dupę... Nie m z Tobą dyskusji.

G_andi
IP:188.137.84.206

2011-11-08 21:23:06
0382Tom
Wiesz co Tom - ja z niektórymi Twoimi wypowiedziami skłonny byłem się zgodzić – ale to co napisałeś teraz – wybacz ale brakuje mi argumentacji . powodzenia , pozdrawiam

0382Tom
IP:81.219.64.38

2011-11-08 21:03:01

Panie Lasota mnie mistrzostwo GMP nie interesuje. Chcę tylko, aby wyniki z lotów były jak najbardziej obiektywne i wiarygodne. Im mniejszy obszar rywalizacji tym bardziej wiarygodny wynik. Chyba zgodzi się Pan ze mną, że wyniki na 30km są o wiele bardziej obiektywne niż na 80km między Miasteczkiem a Jastrzębiem? Doskonale wiemy, że rywalizacja na 80km w linii prostej jest wypaczeniem "w biały dzień". Każdy też na Śląsku wie, że przelot naszych gołębi odbywa się na południe w stronę Rybnika - tak zawsze było, jest i będzie przy lotach okręgowych w normalnych warunkach atmosferycznych. Gdyby Pan u nas lotował w Miasteczku to doskonale by Pan wiedział o czym mówię. Z resztą wie Pan o tym doskonale, tylko z uwagi na niewygodny problem" pomija go Pan :) Około 95% gołębi z lotów okręgowych przylatuje do nas przeciągnięta od południa od Chorzowa i Katowic. Położenie naszych gołębników jest wyjątkowo niekorzystne przy lotach okręgowych, no chyba, że mówimy np. o locie z Munster, ale każdy wie jaka podczas tego lotu była pogoda na Śląsku. Nie ukrywam, że jestem i będę przeciwny wspólnemu wypuszczaniu całego rejonu, baa nawet samego Okręgu Katowice z odległości mniejszej niż Bruksela, bo gdzie Miasteczko a gdzie Pszczyna czy Góra, chyba że w każdym oddziale zostanie po 20 osób.

wlasota
IP:95.40.203.155

2011-11-08 20:39:05
Tom
Po raz ostatni... Nie rozumiesz na czym polega idea wspólnych ślaskich lotów. Tu trzeba się zdecydować, czy ważniejsze są kategorie i blichtr korespondencyjnego współzawodnictwa w GMP, czy faktyczna wymierna i bezpośrednia konfrontacja. Tak długo, póki będziesz wierzył w tunele i korytarze Odry, nie ma z Tobą wspólnego języka.

naj47
IP:88.156.123.186

2011-11-08 18:51:12
Narodowe 2012
Tom widzę, że docierają da Ciebie powolutku racje o wspólnych startach już rozpoczynając od lotów rejonowych.Pozostało jeszcze sprawa właściwych kierunków tzn. bardziej na pólnoc /Heide,Niebull,Flesburg/

Mario-
IP:81.190.82.28

2011-11-07 22:47:06
W_0118
Możesz mieć rację,ale trzeba wierzyć,że spadek liczby członków nie będzie aż tak duży.

0382Tom
IP:81.219.64.38

2011-11-07 22:34:40

Na pewno 4 razy 550km np. Parchim + 2 razy 750 np. Sulingen + 1000km na koniec np. Bruksela dostarczyłoby wielu emocji gdyby rejony: tarnogórski, gliwicki i radzionkowski razem wypuszczały i na jedną listę z której byłoby wyliczone mistrzostwo.

W_0118
IP:83.4.111.89

2011-11-07 22:31:09
dlatego
... jezeli tak sie stanie , a stac sie musi
to tylko loty powyzej piecset kilometrow beda tymi lotami ktore pozwola czerpac radosc z tej zabawy

... nadchodzi era golebi dlugodystansowych
ze tez nasz Kapsa ... jeszcze tego nie zweszyl

0382Tom
IP:81.219.64.38

2011-11-07 22:26:37
W_0118
Myślę, że nawet prędzej niż za 5 lat nastąpią łączenia kilku rejonów w jeden np. te 3 przeze mnie wymienione w jeden...

W_0118
IP:83.4.111.89

2011-11-07 22:23:27
piec lat gora
... a rejony lotowe ktore wymienia Tom stana sie z powodu braku czlonkow oddzialami
to automatycznie zmieni punkt widzenia kazdego hodowcy dyskusja stanie sie bezasadna
... wystrczy uzbroic sie w cierpliwosc i poczekac ... to juz niedlugo

G_andi
IP:188.137.84.206

2011-11-07 22:07:20

odpowiedz już została przytoczona wiele razy - przeze mnie też - dlaczego nie ma szans na 500+ ,- kto chce się wyautować z coef. , chyba że zmienią się zasady , - wszędzie.

0382Tom
IP:81.219.64.38

2011-11-07 21:53:11

Ile ludzi tyle teorii, ale o kompromis będzie wg mnie wyjątkowo trudno w tej sprawie. Pewnie nie byłoby u nas w północnej części Okręgu Katowice sprzeciwu gdyby trzy wspólne starty z + 700km ograniczyć tylko do trzech rejonów: tarnogórskiego, radzionkowskiego i gliwickiego. Myślę, że nie będzie zgody o poszerzenie tej rywalizacji na większy obszar, a już tym bardziej po Czechowice Dziedzice, Godów itd.

selo
IP:93.176.204.53

2011-11-07 21:40:36
ja już to napisałem
może z 10 razy na te kilka postów które spłodziłem, ale uważam, że temat wart jest tego żeby napisać to raz jeszcze: wolę być ostatni ze wspólnego startu na wspólnej liście (nawet regionu) niż brylować w korespondencyjnym czymkolwiek. 80 na 80 km nie robi na mnie wrażenia (na marginesie mnie nawet na samochodowej nie wychodzi z rybnika do trzebini 80 km) pod warunkiem że rywalizujemy na przestrzeni lat ze startem od pucka po świnoujście a może nawet i bliżej by się dało. kto wie... loty powyżej 500 powinny być oczywistością

Ces
IP:89.174.189.179

2011-11-07 21:37:24
jacekbak
GMP to chyba nie da się wyliczyć inaczej jak matematycznie, a osobne wypuszczanie i wszechobecna zawiść ,to plagi ogólnopolskie. Niestety.

nismo
IP:81.219.40.84

2011-11-07 21:34:22
region
według mnie najbardziej realne do realizacji w Regionie jest 3 X 700km ze wspulnego startu
bo to przy odrobinie dobrej woli da się zrealizować
oczywiście gdyby był organizowany lot z DEN-HAG to ja jestem jak najbardziej za włączeniem go do takiej rywalizacji...

jacekbak
IP:178.37.38.6

2011-11-07 21:27:22

Kolego Tom faktycznie z Tobą trudno znaleźć porozumienie bo Ty chcesz mierzyć,liczyć ważyć i szukać sprawiedliwości a większośćchce wspólnego startu,małych serii,zdrowej uczciwej rywalizacji i wzajemnego szacunku.Powinniśmy szukać porozumienia nie dla siebie tylko dla wielu hodowców na Śląsku,którzy dostają obrzydzenia z powodu matematycznego wyliczania GMP,wypuszczania osobno i wszechobecnej zawiści.Pozdrawiam!

jacekbak
IP:178.37.38.6

2011-11-07 21:14:49

Jestem przekonany że o rywalizacji w regionie będzie decydował kto inny a nie Kol.Tom pomimo mojego szacunku do kolegi.

wlasota
IP:95.40.203.155

2011-11-07 21:09:05
Jacek...zapomnij.
Z tego co pisze Tom, to jest nierealne. Z uwagi na tunele i korytarze. No i te dupne magnesy oczywiście... Przez takich jak nasz kolega z Miasteczka Ślaskiego, żadnego ogólnoślaskiego współzawodnicta nigdy nie uzgodnimy.

jacekbak
IP:178.37.38.6

2011-11-07 21:02:33

Moja propozycja do mistrzostwa regionu to 4xAnklam 12/12,2x800 10/10 i jeden lot ponad 1000 serią 5/5 wszystko wspólny start a loty do 400 babrać się w oddziałach.Pozdrawiam!

wlasota
IP:95.40.203.155

2011-11-07 20:46:37
Tom
Z uporem zniekształcasz moje intencje. W powyższym temacie opowiedziałem się za trzema lotami. Nic nie pisałem o 500 km. Chodziło mi o trzy maratony. Ty mój punkt widzenia okreslasz jako...bzdury. Ja Twojego przekonania o korytarzach powietrznych i dolinie Odry, komentować nie zamierzam... bo to jes dyskusja na poziomie przedszkola. Skoro tak, to już dziś Ci odpowiem: żadnego pojedynczego ogólnośląskiego lotu z ponad 1000 km z popołudniowym wypyszczeniem nie będzie. Napewno nie z naszym udziałem. Howgh. Vinetou hat gesprochen.

aga1982
IP:81.219.204.58

2011-11-07 20:07:02
tom
akurat trochę się orientuję chociaż nie mieszkam i wiem np.,że Ś.p. Rostocku na wsp. listę lecieć by nie chciał... nie wiadomo dlaczego,pozdrawiam

piotrek0171
IP:77.114.255.71

2011-11-07 20:00:03

na takiej samej zasadzie jak hodowcy ze Śląska najwięcej wiedza na temat lotowania i poziomu w naszych ukochanych Bożych stronach

0382Tom
IP:81.219.64.38

2011-11-07 19:52:29

Aga jak zwykle najwięcej do komentowania mają Ci, którzy na Śląsku nie lotują i nie znają charakterystyki naszego terenu z doświadczenia lotowego :)

aga1982
IP:81.219.204.58

2011-11-07 19:42:26
tom
doczytałem "tylko" do "Odry" i Ci powiem - to se nabrechtałeś :-), zamienić Odrę na Wisłę jak nie pasuje i będzie gucio...p.s. ja będę czekał na pajęczynę autostrad :-))

antonisodzawiczny
IP:77.255.174.38

2011-11-07 19:32:29
0382Tom
Te konstantowania 30-40 lat temu trwały 2 a nawet 3 dni z 500 km.Myślę że Pański staż to tłumaczy. Co powiedzą hodowcy z moim stażem ? Proszę sięgnąć do dokumentacji !

0382Tom
IP:81.219.64.38

2011-11-07 19:11:22

Jestem przekonany na 99,9%, że mój rejon nie przystąpiłby do wspólnej rywalizacji od 500km w Regionie, bo prawie każdy zdaje sobie sprawę, iż w żaden sposób nie da się porównać przylotów naszych gołębi z przylotami gołębi do gołębników oddalonych o 80km na południe od nas tym bardziej, że mamy bardzo podobne pomiary z lotów +-15km. Ponadto jestem przekonany, że co najmniej 30% oddziałów zrezygnowałaby z wspólnych startów całego regionu, nie z powodu, ze ktoś się boi, tylko z powodu, że rywalizacja na 80km jest rywalizacją chorą. Uważam, że powinno się podzielić Region na strefy po około 14 oddziałów (projekt ich dałem w innym temacie). W dużo mniejszych powierzchniowo „jednostkach” bez problemu można organizować loty z wspólnego startu od 500km i układać te loty tak, aby pasowały hodowcom do kategorii. W razie potrzeby sprawnie łączyć transport. Finał zabawy następowałby końcem lipca lotem całego Regionu z 1000km. Kwestia wyliczenia mistrzostwa z lotów strefowych jest do uzgodnienia, z tym, że ważne jest iż loty każdej strefy powinny odbywać się tego samego dnia. Co do lotu z 1000km na Śląsku, to oczywiście bardzo się cieszę z tego rozwiązania, ponieważ lot ten będzie prawdziwym świętem na Śląsku i dostarczy wielu emocji. Odległość 1000km jest wystarczająca, by przeprowadzić sprawiedliwe zawody na Śląsku, oczywiście nie chciałbym aby prędkość gołębi na takim locie była większa niż 1200m/min. Życzyłbym sobie, żeby każdy oddział na Śląsku wliczał go zarówno do mistrzostwa rejonu jak i mistrzostwa oddziału. Jeśli chodzi Panie Lasota o Pana słowa, że na Brukseli większość dała przypadkowe gołębie, to skomentuję to w ten sposób: mimo, że jestem młodym hodowcą , ale byłoby mi wstyd publicznie powiedzieć lub napisać o przypadkowych gołębiach, tak jak uczynił to Pan – hodowca z takim stażem, tym bardziej patrząc na wyniki wielu świetnych hodowców np. P. Kaiser, P. Tim, P. Szczasny, P. Horzela itd. Jestem przekonany, że żaden przypadkowy gołąb nie wróci w konkursie z Brukseli tym bardziej jeśli konkurs trwa tylko kilka godzin, bo musi być on zdrowy, czymś zmotywowany i przede wszystkim w formie. Panie Lasota tak na zakończenie napiszę, że w locie uczestniczy GOŁĄB a nie NAZWISKO. Pan i wielu hodowców o tym wciąż zapomina.

0382Tom
IP:81.219.64.38

2011-11-07 19:11:00

Panie Lasota skoro już zostałem przywołany, to skomentuję kolejne Pana bzdury. Zauważyłem, że z uporem przywołuje Pan pewnie sztuczny i wprowadzający w błąd zwrot” „prawdziwa wartość śląskich hodowli”. Być może pod znaczeniem tych słów uginają się nogi Pana kolegów z Mazur czy Podlasia (z całym szacunkiem do nich), ale u nas na Śląsku nic to nie znaczy, bo czegoś takiego nie ma. Pana chyba misją życia na tym forum jest przekonanie jak najwięcej śląskich hodowców, że tylko loty z wspólnego startu całego Regionu mogą zweryfikować wartość materiału hodowlanego danego hodowcy. W sumie ma Pan rację, ale… Region Śląski ma rozpiętość 80km na 80km prostej, co powoduje, że zawody z wspólnego startu nie mają nic wspólnego z rywalizacją. Nie da się na tak ogromnym obszarze mierzyć poziomu hodowli gdy konkursy w oddziałach w lotach z 500km zamykają się średnio w czasie 50min., zaś konkursy z 700km trwają przeważnie do 1,5h. Gdybyśmy wrócili o 30-40 lat do tyłu, gdzie konkursy z 500tek trwały średnio 2-3 dni to faktycznie można by się pokusić o jakąś ocenę wspólnych startów, a tak Pana weryfikacja wyników na podstawie rywalizacji na 80km jest zwykłą zabawą w ciuciubabkę, jakiś niedorzecznym tworem. Żadne loty z wspólnego startu na 500-700km na 80km rozpiętości między wschodem a zachodem i 80km rozpiętości między północą i południem nie wskażą sprawiedliwie dobrych hodowców, ponieważ za duży obszar jest wypaczony błędem kierunku i siły wiatru i korytarzy powietrznych, które wyznacza rzeka Odra. Porównać wyniki z lotów 500-700km możemy, ale na powierzchni do 30km np. na powierzchni istniejącego Okręgu Śląsk Południe. W waszych warunkach przy kilku wspólnych lotach bez problemu możecie stwierdzić kogo hodowla stoi na fantastycznym poziomie.

dar
IP:81.219.40.73

2011-11-07 18:09:20

Mario- Popieram mamona i chora prywata niszczy nietylko długie loty ale co gorsza i ludzi!!!

G_andi
IP:188.137.84.206

2011-11-06 21:34:33

oby nasz mało znaczący głos przyniósł spodziewane rozwiązanie .

wlasota
IP:95.40.203.155

2011-11-06 21:17:54
No to...grabula.
Ufff. nareszcie consensus. Ciekawe co na to Tom?

Mario-
IP:81.190.82.28

2011-11-06 21:16:51
...
Zgodzę się z kolegami ,że niestety ranga lotów długodystansowych w sposób dość przemyślany zostaje bardzo obniżona.Zasłaniając się dużymi kosztami ,problemami z dobraniem odpowiedniego kilometrażu zadowalającego wszystkich często hodowcy specjalizujący się w krótszych lotach nie potrafią znieść swojej ułomności jaką niestety prezentują na długim dystansie. Cały czar pryska i pogląd o fenomenalnych ptakach na każdym dystansie zostaje zweryfikowany i niestety biznes słabiej się kręci.Długi dystans dostarcza wielu emocji nie porównywalnie więcej niż krótsze starty.To takie loty pamięta się czasem do końca życia.Na takich też lotach hodowcy nie obładowani szybkimi i drogimi zachodnimi ptakami w rozpłodzie, często w klasyfikacj punktowej odrabiają nawet z nawiązką straty.Zgoda ,że na tak długich zawodach muszą startować odpowiednie ptaki ,a jeżeli nie życzliwi przytaczają argument iż zwyciężają tam gołębie przypadkowe dość często może brać się tylko z tego iż takich lotów jest jeden,dwa.Gdyby było więcej takich wyścigów to już nie byłyby przypadki ,a gwiazdy tego dystansu.Dla mnie koniecznym warunkiem jest stworzenie możliwości dotarcia ptakom do domu już w dniu wypuszczenia.Oczywiście pogoda ma tu duże znaczenie,ale z góry zabierając ptakom taką ewentualność ,tak jak koledzy pisali ranga lotu będzie zaniżona,część lotników (allround),które miałyby szanse na dobry wynik w tym locie ze względu na swoją wartość na pozostałych dystansach zostanie w domu.

G_andi
IP:188.137.84.206

2011-11-06 21:14:33

popieram !!!

wlasota
IP:95.40.203.155

2011-11-06 21:12:51

Ja mam niewiele do powiedzenia, ale gdyby to zależało odemnie to postawiłbym sprawę na ostrzu noża. Albo wzystkie trzy loty lecimy razem ze wspólnego startu, o mistrzostwo Regionu III, albo 1000-kę lecicie sami, bez nas. Sadzę, że to uczciwa transakcja.

G_andi
IP:188.137.84.206

2011-11-06 21:08:15

1,3,- weekend lipca - 700ki tu jest pole do negocjacji, na więcej nie ma co liczyć, tak sądzę , zresztą mistrzostwo na starych zasadach i to jest problem.

wlasota
IP:95.40.203.155

2011-11-06 21:03:19

A tu się z Tobą całkowicie zgadzam. Plany lotów dalekich powinny być na 4 lata. Wtedy można by coś zaplanować, a tak to drut. Zdaje mi się ponadto, że że jak śląski lot będzie tylko jeden, to mój okręg uzna...że nie warto się mazać. I ja całkowicie podzielam ten pogląd.

G_andi
IP:188.137.84.206

2011-11-06 20:51:52
Władek
tu nie chodzi o to aby się kłaniać komukolwiek - ta wielość liczb które przytoczyłeś jest dla zwykłej zmyłki ,- otóż może w ŚP macie w lotowym ,no więc może od sztuki , chodzi właśnie o to aby wiedzieć co za 1,2,3 lata a seria 5/5 jest zupełnie wystarczająca ....zresztą lot ma zostać zorganizowany , taka była zdecydowana wola większości reszta już zależy od hodowców i jak to włączyć do oddziału.

wlasota
IP:95.40.203.155

2011-11-06 20:44:18
Antoś
Ja naprawdę nie wiem jaki by tu jeszcze ukłon zrobić pod adresem tych od maratonów. Od kilku już lat nie ma osobnej opłaty za loty długie. Siedzi ona w lotowym. Niektórzy z tego korzystają, wkładjąc po 30 i więcej,. Ciekawe po ile by dawali, gdyby trzeba wykupić bilety? Kiedyś był taki lot jeden, potem dwa, ostatnie lata już nawet po trzy. Serie kiedyś 3/3, albo 5/5. Potem 7/7 a ostatnio nawet 10/10 i wciąż mało, mało i mało? Tylko jak przychodzi do analizy kosztów, i się okazuje, że Okręg za trzy maratony zapłacił więcej, niż oddział za pozostałe 11 lotów, to się zaczyna jatka...A po co, a za co, a na ch...mam te loty. Nie masz tego u siebie?

kris122
IP:82.160.187.70

2011-11-06 20:38:55
G_andi
Powiem jedno to co piszesz popieram w 100% jakbyś wyjął mi to z ust:)
Czy na lotach z 100,200,...500km konkursów nie zdobywają także gołębie przypadkowe? Większość bazy na pierwsze loty do maratonu już nie dolatuje...wycofam się lepiej z dyskusji zanim się wciągnę:) G_andi - powodzenia.

kris122
IP:82.160.187.70

2011-11-06 20:37:00
hodowca0258
Nie mam za co przepraszać...dopiskę wbiłem zanim pojawiły się kolejne w każdym razie ja ich nie widziałem-odpowiedzi.
G-Andi, opisał wszystko najlepiej, Władek ma też swoje racje że lot powinien być zaliczany do oddziału, prawdę pisze Jacekbąk, ale i swoje racje ma Tom...dużo by pisać...łatwiej byłoby na żywo.

G_andi
IP:188.137.84.206

2011-11-06 20:30:25

To jest właśnie rozkminianie na drobne – jeżeli nie stwarza się możliwości w postaci odpowiedniej ilości lotów maratońskich trudno potem znaleźć na wystawę – tak Władek ? To jest też tak – zapłacić lotowe – no bo trzeba rozfurgać te gołębie przy okazji dać konkursy szpicerom a potem najczęściej pokryć dodatkowe koszty za ten lot a zdobyć konkurs trudno i tym maratończykom bo niewielu kończy loty. A kwestia przypadkowości jest wtedy jeżeli jest to pojedynczy konkurs gołębia który poszedł jako przypadkowy.

weteran57
IP:83.5.45.67

2011-11-06 20:30:09

Twoja

hodowca0258
IP:81.219.142.173

2011-11-06 20:27:57
weteran57
Która ustawa? Ta z regulaminu PZHGP?

weteran57
IP:83.5.45.67

2011-11-06 20:25:08

Hodowca widzę że tylko tyle potrafisz, jesteś bardzo żałosny a tak na poważnie (jesteś głupszy niż ustawa przewiduje).Znod się znawca od siedmiu boleści.

hodowca0258
IP:81.219.142.173

2011-11-06 20:24:56
kris122
jezeli edytujesz swój wpis, to przeproś, bo już były odpowiedzi i to zmienia sens dyskusji.

hodowca0258
IP:81.219.142.173

2011-11-06 20:18:44
ok
Jeżeli takie masz, to gratuluje,ale w takim razie jestes bardzo cienki w innych kategoriach.Dobrze napisałem?

wlasota
IP:95.40.203.155

2011-11-06 20:17:55

Najśmieszniejsze jest to, że kilku fachowców uparcie twierdzi, ze posiada ptaki o predyspozycjach dalekodystansowych, pewne i niezawodne, a jak przychodzi do wystawy to w klasie "M" jeden, albo dwa ptaki na cały oddział... Co więcej przważnie nie od tych specjalistów.

kris122
IP:82.160.187.70

2011-11-06 20:16:30
hodowca0258-tak lepiej?
Popieram całkowicie wypowiedż (audiego)na taki lot trzeba wysłać odpowiednie gołębie ale najważniejsze to trzeba je mieć.Hodowcy którzy nie posiadają takiego materiału za wszelką cenę bojkotują te loty.
Dopisze, że wiele osób nie ma na takie loty gołębi bo nie ma dla nich odpowiednich lotów, loty kat A czy B zawsze będą, a po co trzymać gołębie na loty które może będą w sumie jak jakiś będzie to 1 i go jakoś tam się obleci...ilu tak myśli?

hodowca0258
IP:81.219.142.173

2011-11-06 20:11:55
weteran57
Jak będziesz miał 57 postów w tym temacie, to coś Ci napiszę.To tyle,narazie.

weteran57
IP:83.5.45.67

2011-11-06 20:03:32

Popieram całkowicie wypowiedż (audiego)na taki lot trzeba wysłać odpowiednie gołębie ale najważniejsze to trzeba je mieć.Hodowcy którzy nie posiadają takiego materiału za wszelką cenę bojkotują te loty.

wlasota
IP:95.40.203.155

2011-11-06 19:57:33
Tom
Nie wiem co ci tak wesoło? Weź przeanalizuj karierę lotową tych zwycięzców z Brukseli...a dojdziesz do wniosku, że połowa z nich to gołębie przypadkowe. Druga zaś połowa to do 500 km konkursu zrobić nie potrafi... Taka jest prawda, czy Ci się to podoba, czy nie. Powtarzam jeszcze raz, ja nic przeciwko takiemu lotowi nie mam, bo w końcu kazdy musi mieć swoje pięć minut, ale nie czarujmy się, że lot ten jest jakąs wykładnią poziomu hodowli, bo zwyczajnie tak nie jest i nigdy nie będzie. Po za tym idę o zakład, że nie wszyscy ten lot przyjmą do planu oddziałowego, zwłaszcza, gdyby miał być z popołudniowym wypuszczeniem. (Antoś, jako człowiek dobrze zorientowany twierdzi, że start ma nastąpić rano) To dobrze, bo w przeciwnym razie nie ręczę za moich kolegów...ani nawet za siebie.

G_andi
IP:188.137.84.206

2011-11-06 19:31:12

już kiedyś napisałem jakie moim zdaniem powinien posiadać zalety gołąb długodystansowy - teraz tylko zależy jak kto go nazwie i czy warto mu hodować takie gołębie , bo to że są to inne nie ulega wątpliwośći .

hodowca0258
IP:81.219.142.173

2011-11-06 19:25:56
W moim
byłym oddziele był hodowca, co w sezonie "dupy' nie potafił podnieś,ale z maratonu,5\5 i to w stylu,ze niejeden mistrz skulił ogon. Pozdr.

G_andi
IP:188.137.84.206

2011-11-06 19:23:06
H0258
widzisz i jestesmy w domu ale Ty wytrawny szpec powinieneś to wiedzieć - tam się nie daje takich co maja + ileś konkursów. A przypadkowe to dają ci co ich nie mają ale licza na szczeście - może się uda coś wyskrobać .

hodowca0258
IP:81.219.142.173

2011-11-06 19:17:20

nie moje podwórko,ale pozwolę się wtrącić.Otóz Lasota ma rację. Jest paru takich,co włożą swoje najlepsze ptaki \zależy jeszcze jaka seria\,ale większość to takie, co mają do kasacji. Ci co dają dobre,przy sprzyjającym wietrze-dominują. Kol. Andi ja Cię szanuję,ale niestety się z Tobą...się nie zgadzam w tym temacie. U nas ,to przypadkowe ptaki,przewaznie takie,co przez 12-14 lotów złapia jakiś przypadkowy konkurs. .Oczywiście są wyjątki,ale to wszędzie.Ale jak trochę trudniej,to biadolenie przez pół roku.

G_andi
IP:188.137.84.206

2011-11-06 19:05:02

Nie prawdą jest jakoby nie było chętnych czy też lot obsadzany jest przez byle co – otóż wielu hodowców czeka na taki lot , tylko trzeba posadzić te które tam się nadaja no i trzeba je mieć . Kto natomiast chce umniejszyć jego wartość nie trudno zgadnąć – a powiem więcej to nie pojedynczy lot , to będzie rokrocznie na zakończenie sezonu – to jest powrót do prawdziwej tradycji.. Dyskusja na temat maratonu toczyła się już wiele razy – więc nie ma potrzeby się powtarzać , ale dopowiem ,- to nie 700 ka . Wynik do kategorii można zawsze „ wyciągnąć „ w zależności od spełnienia warunków , pozostaje kwestią włączenia go do mistrzostw oddziałowych w „ S” i tu zaczna się przepychanki , a szczególnie tych od pędziwiatrów – że to lot do niczego , że tylko koszty , straty i inne bajery , aby tylko obniżyć jego prestiż . Ale także co innego – nie ma jeszcze skutecznych pigułek , bo taż nie wiadomo jak będzie przebiegał lot , kiedy nastąpi wypuszczenie itp. Wstępnie ustalono wypuszczenie w ostatni piątek lipca {weekend} w godzinach porannych , { maratończyk też nie leci na raty} ale to pogoda dyktuje start . Piątek – aby nie zwiększać kosztów transportu , postoju , większość kuma o co kaman . Natomiast kwestia organizacyjna załadunku to nic trudnego , – ale na to jest jeszcze czas . Wyszukiwanie problemów i rozkminianie na drobne jest właśnie głosem przeciwników zniechęcić max. wielu

0382Tom
IP:81.219.64.38

2011-11-06 18:15:43

Zeszłoroczna Bruksela, czy śląskie loty dalekodystansowe dopóki nie było lotów narodowych cieszyły się dużym zainteresowaniem i dużą renomą :) Panie Lasota niech Pan u mnie w oddziale na zebraniu zapyta, kto rok temu na Brukselę dał przypadkowe gołębie. Jeśli Pan wygłosi to co tutaj wyżej napisał, to obawiam się, że w Pana kierunku poleciałyby z dużą częstotliwością pomidory gdyby były pod ręką :) Nigdy nie było problemu z transportem jeśli chodzi o loty radzionkowskie od Rudzińca i Trzebinię na 1000km i kiszeniem gołębi w kabinie, a teraz same z tym problemy - prawda Panie Lasota? Hehe :)

Jurek114
IP:83.30.166.125

2011-11-06 18:11:00

WLasota oczywiście nikt nie da najlepszych ale da najlepsze że się tak powiem dalekozasiężne.

Jurek114
IP:83.30.166.125

2011-11-06 18:06:30

Nismo ten hodowca on na takie loty patrzy bardzo nieprzychylnie.Woli 750 z całego lub z 50 niż typować może przez to że nie za bardzo z takich lotów mu wychodziło.Ale jestem dobrej myśli mamy teraz młodego prezesa który uważa że jest dla wszystkich a nie tylko dla najlepszych.Teraz żałuję że nie dałem sie wybrać za delegata aby go w głosowaniach wspomóc.

wlasota
IP:95.40.203.155

2011-11-06 18:03:10

Ja nie mam nic przeciwko... ale z góry wiem, że to nie będzie to, o co nam w przeważającej większosci chodzi. Spróbuję wytłumaczyć dlaczego. Po pierwsze, na taki lot, nie przeforsujemy w żadnym oddziale serii wiekszej niż 5. To spowoduje, że gołębi będzie mało i trzeba będzie łączyć transporty. To z kolei spowoduje wydłużenie załadunku i sprawi, że transport na ten lot będzie transportem dwudniowym. Gołębie będą sadzone już od czwartkowego przedpołudnia, by w przypadku dobrej słonecznej aury "kisić się" na słońcu do sobotniego popołudnia.... Po drugie, jeśli to ma być lot z założenia dwudniowy, to jest rzeczą oczywistą, że nie pójdą tam najlepsze gołębie. Jeśli ktoś chce, może ryzykować. Ja na pewno nie dam tam nic wartościowego. Tak jak ja pomyśli bardzo wielu hodowców, co sprawi, że wynik tego lotu nie bedzie odzwierciedlał faktycznej wartosci śląskich hodowli. Tego lotu i tak nikt nie zaliczy do maratonów do kategoriach, co spowoduje że częć oddziałów całkowicie z niego zrezygnuje. Reasumując, jeśli ma być jakaś ogólnośląska rywalizacja, to nie może się ona kończyć na jednym locie. Uważam, że lotów na początek powinno być chociaż trzy. Najdłuższy mógłby się odbyć z Aachen. Dla mnie to 900 km. Najkrótsze gołębniki w Rudzieńcu i Toszku, będą miały ok. 860, najdłuższe w Trzebini ok. 940. To całkowicie wystarczy. Oczywiście poranne wypuszczenie gwarantujące każdemu gołębiowi powrót w pierwszym dniu. Oczywiscie, przy odopwiedniej pogodzie. Takie jest moje zdanie.

nismo
IP:81.219.40.84

2011-11-06 17:39:46
Jurek114
Hodowca z twojego oddz. jest odpowiedzialny za loty w okręgu pogadajcie z nim przekonajcie go do takich lotów w naszym okręgu

Jurek114
IP:83.30.166.125

2011-11-06 17:31:59

Ja z Den Haag w 1999r mam miłe wspomnienia.Miałem 3 serie w ok.Katowice 1 miał Stoll.Gołębie u nas pokazały się na drugi dzień miałem 1 w oddziele łza się w oku kręci jakie to były loty ile emocji.To był ostatni lot sezonu i zarazem wielkie święto.Dzisiaj nie dość że na ostatni lot wkłada garstka to po zegarach szybciutko do domu.Dzisiaj na ostatni lot wkładają tylko ci co się liczą w klasyfikacji reszta nie za bardzo ma co wkładać.Gdy seria 7 pierwszych to można wygubić do ostatniego pióra.Ale co tam trochę się dokupi od mistrzów i będzie czym lecieć w następnym sezonie. I tak w koło Macieju aż przychodzi opamiętanie i się mówi a na ch... mi te gołębie.

kherman
IP:83.5.200.77

2011-11-06 15:53:02
Marcin morderczy lot
mam jeszcze żywe wspomnienia, gdzie zaplanowałem przylot twardziela na godz.10.00 miał opóżnienie 20 minutowe , a co niektórym gebis wypadł na jego przylot.

0382Tom
IP:81.219.64.38

2011-11-06 14:14:57

Wielu przeciwników nocowania gołębi powie, iż nocowanie gołębie poza gołębnikiem jest zbyt niebezpieczne z uwagi na drapieżniki, łapaczy itd. Obserwuję od około 10 lat na Śląsku loty z 1000km, kilka sam wziąłem udział i pozwolę sobie na opinię, że przy odpowiednich warunkach na całej trasie loty te są bardzo udane i bardzo emocjonujące, a straty minimalne. Spora ilość hodowców już drugiego dnia ma komplet gołębi w domu. Dzięki inicjatywie kol. Z Radzionkowa pt. „Śląskie Loty Dalekodystansowe” w ciągu kilku edycji takich lotów udało się wyselekcjonować w wielu hodowlach znakomite gołębie, linie gołębi na taki dystans.

0382Tom
IP:81.219.64.38

2011-11-06 13:58:13
Aron
Postaram się odpowiedzieć na Twoje pytanie: dlaczego chcę aby gołębie Regionu Śląskiego z lotu 1000km były wypuszczane około godziny 11-tej. Weź pod uwagę, że rozpiętość Regionu Śląskiego z kierunku Bruksela/Ostenda wynosi około 90km po prostej między pierwszymi gołębnikami w Rudzińcu i Toszku a ostatnimi w Trzebini. Na temat porannego wypuszczania gołębi śląskich z 1000km rozmawiałem już z około 100 hodowcami z całego Regionu na przestrzeni ostatnich 2 lat podczas różnego rodzaju imprez okolicznościowych. Z rozmów jednoznacznie wynikało, iż hodowcy z wschodniej części Regionu, z którymi rozmawiałem byli zdecydowanie przeciwni wypuszczaniu porannemu, znowu hodowcy z zachodniej części Regionu w zasadzie byli zgodni, że wypuszczanie powinno być poranne. W praktyce wyglądało to wielokrotnie tak, iż w pierwszym dniu na pierwszych 30-tu km zdążyła wrócić przed zachodem słońca znaczna liczba gołębi, natomiast na wschodzie pierwszego dnia „ani widu ani słychu”. Około 90km robi ogromną różnicę. Mieć gołębie do wieczora w gołębniku, a ich nie mieć to jest zasadnicza różnica – nie ma tutaj żadnej sprawiedliwości, tym bardziej jeśli tworzy się listę całego Regionu. Stąd zdecydowanie przychylam się do głosów z drugiej (dalszej) części Regionu Śląskiego, a mianowicie głosu takiego: że sprawiedliwym lotem z 1000km jest taki lot, jeśli każdemu hodowcy na Śląsku umożliwia się powrót gołębi tego samego dnia, zarówno temu z Rudzińca jak i Trzebini. Stąd też biorąc pod uwagę warunki atmosferyczne oraz kierunek i siłę wiatru należy dokonać wypuszczenia w ten sposób, aby w dniu wypuszczenia na całym Śląsku nie było możliwości powrotu ani jednego gołębia. Sam wynik z lotu, to już konsekwencja klasy gołębia, formy, motywacji etc.

0382Tom
IP:81.219.64.38

2011-11-06 13:48:01

Świetna informacja Marcin :)

marcin_
IP:178.183.133.12

2011-11-06 13:26:10

w przyszlym roku w okregu katowice ma byc lot 1050 jak sie nie myle den haag

Mario-
IP:81.190.82.28

2011-11-05 15:10:47
...
nie bedziemy kolejny raz rozstrząsać i się spierać co lepsze- klasyk czy total.Tak samo można podać przykłady hodowców w totalu rewelacyjnie lotujących jak choćby J.Fabian swego czasu i wielu innych.Ja decydując się na klasyk pozbawiłbym się z góry przyjemności jakie doatarcza mi moja najlepsza samiczka i jeżeli poleci podobnie jeszcze przez 2,3 lata będzie najlepszym gołębiem jakiego miałem.To tak jak z tym późnym wypuszczaniem na długim dystansie.Z góry odbiera się ptakom pewne możliwości i zamyka przed nimi drzwi do sukcesu.

antonisodzawiczny
IP:77.255.142.38

2011-11-05 15:08:02
Do jacekbak
Pana ideologia (tok myślenia) utożsamia się z odwieczną moją - cieszę się z tego faktu...! Jak to W-Szan. Zdzisławek robi - serdecznie pozdrawiam !

W_0118
IP:83.29.191.229

2011-11-05 14:59:51
Mario-
... hodowca ktory wprowadzal mnie w w tajniki lotowania wdowienstwem i ktorego golebie stanowia do tej pory podstawe mojego golebnika kol Knopik St (lotowal od przedwojny) w latach 70-tych zdobyl tyt v-ce Mistrza okregu Katowice majac 15 wdowcow
.... Stoll w czasach swej swietnosci mial ich okolo 38-40 sztuk
dlatego jestem przekonany za na prawidlowo prowadzonego dojrzalego wdowca odpowiedniej klasy , inny golab jest bezsilny

Mario-
IP:81.190.82.28

2011-11-05 14:52:17
W_0118
Czy to właśnie konkurowanie z Gothardem Stollem skłoniło Cię do sięgnięcia po klasyk?

W_0118
IP:83.29.191.229

2011-11-05 14:45:53
Mario-
... dokladnie ... bo to nie ilosc znajomosci robi z ciebie zawodnika
a jakosc i klasa tych z ktorymi wspolzawodniczysz
... w tym roku polaczylismy sie z oddzialem Rudzieniec bedzie nas 115 lotujacych , i pietnastka stala sie strasznie ciasna moze nawet zamknieta nie osiagalna dla tych ktorzy tam do tej pory 'etatowo" byli ... jak i dla pozostalych stu hodowcow

Aron1
IP:91.231.24.52

2011-11-05 14:44:19
W-0118
No widzisz nie trzeba było daleko szukać ...

jacekbak
IP:178.37.36.192

2011-11-05 14:44:17

Koledzy aby gołąb miał szansę powrócić w pierwszym dniu z 1000 musi być bardzo dobra pogoda i trochę wiatru w ogon w żadnym innym wypadku nie jest w stanie pokonać takiego dystansu.Wypuszczanie z takiego lotu w godzinach południowych ma też swoje dobre strony bowiem gołębie jak zrobia 500-700km nie są tak wyczerpane jak całodziennym lotem a tym samym są bardziej ostrożne w wyborze miejsca na nocleg.Pozdrawiam!

Mario-
IP:81.190.82.28

2011-11-05 14:40:46
W_0118
edytowałeś post więc nie dziw się...

W_0118
IP:83.29.191.229

2011-11-05 14:39:41
Aron1
... masz racje ... na locie Schoningen stracilem mojego najlepszego golebia ktory wydawal sie przez siedem lat byc "niezatapialny"

W_0118
IP:83.29.191.229

2011-11-05 14:38:02
Mario-
... zaczynasz byc malo precyzyjny
gratulujac mi znajomosci ja z nim konkurowalem i to On ustawial poprzeczke ... jego obecnosc i lotowanie w jego towarzystwie ugruntowalo moje poglady w sprawach hodowli i selekcji
... pomimo tego wypozyczalismy sobie wiosna samiczki do rozplodu

Aron1
IP:91.231.24.52

2011-11-05 14:34:39

No wlasnie, nie z takich,lecz z trudniejszych,ale limit szczęścia się wyczerpał.

W_0118
IP:83.29.191.229

2011-11-05 14:32:33
Aron1
... wlasnie dlatego polegl ze nie z takich lotow wygrywal
i to sobie trzeba uswiadmic
daleki dystan ten od 1000 km jest specyficzny

...

patryk46
IP:178.42.9.48

2011-11-05 14:29:55
1000km
Gołębie są w stanie pokonać taką odległość w tym samym dniu.To był lot gdzie z tego Oddziału była garstka gołębi w porównaniu do hodowców o Oddziałów południowych.Patrzą realnie to jeśli Wasze gołębie będą kierowały się w jednym kierunku myślę ,że bez żadnego problemu pokonają ten dystans w tym samym dniu i nie koniecznie przylatując na wieczór.Te zaś musiały odbić od tysięcy gołębi i nie wiadomo gdzie to sie stało.Jeśli na południu Polski to trochę nadrabiały kilometrów,ale i tak były tego samego dnia.kliknij link DL

Mario-
IP:81.190.82.28

2011-11-05 14:28:48
W_0118
Po pierwsze gratuluję znajomości z tak dobrym hodowcą.Po drugie ptaki miały szansę dotrzeć w dniu wypuszczenia do swoich gołębników.I po trzecie co ma wiara w swoje asy ze złodziejstwem podczas nocowania lub atakiem drapieżnika?

Aron1
IP:91.231.24.52

2011-11-05 14:27:13

To fajna historia,zakończona wspaniałym sukcesem,ale ile jest takich,gdzie finał jest zgoła inny,czyli hodowca mówi straciłem ptaka(i),który nie z takich lotów zwyciężał,tym razem przegrał z jakąś mendą tuż przed domem.Tu wszystko staje się względne,w zależnosci od okoliczności.

W_0118
IP:83.29.191.229

2011-11-05 14:15:34
Mario-
... przyjemnosc zabawy na tym dystansie kosztuje
a wiara ze prawdziwe Asy potrafia wszystko , jest kluczem do sukcesu
.. mi akrat przypadla przyjemnosc lotowania wraz z kol Stoll i pamietam Den Hag jego telefon okolo 21.15 kiedy powiedzial
... Qrde wojtek , mam cztery , a ten piaty "baran" gdzis sie smyka
musisz wiedzec Mario- ze wtedy w oddziele bylo tylko piec golebi, a w okregu Katowice tylko jak sie nie myle czterdziesci pare sztuk seria byla 5/5
... po chwili zatelefonowal powtornie i powiedzial
jest ten piaty ... teraz sie moge spokojnie szykowac i ide na urodziny
... konkurs z tego lotu zakonczyl sie w natepnym dniu okolo dzisiatej z minutami

Mario-
IP:81.190.82.28

2011-11-05 14:04:29
W_0118
Ostatnimi czasy 1000czki konczą się już coraz szybciej.Rozumiem stanowisko Toma i ma rację ,że szanse troszkę się zbliżą do siebie- pomiędzy gołębiami z krótszych pomiarów a tymi z najdłuższych.Tylko jakim kosztem?Tak trudno wyhodować prawdziwego asa,a skazywanie go na nocowanie poza gołębnikiem i drżenie nie o jego formę,która -zawsze jest na odpowiednio wysokim poziomie,a o jego fart podczas nocowania uważam za zbyt duże i niepotrzebne ryzyko.

W_0118
IP:83.29.191.229

2011-11-05 13:53:41
Mario-
... o to zapytaj sie 0382Tom-a , bo to on wyraznie chce zeby w pierwszym dniu nie bylo golebi
jak wiesz ... to w lotach z dystansu 1000 km i ponad malo kiedys sie zdarza , chyba tylko kiedy wiatr jest w pelcy zeby w pierwszym dniu byly golebie , a juz zupelna zadkoscia jest koniec konkursu w tym samym dniu
... tak wiec z dystansu od 1000 km w gore zawsze trzeba sie liczyc z koncem konkursu na drugi dzien
... chyba ze ... ten "tauzen" jest zza stodoly , a to co innego

Mario-
IP:81.190.82.28

2011-11-05 13:32:34
W_0118
...,,dlamnie jest to wszystko jedno ... czy wypuszcza rano czy w poludnie konkursy zrobia zawsze dobre golebie''. Zgoda, ale ile z nich bezpiecznie przenocuje?Kto wie czy wygrają wtedy te najlepsze w super formie?Moim zdaniem gołąb musi mieć szansę osiągnięcia celu w dniu wypuszczenia.W przeciwnym razie- gdzie wtedy rozgrywa się prawdziwa walka o przetrwanie i dobry wynik?Na trasie czy podczas odpoczynku...?

ANTONISODZAWICZNY
IP:77.255.142.38

2011-11-05 13:30:42
W-0118
Podzielam ten tok myślenia... Oby nas było więcej ! Małymi kroczkami do normalności.

W_0118
IP:83.29.191.229

2011-11-05 13:11:14
Aron1
... sadze ze Tom chce zeby nie bylo golebi w pierwszym dniu i to tyle
dlamnie jest to wszystko jedno ... czy wypuszcza rano czy w poludnie konkursy zrobia zawsze dobre golebie
... a nawet wypuszczenie poludniowe przy locie pod wiatr ... jezeli w kabinie sa odpowiednie warunki do czekania po juz i tak dlugim bo 48 godzinnym transporcie ... daje wieksze szanse golebią ze wzgledu na przerwe nocna ktora nastapi po okolo 650 km lotu gdzie ... analogiczne tylko ranne wypuszczenie wypali ptaki do 850-900 km
ale to wszystko teoria
... najfajniejsze jest to ze nagle z pustego nieba spada golab na klape i to sie liczy na tych lotach

antonisodzawiczny
IP:77.255.142.38

2011-11-05 12:53:11

Też się cieszę - jak myślę większość :D Pozdrawiam.

Aron1
IP:91.231.24.52

2011-11-05 12:46:31
Tom
Tak z ciekawości zapytam...dlaczego nie chcesz aby start odbył się rano?

0382Tom
IP:81.219.64.38

2011-11-05 12:43:59

Super, że będzie na Śląsku lot całego Regionu z 1000km. Mam jednak nadzieję, że większość oddziałów jak również i mój oddział wliczy go do M oddziału. Jeśli chodzi o wypuszczenie, to chciałbym dla zrównania szans, aby nastąpiło ono około 11tej w południe, tak aby w pierwszym dniu nie było gołębi na Śląsku. Chyba, że będzie w dniu powrotu gołębi przeciwny wiatr na całej trasie, wtedy jak najbardziej jestem za wypuszczeniem porannym.

G_andi
IP:188.137.84.206

2011-11-05 12:39:48
a jednak będzie
lot z 1000 km będzie - które okręgi { oddziały} do Katowic się dołączą kwestia uzgodnień w regionie - powodzenia w negocjacjach.

naj47
IP:88.156.123.186

2011-10-12 20:01:23

selo
IP:93.176.204.53

2011-10-11 22:48:24
to takie proste
500-800 km a dlaczego tylko tyle? wspólne loty całego okręgu powinny się odbywać od odległości 160 km. wystarczy lecieć północ na początku i zmienić na pn-zach powyżej 500. jak ktoś się boi niech siedzi cicho, powinniśmy dążyć do ideału a nie zastanawiać się nad tym co jest możliwe. gwarantuję, że na przestrzeni lat na wspólnych listach wszystko zostałoby wyjaśnione a po gołębie nie jeździłoby się do brukseli...

0382Tom
IP:81.219.64.38

2011-10-11 21:33:36

Panie Lasota moglibyśmy na ten temat pisać i pisać, ale wg mnie Pana "wizja" wspólnej rywalizacji całego Regionu od 500km na Śląsku jest nie do zrealizowania w obecnych czasach, bo zawsze co najmniej 1/3 oddziałów Regionu wycofa się z takich lotów. Może i to dumnie wygląda z pozoru, ale nie ma nic wspólnego z rzeczywistością, dlatego potrzebny jest kompromis. Jest nim m.in. moja propozycja zakładająca podział Regionu śląskiego na 4 strefy (z tym, że strefa 4 to Okręg Śląsk Wschód), które podałem i opisałem w innym temacie oraz jeden wspólny lot całego Regionu z 1000km np. z Brukseli na wspólną listę. Wracając do Ostendy 2009 - oczywiście, że lot nie jest sprawiedliwy jeśli na początkowych pomiarach gołębie pod wieczór siadają masowo, a im dalej tym więcej gołębi siada dopiero rano i do południa. Sprawiedliwym jest wtedy taki lot, kiedy wszystkim gołębiom zarówno na pierwszym jak i ostatnim pomiarze w Regionie umożliwia się powrót tego samego dnia np. Bruksela 2010. Wystarczy popatrzeć na listę z Brukseli - zupełnie inny lot, a jakże wyrównany, kiedy stwarza się możliwość powrotu tego samego dnia wszystkim gołębiom z 1000km.

wlasota
IP:77.113.216.82

2011-10-11 20:47:18
Tom
Masz rację. Najuczciwsza była Bruksela w której nie wzięliśmu udziału. Ostenda oczywiście, z tylko Tobie wiadomych wzgledów...była nieuczciwa. Taka oto jest z Tobą rozmowa. Żegnaj Johny...poszukaj sobie równorzędnego partnera do dyskusji. Będziesz mu opowiadał bajeczki na dobranoc.

roman-sobota
IP:83.14.24.30

2011-10-11 20:35:02

czytam was i myślę ze daleka droga do tego abyśmy doszli do konsensusu w sprawie lotów narodowych jeżeli na śląsku nawet nie chcą lecieć wspólnych maratonów

0382Tom
IP:81.219.64.38

2011-10-10 21:37:53

Panie Lasota a tak poważnie mówiąc - nie obchodzi mnie która część Śląska jest lepsza, gdzie Ci "królowie" są nadzy, a gdzie nie. Nie interesuje mnie też żaden układ sił, ani sprzed 30, 20 ani 10 lat. Nie widzę też sensu komukolwiek i cokolwiek na siłę udowadniać (mam tu na myśli Pana lekko "chorą" manię próby udowodniania, że hodowcy Okręgu Śląsk Południe są lepsi, silniejsi niż hodowcy Okręgu Katowice itd., bo tego w żaden sposób nie można zmierzyć). Chcę natomiast, aby zawody na Śląsku były jak najbardziej sprawiedliwe, choć nigdy takie do końca nie będą. W ostatnich latach tylko tegoroczny lot z Munster i zeszłoroczna Bruksela były lotami w miarę sprawiedliwymi gdzie wygrały dobre gołębie, a nie wygrał wiatr czy dobre położenie gołębnika. Takie loty zdarzają się niestety 1 na 5-6 edycji. Dlatego uważam, że im mniejszy obszar rywalizacji, tym rywalizacja ta jest sprawiedliwsza. Im mniejszy jest obszar rywalizacji - tym proporcjonalnie mniejszą rolę odgrywa wiatr i położenie gołębnika, a zatem - tym bardziej liczy się jakość i przygotowanie gołębia. Uważam, że najbardziej racjonalnym rozwiązaniem rywalizacji na Śląsku jest podział na strefy które opisałem, skoro już nie ma możliwości wyodrębnienia mniejszych okręgów. Każda z stref po około 14 oddziałów jest wyjątkowo mocna, gdyż w każdej z nich lotują świetni hodowcy. Nie widzę potrzeby udowadniania kolegom z Czechowic, Góry, Trzebini czy Gorzyc itd., że moje gołębie są lepsze niż ich na dystansie 500-800km. Za to chętnie udowodniłbym kolegom z sąsiednich okolicznych oddziałów 1 strefy np. Będzina, Piekar Śląskich, Bytomia, Pyskowic, Radzionkowa etc. że to ja mam lepsze gołębie niż oni podczas jednego startu na dystansach 500-800km. Natomiast lot całego Regionu z 1000km traktuję jako lot prestiżowy, lot stanowiący podsumowanie całego sezonu lotów starych, powtórzę raz jeszcze - traktuję go jako lot o prestiż na Śląsku. Nie interesuje mnie kto i jakie gołębie da na ten lot. Ten kto ma dobre gołębie dalekodystansowe i wie jak je przygotować - w 8 na 10 takich lotów osiągnie zadowalający go wynik.

0382Tom
IP:81.219.64.38

2011-10-10 21:25:51

Panie Lasota pierdoły to może Pan opowiadać hodowcom spoza Śląska :) Pana powyższy wpis traktuję w kategorii - dziecinady, czyli te opowieści z gołymi królami itd. Naprawdę dobrze się "słucha" :)

wlasota
IP:77.113.17.254

2011-10-10 21:10:44
Tom
Lotu z 1000 km też nie będzie. A jeśli by taki zorganizowano, to nigdy nie odda on rzeczywistej wartosci śląskich hodowli, bo połowa...z tej połowy, która się nań zdecyduje da tam "plewy", bo na lot z założenia dwudniowy, swoje najlepsze gołębie mał kto zaryzykuje. Piszecie, że śląskim wspólnym lotom przeszkadzają kategorie olimpijskie. Jeśli tak, to do jakiej kategorii jest potrzebne 1000 km? Wiecie co naprawdę temu pomysłowi przeszkadza? Obawa, że mogłoby się okazać, że król jest nagi...i że rzeczywisty układ sił na Ślasku jest dokładnie taki sam jak 30 lat temu. Ja w to rzecz jasna nie wierzę, ale widać wierzą w to ci co tak usilnie staraja się ten pomysł storpedować.

0382Tom
IP:81.219.64.38

2011-10-09 20:17:48

Panie Lasota proszę nie udawać "głupiego", przecież doskonale wiemy, że wspólnych lotów od 500km na Śląsku nie będzie, poza lotem z 1000km, dopóki nie zostaną całkowicie zniesione kategorie olimpijskie. Nawet jeśli by te wspólne starty od 500km były, to obawiam się, że znowu po 1 sezonie 3/4 Śląska na długo wyleczyłoby się z takich lotów jak wielokrotnie przywoływany przez Pana lot z Shoningen 1 czy Hamm. Niestety taki lot jak tegoroczny Muster zdarza się raz na "10" lat.

wlasota
IP:77.113.214.181

2011-10-09 20:11:47
Tom
Na miłość boską powiedz czemu? Czego się tak boicie? Przecież mój okreg to dno. Skansen i ruina...Z Schoningen I, złapalismy pojedyncze konkursy. O co tu więc chodzi?

Mysz_ka
IP:77.254.21.237

2011-10-09 20:05:53

tom idz do w118

0382Tom
IP:81.219.64.38

2011-10-09 20:00:37

Panie Lasota tu nie chodzi o kierunek, tylko o to co napisał m.in. G_Andi, ale nie tylko to. Z resztą przerabialiśmy temat wspólnych startów od 500 km nie raz i doskonale wiemy, że ich nie będzie, no chyba, że w mniejszych strefach... oczywiście poza wspólnym lotem z 1000km.

G_andi
IP:188.137.84.206

2011-10-09 19:57:27

Powtórzę to samo co napisałem w temacie oddział - jeżeli nie zmienią się zapisy w regulaminach , nie liczył bym na wspólne loty z 500-600 km . W sytuacji kiedy potrzebne jest 1500 km do C - jest wytłukaczenie że nie trzeba południowym oddziałom naciągać km do tych z północy regionu i odwrotnie . Natomiast widzę limity w powyżej 700 km { 2 loty} tu tylko wyniki z listy okręgu lub regionu i kończący sezon 1000 + .

wlasota
IP:77.113.214.181

2011-10-09 19:37:41
Naj
Jak widzisz Tomowi kierunek jest obojętny. I tak mówi, że to nierealne. Ja odwrotnie. Każdy kierunek w tym i taki jak zaproponowałeś jest dobry. Byle tylko razem, ale cóż, obawa i trwoga przed "magnesami" jest porażająca...

0382Tom
IP:81.219.64.38

2011-10-09 18:47:13

moim zdaniem w/w propozycja nigdy nie przejdzie, no chyba, że w całym Okręgu Katowice zostanie już tylko 700 hodowców.

naj47
IP:88.156.123.186

2011-10-09 18:30:05
loty na 2012 rok
ja uważam,że powinno organizować się minimum 2 loty ok.800 km. dla wszystkich trzech okręgów śląskich ale z kierunku północno=zachodniego np.Niebull albo Flensburg.Loty 500 - 600 km. także powinno się organizować jak wyżej tzn. Rostock,Schwerin lub okolice Hamburga.Co na taką propozycję Pan W Lasota.

sylwek59
IP:188.33.13.23

2011-10-09 16:06:47
Tomek0226
Widzisz Tomku można zawsze spokojnie i rzeczowo pogadać. Słuchaj. Nie byłoby problemu, gdyby leciał cały okręg, ale w momencie, kiedy poszczególne oddziały zaczęły się wycofywać, to jaki wtedy miał sens dla nas ten lot? Pierwszy decyzję podjął Małuszyński, jeśli ci to nazwisko coś mówi. O takich sprawach możemy poklikać na GG 11444875. Pozdrawiam.

0226Tomek89
IP:77.255.221.107

2011-10-09 15:44:19

sylwku to po co było umieszczać je w planie lotów???mogliście od razu ustalić Mindeny i nie ma tematu.po co wstępne zgłaszanie ilości goł wkładanych przez oddział na te loty jak dwa tygodnie przed część okręgu zwija żagle(a wszystkie oddziały miały w planie oba narodowe).Nic jako okręg nie osiągnęliśmy w tym locie,ale jako oddział potrafiliśmy polecieć te loty i się sprawdzić "jak to wyjdzie".Choć jeżeli teraz miałbym głosować za takimi lotami w rejonach będę przeciwny,bo rzeczywiście ta garstka naszych ptaków zostaje pochłonięta przez armie Śląską....Szkoda,że się nie zdecydowaliście lecieć i,że to zarząd podejmuje za wszystko decyzje,a zwykły członek musi się podporządkować....DL

sylwek59
IP:188.33.13.23

2011-10-09 14:54:14
Tomek0226
"zesraliście" to bardzo brzydkie słowo! Czemu kierujesz je do 226? To decyzja zarządu oddziału (uważam, że bardzo dobra, bo po co nam to było) i nic ty tutaj nie masz do powiedzenia bo ty jesteś 222. A tak po za tym, to faktycznie, Stryków zawojował...!

Wolfgang
IP:87.205.44.60

2011-10-09 14:47:08
Zamiast GMP
Zorganizować Mistrzostwo Polski w oparciu o listy 2 lotów narodowych. Kto będzie chciał się poszczycić wynikiem na skalę kraju musi dobrze wypaść z takiego lotu. I sprawa prosta. Podwórkowi mistrzowie niech sobie lecą kat A a Mistrzem Polski zostanie zwycięsca 2 lotów o dł 1000 km w skali całego kraju.

0226Tomek89
IP:77.255.221.107

2011-10-09 14:33:50

sylwek wy też w planie lotów mieliście oba narodowe,ale na ostatniej prostej zesraliście się tak jak kilka oddziałow w naszym okręgu w tym silny Sieradz....My lecieliśmy planowo i Hamm i Munster i na tle Śląska wypadliśmy żenująco,ale już w okręgu kolega Jarek jest 4 w kat M,a tu już samych "ogórków" nie ma.

0382Tom
IP:81.219.64.38

2011-10-09 14:30:13

Z resztą każdy Okręg powinien umożliwić uczestnictwo swoim hodowcom w takim locie +1000km, czyli taki lot zorganizować i zapewnić nagrody. Organizacja takiego lotu pozwoli oddziałom na włączenie tego lotu do mistrzostwa oddziału - to akurat też bardzo ważna sprawa.

0382Tom
IP:81.219.64.38

2011-10-09 14:20:38

Taki lot jak w tym roku z Munster zdarza się chyba raz na 10 lat, że nikt nie mówi, aby komuś przewiało itd., a w każdej części Śląska hodowcy równo nabili. Był to bardzo ciekawy i emocjonujący lot przez pogodę na całym Śląsku, nie tylko tym Górnym. Gdyby nie ten deszcz byłaby powtórka z Hammu i hodowcy z północnej części Okręgu Katowice znowu na kilka lat wyleczyliby się z uczestnictwa w takich lotach na jedną listę. Prześledziłem ostatnie 10 edycji lotów na Śląsku z około 1000km - nie tylko edycji radzionkowskich, to mogę powiedzieć, że byłby to bardzo emocjonujące loty, dlatego też uważam, że powinniśmy wrócić do takiego lotu końcem lipca całego Regionu.

0382Tom
IP:81.219.64.38

2011-10-09 14:14:40

Tak P. Lasota, chcę aby był to lot 2 dniowy, ponieważ taki lot zawsze budzi ogromne emocje, a tym bardziej jeśli zaliczany jest on do mistrzostwa oddziału. Uczestniczyłem już kilka razy w takim locie i wiem, że tyle emocji wśród hodowców nie dostarcza żaden z wcześniejszych 13-14tu lotów - jak właśnie 2-dniowy lot końcem lipca z ponad 1000km zaliczany do mistrzostwa oddziału. Ps. Dlaczego dwu dniowy? Ponieważ nie jest dobrą sytaucją kiedy pierwsze pomiary mają do 21 już po kilka gołębi, baa nawet serie, a 20km dalej jeszcze długo będę bez gołębi. Taka sytuacja niestety deprymuje hodowców, a przez to tracą oni zapał do uczestnictwa w kolejnym takim locie, stąd należy przeprowadzić lot w ten sposób, aby nie było możliwości powrotu gołębi pierwszego dnia do pierwszych pomiarów.

wlasota
IP:77.113.214.181

2011-10-09 14:11:13
Tom
Tak np. Aachen by nie wystarczył? Koniecznie chcesz, by to był lot dwudniowy z popołudniowym wypuszczeniem? Oczywiście wierzysz, że tam ktoś da dobre gołębie i że ten lot będzie prawdziwym wykładnikiem poziomu hodowli.

wlasota
IP:77.113.214.181

2011-10-09 14:06:12
Sylwek
Jest tu na forum nasz kolega ze Strykowa. Ma nick Flower. Zapytaj, go, czy w "narodowych" można odnieść sukces, mieszkając "z dala od szosy" czy można tylko narzekać?

0382Tom
IP:81.219.64.38

2011-10-09 14:05:00

a ja wyłamię się jak zwykle od ogółu i chciałbym aby na Śląsku w 2012 roku został zorganizowany końcem lipca lot całego Regionu śląskiego z Brukseli - 1000km lub Ostendy - 1100km przy serii np. 3/3. Gdyby jeszcze każdy oddział na Śląsku zaliczył ten lot do mistrzostwa oddziału, to byłoby super :) Podział na strefy wg mojego autorstwa chyba nie ma możliwości wejścia w życie, bo za dużo mistrzów burzy się na samą myśl wspólnego wypuszczenia kilka kabin sąsiednich oddziałów już od + 500km.

minister
IP:78.31.138.129

2011-10-09 14:02:38

Wlasota szkoda twojego czasu ponieważ nikt im nie wmówi, że białe to białe a czarne to czarne. Niech się bawią w swoje GMP.

sylwek59
IP:188.33.13.23

2011-10-09 13:53:13
wlasota
"Czekaj ino... Loty sponsorowane z 600 km na młode i Barcelona, w których biora udział "jednostki" mają sens, ale lot narodowy to już nie?" A czy ja kiedyś o czymś takim pisałem?

wlasota
IP:77.113.214.181

2011-10-09 13:49:01
Sylwek
Czekaj ino... Loty sponsorowane z 600 km na młode i Barcelona, w których biora udział "jednostki" mają sens, ale lot narodowy to już nie?

wlasota
IP:77.113.214.181

2011-10-09 13:45:55

No niestety nie... Powód jest taki, że do niektórych oddziałów na Ślasku prowadzą aurostrady, a do innych tylko polne dróżki. No i jeszcze te cholerne magnesy...

sylwek59
IP:188.33.13.23

2011-10-09 13:45:31

Na temat kompasu to nawet nie chce mi się dyskutować........! Oczywiście, że nie było ograniczeń co do ilości wkładanych gołębi. Ale czy uważasz, że w naszym przypadku to miało sens? Przecież to od razu było wiadomo gdzie ptaki polecą! Dla nas byłby to z pewnością lot 2, a może 3 dniowy!

Ces
IP:82.160.103.196

2011-10-09 13:42:29

Po ch....ę Wam loty ogólnopolskie?, skoro sami-Śląsk-możecie włożyć więcej niż, " reszta świata". Zorganizujcie dalekodystansowe mistrzostwa. Tylko czy Was na to stać?.

wlasota
IP:77.113.214.181

2011-10-09 13:25:43

Czego ja się spodziewałem? Że wszyscy podejdą do tych lotów na poważnie. Jeśli taki np. okręg bielski nie zalicza tych lotów do MO, ale robi konkutencyjne maratony w tym samym terminie, to jak to ma sens? Pretensje, że Ślask dał dużo gołębi są niepoważne... O ile mi wiadomo nie było ograniczenia w ilości gołębi wkładanych. Czy ktoś okręgom łódzkiemu, kieleckiemu, piotrkowskiemu i częstochowskiemu zabronił włożyć wiecej ptaków? O innych okręgach nie wspomnę, bo powinny być w innej strefie...

nismo
IP:81.219.40.84

2011-10-09 12:36:33
wlasota
a ja uważam że w pierwszym locie zadecydował silny wręcz porywisty wiatr który zepchną wszystkie ptaki na was

FRANI
IP:77.255.89.131

2011-10-09 12:36:33
sylwek
kol.sam potwierdzasz,że macie gołębia bez kompasu,tu się potwierdza teoria kol.WZkapsy obecne gołębie są chore,brak kompasu.DL.

sylwek59
IP:188.33.13.23

2011-10-09 12:29:20
wlasota
Powiedz mi, a czego ty się spodziewałeś? Nie znam dokładnie liczb koszowanych ptaków. Jestem z łódzkiego. Od was poszła całą masa ptaków. Dla przykładu. Czy uważasz, że nasze 1 tyś gołębi przeciągnie wasze 10tyś gołębi? To logiczne (nie mówię o jednostkach), że całe stado (co nadąża) leci w stronę śląska a dopiero potem ptaki nawracają! Pozdrawiam.

FRANI
IP:77.255.89.131

2011-10-09 12:24:55

kol.wlasota ja bym to ujął inaczej,obecni organizatorzy do takich imprez jeszcze nie dorośli.DL.

wlasota
IP:77.113.214.181

2011-10-09 12:18:48

W zeszłym roku propozycje lotów narodowych poznaliśmy 29 października. Zatwierdził je ZG w dniu 05-11-2010 kliknij link Jeśli w przyszłym roku miałyby być "narodowe" w co osobiscie wątpię, to napewno też nic wczesniej nie dowiemy. Dlaczego wąpię, by uzdgodniono narodowe na 2012 rok? Otóż powody są dwa. Po pierwsze dlatego, że tegoroczne zostały fatalnie zaprogramowane, jeśli chodzi o podział na strefy. Ponadto już pierwszy lot w II strefie okazał się "niewspólmierny" dla wszystkich uczestników i w drugim dalsze okręgi praktycznie nie wzięły udziału. Dominacja Śląska w obydwu lotach była tak miażdżąca, że a długo odstręczy pozostałe okręgi od ponownej konfrontacji. Po drugie loty narodowe, naruszają zbyt wiele interesów, "ważnych grup" i podkopują prestiż mistrzów "list podwórkowych" , którzy poprzez udział tych lotach mogliby stracić autorytet uznanych mistrzów dalekiego dystansu.

Turysta2007
IP:81.219.64.38

2011-10-09 11:34:41

.

Turysta2007
IP:81.219.64.38

2011-10-09 11:34:32
Narodowe loty 2012
Bedom jakies loty narodowe w 2012 i skond? wiadomo cos?




[Powrt ARCHIWUM]


REJESTRACJA




| Zasady współpracy | Reklama | Regulamin | Kontakt |

Wszelkie prawa dotyczące kopiowania i rozprowadzania materiałów zawartych w serwisie DOBRYLOT.pl bez zgody właściciela ZABRONIONE
COPYRIGHT 2004-2012 © DobryLot.pl
Projekt i wykonanie: www.4PROJEKT.pl